Małe uzupełnienie poradnika.
Ten siłowniczek, to prymitywna (wręcz żałosna) konstrukcja. Prosta (prostacka). Rozkłada się to małym śrubokręcikiem, gwoździem nawet (podważenie plastikowego pierścienia rozciętego/sprężystego i wszystko wyskakuje). Dźwignia łapy sprzęgła porusza się po łuku, więc siłowniczek ma (musi mieć) możliwość przychylania się na boki (oprócz tego, że ma przegub, kulkę), ale to z czasem go zużywa (zaczyna się tak, że pod osłoną gumową będzie wilgotno od płynu, z zewnątrz z pozoru OK). Zaglądajcie czasem pod osłonkę (czy dopiero się poci, czy już kapie płyn, wtedy działać - kupić nowy). Uwaga, pozycja montażu też wprowadza przechył i może prowokować wycieki.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Prymitywny element. Ma prawo być zawodny.
Wysprzeglik_GP.jpg [ 94 KiB | Obejrzany 18372 razy ]
Uwaga na odpowietrznik. On ma ograniczony zakres, pół obrotu. Oraz to
nie jest śruba. Dowalanie kluczami nic nie da (nawet jest niemożliwe, można go ukręcić). Niestety z góry na samochodzie tego nie widać (że tam jest ograniczenie). Wewnątrz nic nie ma (żadnej uszczelki, tylko na docisk, doczołowo, czy jak proste uszczelnienie labiryntowe), dwa otworki się zgrywają lub nie i tyle.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Odpowietrzenie bez uszczelek, może się zużyć i przeciekać = do wyrzucenia.
Odpowietrznik_sprzegla.jpg [ 62.98 KiB | Obejrzany 18372 razy ]
Uszczelniacz jest jeden. Styl przypomina uszczelniacze w cylinderkach (hamulce bębnowe), czy pompach hamulcowych, ale "przeszczepić" się nie da. Tutaj w używanym (zużytym) wysprzęgliku średnica wewnętrzna (u wejścia, w głębi nie miałem czym zmierzyć) była około 20,7-20,8 ("jajo" w korpusie). Według informacji nominalnie to chyba jest 20,6 albo niektóre strony podają 20,64 mm. Są zestawy naprawcze o takim rozmiarze, ale nie wiem, czy do tego konkretnego modelu/producenta by pasowały (z resztą, jak jest wewnątrz wyrobiony, jajowaty otwór, to by i tak nie pomogło).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Uszczelniacz jak w cylinderkach/pompach hamulcowych.
Uszczelniacz_wysprzeglika.jpg [ 125.59 KiB | Obejrzany 18372 razy ]
Przy odpowietrzaniu można by wcisnąć sprzęgło, pedał wpadnie do podłogi i tyle (ale podnosimy go na zamkniętym odpowietrzniku). Można by tu zrobić procedurę na dwie osoby, jak przy hamulcach, będzie szybciej. Jeden wciska sprzęgło (ostrożnie, ręką, nie nogą), a drugi popuszcza odpowietrznik. Siłownika lepiej nie wciskać wtedy ręką (chyba, że bardzo powoli), bo może przepychać powietrze w górę układu (bo przepustowość odpowietrznika jest bardzo słaba).
█*=*=*------------------------- "PROCEDURA" MONTAŻU --------------------------------*=*=*█
W kwestii szczelności ważna może być pozycja montażu wysprzęglika. Bo może nadmiernie przechylać uszczelniacz. Nowy siłowniczek zaczął mi przeciekać po kilku miesiącach. Luzy na śrubach są spore, zanim się dokręci. Do tego są różni producenci wysprzęglików i każdy podaje nieco inny rozstaw śrub (to naturalnie wymusza nieco inną pozycję montażu i większe/mniejsze przekrzywianie się tłoczka).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Luzy montażowe - uwaga!
LuzyMontazowe.gif [ 1.31 MiB | Obejrzany 17386 razy ]
Raczej nie można pozwolić siłownikowi się samodzielnie "ułożyć" pod wpływem sprężyny wewnętrznej, bo się ustawi źle. Ustawiłem jak na fotografii i wycieki na 99% ustały (jak na razie).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pozycja montażu NIE jest "obojętna"!
PozycjaMontazowa-Obrot.jpg [ 135.1 KiB | Obejrzany 17386 razy ]
Teraz w trakcie pracy tłok/tłoczysko prostuje się w miarę wysuwania (wcześniej się przeginał i wtedy popuszczał płyn).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Lepsza praca, mniejsze ugięcia tłoczyska.
