RafaelSaures, czy z dłuższą śrubą nie będzie problemu?
Wydaje mi się, iż takie rozwiązanie ma 3 wady:
- słabe dokręcenie (jedynie śrubokrętem),
- dokręcenie jednocześnie powoduje opór na ramieniu,
- w związku z dwoma powyższymi punktami istnieje realne ryzyko odkręcania się mocowania.
Od razu na myśl przyszło mi takie rozwiązanie (bazujące oczywiście na powyższym

):
Nowe części:
- dłuższa śruba z łbem sześciokątnym,
- dwie nakrętki.
Na nową śrubę wkręcamy dwie nakrętki, a następnie dajemy podkładkę i całość przykręcamy.
Dwie nakrętki stanowią regulator docisku podkładki (nakrętka z kontrą). Umożliwia to pozostawienie określonego przez nas luzu na swobodny ruch ramienia.
Śruba z łbem sześciokątnym powinna umożliwić mocniejsze dokręcenie całości.
Plusy w stosunku do zaproponowanego rozwiązania:
- możliwość regulacji luzu na podkładce,
- mocniejsze dokręcenie blokady,
- znacznie mniejsze ryzyko odkręcenia.
Minusy:
- większa masa,
- nieznacznie większe koszty,
- brak 100% pewności, czy rozwiązanie zmieści się pod podszybiem - nie mam pod ręką samochodu, więc na szybko nie rzucę okiem.
Może tak?
