Cześć wszystkim. Mam problem: Co może być przyczyną, że od jakiegoś pół roku podczas obciążenia (przynajmniej jedna osoba z tyłu) przy skrętach pod górę i przy ruszaniu słychać chwilowe bbb głośne dzięki w lewym zawieszeniunlub podłodze tak jakby ocieranie lub chrobotanie czegoś o coś. Byłem u mechanika, mechanik stwierdził ze z zawieszeniem wszytko ok. Ja jednak coś podejrzewam że to ma związek z hamulcem ręcznym tzn. pancerzem. Acha stwierdził że pancerz w jednym miejscu z prawej strony jest spuchnięty ( z prawej strony) Ostatnio to nawet bez obciążenia pojawia się chrobotanie w tylnym zawieszeniu. Pomocy !!!!!!!!!!!!

Kiedyś owszem słychać było dziwne dźwięki ale to jak psikalem WD-40 w mjsce mocowania linki do podłogi to przestawało. Ale obecnie te chrobotanie to całkiem inne dźwięki

A jesleś pewny że to tył??
Ja tak miałem i z przodu podczas skrętu lub czasmi nawet na prostym coś chrobotało... Okazała się to osłona pomiędzy tarczą a wahaczem. Prawdopodobnie na sworzniu wahacz lekko dociskał osłonę do tarczy...

Inna sprawa to w kole a dokładnie w bębnie czasami lubi ocierać o piastę linka ręcznego lub cięgno (stałe/blacha) jeśli nie odbija dobrze... wina samoregulatorów...
A ręczny trzyma Ci dobrze po obu stronach??

hmmm- tak jestem pewien że to z tyłu: jak siedzą dwie osoby z tyłu to masakra,,,bardzo głośne chrobotanie przy skrętach pod górkę i przy ruszaniu pod górkę..... wyciągnałem linkę hamulca z z mocowania do podwozia ale to tez nic nie dało,,a nawet jeszcze gorzej.....
Muszę napisać , że to chrobotanie zaczęło się jak wymieniane było sprzęgło i układ wydechowy, a czasami nie ingeruje się w linki hamulce jak robi się te rzeczy??

co robić co robić????

Ogólnie to się nie ingeruje w linki hamulcowe przy tego typu wymianach...

Ale układ wydechowe może być celem, co konkretnie miałeś robione/wymieniane??
Sprawdź czy końcowy tłumik jest luźny na gumie, bo ja tak miałem przy wymianie tłumika końcowego był na "sztywno" podgiołem lekko druty tłumika, że swobodnie wisiał i co?? i cisza też myślałem że coś trze itd, jeździłem jakiś czas z tym aż się wkurzyłem i zajrzałem pod samochód, tłumik był na tyle sztywno, że przenosił wibracje silnika na samochód a objawiało się to tak jakby ocieraniem i chrobotaniem...

A druga sprawa podnieś tył samochodu i sprawdź czy koła się swobodnie kręcą i czy nie słychać jakiś trzasków w kole będzie można je ewentualnie wykluczyć

no takkkk to się zaczeło dziać po wymianie tłumika !!!!!!!! czy te droty tłumika latwo się odgina? nie uszkodzę w ten sposób układu wydechowego????? da to się radę zrobić bez wjezdzania na kanał??? moze jakies foto.......

U mnie to akurat były druty przy tłumiku końcowym czyli za zderzakiem są dość twarde i ciężko je zgiąć ale jak się postarasz to dasz radę tylko wpierw czy on jest w miarę luźny czy sztywny w całym układem to będziesz wiedział... a druga sprawa mogą to być haki rury która biegnie pod samochodem od katalizatora.. Tam są dwa haki ale do tego już bez kanału się nie obędzie...

Aha może to być jeszcze obejma łącząca tłumik końcowy z rurą jeśli jest skierowana w bok a są długie gwinty to mogą ocierać o osłonę pod podwoziem wystarczy ją wtedy poluźnić i skierować bardziej w dół...


Niestety nie mam innego foto z tłumikiem:P tutaj jest jeszcze stary tłumik a te druty/ haki są za tym pionowym wzmocnieniem do którego przykręcony jest zderzak i niestety ich tu nie widać zajrzysz pod auto to zaraz będziesz wiedział o co chodzi. Ważne jest to by tłumik końcowy swobodnie wisiał na gumie a nie na sztywno.