PracaSilownika.gif [ 1.23 MiB | Obejrzany 17386 razy ]
Przy okazji można zajrzeć do skrzyni jak ktoś ma kamerkę inspekcyjną. Widać pracę docisku. Sprzęgło do podłogi.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Praca sprzęgła, noga wciska pedał do końca.
NogaDoPodlogi.gif [ 2.2 MiB | Obejrzany 17386 razy ]
Warto też sprawdzić, czy się przypadkiem łożysko nie odczepiło od widełek/łapy. Cofamy siłownik ręcznie.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ręczne wciskanie siłownika (cofanie łapy).
CofanieRecznie.gif [ 2 MiB | Obejrzany 17386 razy ]
Z drobnych różnic taki szczegół. Nowy wysprzęglik ma szczelną osłonę, mieszek bez otworka. To nie powinno niczego spowodować, ale nie ładnie tak (wypada zrobić własny "odpowietrznik" aby nie ssało uszczelniacza). "Zaoszczędzili" głąby na jednej "operacji technologicznej", zlikwidowali otwór w gumie. Śmiechu warte.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Oszczędność producenta - brak otworka!
OdpowietrzenieMieszka.jpg [ 116.63 KiB | Obejrzany 17386 razy ]
Generalnie, w prawdziwej hydraulice siłowej jest nie do pomyślenia, aby tłoczek się przechylał
! Może "fachofcy" z branży moto wiedzą lepiej (a projektanci z innych, wyższych branż/gałęzi przemysłowych się nie znają).
Dlatego już planowałem modyfikacje, propozycje na obrazku (jeszcze żadna nie sprawdzona w praktyce): złożenie 2 uszczelniaczy na stos, dołożenie o-ringa (najprostsze rozwiązanie i chyba byłoby najlepsze), dodanie tłoczka z cylinderka hamulcowego (akurat średnica identyczna), ale to zmniejsza objętość siłownika (a stąd mogą być problemy - np. zmiana skoku roboczego?).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pomysły modyfikacji - NIE zweryfikowane.
Propozycje_modyfikacji_-_NIE_sprawdzone.jpg [ 158.62 KiB | Obejrzany 17386 razy ]
Ciekawostka. "Angliki" mają w obwodzie hydrauliki dodatkowe elementy! Po naszej stronie kierownicy nie ma. Ktoś wie co to jest? To ma zbyt dziwny kształt aby było tylko łącznikiem przewodów. Ta "puszka" coś robi (dławik z zaworem zwrotnym jak korektor siły hamowania, zasobnik, hydroakumulator, multiplikator ciśnienia).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Tylko "angliki" mają to "coś"! Co to jest?
Nieznany_element_hydrauliki_silowej.jpg [ 98.09 KiB | Obejrzany 17386 razy ]
Baza EPER w niczym nie pomaga, to "coś" na obrazkach jest, ale nie ma nazwy, jest na liście części razem z wężykami właśnie jako "przewód" i tyle... Bardzo "pomocne"...
Załącznik:
Komentarz do pliku: Baza EPER to szajs, nie można na niej polegać.
EPER_NIE_podaje_nazwy_elementu.jpg [ 131.05 KiB | Obejrzany 17386 razy ]
W budowie pomp sprzęgła są widoczne różnice, może to jest podpowiedź. Jedne mają "coś", co sugeruje (z wyglądu), że to jakiś zawór (ograniczenie ciśnienia, "przelew"). Może ta dodatkowa "puszka" na przewodach zastępuje zaworek w pompie? A jak pompa ma ten dodatek, to na przewodach nie trzeba. Pomylenie/pomieszanie części w tej kwestii też może spowodować nadmierne ciśnienie w układzie, a więc i wyciek. Pomijam kwestię montażu, czy się da tak pomylić (zakończenia są inne, mocowania do pedału sprzęgła).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pompki różnią się budową wewnętrzną.
Roznice_budowy_pomp.jpg [ 144.33 KiB | Obejrzany 17386 razy ]
Inne rzeczy z internetu. Błędną procedurą montażu (ale tu ludzie komentują, że to "jakość" części) można nawet rozsadzić siłownik (w przykładzie siłowniki centralne).
https://warsztatowiec.info/ostroznie-z-wysprzeglikami/Zmiana skoku siłownika i prowokowanie wycieku to też może być wina pomylonych części zestawu sprzęgła (inne łożysko, większa wysokość). Czy we Fiatach tak się da pomylić nie wiem, ale macie teoretyczną możliwość (zapamiętać).
https://zilvia.net/f/showthread.php?t=417896█---------------------------------------------------------------------------------------------█
Pompkę projektował ktoś bardziej ogarnięty (wysprzęglik robił jakiś matoł świeżo po polibudzie). Połączenie popychacza ("tłoczyska") z tłoczkiem ma przegub wewnątrz pompki. Tłoczek i jego uszczelnienie się nie przechylają. Prawidłowo.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pompka ma dwa przeguby (oba końce popychacza!). OK!
