Witam,

Mam problem od kilku dni..

Fiat Grande Punto 1.9 JTD 130km

Do uzyskania ok. 2500obr. samochód jest ospały, strasznie muli a reakcja na pedał gazu praktycznie nie istnieje..

Kiedy silnik przekroczy 2500obr wszystko wraca do normy. Auto rwie do przodu jak szalone!
To zapewne zasługa załączenia turbiny ale wcześniej od dołu ładnie przyśpieszał, był elestyczny.. Teraz jakby coś go "hamowało" do czasu uzyskania tych obrotów.

Byłem w ASO

Diagnosta przeprowadził rutynowy odczyt z centralki.

Oto wskazane błędy:

P0401 - zawór EGR
Zgodność; Błędnie obliczony sygnał - Przerywany

P0564 - Cruise control (dezaktyw. nieodwracalna)
Komunikat / Bus błędny;Odebrane dane błędne - Przerywany

U0405 - Sygnał modułu cruise control
Defekt ogólny; Komunikat / Bus błędny - przerywany

U0426 Klucz elektroniczny
Zgodność; Zabezpieczenie komponentu / obwód time out - Przerywany

U1700 - Siec CAN (NCM - NBC)
Komunikat / Bus błędny;Komunikat nie odebrany - Przerywany

U1706 - Sieć CAN (NCM - NFR)
Komunikat / Bus błędny;Komunikat nie odebrany - Przerywany

Diagnosta celuje, że za stan tej rzeczy jest odpowiedzialny przepływomierz powietrza lecz nie mają go na stanie aby go podmienić i sprawdzić czy to na pewno To!

Z wersji silnikowej pasuje (dokładnie taki mam Boscha)
oznaczenie: 55350048
http://www.moto.allegro.pl/item90372987 ... bosch.html

Dla ciekawostki wspomne, że w ASO kosztuje 1600zł !!

Oczywiście nie zamówią na samo sprawdzenie tylko powedzieli, że będą szukać aby wyciągnąć z innego auta i zadzwonią... czyli moge sobie czekać..

Prośba do Was Panowie.

Kto ma pojęcie co się dzieje??

Auto poza tym nie wykazuje żadnych usterek czy niedogliwości..

Po prostu silnik nie ma mocy i ospale wkręca się na obroty do uzyskania prędkości obrotowej ok 2500 obr/min

Dodam:

Na desce nie wyświetla się żadna kontrolka

Auto pali na dotyk

Nie dymi

Pracuje równo na biegu jałowym


Czy to aby na pewno ten czujnik przepływu powietrza?!

Nie wiem czy w ciemno kupić..

A może ktoś z okolic lubuskiego, wielkopolskiego lub dolnośląskiego jest w stanie mi pomóć i na chwile podminić.. Wtedy wszystko byłoby jasne.

Prosze o jakies konkretne diagnozy.

Pozdrawiam

[ Dodano: 08 Lut 2010 22:05 ]
Usterka została namierzona!




Jak widać na foto trzpień elektrozaworu nie do końca się chowa, co spowodowało, że egr był lekko cały czas otwarty!

Co powodowało zamulenie..

Rozgrzałem silnik i niestety to ustrojstwo w ogóle nie pracuje, czyli czas szukać nowego.

Zastanawiam się jeszcze nad dodatkową podkładką ale nie wiem jak będzie zachowywał się silnik kiedy w obiegu nie będzie pracował EGR.


Przy okazji zaprzeczam tezy jakoby egr pozostawał otwarty to samochód miałby kopcić..
U mnie nic takiego nie miało miejsca!

Może to po prsotu kwestia tego, że mam filtr cząstek stałych

daj zać czy po wymianie pomogło , moze przez fpp Ci muli ?

Filtr cząstek (jeśli takowy mam) nic nie zamula..

Przyczyną był sterownik (elektryczny) sterujący zaworem egr.

Po wymianie problem ustąpił.

Można też odkręcić i auto będzie śmigać normalnie ale komp zgłosi usterkę uszkodzonego sterownika.

a jakbym zaslepil egr pomogloby ?

Nie.. z tym daj sobie spokój;)

Najpierw sciągnij "sterowniik", zobacz jak chodzi zawór i zobacz jak pracuje silnik bez tego.

Pundzak po wymianie sterownika znikły wszystkie błędy z centralki czy tylko te związane z EGR?

Czy wszystkie nie wiem..

