Hellllllo.
Szukałem i dalej nie wiem. Dzieki poradom z tego forum zostało zrobione:

-świece + kable
-czyszczenie przepustnicy
-zalanie STP do czyszczenia silnika/smarowania

Silnik tak jakby się dusił...
Zdaża się tak że na zimnym silniku przez 20-30 sekund działa normlanie.
Później spadek mocy, przy dodawaniu gazu dziwne wibracje.
Jeżeli gazu dodaje bardzo mało, nie czuć różnicy.

Aku ma 6 miesięcy.

Poniżej filmik pracy ciepłego silnika. Zwróćcie szczególnie uwagę na drugą część przy rurze wydechowej.

Z góry dziękuję za pomoc!
https://youtu.be/cKxdrIq_uIA

Dokręc sobie obudowe filtra powietrza Check się świeci? Błędy sprawdzałeś? Stawiałbym na sondę lambda, na zimnym silniku przez te 20-30s sonda nie pracuje bo nie ma jeszcze prawidłowej temperatury pracy. Jak nie masz możliwości sprawdzenia błędów, to sondę sprawdzisz zwykłym miernikiem. Wygląda na to że silnik jest zalewany przez paliwo, bo kopci.

Dokręcilbym gdyby mi mechanik nie uwalił śruby przy dokręcaniu... Nawet się nie przyznał.

Check się nie świeci, żadnych błędów. ELM dopiero do mnie idzie jak się okazało z Chin...

Jeżeli sonda nie pracuje na początku, i samochód jedzie ok...
Może odłączyć sonde i jak będzie ok to znaczy że do wymiany?

Teoretycznie tak, po odłaczeniu sondy ECM przechodzi w tryb awaryjny. Dla pewności wystarczy zwykłym miernikiem sprawdzić sondę.

OK. Nie mam niestety miernika...
Szukam i znaleźć nie mogę, jest gdzieś jakiś manual jak wyłączyć sondę?

Odepnij wtyczkę Musisz ściągnąć obudowe filtra powietrza, wtedy masz lepszy dostęp. Sonda jest zaraz przed katem.

A czy to przypadkiem nie będzie cewka?

Może być. Palio czuć z rury

Ok. Zakupiłem sondę.
Doszedłem do wniosku że w przypadku cewki problem pojawiałby się od razu a nie po minucie, 30sek od uruchomienia silnika, wcześniej działa dobrze.
Wypowadźcie mnie z błędu jeżei źle mówię.
dzieki

Możliwe. Sprawdż opór na cewkach.

W Puntach lubią psuć się sterowniki silnika. On może odpowiadać za złą pracę silnika, wypadanie zapłonów, spadki mocy, dławienie się, itd. Nie musi to być cewka czy coś innego. Są firmy co bawią się w naprawę/regenerację sterownika -> http://elektrobip.pl/sterownik-silnika-fiat-naprawa/ bo nowy to koszt ponad 2000 złotych.

Mam podobne objawy. Dwa tygodnie temu, przy silnych mrozach zapłony wypadały bardzo często, nawet na wolnych obrotach. A najbardziej w czasie przyspieszania, momentami nie dało się jechać. Kody błędów 30x - wypadanie zapłonu 4 i 2 cylindra.
Wyczyściłem świece, sprawdziłem przewody WN, dolałem płyn do czyszczenia wtrysków i dotankowałem do pełnego zbirnika Vervy (ok. 5 l).
Od tego czasu jest znacząco lepiej (a przynajmniej tak twierdzi żona). Dzisiaj podpiąłem ponownie komputer, podobne błedy, wymieniłem kable do 2 i 4 cylindra i świecę w 4. Przejechałem ok. 15 km, przy szybkim przyspieszaniu w zakresie obrotów 1500-2500 czuć lekkie szarpnięcia (wypadanie pojedynczego zapłonu) ale błędy się nie pojawiają. Poza tym jest też sporo cieplej (ok. 7 stopni). Mam niejakie podejrzenia co do paliwa, jak żona wyjeździ pozostałe 1/4 zbiornika zatankuję Vervę i zobaczymy co się będzie dziać.

pawelll, miałem identyczne objawy. Podpinałem pod komputer i nic, żadnych błędów. Silnik chyba mamy ten sam, bo pisze że 16 V dla żony. Wymieniłem świece, przewody i dalej to samo. Okazało się, że to cewka. Raz było dobrze, a raz szarpało. Sprawdż opór na cewkach i na pewno coś to podpowie.

Wymieniłem cewki, kable wyglądają na OK, świece też (wymieniane jakieś 20kkm temu). Jest zdecydowanie lepiej, nie pojawiają się błędy w kompie ale nadal lekko szarpie przy max. szybkim otwarciu przepustnicy.
Muszę wymienić przewód (kolanko) odmy i wyczyścić przepustnicę. Nic więcej nie przychodzi mi do głowy.