Pompka_ma_przegub_wewn_(OK).gif [ 876.57 KiB | Obejrzany 17349 razy ]
Używana pompka do eksperymentów, później może będzie rozcięta (jest sklejona/zgrzewana, nie rozbieralna), to zobaczymy co jest w środku.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Średnica mniejsza niż wysprzęglik, ale skok roboczy większy.
Praca_pompki.gif [ 993.69 KiB | Obejrzany 17349 razy ]
█======================== Ciąg dalszy wywodów... =============================█
Na producentów samochodów nie można liczyć. Ale podwykonawcy czasem coś publikują.
Świetny dokument, wyjaśnia np. ten tajemniczy element w obwodzie, pokazuje budowę pompek i siłowników.
►►► https://www.aligas.com/storage/app/media/catalogos/manual%20fte.pdfJak było wcześniej pokazane, pompka ma dwa przeguby na obu końcach popychacza (mimo tego, wychylenia nie powinny przekraczać plus/minus 2 stopnie). Ciśnienie znamionowe do 40 bar (inni producenci podają np. 45 bar jako ciśnienie pracy). Skok 35 mm.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Parametry pompki. P=40 bar. Skok 35 mm.
Pompa_parametry.jpg [ 179.89 KiB | Obejrzany 17300 razy ]
Ściskając pompkę w rękach można zrobić do około 20 bar. Po przekroczeniu wysadziło szybko-złączki pneumatyczne (są na 10 lub 16 bar).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Ręcznie można dobić do 20 bar spokojnie...
Reczne_sciskanie_20bar.gif [ 1.12 MiB | Obejrzany 17300 razy ]
Po zmianie przyłączy na nieco lepsze, próba w imadle. Można rozwalić manometr. Dobiło do ponad 50 bar i jeszcze był zapas. Także chyba nie ma ograniczenia w pompce (test do powtórzenia na innym manometrze, minimum 100-barowym).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Pompa nie ma ograniczenia = można coś rozsadzić.
Brak_ograniczenia_50-60bar.gif [ 1.71 MiB | Obejrzany 17300 razy ]
Przy skoku roboczym całkowitym pompki 35 mm, przesunięcie wysprzęglika wynosi 20 mm (bo średnice tłoczków są inne), chociaż te "20 mm" może się zaczynać i kończyć w innym miejscu (zależnie od zużycia sprzęgła i położenia łapy), po to jest zapas długości siłownika (to jest powód, że "hydraulicznego sprzęgła się nie reguluje"). Testy były przy użyciu wody. Sprężyna wewnętrzna siłownika usunięta (bo by się sam wysuwał).
Tu dochodzimy do niekonsekwencji "projektantów". Siłowniczek nie ma przegubu wewnętrznego, tłoczek się przegina na boki w trakcie pracy. Ale ograniczenie kątowe podają takie samo, plus/minus 2 stopnie! Teraz by wpadało sprawdzić na samochodzie ile ten przechył wynosi (zależnie od ustawienia przy montażu). Zapewne jest możliwość przekroczenia.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Skoki robocze (testowane "na sucho", na stole).
Skoki_robocze_pompy_i_silownika.jpg [ 223.01 KiB | Obejrzany 17300 razy ]
Niestety na samochodzie zakres wygląda na nieco mniejszy, łapa dobija o coś. Nie wiem, czy tak ma być (bo sprzęgło jest w miarę świeże, a to dobijanie to może być "zapas na zużycie"), czy to jakiś błąd mechaników (błąd montażu, złe części). Teoretyczne 20 mm poza samochodem nie jest tu osiągane (jest na oko 15-18 mm, na żywo to wygląda gorzej niż na tej animacji - podziałka prawidłowa, widoczne kratki z zeszytu
nie mają 5 mm). Do ponownego, dokładnego pomiaru.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Sprzęgło dobija głośno do oporu! Coś blokuje skok.
Zakres_pracy_lapy_docisku_15-18mm.gif [ 522.25 KiB | Obejrzany 17300 razy ]
W podanym wcześniej linku było to wyjaśnione (tłumiki drgań). Fotomontaż, gdyby odnośnik do pliku PDF zdechł.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Tłumiki drgań, ograniczniki przepływu (prędkości).
Dodatkowe_elementy_hydrauliczne.jpg [ 130.87 KiB | Obejrzany 17300 razy ]
Inne ciekawe materiały dla kujonów.
