Twój kolega elektryk nieco przecenia swoją wiedzę. Uzwojenia nie trzeba spalić, tylko wystarczy zwarcie międzyzwojowe. Jak omomierzem mierzył te rezystancje to mu gratuluje wiedzy i doskonałych pomiarów

Wracając do sedna, napisz w końcu czy kręci normalnie czy nie.
Dokonaleś jak piszesz rzeczy niemożliwej, zamieniłeś "+" z "-" i jeśli przy takim podpięciu włączyłeś na chwilę zapłon, to ja się poddaję z podpowiadaniem, no może tyle żebyś sobie przygotowal niezłą sumkę na elektronikę. Może miałeś szczęście, a może nie.

Tezet1956 odnoszę wrażenie, że Ty czytasz to co chcesz przeczytać.
I rozumiesz to co napisałem tak jak tobie wygodnie.



[quote="Tezet1956]Twój kolega elektryk nieco przecenia swoją wiedzę. Uzwojenia nie trzeba spalić, tylko wystarczy zwarcie międzyzwojowe. Jak omomierzem mierzył te rezystancje to mu gratuluje wiedzy i doskonałych pomiarów

Czy ja napisałem, że sprawdzał uzwojenie?! Sprawdzał automat, bo w nim też jest cewka.

[quote="Tezet1956] Wracając do sedna, napisz w końcu czy kręci normalnie czy nie.
Dokonaleś jak piszesz rzeczy niemożliwej, zamieniłeś "+" z "-" i jeśli przy takim podpięciu włączyłeś na chwilę zapłon, to ja się poddaję z podpowiadaniem, no może tyle żebyś sobie przygotowal niezłą sumkę na elektronikę. Może miałeś szczęście, a może nie.[/quote]


Następna sprawa. Napisałem tak:
...po prostu źle założyłem klemy ponieważ akumulator miał zmienione bieguny i musiałem naprężyć przewody, aby je założyć.

Czy ty wiesz co czytasz?
Napisałem, że miał zmienione, a nie że założyłem +na- i -na+ !
Musiałem naciągnąć klemę masową na masę!
Był to po prostu akumulator nie pasujący do mojego samochodu!

Prośba do Tezeta1956
Nie rób ze mnie blondynki!

Blondynki z ciebie nie robię, ale przeczytaj to co napisałeś.
Z tego nie wynika nic innego, niż że bezpiecznik padł z powodu źle założonych klem, a klemy źle załozone z powodu których spala się bezpiecznik to klemy odwrotnie załozone, to powie każdy elektryk nawet twój kumpel.

Jeśli chcesz na przyszłość uniknąć takich nieporozumień to pisz jasno, żeby nie było wątpliwości.



A według ciebie jak mam zrozumieć co to cewka? W automacie jest cewka, czyli uzwojenie i chodziło mi o to, że żeby zmierzyc rezystancje takiej cewki to sie tego nie da zrobić omomierzem! Do tego służy inny po wielokroć dokładniejszy przyrząd, a różnica między 0,3 oma i 0,7 oma to mogą być błędy pomiaru miernika.

Trudno się z tobą dyskutuje bo z elektryczności jesteś zielony, ale za to lubisz się obrażać nie rozumiejąc moich specjalistycznych zastrzeżeń.

Jeśli bym założył klemy +na- i -na+ to bym już nie pisał, że musiałem naciągnąć kable. Napisałbym, że zrobiłem zwarcie myląc bieguny.

Jeśli bym tak zrobił to nie spaliłby mi się jeden bezpiecznik odpowiadający tylko za instalację gazową, tylko pewnie ich cała garść (tak myślę).

Tezet1956 napisał:

...ale za to lubisz się obrażać nie rozumiejąc moich specjalistycznych zastrzeżeń.

Specyficznych zastrzeżeń.

"Powiem" Ci jedno, że czepiasz się ostatnio wszystkiego.
Proszę pisz spokojniej jeśli czegoś nie rozumiesz.
Szanuję twoją wiedzę, ale nie mogę już więcej czytać uwag typu:
ojciec strofuje swoje dzieci, że nie są do niego podobne...

Kończę tę dyskusję i pozdrawiam.

Masz rację, udaj się do specjalisty i nie zawracaj ludziom głowy o rady jak nie umiesz jasno opisać problemu.
Dość juz czasu zmarnowałem na wyjasnianie twoich mętnych opisów. Masz kolegę elektryka to działaj. Powodzenia.

Hej Pawkaj rozwiazales te problemy z tym autem bo ja mam dokladnie identyczne..pierwsze z zapalaniem na benzynie potem na gazie..potem mi nagle aku padl..potem tez cos z rozrusznikiem..
mechanik mi mowi ze pompa paliwa ale juz 3 mam i dalej to samo..ostatni raz (bylem u mechanika bo bylem juz u 3 i kazdy mi cos zpier...w aucie..i przestrzegam wszystkich przed partaczami..bo mi tak podpial pompe paliwa ze rano caly parking byl z benzyny idiota..)
mysle ze to moze byc cos z komputerem lub jakims czujnikiem z ktorego nie korzysta gaz bo na gazie mi smiga..tez mi juz rece opadaja ale przynajmniej gaz mi chodzi..i jakos jezdze..