witam
mam pytanie.. po wymianie zarówki z lewej str caly klosz zachodzi para od srodka.. jak sie tego pozbyc.. co jest nie tak niz jak bylo wczesniej.. slyszalem ze to wina uszczelki ktora jest zle zalozona albo lekko uszkodzona.. dodam ze jest to punto2 2002

jak masz "wężyk" z tyłu reflektora to nie powinno nic parować. jakiej mocy żarówkę wsadziłeś?

wymienialem u elektryka.. H1 mam.. dokladnie nie wiem czy jest tam jakas uszczelka ktora moglby zle zalozyc?

ja mam h7 ale uszczelek zadnych nie ma, są jedynie takie przykrywki z tyłu reflektora pod którymi są zarówki, sprawdz moze jakoś krzywo ją założył? zdjęcie tego jest proste. te przykrywki są na takich drutach zaczepione, po prostu musisz je sciągnąć z nich i pokrywka sama zejdzie.

przeciez te swiatła mają taki feler ze zawsze zachodzą para jak jest wilgoć, deszcz itp. wezyki podobno ktos sobie zrobił i przestało parować???ale cos mi sie nie chce wierzyc

Ja założyłem wężyk i teraz już nie zachodzi parą jak kiedyś.

mam takowe i mi mo to jeden mam zaparowany!

ja mialem zmieniane reflektory i mam wężyki. od tej pory 0 pary. wczesniej mialem lapmy te starszego typu, bez wężyków i parowały.

dopoki nie musialem wymieniac zarowki, wszystko bylo ok.. ale juz chyba wiem co jest tego przyczyna.. jutro dzialam.. czy w takim stanie jak szczelnie bedzie zamknieta to czy z czasem do konca odparuje woda z lampy?

Jak mi zaparuje, uchylam na dzien-dwa i jezdze z zapalonymi swiatlami, jak odparuje zamykam i tak do skutku az sie dobre ulozą i nie paruja.
Dzis przed kolejnym przegladem zaparowala mi lewa lampa..do czwartku odparuje:)

mi paruja w deszczowe dnia ale same odparowywuja szybko----chłopaki zróbcie zdjęcia jak te wężyki wygladają może zrobie to u siebie

mówisz i masz!

wlasnie przez niedokladne domniecie dekla mam teraz "problem".. wiec troche mnie to dziwi co piszesz.. przy niedomknietym deklu raczej mi sie nie odparuje, wrecz przeciwnie..

Ja mam te wężyki na lewym i prawym, dekielki też są na obu szczelnie zamknięte i lewa mi nie paruje, a prawa zawsze... auto jeszcze z myjni nie wyjedzie a już jest para z prawej strony... nie wiem od czego to zależy.

U mnie tylko raz zaparował reflektor, ale wówczas obficie zlałem samochód wodą podczas mycia. Na następny dzień po jezdzie para zeszła i od tej pory nic sie nie dzieje, nawet po myciu.....Więc widocznie gdzieś podczas spłukiwania musiała podejść woda...

Ja juz walcze dlugo z lampami, wydaje mi sie ze jak sa "za szczelne" to tez zle. Woda w rozgrzanych lampach musi mieć możliwość odparowania, jednocześnie woda z zewnątrz nie może dostawać sie do środka.
Na poczatku zabawy z lampami odkrylem metoda prob i bladow ze boczne zaslepki lamp przednich mialem nieprowidlowo zamkniete, dostep do nich (zwlaszcza lewy) jest utrudniony.

dziś obczaiłem ze moje światła tez mają te wężyki gumowe a światła i tak parują nawet przy myciu auta---ale szybko odparowują