Dobrze by było jakbyś uchwycił ten moment na wykresach. Luz zaworowy to sam sprawdzisz, zdejmujesz pokrywę zaworów i do tego potrzebny Ci szczelinomierz z podziałką 0,05mm. Skrzynia na tzw. "luzie" zakładasz klucz na koło pasowe i kręcisz silnikiem. Jak na danym zaworze wznios krzywki będzie "u góry" to wsuwasz kolejno listki pomiędzy wałek rozrządu a płytkę popychacza. Luz sprawdzamy na zimnym silniku.

A to nie są problemy z zapłonem , jak się cewka/i zagrzeją ? Może świece też już "przepalone" , tematów jest sporo bo może być też sonda lambda , któryś z czujników traci synchronizację , itd.
Kombinuj oscyloskop , omomierz i sprawdzaj

steyr, W razie czego uchwycić na wykresie te same parametry co poprzednio czy coś innego ?
Wiem jak się sprawdza luz zaworowy, ale przy obecnych warunkach pogodowych pod gołą chmurką ciężko to zrobić bez garażu, więc chyba pogadam z tym swoim mechanikiem, może na przyszły tydzień akurat

DeviLL, Cewkę miałem podkładaną na inną - to samo, świece i kable wymienione na nowe. Można tak szukać bez końca, ale mam nadzieje że w końcu uda mi się rozwiązać w 100% problem.

Dorzuć jeszcze wykres sondy lambda przed katem.

adamcior dzięki za wykresy. U mnie jest tak samo czyli żadnych niepokojących odstępstw. Byłem jeszcze na konsultacji u jednego mechanika i według niego auto chodzi dobrze jak na taką pojemność i masę. Ja już nie wiem, może tak ma chodzić Z tą mocą to może.... dam sobie spokój, może tak ma być, tylko mnie jeszcze niepokoi to przymulanie przy ruszaniu na jedynce między 1200 a 1800, czy wszystkie 1,2 8v mają odczuwalną taką dziurę?? Nie wiem.

marceli2 pojeździj na PB ~100km w całym zakresie obrotów, możliwe że lpg "rozjeżdża" Ci mapy PB. Zobacz jaki będzie rezultat.

steyr już mi o tym pisałeś i ja Ci odpowiedziałem:

A jeszcze tak myślę że gdyby gaz rozwalał mapy benzynowe to czy tylko w tym jednym zakresie obr?? Podjadę jeszcze kiedyś do gaziarza na konsultację. Dzwoniłem też do firmy z Tych i jeśli auto pali i jeździ a sterownik nie wyrzuca żadnego błędu to nie jest to temat dla nich.

Sorry temat długi przeoczyłem Sprawdzałeś sondę lambda? Najlepiej jakbyś nagrał wykres z jej przebiegu z chwili jak próbujesz się rozpędzać.

Też gdzieś już pisałem że sonda jest nowa oryginał bosch. Ale jeszcze spróbuję zrobić jej wykres przy tym przymuleniu. Dodam jeszcze ze przepustnicę i potencjometr gazu też podmienialem i bez zmian.

Nie chcę zapeszać, ale chyba u mnie problem z szarpaniem na biegu jałowym rozwiązany . Przypomnę tylko że miałem problem z nieregularną, może inaczej to nazwę tymczasowymi regularnymi szarpnięciami silnika tylko na biegu jałowym, stoje na skrzyżowaniu, pracuje ładnie i nagle zaczyna co 5s,10s rytmicznie szarpać . Poprzeglądałem trochę forum i tak postanowiłem na początek wymienić olej, zbliżała się już pora, płukanka, wymiana oleju i filtra i już tutaj widziałem poprawę, szarpnięcia były zdecydowanie słabsze... idąc tym tokiem rozumowania - dzisiaj zdjąłem puchę filtra a tam masełko, wszystkie węże idące do filtra były jak by przytkane owym masełkiem, wyczyściłem wszystko jak należy. W przewodzie od odmy nie mało było tego szlamu. Wyczyściłem również króciec od odmy po stronie silnika, również był widoczny szlam. Po tych wszystkich operacjach jak ręką odjął, zrobiłem dzisiaj trasę ponad 200km, momentami całkiem mocno przycisnąłem na autostradzie gdzie wcześniej po takiej jeździe mocno szarpało, a teraz nic, silnik chodzi tak cichutko i równo że prawie go nie słychać

Ja już jakiś czas temu podczas czyszczenia odmy też zauważyłem że przytkany jest ten mały otwor w kolektorze ssacym do ktorego dochodzi cieki wezyk z pod filtra powietrza. Już myslalem że znalazlem przyczynę moich dolegliwosci ale jednak nie. I to nie był zatkany maselkiem ale pozostalosciami po montażu gazu. Tak ze musialem go dość mocno przetykać drucikiem. Niestety nic to nie dalo.

marceli2, a wszystkie inne węże ? znalazłem taki fajny poradnik na YT https://www.youtube.com/watch?v=baCtGCiCU90 - zrobiłem w sumie to wszystko co tutaj i problem zniknął, wygląda na to że mój silnik dusił się własnymi spalinami

Czyli miałeś zatkaną jak na tym filmiku odmę ? Musiałeś tam mieć sporo masła.

