Witam
wymieniłem dziś szczęki od hamulca ręcznego i podczas wymiany przypadkiem otworzyłem cylinderek. oczywiście coś się wylało. No i właśnie co się wylało? czy muszę wymienić cylinderek? jak można wyczyścić szczęki z tego płynu? muszę coś odpowietrzać?

W jaki sposób otworzyłeś cylinderek? Jeśli wyciągnąłeś tłoczek to wylał się płyn hamulcowy. Po włożeniu go na miejsce wypada dolać płynu hamulcowego i odpowietrzyć tył.

Tak jak kolega wyżej pisze wylał się płyn hamulcowy poskładaj, odpowietrzyć musisz i potem ściep bęben i zobacz czy nie cieknie cylinderek czasem jak wypadnie tłoczek to potem cieknie. umyj to w wodzie okładziny przeleć lekko papierem i gotowe.

W jaki sposób odpowietrza się tył?

Lenistwo jak diabli widzę. Google nie gryzie. klik

Już na 99% powiem Ci że ukręcisz odpowietrznik od cylinderka Też kiedyś chciałem wymienić płyn w układzie hamulcowym, ale z tyłem się nie udało bo ukręciłem jeden odpowietrznik a za drugi już się nie brałem

mogę prosić o fotkę odpowietrznika na cylinderku?

slimaq, na tej fotce go widać, w górnej części cylinderka

Króciec z miejscem na klucz to odpowietrznik. Tam gdzie jest niebieska zaślepka wchodzi przewód hamulcowy. Zobaczysz to jak wejdziesz pod samochód i obejrzysz od strony belki tarczę mocującą hamulca.

da radę to wymienić bez kanału? a co najlepsze wymienić cylinder bez zdejmowania szczęk? znacie jakiś manual:)?

Nie da rady, trzeba cały układ zdemontować by wymienić cylinderek

Dasz radę bez kanału i dasz radę wymienić go bez ściepywania szczęk aczkolwiek ja bym polecił odkręcenie piasty bo jest duże pole do manewru. Tylko nie wiem czy Ty chcesz go odpowietrzyć czy chcesz wymienić cały cylinderek. Piszesz że wymienić to ściepujesz bęben i piastę odkręcasz tylny przewód hamulcowy co wchodzi do cylinderka i śrubkę z cylinderka walisz go lekko młotkiem z przodu i masz go w łapie i robisz odwrotną kolejność skręcania z nowym cylinderkiem jak masz założony bęben dolewasz płynu hamulcowego do zbiorniczka, prosisz 2 osobę żeby Ci deptała po pedale hamulca a Ty odpowietrzasz. Jak nie wiesz jak się odpowietrza to na forum sobie poszukaj było ładnie opisane.

chyba wolę, żeby zajął się tym mechanik tylko nie wiem jak do niego pojadę bez założonych szczęk:/

No to szczęki załóż. Jedź powoli (tylko bez przesady) bo tył będzie kiepsko hamował. Najważniejsze że przodu nie tykałeś.

Jak masz szczeki ściepane to już masz dużo. To co Ci wyleciało wsadź z powrotem i skręć to drutem tak na około i żeby pod wpływem deptania hamulca nie wyciskało tłoczka. Możesz powoli śmigać na warsztat.

A z kąt jesteś ?