xONx koszt zrobienia takiego identyfikatora to powiedzmy 50 gr. Teraz pomnóż to przez liczbę userów na forum i pomyśl kto ma wyłożyć taką kasę na załatwienie tego?

Jeśli mamy coś tworzyć to chyba najpierw trzeba zacząć od podstaw, a dopiero stopniowo, z biegiem czasu wprowadzać dodatki.

Ten temat nadaje się do zamknięcia do momentu jak znajdzie się ktoś chętny do pokrycia wszelkich kosztów związanych z nadaniem naszej działalności bardziej oficjalnego wydźwięku

Troche odgrzewam nalesniory, ale uwazam, ze to najrozsadniejsza wypowiedz. Faktycznie, jak uda nam sie rzetelnie co miesiac zbierac jakis grosz, ktory pozwoli na rozwinac stronke/portal, to juz bedzie sukces. Ogolnie tez jestem za jakims klubem, takim ogolnym i zgodze sie, ze nie ma nic takiego w kraju, ale nic na sile.

Póki co to moim zdaniem nie ma sensu. Jakiekolwiek "transformacje" w obliczu polskiej rzeczywistości nie niosą za sobą nic dobrego. Przeważnie jest tak, że jest kilka osób chętnych na jakąś zmianę, a po jej dokonaniu tracą chęć dalszej współpracy. A tam gdzie się pojawia pieniądz, pojawia się też wojna o niego. Zresztą... przecież dobrze jest jak jest

ja bym po prostu zostawil ffp dlaczego? Dlatego, ze kazdy nas zna juz jako FFP... nietorzy maja gadzety reklamowe FFP poza tym mi pasuje ;P punto klub polska tez fajne tylko jak pkp brzmi

Ad dyskusji z wątku z ankietą...





Spoko tylko to nie jest stowarzyszenie zwykłe. Tutaj tylko i wyłącznie składki wchodzą w grę...

[ Dodano: 27 Sie 2009 04:08 ]
Nawet nie można kupić gadżetów i opchnąć ich drożej a konto stowarzyszenia.

[ Dodano: 27 Sie 2009 04:09 ]
Co daje stowarzyszenie zwykłe?

- Można się przedstawić jako stowarzyszenie
- ciut więcej $ na zloty (i tak nie będzie tego dużo 1 max 3kzł / rok czyli wychodzi na to, że na zlotach będzie darmowe zaopatrzenie [z pkt widzenia członka taniej wyjdzie mu zakup na własną rękę niż płacić 5zł/mc]) Chyba żeby wprowadzić składki śmiesznie niskie i korzystać na tym, że można wywalczyć jakieś zniżki dla członków w jakiś firmach
- nic więcej...

Żadna firma itp itd (osoba prawna) nie może nic nam sponsorować itp.

[ Dodano: 27 Sie 2009 04:13 ]


[ Dodano: 27 Sie 2009 04:25 ]
Ogólnie rzecz biorąc nie jest tak różowo jak się wiekszości wydaje... niestety.

[ Dodano: 27 Sie 2009 04:53 ]
Mam inny pomysł który naprawdę mógłby przynieść korzyści ale muszę najpierw przemysleć to

[ Dodano: 27 Sie 2009 04:54 ]
Zauważcie że nie istnieją kluby poświęcone danemu modelowi samochodu, tylko całej marce. Wszystkiemu potrzeba rozmachu masy a nie garstki zapaleńców.

co Ty chlopie wogole opowiadasz : ja nie istnieja jak jest ich masa : np:

Uno Klub Polska - www.fiatuno.pl
Bravo Klub - http://fiatbravoklub.pl/
Bravo - Brava Team Polska - http://www.bbtp.pl/portal.php
Renault 19 Klub Polska - http://www.renault19.pl/
Seat Ibiza Klub Polska - http://www.seat-ibiza.pl/
Leon Klub - http://leonclub.pl/forum/portal.php

..... i duzo duzo wiecej .... nie chce mi sie wymieniac - i oni jakos sobie radza - tylko u nas nie mozna nic zrobic - w klubie Seata tez preznie dzialamy - ale starczy mojego gadania bo i tak wiem ze z tego u nas nioc nie bedzie .

[ Dodano: 27 Sie 2009 07:16 ]



jak nie moze jak moze - wystarczy sie z taka osoba dogadac - zamiescic na swojej stronie ich reklame i juz masz sponsora - spisujesz odpowiednia umowe - oczywiscie najpierw trzeba kogos takiego znalezc kto by chial miec na stronie "klubu" reklame a pozniej rozmawiac o sponsoringu - ale nie mow mi ze nic nie mozna - bo wydaje mi sie ze chyba nigdy czyms takim sie nie zajmowales i poprostu nie wiesz co z czym trzeba jesc.

[ Dodano: 27 Sie 2009 07:19 ]
oczywiscie ja tu mowie o Klubie jako dzialalnosc gosp.a nie jakims tam zwyklym stowarzyszeniu - takie stowarzyszenie to tylko zabawa i zgadzam sie ze nic za soba nie daje - jak sie mysli o czyms powaznym to tylko i wylacznie dzialalnosc - ale to juz trzeba wiecej czasu i poswiecenia - bo to juz dziala jak zwykla firma.

