Witam...

Niestety w zeszły weekend Kropek zaczął niedomagać, nie żeby tak na maksa że awaryjne i laweta czy coś w tym rodzaju. Lecz pojawiły się problemy moim zdaniem wywołane nieprawidłową pracą sprzęgła, no ale mało się znam to postanowiłem się poradzić.

Problem numer 1:

Problem z ruszaniem, nie chce ruszać robi to bardzo powoli i niechętnie. Tak jak bym w ogóle sprzęgła nie odpuścił prawie. Problem zaobserwowany w niedzielę nad ranem, ustał już po południu. Lecz dziś po południu znów wystąpił, bardzo ciężko ruszyć.

Problem numer 2:

No ten problem jest strasznie irytujący zwłaszcza, że nie mogę wrzucać biegu wstecznego. Polega na tym, iż przy próbie wrzucenia wstecznego słychać tylko konkretny zgrzyt a bieg nie wchodzi jak bym nie odpuścił mogło by to się skończyć źle dla skrzyni biegów. Problem się pogłębił gdyż biegi zaczęły wchodzić ciężko.

Problem numer 3:

Pojawił się efekt "falujących obrotów" w trakcie jazdy miało to miejsce w niedzielę rano, później wszystko było ok. Aż do dzisiejszego popołudnia kiedy to ojciec postanowił się przejechać i powiedział, że mu obroty falowały. Także sytuacja jest niefajna, bo to aż 3 powody do nie ruszania kropa do wyjaśnienia sprawy. Co za tym idzie jutro pozostaje zdać się na łaskę komunikacji miejskiej.

Proszę o orientacyjną diagnozę występowania problemów, i porady co z tym fantem zrobić.

problem 1 i 2 -> zapewne sprzęgło do wymiany ( jak biegi zgrzytaj i podczas popuszczania pedału sprzęgła samochód nie chce ruszyć to chyba tylko to )
problem 3 - > było -> szukajka

fajgi jeżeli chodzi o 1 i 2 od razu pomyślałem o sprzęgle ale dziwi mnie fakt, że problem się pojawił a później zniknął

odnosnie problemu 1 i 2 to zapytam sie tak - czy masz moze pisk w trakcie pracy silnika na biegu jalowym - kiedy wymieniales sprzeglo a moze to poprostu wysprzeglik - bo jezeli nic Ci nie piszczy tzn. ze sprzeglo sie nie slizga i ja bym tu obstawial wysprzeglik , a odnosnie 3 problemu to zgadza sie - bylo to juz kiedys poruszane - pomysl o czyszczeniu przepustnicy i silniczka krokowego http://fiatpunto.com.pl/topic11234.html a najlepiej poczytaj forum - jest kilka tematow z tym objawem zwiazanych ... pozdrawiam

Pisku na biegu jałowym brak, sprzęgło ma przebieg ok. 90 tys od wyjazdu z salonu nie wymieniane. Za to na biegu jałowym czuć takie jakby drżenie lewarka zmiany biegów dość nietypowe, wcześniej nie występowało. Dzisiaj np. tylko raz nie mogłem ruszyć bo postanowiłem w końcu sprawdzić dokładnie co się dzieje i się przejechać. Falujące obroty dzisiaj nie występowały, także to jest powiedzmy względnie pocieszające. Podany opis czyszczenia przepustnicy jest od wersji 16V a ja mam 8V. Poszukam... No chyba, że sytuacja po ściągnięciu osłony filtra powietrza wygląda symetrycznie?

to lepiej je wymień

właściwie to jaki przebieg średnio się robi na jednym sprzęgle? No i jeszcze jedno Ojciec powiedział, że wczoraj nie chciał mu zapalić pod blokiem czy może to mieć jakiś związek z zaistniałymi wcześniej problemami?

Falujące obroty to być może wina sond lambd, lub tego


http://fiatpunto.com.pl/topic10725.html

Lub tego i tego

No no Adaś jak zwykle krótko i na temat dzięki! Sprzęgło wymienione 1/2 problemu z głowy, jak się poprawi pogoda to wyczyszczę przepustnicę.