Od tamtej pory bynajmniej nic sie nie dzieje, a Grandziak śmiga, że aż miło

Witam,

coś zaczyna się dziać u mnie (1,3 MJ 90KM). Zaniepokoiły mnie 2 objawy:

1) Ze 2-3 miesiące temu po ostrej, autostradowej jeździe zjechałem na węźle, zatrzymałem się przed znakiem stop, ruch był spory, więc trochę odczekałem zanim ruszyłem. Normalne jest, że z tym silnikiem auto rusza ospale ze względu na turbodziurę (zwłaszcza jak postoi chwilę na wolnych obrotach i turbina zwolni) ale od 2000 rpm auto normalnie i raźnie przyspiesza. Tym razem jednak było inaczej - auto ruszyło tak, jakbym miał zaciągnięty ręczny, powyżej 2000 rpm nic się nie działo i "przyspieszał" tak, jakbym turbiny nie miał, dopiero w okolicach 3000 rpm zaczęło coś się dziać - ale bardzo wolno wkręcał się na obroty.

Nawet w korku, na luzie trudno było rozkręcić silnik, nawet brzmiał jakby inaczej ale wiedziałem już, że nie jadę na ręcznym

Przejechałem tak kilka świateł i skrzyżowań i problem ustąpił - miałem wprawdzie wrażenie, że zamula ale nie było już tego efektu "ruszania na ręcznym" albo jakbym ciągnął przyczepę.

Zacząłem podejrzewać turbinę albo ... paliwo - bo zatankowałem na nowym szelu w mojej okolicy. Ostatecznie uznałem winę paliwa, bo z czasem problem zniknął i nie wrócił do dziś. Żadna kontrolka się nie zapaliła.

2) Wczoraj, po długiej i dynamicznej (40 km, autostrada) jeździe trafiłem na roboty drogowe i ruch wahadłowy. Zatrzymałem auto ale nie gasiłem silnika. Na zielonym ruszyłem, 1 i 2 przez kilkadziesiąt metrów. Ponieważ pojazd poprzedzający zaczął przyspieszać, wcisnąłem gaz na 2-ce ale zamiast przyspieszać auto zaczęło szarpać - jakby silnik się krztusił. W pierwej chwili znów pomyślałem o paliwie ale to szarpanie było inne - jakby zwariował pedał gazu i błędnie odczytywał położenie. Kto ma 1,3 ten wie, że na 1 i 2 auto szarpie jeśli wcisnąć a potem nagle odpuścić pedał gazu - i to szarpanie tak wyglądało, jakbym "pompował" pedałem gazu: do dechy i w górę, do dechy i w górę - z tym że działo się to bardzo szybko, a pedał był wciśnięty do podłogi. W efekcie auto podskakiwało jak żabka tocząc się do przodu. Po ok. 100 - 200 m. pedał zadziałał prawidłowo i auto przyspieszyło. Przez następne kilometry ani dziś, problem się nie powtórzył. Nic nie kopci, żadnych kontrolek.

Jakieś pomysły? Dla mnie wygląda to jak szwankująca elektronika.

Pundzak najlepiej usuń EGR, potem chiptuning. Ale to kosztuje.

usunac egr a potem chip ? jak usunie to ma blad murowany ... takze polecam zrobic jedno z drugim

miałem to samo na myśli, tylko inaczej to napisałem

mozesz sprawdzić na egzaminerze ,ale podejrzewam ,że błędu nie będzie , najgorsze jest to ,że dzieje CI sie to raz na jakiś czas , jeżeli mialbys caly czas ten sam problem to byłoby ławiejsze do zdiagnozowania , jednak znajac zycie bedzie Ci sie to pojawiac tylko czesciej , wiec polecam auto zlogowac , kompa podlaczasz i jazda ... nie ma innego sposobu , chyba ze chcesz w ciemno polowe elementow wymienic , bo moze przeplywka , moze egr , moze pompa paliwa etc. zaczalbym najpierw od wyjecia egr , wyczyszczenia i zobaczenia jak dziala

filip76 wyczyść styki na przepływomierzu i powinno pomóc chyba że już całkiem padł!Ale najpierw zrób to i sprawdź(napisz czy styki były zaśniedziałe).Mam ten sam silnik i około 3 razy w ciągu roku miałem takie objawy jak ty,zakończyło się to zaświeceniem lampki check engine(awaria przepływki).
Jeden styk był zaśniedziały,wyczyściłem i narazie cisza

Pan w ASO powiedział mi przy innej okazji, że jak nie ma kontrolki na blacie, to nie ma komunikatu.





A który miałeś objaw - bardzo wolne wkręcanie na obroty czy szarpanie?

Może faktycznie styki? Coś mam z elektryką, bo kiedyś radio mi zdechło - wyświetlał się komunikat
Miałem tak ze 2,3 razy i problem przechodził samoistnie np. po 3, 4 uruchomienia silnika. W ASO usłyszałem właśnie wtedy, że

Problem przestał wracać, gdy przestałem używać za każdym razem alarmu (nie uzbrajam go za każdym razem, tylko na obcym terytorium).

Mam też powracający problem z przepalającą się żarówką oświetlenia tablicy rejestracyjnej - tę po prawej stronie wymieniałem już z 5x.

