Jakie są u was maksymalne prędkości na 1, 2, 3, 4 biegu?

Pytam bo wydaje mi się, że mój trochę mało ciągnie na 1 biegu (do 45km/h)

Proponuję dalej tak jeździć, zaoszczędzisz na mandatach w mieście Ja wolę przy tej prędkości jechać już na 3 biegu

chodzi mi o to że nie wiem czy prędkość idzie w parze z obrotami bo wydaje mi się jakby obrotek szybciej dochodził do odcinki co by znaczyło ślizganie sprzęgła.

Te biegi w GP to masakra są tak beznadziejnie ustawione że głowa boli każdy bieg dochodzący do 3 tys obrotów strasznie głośno chodzi.
W innych autach jadąc piątym biegiem przy obrotach 3 tys, na liczniku jest ok 110 km/h a w GP jakieś 95km/h i szybko się robi głośno.
Jakieś skopane są te skrzynie ale szkoda gadać ile dziwnych przypadlości to auto posiada
Kolega 45 km/h na jedynce wydusił to tam nie dało się wysiedzieć tak głośno było ha

Witam, tak jak już pisałem gdzieś na forum, mam wymienioną skrzynię i faktycznie mam 3000 obr/min przy 110 na V biegu, podobno były wersje z dłuższymi biegami

sprzedaj mi twoja skrzynie biegów

To kolego masz fajnie i cicho w aucie niż na standardowej skrzyni a wymieniałeś skrzynię bo ci tamta padła ? czy ze względu na te biegi krótkie i ile dałeś za tą skrzynię ?

Te krótkie skrzynie to jest jakaś masakra i się dziwię że dają je do tej pojemności silnika , jeździłem ostatnio Yarisem 1,0 cm poj. i na 3 tys obrotów chyba miał prawie 110 km/h przy tak małej pojemności silnika z 3 cylindrami ? da się da można można ale nie fiat oczywiście zarypał bubla i zadowolny masakra !!!!

Skrzynia jest krótka, ale dzięki temu ładnie się zbiera do przelotowych 130 - 140 km/h (jak na mizerne 77KM) Polecam wygłuszenie auta, ja wybebeszyłem całe wnętrze, wygłuszyłem/wyciszyłem. Efekt jest taki, że do tych 140 km/h jest ciszej niż w wielu kompaktach
Ps. najlepszym rozwiązaniem byłaby skrzynia 6 biegów ze starjeta. (gdzie 6-tka jest nadbiegiem a pozostałe biegi mają takie same przełożenia jak w 5 biegowej skrzynce z 77KM) Ktoś próbował założyć taką do 77KM? Blok silnika jest chyba taki sam, nie?

Stara skrzynia mi padła,konkretnie synchronizator IV biegu, i tak se teraz zauważyłem że biegi są dłuższe, jeżeli ktoś chętny to mogę się zamienić na skrzynki koszt skrzyni z wymianą i olej to 1100 pln

jak bym już wymieniał ty tylko na 6 biegową z 1,4 16V ale fakt faktem ta 5 u nas to jakaś tragedia to nie można nazwać biegiem tylko półbiegiem

To tylko fiat mógł wymyślić takie badziewie, jedynka to jest tylko do ruszania i od razu trzeba włączać dwójkę, fakt faktem jak się przypierdzieli na jedynce to to ładnie startuje ale ile przy tym jazgotu i hałasu i spalana ha
Ja 5 piąty bieg już przy 60 km/h włączam i praktycznie po mieście to jeżdżę tylko 5 piątym biegiem .

Do miasta ta 5 to jest ideał ale w trasie tragedia i dlatego jestem za tym ze nasze kropki powinny mieć skrzynie 6 biegowe

ja po mieście to raczej na 3 powinienem jeździć, przy 60 km/h mam 2000 obr/min na 4 biegu

bazyl to masz spoko i pewnie w miarę cicho ale trzeba się męczyć z tą co mam skrzynią i bujać się 5 tką po mieście ha

Co do pytania. U mnie jest, mniej więcej, 1-około 50, 2-nieco ponad 80 3-120-130, 4-nie wiem, nie sprawdzałem , ale szacuje ze na około 160, no a 5, wiadomo- zależy od wiatru, obciążenia, itd. A jeśli chodzi o moje odczucia- uważam, ze zestopniowanie skrzyni jest ok, tzn byłoby idealnie, gdyby był 6 bieg (ktoś już tu wspominał). Pierwsze 4 biegi są bardzo dobrze dobrane, natomiast 5 na trasę nieco za krotka. Ma to jednak swoje zalety. Na 5 można wyprzedzać, zarówno jadąc 80 jak i 130 km/h. I auto wyprzedza. Mam porównanie z panda zony (1,1), gdzie biegi są choleeeeeernie długie, zwłaszcza 4 i 5, i przez to nie nadają się zupełnie do wyprzedzania. Panda gorzej przyspiesza na 4 niż GP na 5. Chcąc wyprzedzać panda, sprawnie, często trzeba wrzucać 3 i ciągnąc do 120-130 (pójdzie ponad 140!!!!! na 3). Zdecydowanie wole jeździć GP. Na autostradzie, jadąc 130-140 można się przyzwyczaić, tragedii nie ma a i jest możliwość wyprzedzenia innych. I o dziwo, mimo dość wysokich obrotów (trasa około 1200 km, 80% autostrada, średnia prędkość 75km/h - sr.spalanie 6,2l), auto nie spala wiele.

Tak ale może masz tą dłuższą skrzynię

Silnik 1.4 77KM w GP o standardowych przełożeniach (jeśli ktoś przekracza 100km/h) nie nadaje się na trasy.
Pewnie dużo osób uzna inaczej, ale weźcie się przejedźcie kiedyś 1.4 95KM (już nie mówię o T-JET).