Atr3ju, aż tak centralnie zatkana to nie była, sporo jednak tego masełka było tak że faktycznie przepływ redukowało do minimum, ale zobaczę w najbliższych dniach czy objawy nie powrócą, póki co wszystko jest w porządku

tak piszecie o tym maśle to sam zajrzę u siebie chociaż w październiku wymieniałem filtr i zero było ale sprawdzić nie zaszkodzi

Masło było, jest i będzie, tak jak wilgoć w powietrzu, które silnik zasysa tonami. Wilgoć dostaje się do oleju w wyniku przedmuchów, a wał korbowy robi z tej wilgoci i oleju kogel-mogel. Z uwagi na konsystencję ten syf przykleja się do czego popadnie (patrz przewód odmy), a mróz dokonuje zestalenia i zatkania tego czy owego. W VW potrafił zatykać kanały olejowe.
Rada na to jest taka - czyścić odmę lub zamieszkać w ciepłych krajach. Ostatecznie można też znaleźć robotę co najmniej 100 km od domu.

...albo ciepły garaż . Szczerze, to jestem w szoku, że tyle osób ma problem z tą odmą. W ogóle nie byłem świadomy istnienia takiego problemu. Aż zapytam przy następnej wymianie oleju, czy u mnie to kiedykolwiek sprawdzali/czyścili . Ale raczej przez 9 lat nikt tam nie zaglądał i problemu nie ma

sprawdziłem u siebie i masła nie ma auto nocuje pod chmurką tak że nie wiem od czego to zależy robie raczej krótkie trasy ale raz w tygodniu staram się przegonić ze 40 -50 km

MarianKoniuszko, u mnie odma była pierwszy raz czyszczona od nowości, wcześniej takich problemów nie miałem po czyszczeniu póki co jest cały czas w porządku

adamcior, chciałem napisać, że Twoje Evo jest przecież sporo młodsze, ale w sumie to z przebiegiem mnie doganiasz z tego co widzę, więc muszę mieć tę odmę na uwadze. Jak zacznie mi szarpać, to dzięki Tobie będę wiedział od czego zacząć diagnostykę
Zresztą za jakiś miesiąc będzie wymiana oleju, filtrów i coroczny przegląd, to szepnę w ASO, żeby mi tam zajrzeli profilaktycznie.

Generalnie z odmą problemu nie ma dopóki nie zamarznie.

adamcior chociaż wczesniej nie widziałem tego filmiku to właśnie podobnie wyczyscilem te węże.

marceli2, jakiś skutek tego czyszczenia był czy bez zmian ? przepustnice ściągałeś do czyszczenia ?

U mnie problem był taki, że zaczęło wywalać check engine i auto zrobiło się mułowate, nie reagowało na gaz tak jak powinno, lekko przycinając się w zakresie 2000-2500obr/min, tak jakby brakowało mocy.
Poświęciłem jedno popołudnie i zrobiłem:
-czyszczenie wariatora faz rozrządu,
-wyjęcie i wyczyszczenie przepustnicy pędzlem przy pomocy benzyny ekstrakcyjnej,
-wyjęcie odmy razem z wykręceniem kanału na który wchodzi wąż,
-czyszczenie silnym stężeniem APC puchy filtra powietrza od środka i odetkanie kanału, w który wpinamy wąski czarny wąż idący za przepustnicę.

Szlamu było mnóstwo, wąż odmy był silnie zalepiony, kanał ledwo przepuszczał cokolwiek. Wariator faz rozrządu cały w starym oleju, ponieważ nie jest płukany świeżym olejem podczas pracy silnika. Przepustnica, mimo że regularnie czyszczona, była cała zasyfiona od spodniej strony.
Różnica po tych pracach bardzo widoczna. Począwszy od szybszego odpalania, a kończąc na znacznie równiejszej i cichszej pracy silnika. Problem z poszarpywaniem podczas jazdy czy brakiem mocy znikł. Wyraźnie auto lżej idzie i lepiej reaguje na dotknięcie gazu. Po prostu go "odetkało"
Polecam każdemu taki zabieg i regularne czyszczenie, nie jest to mega skomplikowane i pracochłonne, wymaga chwili czasu i cierpliwości.

adamciorPo czyszczeniu odmy, przepustnicy i wszystkich możliwych wezykow nie bylo żadnej zmiany. Do samego czyszczenia nie ściągnąłem przepustnicy- chociaż i tak była w miarę czysta ale jak ją podmienialem to obie wyczyscilem od spodu. Ja z 1 miesiac temu zrobilem taki myk że odme z pokrywy zaworow puscilem do ucietej butelki przymocowanej do podluznicy i faktycznie tam się odkłada troche tego majonezu ale za to pod korkiem oleju, nad przepustnica i sama przepustnica jest czysciutka.