Jak to jest z tą klimą? Można jeździć bez czynnika i na wyłączonej klimatyzacji, bez uszkodzenia sprężarki? Podobno jest tam sprężarka, która caly czas pracuje, a mam do zrobienia ten słynny przewód w którym pękło zakucie.
W planie na wiosnę mam opróżnienie klimatyzacji i demontaż tego węża. Z wężem muszę pojechać do gościa, który zakuwa takie przewody (nie mam 100% pewnosci, że się uda, wiec istnieje możliwość, że będę musiał kupić nowy, wiec układ może być bez czynnika ani przewodu przez pare dni), wrócić i nabić klimę, czyli przez jakiś czas nie będzie czynnika oraz tego węża. Nic sie nie stanie? Nie zatrze sie sprężarka? Oczywiście, klimatyzacja nie będzie włączana.

Ale po ĉĥūĵ mnożysz tematy? Dobijasz stare zaśmiecone forum (utrudniasz innym wyszukiwanie konkretów).
Masz już jeden, tam trza było pisać: http://fiatpunto.com.pl/topic61954.html - temat chyba był rozwiązany (znaczy plan działania jasny, bez pośpiechu, do wiosny wytrzyma).

Nawet jak to jest odmiana bez klasycznego sprzęgła, czyli taka co się kręci cały czas (ale nie kompresuje gdy wyłączona), to jej zatarcie nie następuje szybko, trzeba wielu miesięcy albo i lat. Więc o ile nie jeździłeś bez klimy 5 lat, to ta zima 2023/2024 różnicy nie zrobi (klima i tak jest naruszona, 100% osiągów nie będzie zapewne, ale działać będzie po nabiciu).

Prawidłowym podejściem jest tutaj naprawa układu, a nie dziadowanie kilku stów i obstawianie: zatrze się / nie zatrze.
Ewentualnie likwidacja klimy, pominięcie (ale osobniki z takimi pomysłami nie są w stanie tego samodzielnie wymyślić, liczą na gotowca, poradnik z internetu). Fachowe wykonanie pominięcia klimy może być porównywalne z kosztem naprawy, więc chyba lepiej naprawić(?).

Rzeczywiście, z tym postem się pośpieszyłem - mój błąd, przyznaje sie

Nie mniej jednak zastanawia mnie ten przewód w formie zamiennika (THERMOTEC KTT160116), wygląda podobnie, niby zamiennik OEM Fiata 51751095. Masz może jakieś informacje, czy będzie to taki, powiedzmy plug&play ?

Nie wiem. To pytanie do zawodowców, którzy częściej mają w rękach takie elementy, oryginały, zamienniki.
Ale o zamiennikach wszelkich są powszechne, raczej negatywne opinie od mechaników. Obawy są uzasadnione.
Typowo są źle skopiowane właśnie połączenia, elektryczne i mechaniczne, przyłącza, szybkozłącza, a to za luźne, to za ciasne, tworzywa pomieszane, wielokrotny recykling (co osłabia plastiki), przy de/montażu idzie uszkodzić. Mimo wszystko w mechanice są większe szanse (że zamiennik zadziała). Za to czujniki elektroniczne to na 99% złom (zamienniki). Lepszy używany oryginał.

Preferowane są oryginały węży (idealnie nowe, czasem się uda używkę zainstalować i działa poprawnie). Albo przekucie starego.
Przy samodzielnej wymianie pamiętać, że tam mogą być wymagane uszczelki (nowe o-ringi/o-ringi podwójne), zwłaszcza przy kompresorze. Mogą nie być w zestawie z nowym wężem.