Prędkość autostradowa 140km/h i 77KM "ryczy" a tamte normalnie się "kręcą"

1.4 77KM to typowe auto do jazdy miejskiej i krótkiego wypadu poza miasto, ale z umiarkowaną prędkością.

Gadanie , owszem obroty może i są wysokie ale po autobahnie non stop 130-150 km/h ponad 500 km robi bez zająknięcia. Trasy po ekspresówce/autostradach to u mnie jakieś 60%, więc z tym nie nadawaniem się na trasy nie jest tak źle. Równie dobrze można napisać, że t-jet się nie nadaje bo pow. 180 km/h jest głośno a np w A8 z 3.0 tdi po autobahnie można cały czas ciąć ponad 200 km/h w ciszy i spokoju

Zacznijmy od tego, że żaden samochód nie nadaje się na prędkości powyżej 180km/h bo w naszym kraju jest to niezgodne z prawem.
Porównanie 77KM do T-JETa jestem jeszcze w stanie zrozumieć natomiast porównanie do A8 to jak porównanie...(bez komentarz dla porównania...)

Trasa 77KM 130-150km/h z rykiem silnika spoko - da się. Ale przejedź się z innym silnikiem a różnice zobaczysz.
Jeździłem każdą wersją Punto i jeśli ktoś twierdzi, że 77KM nadaje się na trasę z taką prędkością to ma inne standardy
pod określeniem "nadaje" i pewnie w większości wypadków (mam nadzieje, że w Twoim nie) nigdy nie jechał dłuższej trasy
jako kierowca z silnikiem np. 1.4 95KM albo T-JET

PS: Jeśli T-JET nie nadaje się "bo pow. 180km/h jest głośno" to idąc tym tropem myślenia
nie wiem czy 77KM nadaje się do prędkości 130-150

Dlatego napisałem, że "nadawanie" jest względne Nie jechałem 1.4 95 km ale jechałem GP 1,9 Mjet i powyżej 120 km/h hałas też jest spory. Gp jest seryjnie bardzo słabo wyciszone (goła tylna część nadwozia, drzwi), bo to auto miejskie w końcu...
Jak napisałem trochę tras GP 77 km robię i się da A o A8 celowo wspomniałem bo niczym bardziej komfortowym nie jechałem i naprawdę się nadaje na trasy (i dla kogoś kto jeździ na co dzień tym autem, każde Gp nadaje się co najwyżej do miasta )
Co do tych 180 km/h to świat na Polsce się nie kończy... i jeździ się tak, a nawet dużo szybciej i to całkiem zgodnie z przepisami...
Ps. mój bolid jest kompleksowo wyciszony, dlatego moje przekonanie, że silnik i przełożenia to nie wszystko... Co do ryzyka, jak to ująłeś, silnika przy większych prędkościach, u mnie jest ponad 200k km od nowości w pierdach, od początku żyłowany... i żyje

koola, Typowy forumowy hejter , kup sobie inny samochód i narzekaj jak to zle CI się fiatem jeździło a teraz to jest luksus w autach grupy vw itp;)

Po pierwsze silniki 1.4 77 i 1.4 95 maja dokładnie te same przełożenia skrzyni do piątego biegu , 95 konny motor ma dodatkowo tylko dołożony 6 bieg który jak najbardziej moim zdaniem miał by racje bytu i w wersji 77 konnej, ale obawiam się ze wtedy różnica w osiągach obu aut była by drastycznie mała dlatego musieli to jakoś rozróżnić .

Skrzynia owszem i krótka ale przynajmniej daje jako taką elastyczność natomiast oburzone stwierdzenia ze silnik benzynowy trzeba kręcic do 3 tys obrotów są co najmniej delikatnie mówiac nie na miejscu .
Zarówno silnik jak i skrzynie każdy mógł sprawdzić przed zakupem .Wystarczyło udać się na jazdę próbną wiec bicie piany ze fiat zrobił tka czy inaczej jest zwyczajnie żałosne

A ile takie wyciszenie kosztuje? Bo przyznam, że ja powoli jeżdżę, a jedyna rzecz która mi przeszkadza to właśnie słabe wyciszenie (i klamka psia jej mać! ). Jeśli nie byłoby to obciążające dla budżetu i nie dociążało zbytnio auta, to czemu nie?

PS. Znalazłem ofertę wyciszenia uszczelek drzwi za 350zł za drzwi - i tanio i nie tanio, ciekawe jaki efekt O dziwo sam silnik jest dla mnie względnie cichy, ale właśnie szumy nadwozia najbardziej denerwują.

Ostatnio robiłem trasę do Warszawy, było kilka odcinków gdzie było ograniczenie do 120 km/h, więc postanowiłem troszkę przycisnąć i zauważyłem że np przy prędkości 140 km/h mam 3500 obr/min, więc silnik nie hałasuje za bardzo ale już powietrze opływające auto dawało się dość mocno we znaki

Limet ja bardziej jestem fajterem ha bo z GP to trzeba być fajterem albo felerem ha
Co do narzekania to nie narzekam na GP ma swoje wady i zalety nie powiem jak każde auto ale nadal go katuję
Co do vw to nigdy ta grupa aut mnie nie kręciła dla tego padło na fiata wbrew ogólnemu zdziwieniu mojego otoczenia ( chłpki z bmw 5 - 7 , z początku 2000 rok a nawet 90 lata ) a i tak kupiłem fiacura więc nie wkręcaj mi że ubóstwiam jakieś vw