2 razy wymieniałem już górną żarówkę od świateł pozycyjnych z tyłu, po lewej - właśnie tam był niezły syf - styki były zaśniedziałe jak cholera.

Zdechły mi też na raz 4 żaróweczki od 3-go światła stop.

Zdechła mi żaróweczka konsoli środkowej (podświetlenie pokrętła temperatury nawiewu) ale czekam z demontażem konsoli na większą okazję.

Na co dzień nie kręcę silnika wyżej niż 3000 rpm ale dziś pociągnąłem na niższych biegach do 4000 rpm - może trzeba było "przedmuchać" wydech?

W końcu optymalny zakres obrotów to 1750 - 4000 rpm (max moment - max moc) i może trzeba z nich korzystać (choć nie widzę sensu w kręceniu powyżej 3000 rpm - "zapas" obrotów jest taki, że po wkręceniu na 4000 rpm na 3-ce mogę śmiało wrzucić na 5-kę).

to że masz taki zakres to nie znaczy ,że musisz korzystać do odcinki , w instrukcji nie pisze ,że masz pałować aż T będzie pompowalo z max cisnieniem , bynajmniej w mojej tak nie pisze ....

musisz zlogowac auto , bo inaczej nikt nie wywróży z fusów

btw żarówki coś za często padają , może coś faktycznie zrąbali podczas instalacji alarmu , jedź do elektryka i sprawdź co jest z przepalającą się żarówką tablicy rejestracyjnej

Przecież 4000 rpm to nie jest odcięcie. Nie napisałem też nigdzie, że kręcę do odcięcia, więc mi tego proszę nie imputuj Napisałem tylko to, co napisałem i nic więcej
Przy 4000 rpm silnik osiąga - wg wykresu - max moc. Zatem teoretycznie jest to "bezpieczny" zakres obrotów. Ja nie widzę potrzeby ani nawet sensu korzystania z takich obrotów. Ale na innym forum zostałem za to obsobaczony, bo zapiekę sobie łopatki turbiny.

Co do alarmu - myślę, że zostawianie auta codziennie na kilka godzin z alarmem rozładowywało akumulator do takiego poziomu, że jako pierwsze reagowało radio.

moze byc ze rozladowauje aku , zobacz jakie masz napiecie podczas rozruchu , przy tych temp. nie powinno byc poniżej 10V

co do krecenie nie mówie ,że nie można ,ale tak nie naprawisz samochodu , odcinka może jest faktycznie wyżej ,ale T w 1,3 podejrzewam ,że pompuje naprawdę max do 4k obr.

Niestety nie mam narzędzi, musiałbym podjechać do ASO albo do Mietka.



daras chyba sprawdzał, kiedy jest odcięcie, ja nie sprawdzałem. Na niższych biegach chyba tylko raz poza dzisiejszym dniem kręciłem do 4000 rpm.

Zastanawiam się, czy jakość paliwa+zamulanie auta jazdą w korkach może mieć wpływ na zalepianie "smołą" układu wydechowego w tym tych EGR-ów itp. (efekt taki, jak w tym wątku: http://fiatpunto.com.pl/topic22078.html)?

narzędzie to miernik za 6zł do sprawdzenia napięcia , a jeśli chodzi o egr może mieć wpływ , nie ma co wróżyć , wyjmij i wyczyść

co do wszystkich opisanych "dziwnych" zachowan - to EGR

a zaslepic mozna ale nie calkowicie.
mozna dostac taka zaslepke jak sie poszuka (taka z 3 dziurkami coby komputer nie zglaszal bledu)
osiagi? - bardziej zwawy i mniejsza turbodziura przy kolo 2300-2500obr.

pozdrawiam
aXon

Niestety, ale jak zamotałem u siebie to cudo to też mulił podobnie , pomyśl logicznie - przepływ nadal jest więc jak był u mnie zacięty to i tak dostawał za dużo powietrza na dodatek gorącego i mulił.

odczep wtyczkę przepływki i sie przejedź,jak bedzie poprawa to napraw przepływkę,da radę ja podratować

[ Dodano: 14 Lut 2011 10:27 ]
http://zapodaj.net/96f2add067ec.jpg.html


http://zapodaj.net/8cab9baff215.jpg.html

[ Dodano: 14 Lut 2011 10:30 ]
na przykładzie mjet 1.3,trzeba zrobic dziurkę na osi wlotu,ale po przeciwnej stronie,skrócisz obieg powietrza i oszukasz czujnik,zawsze można zakleić jakby co

nie chodzi o czesc mechaniczna egr'a tylko o elektronike w nim.
jest spalona a co sie z tym wiaze zle odczyty do glownego cpu i muli

podaje ci tylko jedna z mozliwosci

pozdr,