►
http://andrewpullin.org/docs/luk_clutch_course_pc_de_en.pdf►
...downloads_11/luk_k7_chap03.pdf►
https://pdfs.semanticscholar.org/7f6e/8b283dbbc127c8c925fb92e7468fa96a31f6.pdf►
...downloads_11/Schaeffler_Kolloquium_2010_04_en.pdf►
...passenger_cars/kupplungssystemefrpkwbis800nm.pdf►
...downloads_11/3_Mechanical_Central_Release_System.pdf Dane historyczne, np. siła docisku "słoneczka" sprzęgła (zależy od momentu obrotowego silnika).
Fiat UNO 1,4 z lat 80-tych: 375 daN, Turbo 410 daN. To praktycznie są kilogramy (czyli około 400 kilo nacisku na tarczę w benzyniakach jest, Diesle więcej, np. 500-700 kg). Łapa (widełki) i jej tulejki mają sporo pracy.
Lata dziewięćdziesiąte: silnik 1,0 - 3300 N, silnik 1,1 - 3500 N, silnik 1,4 - 4000 N, Turbo 4200 N.
Dla Grande podają (głupia polska książka i chyba "eLearn" też) pomieszane liczby (że np. silnik 1,4 16V ma 410 daN, a słabszy 8V 450 daN na nowym i 430 daN na zużytym sprzęgle).
Skoki pedału sprzęgła są w osobówkach podobne, np. 100-150 mm (linka/hydraulika bez znaczenia). We Fiatach dla UNO i Punto 1, to było 140-141 plus/minus 5 mm. Bardziej współczesny model,
Albea, ma to samo 140 mm plus/minus 2 mm, luz jałowy mały 1-3 mm. Można założyć, że Grande ma tak samo (informacja raczej zbędna, skoro "hydraulicznego sprzęgła się nie reguluje", ale sprawdzić można).
[*****_-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-_*****] Nowy wysprzęglik dalej się jednak "pocił". Stary został zmodyfikowany i wstawiony. Suchość absolutna.
Dodatkowy tłoczek z tworzywa. Z uszczelniaczem (starym) ze starych tłoczków z Punto 1, średnica ta sama 20,6(4) mm, system "Lockheed", możliwe, że wersja na o-ring też by działała równie dobrze. Średnice traktować jako maksymalne, lepiej wykonać wszystkie "w minusie" kilka setek, czy "dychę". Długość końcówki nie może być za krótka. To ma naciskać szpicem (może być nieco ostrzejszy kąt, poniżej 90 stopni stożek) w środek oryginalnego tłoczka/popychacza (a nie zgniatać jego uszczelniacz talerzem) i dlatego dać mu możliwość przechylania się na boki (a wtedy dodatkowy tłoczek się nie przekrzywia i nie popuści płynu). Bardziej fachowo, to by wypadało zrobić kulki (promienie wewn./zewn.) na styku elementów.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Rysunek dodatkowego tłoczka. Średnice to "max".
ExtraPistonDrawing.jpg [ 128.26 KiB | Obejrzany 17011 razy ]
Jest krótszy niż tłoczki z cylinderków hamulcowych, nie zabiera tyle miejsca (skoku).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Tłoczek wysprzęglika. Naprawia wycieki.
ExtraPiston_01.jpg [ 104.13 KiB | Obejrzany 17011 razy ]
Warto to składać na smar montażowy kompatybilny z płynami hamulcowymi (np.
ATE Bremszylinder-Paste).
Załącznik:
Komentarz do pliku: Składać na dedykowany smar lub na płyn DOT.
ExtraPiston_02.jpg [ 100.4 KiB | Obejrzany 17011 razy ]
Przestrzeń między uszczelniaczami warto całkowicie wypełnić wspomnianym smarem lub w trakcie składania podać płyn hamulcowy np. strzykawką z igłą. Będzie to lepiej działać (sztywniej) i łatwiej się odpowietrzy po montażu.
Załącznik:
Komentarz do pliku: Gotowe usprawnienie niedoskonałej fabrycznej konstrukcji.
ExtraPiston_03.jpg [ 126.41 KiB | Obejrzany 17011 razy ]
Na razie (po 3 tygodniach) działa super. Testowane w upałach/korkach w mieście, 6 dni w tygodniu. Sucho 100,00%. Sprzęgło działa normalnie, w końcu (na niemodyfikowanych wysprzęglikach ciągle się stopniowo zapowietrzało/pociło).
Jeśli rozwiązanie zawiedzie, dam znać. Póki co polecam (nie wymieniać cieknących siłowników - przerobić jeśli macie możliwość).