[ Dodano: 20 Lut 2016 18:53 ]

Niestety nie pomogło. Wymiana odmy, filtra powietrza, przepustnica. Nadal przy obrotach 1500-2000 i otwarciu przepustnicy na max. "czka" na 2 cylindrze.
A może czujnik położenia wału?

Może wtryski wypadłoby sprawdzić.

No i tu jest zasadnicze pytanie- skąd ECU wie o "wypadaniu zapłonów"? Generalnie wszyscy twierdzą, że ten błąd wskazuje na brak iskry (oczywiście powodów może być wiele- świece, przewody cewki...). Ale nie mam pewności, że tak jest.

Ja bym wymienił czujnik położenia wału, nie jest drogi, więc można w ciemno. Albo przynajmniej sprawdził w starym rezystancję.

Dokładniej to czy wymieniać/sprawdzać czujnik położenia wału (i prędkości wału) czy czujnik wałka rozrządu (ten z pokrywy komory rozrządu między 3 a 4 świecą). Bo (chyba) mam oba - na pewno jest czujnik na pokrywie.

PS. Wygląda na to, że w moim silniku jest czujnik położenia wałka rozrządu (Halla)
http://www.iparts.pl/czesc/czujnik-pozy ... 03035.html
i czujnik prędkości obrotowej
http://www.iparts.pl/czesc/czujnik-pred ... 10219.html

Niestety czujnik Halla już tak tani nie jest- swoją drogą miałem kiedyś Skodę Felicję - jedynym notorycznie padającym czujnikiem był właśnie ten

PS. A swoją droga szkoda, że autor wątku nie podzielił się doświadczeniami po wymianie sondy.

Myślę, że serwis bosch kraków mógłby tu pomóc. Ewidentnie coś z układem zapłonowym.

Wymieniłem czujnik wałka rozrządu. Niestety dalej nie jest dobrze.
Inna bajka, że po wyjechaniu dwóch zbiorników BP Ultimate oraz poprawie pogody, objawy są dużo łagodniejsze. Zdarzają się pojedyncze dziury tylko przy szybkim przyspieszaniu od obrotów ok. 1500. Może to rzeczywiście któraś lambda?

[ Dodano: 27 Maj 2016 16:32 ]

Jestem bliski poddaniu się.

1. wymieniłem:
- oba czujniki (wału i wałka rozrządu)
- cewki
- świece
- kabli WN jeszcze nie ale są w miarę nowe, poza trym robiłem zamiany z innymi (starymi)

2. wyczyszczona przepustnica

A jak nie działało dobrze tak nie działa. Po wyczyszczeniu przepustnicy (mocno brudna była) objawy są takie, że gwałtowne wciśnięcie gazu ewidentnie dławi silnik (ale tylko gdy jest <2500 obrotów)

[ Dodano: 02 Cze 2016 21:26 ]

Wymieniłem (obie) sondy lambda. I dalej kicha.
Wydaje się, że jest to problem z odczytem z sond. Ale od strony okablowania lub ECU. Na wtyku sondy od ECU na styku 4 (teoretycznie masowym) jest + zasilania (12V) a na styku 3 ok. 3V na niepracującym silniku i ok. 0,6V na pracującym. Tyle że dokładnie tak samo jest na obu sondach. Jutro muszę nad tym popracować ale to napięcie jest dziwne.

[ Dodano: 03 Cze 2016 22:32 ]

Fizycznie z sondami jest OK. Zakres napięć OK, wchodzą na właściwe styki do ECU. Dziwne bo w FES 3.3 dla EM7.3H4 nie ma możliwości podglądu napięcia sondy 1. Jest tylko 2 pokazuje cały czas ok 0,6V. (0,61-0,65V). Jutro zmierzę ile faktycznie ta sonda daje.
Co nie zmienia faktu, że nadal nie wiem o co chodzi. Jutro planuję rozebrać cały kolektor i listwę wtryskową, posprawdzać czy nie ma jakiegoś pęknięcia itp.

[ Dodano: 17 Lip 2016 12:57 ]

Problem rozwiązany.
Co prawda w inny sposób niż myślałem ale zawsze.
Po solidnej kolizji (nic się nikomu nie stało więc nie wypadek) Punto nadaje się do kasacji. Dostało w prawe przednie koło prostopadle, przód jest przestawiony, silnik się zapadł i naprawiać nie ma sensu.
Pewnie wymontuję wszystkie nowe czujniki a reszta pójdzie na złom

Więc jakby co lambdy, cewki, i parę innych rzeczy tanio odsprzedam. Prawie nówki