dokładnie to co opis na początku ze zdjęciami. nie wiem czy cos poruszyłem przy okazji, może oczyszczenie wszystkich styków ale zadziałało
pozdrawiam

Dzięki.
U mnie niestety przerwany był czarny przewód, i trzeba była rozebrać przełącznik.

Witam.
Wyczyściłem płytkę około 4 miesięcy temu i niestety światła znowu zaczynają mi migać . Jeżeli ktoś mieszka w Lublinie lub okolicach i to robił ewentualnie zna kogoś kto sie na tym zna to z chęcią sie do niego bujnę. Nie wiem czy coś nie przeoczyłem .Z góry dzieki za info.
Pozdro.

u mnie tak mniej wiecej co pol roku musze czyscic . Ale tak po 4 miesiacach po wyczyszczeniu zaczynaja sie znow wyłaczac. Zenada z tym fiatem troche

Bardzo serdeczne podziękowania. Dzisiaj, przy minus dwóch stopniach, na mrozie udało się naprawić opisany problem. Teraz działa wyborowo.
Dzięki zdjęciom poszło jak po maśle.

Witam, tak samo mam problem z migającymi światłami, próbowałem dostać się do płytki w celu wyczyszczenia jej, ale w moim przypadku ten drucik który z tego co wyczytałem nie powinien stawiać oporów nie chce wyjść, spotkał się ktoś już z tym? Jeżeli tak to czy da się ten drucik wyciągnąć jakiś inaczej, czy pozostało mi wymienić cały przełącznik zespolony?

Witam u mnie również włączone są światła mijania i postojowe niezależnie od pozycji przełącznika. Według tego manuala przeczyściłem styki brak poprawy chyba jestem kolejny któremu urwał się przewód w manetce. Jak zaopatrzę się w torx 50 i troszkę wolnego czasu (mam nadzieje że uda mi się ściągnąć airbag) to zabieram się za naprawę.

Z dwojga złego wolę zapalone światła non stop ( pomijając przegląd ) niż migające

Z braku czasu na naprawę kupiłem przy okazji drugi przełącznik z tempomatem po załączeniu światła mijania postojowe można włączać i wyłączać na starym przełączniku niezależnie od przekręcenia gałki od świateł po przekręceniu kluczyka w stacyjce światła postojowe i mijania były włączone. Na starym przełączniku był błąd Body Computer Delphi:
B1045 - Sterowanie świateł
Błąd obecnie jest aktywny. Podejmij stosowne działania by usunąć usterkę. Kontrolka na desce nie została włączona przez ten błąd.
Dodatkowo by wyeliminować wiązkę elektryczną sprawdziłem wtyczkę górną która odpowiada za światła, wycieraczki, spryskiwacze, tempomat i trip na desce rozdzielczej. Do wyciągniętej wtyczki wpinamy rezystor 1200 R (1k2) do pinów 10 i 3 (na wtyczce jest numeracja pinów) jeśli światła zgasną to wiązka sprawna a przełącznik do wymiany lub naprawy.
Po takim zabiegu błąd zmienił się na:
B1045 - Sterowanie świateł
Błąd jest sporadyczny. Skasuj błędy i obserwuj czy nie powrócą. Kontrolka na desce nie została włączona przez ten błąd.
Po skasowaniu błędu na sprawnym przełączniku błędów brak czyli ewidentnie winowajca jest przełącznik po rozebraniu niesprawnego przełącznika czarny przewód idący z płytki elektronicznej do dźwigni świateł przerwany na wysokości plastikowego "jabłuszka" , podobną sytuacje razem ze zdjęciami znalazłem http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2892058.html.

Podziękowania dla autora wątku.
Wczoraj podczas włączania kierunkowskazu zauważyłem że światła gasną, dzisiaj trafiłem tutaj.

Mam dwie lewe ręce, ale ogarnięte w 15 minut.
Działa.

W GP ta zielona kostka z przewodami przyczepiona do płytki stykowej to NIE JEST ZŁĄCZKA ! Należy o tym pamiętać jeśli chciałoby się ją rozłączyć. Nie da się tego zrobić, ona stanowi tylko zabezpieczenie przed tym aby wlutowane piny się nie zwarły. Głupota. Dlaczego nie zostały przylutowane przewody bezpośrednio do płytki ?
Ja próbowałem to rozłączyć, no i skończyło się na oberwanych pinach.
Potem wziąłem przewody, przewlokłem przez płytkę (są punty lutowane z obu stron płytki) i po prostu je przylutowałem.
Efekt ten sam, a przylutowane przewody też się ze sobą nie zetkną.

Tą maluteńką wtyczkę to się precyzyjnymi narzędziami wypina , dla mnie te przewodziki trochę za cienkie dali jakby nie mogli dać grubszych.

Nie wypina się jej. To jest tak jakby osłona i usztywnienie w tym miejscu połączenia przewodów z płytką aby podczas ruchów manetki nie ukruszyły się.

Ja tam ją wypiąłem do lutowania przewodów wpiąć też ją wpiąłem i działa tyle że trzeba delikatnie wypiąć zielone z białego żeby nie zostało zielone w białym a przewody w ręku.

I u mnie czyszczenie poszło szybko i sprawnie dziękuje za rade i pozdrawiam

Nagroda Nobla należy Ci się Luk za ten opis ... 10 minut trwała "naprawa" ... u mnie światła przerywały na wybojach ... przyczyną nie był syf na płytce tylko odłażące styki przełącznika ...
wystarczyło delikatnie podgiąć i znowu jest gites ....
Wielkie dzięki za ten opis ... doskonały jest !!!!!

pozdro
Tomek

Witam czy miał ktoś tak, że przelaczenie na dlugie światła udawalo sie za którymś razem? Tak jak by cos nie łączyło, wina brudnego przelacznika?

W takim wypadku, sprawdziłbym/wymienił w pierwszej kolejności przekaźnik świateł drogowych.

Hmm a nie jest bardziej prawdopodobne że to gdzieś przy kierownicy na końcu tej"wajchy"?

Czy wie ktoś co jest grane?

Co jakiś czas, szczególnie ostatnio w zimne dni, po odbiciu dźwigni kierunkowskazów i wyprostowaniu kierownicy kierunkowskazy migają tak jak po lekkim naciśnięciu dźwigni (mignięcie kierunków 4-krotne). Jak to naprawić?

Zerknij na ten temat "Zacinające się kierunkowskazy" w tym dziale dzięki niemu zobaczysz jaki jest stan zapadki manetki kierunkowskazu oraz styków i blaszki ślizgającej się po stykach.

Witam
Czyściłem według instrukcji i teraz mam cały czas mijania...
Nie wydaje mi się żebym urwał kabel.
Czy mogło mieć znaczenie że odłączyłem aku do tej operacji?

EDIT: Dobra, przewód da się wyciągnąć czyli urwany. Jest jakiś manual jak ściągnąć kierownicę i przełącznik?

Jest topic13402.html

Panowie a mi długie na stałe nie chcą się włączyć , jak się dobrać do tych manetek ? Tam podobno jakieś blaszki są które trzeba podoginać żeby stykały

musisz kierownice sciagnąć i zdjąć pokrywe przełacznika zespolonego