Witam,
ok. 600km temu w moim aucie zostało wymienione kompletne sprzęgło. Od początku zaczynam się tylko zastanawiać czemu sprzęgło bierze pod sam koniec (tak samo zanim oddałem do warsztatu samochód), dodatkowo zamiast wymienić wysprzęglik został on przesmarowany, co pomogło może przez 400km, potem wróciło wszystko do normy i jak piszczał, tak piszczy. Pedał sprzęgła może w minimalnym stopniu chodzi lżej niż przed wymianą sprzęgła. Zważając na to,iż wymiany podejmował się znajomy i nie chciałbym póki co toczyć z nim sporów, moje pytanie brzmi, czy jest możliwość sprawdzenia czy rzeczywiście zostało wymienione sprzęgło bez zdejmowania skrzyni?
Dodatkowo szczególnie przy ruszaniu z 1 szarpie oraz przy redukcji z 1 na 2 również, spowodowane jest to zapowietrzeniem w pewnym stopniu układu hydraulicznego sprzęgła?

Z góry dzięki, pozrawiam

Witam, co prawda u mnie szarpnięć nie ma ale też mi zaczyna brać dopiero u góry... Sprzegło nowe chyba luka- podobno dobre :p
NIestety podobno pozostało mi się do tego przyzwyczaić...

Luka są lipne, w poradniku pisałem żeby brać Valeo, cena to chyba 20zł różnicy. Na luka jest bardzo dużo reklamacji, pytałem o to sprzedawcy sprzęgieł i mówił mi brać Valeo. Wymiana sprzęgła nie jest w kropkach skomplikowana i nie można za wiele zepsuć. Jeśli nie związał jakimś drutem, wysprzęglika to mógł się zapowietrzyć, więc musowo odpowietrzanie. A tak to sprzęgło po wymianie chodziło leciutko, i nadal tak chodzi, nic nie szarpie nawet minimalnie, rewelka, wszystko inne to znaczy, że coś jest nie tak. Kupować Valeo tylko i wyłącznie!.

Łapać zawsze będzie tak samo, gdyż jest tutaj hydraulika, a nie na lince jak w PI.
Szarpanie = zapowietrzenie na 90%. Ewentualnie czasem chłopaki radzą aby lekko przypalić sprzęgło, chociaż proponuję pierwszy sposób.
Co do pisku, to czy aby na pewno nie piszczy pedał?

Ja kupiłem akurat samochód świeżo co po wymianie sprzegła więc nie miałem na to wpływu jakie jest
A u mnie sprzęgło chodzi tak leciutko że kto wsiądzie to jest w szoku że sprzęgło może tak leciutko chodzić wysprzęgla dobrze, nie szarpie jedynie co to puszcza u góry czyli małe pole manewru delikatnego ruszania :p i możliwe że skraca to też żywotność sprzęgła :p

Niestety założyli mi sprzęgło LUK'a Pedał piszczy od strony tej końcówki pompy sprzęgła tuż pod samym pedałem - to wiem, ale wysprzęglik też piszczy. Wymienię wysprzęglik, odpowietrzę układ i wtedy powiem jak jest. dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam

Tam zawsze będzie popiskiwało, jak nie cieknie to jest ok.
Ja wymieniałem na nowe i jak piszczało tak piszczy.
Z tego co zlokalizowałem to pisk pochodzi nie od samej pompy tylko gdzieś z mocowania pedała, po prostu materiał miękki, może gdzieś się przytarł i piszczy, tym bardziej jak dostanie temperatury ( lato ) możesz albo psikać tam coś albo się przyzwyczaić.


Tutaj też jeśli nie cieknie to nie wymieniaj.
Mi też popiskuje ale to wina samej gumy - osłonki tego bolca i w niczym nie przeszkadza, albo smarować czymś albo się przyzwyczaić.
Mi przy nowym wyprzęgniku jak dostał temperatury piszczało, co prawda mniej niż przy starym ale to kwestia wyrobienia materiału, gumy w tym przypadku.
Odpowietrzyć za to zawsze możesz

odgrzeje troszkę kotleta
mam problem mam sprzęgło luka i zastanawiam się czy to jest normalne dla tego sprzęgła ze bierze na samym końcu pedału czyli bardzo wysoko wystarczy wcisnąć 3-4cm i wysprzęglone jest to bardzo irytujące, łatwo jest przypalić sprzęgło, mam jeszcze jednego kropka w nim sprzęgło chodzi normalnie mniej więcej w połowie skoku, zastanawiam się czy wymieniać wysprzęglik albo pompę, sprzęgło odpowietrzane 2 razy