[ Dodano: 27 Sie 2009 07:22 ]
odnosnie takiej dzialalnosci to chetnie bym sie podjal prowadzenia czegos takiego - ale napewno nie sam. Mam pojecie jak cos takiego prowadzic ale i tak wiem ze nic z tego u nas nie bedzie - bo czytajac wypowiedzi to widze jakie jest podejscie do sprawy. jest chec ale zapalu to jzu raczej nie a co dopiero bedzie jak przyjdzie co do czego - tu trzeba mysle ok5 - 6 osob ktore beda naprawde preznie sie tym zajmowaly bo inaczej to d*** blada

www.fiatuno.pl


http://fiatbravoklub.pl/ nieformalne

http://www.bbtp.pl nieformalne

www.renault19.pl nieformalne

www.seat-ibiza.pl/ nieformalne

http://leonclub.pl/forum/index.php no pierwszy formalny






O właaaśnie o to mi chodzi A jak widać wszyscy są za tym stowarzyszeniem zwykłym. Czyli tylko składki i nic więcej.

ja od samego poczatku mowilem tylko i wylaczni o pelnej dzialalnosci - zadne tam zrzeszenia czy stowarzyszenia czy inne bzdety

Stowarzyszenie zwykłe tylko może składkami działać A reszta to takie lewe sprawy i wcale to nie ułatwi. Stowarzyszenie z prawdziwego zdarzenia owszem.

bo i ja o tym mowie - bo w nic innego to nawet nie oplaca sie brac - szkoda cennego czasu.

Wiecie, jesli chodzi o prowadzenie dzialalnosci, to ja tez nie widze w tym problemu, tym bardziej, ze mam swoja wlasna, prywatna ksiegowa

No ja nadal nie widze problemu. Moge nawet sie czyms zajac. Wszytsko da się zgrać i zrobić klub z prawdziwego zdarzenia.

Chyba jednak po raz kolejny temat upadnie i wszystko pozostanie po staremu. Mamy 7524 użytkowników, powiedzmy, że ok 400 jest aktywnych na forum. Po miesiącu trwania ankiety, raptem 50 osób wzięło w niej udział, czyli wychodzi, że jest ok 12% użytkowników, którym na tym zależy. Porażka.

Tego się bałem

Za mało rozmachu mamy, za mało naprawdę zaangażowanych użytkowników a tych którzy chcą naprawdę dobrze dla forum to nikt nie zauważa i marudzi jak to mu tutaj źle i jak uprzykrzyć ekipie życie bo coś jest inaczej jakby się chciało.

Zawsze jak przyjdzie co do czego to kto musi ruszyć tyłek? Ktoś z ekipy. Pomysłodawców jest masa i wszyscy wszystko by chcieli a jak przyjdzie co do czego to pozostaje ekipa i kilka naprawdę zaangażowanych osób. Na zlot przyjedzie 1/3 zainteresowanych osób, kto musi płacić za nieprzybyłą resztę - organizator. Na serio ekipa nic tutaj nie robi.

Ostatnio odczuwam niesmak do forum i z chęcią bym zrezygnował. Dużo więcej czasu dla siebie i mniej kłopotów oraz zachodu z tym wszystkim.

Jak zwykle... Kaszana wyjdzie... Bo ludzie to krzyczeć, że TAK, TAK! to potrafią... A potem: Weź idź mi z tym, nie mam czasu, pfff



[ Dodano: 10 Wrz 2009 19:49 ]


I zostawisz Nas tak samych? Na pastwę losu?

Nie no znajdzie się przecież 100 innych na moje miejsce którzy będą lepsi. W każdym razie liczę na to jakby mi się definitywnie odechciało.

Tak?

Przyjdzie jakiś napalony, zrobi burdel, połowe zbanuje za byle co, potem z czasem przestanie tu zaglądać, oleje totalnie i... KAPA...

To i tak lepszy ode mnie bo ponoć ja banuje bez najmniejszego powodu Każdy ma swoje nerwy które w pewnym momencie puszczają.

Może przedstawię to inaczej... Proponuję w pracy działać na nerwy szefowi (mam na myśli kogokolwiek z ekipy) - w jakikolwiek sposób. Czym to się skończy? Wiadomo (podejrzewam, że dużo szybciej niż tutaj).
W pracy każdy ma wynagrodzenie, tutaj wynagrodzeniem jest dostęp do kopalni wiedzy motoryzacyjnej. Czego oczekujemy w zamian? Niczego. Jak ktoś jednak zaczyna działać nam na nerwy kończy się współpraca i mamy do czynienia "niesłusznym banem". Tak wiem to jest kompletnie niezrozumiałe. Tyle w temacie ode mnie. Pozdrawiam.

Smutna prawda
Tyle osób się jarało koszulkami, a jak przychodzi do płacenia, to najlepiej udawać, że się o niczym nie wie

Jak wspomniałem w temacie o Assistance. Krzykaczy jest na pęczki a jeśli chodzi o przejście do aktywnej współpracy to mordka w dzióbek, pogwizdywanie i patrzenie w niebo. No bo przecież to nie ja. Dlatego klubowym tematem się nie ekscytowałem i byłem na nie.

To fakt... jakoś wydaje mi się, że każdy kto dał w ankiecie "tak" powinien wziąć udział w Assistance i mieć koszulkę (ot taki przedsmak klubu, bo co to za klubowicz, którego nie można poprosić o pomoc, ani nie ma koszulki na zlot - niemal wszystkie kluby mają), a ja nie wiem czy to taki strach przed pomocą, czy może sami nie chcą kiedyś skorzystać. No cóż...
Wziąć za mor... (buzie) wszystkich co byli ZA i batem ich, skoro nie można po dobroci

P.S. Proszę nie pisać postów w stylu: "to, że nie chcę koszulki, nie oznacza, że w klubie bym nie działał", bo jest to bez sensu

No bo przecież u mnie to telefon na okrągło zaczął dzwonić. I co chwila d**ę zawracają.

To widzę, że masz ten sam problem co ja, że jak już masz zasnąć to telefon: "ratunku samochód mi stanął i nie wiem gdzie jestem, pomóż"