Gumowa klapka znajduje się na obudowie sprzęgła, poniżej cewek. Taki prostokącik ok 10x5. Wyjmujesz i widzisz tarczę i docisk. Jedna osoba naciska sprzęgło, a druga obserwuje. Widać wyrażnie, czy robi się szczelina. Sprawdż jeszcze, czy łapa wysprzęglająca się przesuwa. Mając na luzie tarcza po wysprzęgleniu powinna się dać przesunąć.

Witam, zrobiłem tak jak napisał czech22. Ten prostokącik to zgubiłem i go nie mam więc widać trochę tarczę sprzęgła. U mnie on ma 2x5cm więc za dużo nie zobaczyłem. Widzałem że po naciskaniu sprzęgła coś się tak przesuwa o jakieś 4mm w stronę silnika i z powrotem. I to by było na tyle z moich obserwacji, próbowałem ruszyć cokolwiek w tej dziurce ale nic si nie dało.

Może przesadziłem z tym rozmiarem. W każdym razie dokup tę gumę, do dostają się do środka zanieczyszczenia. Może masz za mały skok. Pedał sprzęgła powinien być na wysokości pedału hamulca. Nie powinno brać od razu. W każdym razie wygląda na to, że sprzęgło działa. Oczywiście mogę się mylić.

Pedał sprzęgła jest na tej samej wysokości co hamulec, jedynie to zdecydowanie luźniej chodzi niż wcześniej. A sprzęgło łapało zawsze u góry już przy końcu popuszczania pedału.

Temat nie jest taki prosty do ogarnięcia. Proponuje więc skonsultować problem z mechanikiem. W kazdym razie jeżeli sprzęgło wysprzęgla, to może być inna przyczyna. Tak w ogóle biegi bez włączonego silnika można wrzucić.

Tak też zrobiłem czech22. Wrzuciłem 1 na wyłączonym silniku --- ruszyłem i dwójka weszła i dojechałem do domu. Jutro dzwonie do mechanika i zobaczymy co i jak.


Punciak u mechanika. Wstępna diagnoza mechanika to wyrobienie "drążków" w kasecie zmiany biegów. I tyle. Czekam na potwierdzenie tej tezy przez mechanika.