You Tube • eLearn • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 



Obecny czas: 25 Cze 2025, 22:47

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 81 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 
 Post #372153 Wysłany: 08 Cze 2010, 10:06; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
daras napisał(a):
W moim Grande ze skrzynią 6ką, użyteczny zakres był od 2 do 5 tys. obr.
...

Właśnie kombinuję, że skoro 90 koni mocy jest dopiero przy 4000 rpm, to można spokojnie i bezpiecznie korzystać z tego zakresu (choć jak pisałem, sensu nie widzę)?
Tak mi się kołaczą w głowie różne koncepcyjki nt. zamulania auta, zapiekania turbiny i wymyśliłem !! że może warto raz na tydzień pokręcić do tych 4000 rpm?

daras napisał(a):
Koniecznie trzeba to będzie kiedyś nadrobić ;)


Najlepiej, jakbym podjechał swoim bravo ;) Ale to dopiero za 2,5 roku, więc trzeba wykombinować inną okazję ;)

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 

 
 Post #372159 Wysłany: 08 Cze 2010, 10:56; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
filip76 napisał(a):
Najlepiej, jakbym podjechał swoim bravo

Naprawdę dobrze to rozważ, bo jeśli chodzi o ilość miejsca z tyłu i wygodę kanapy, to Delta jest znacznie lepsza (o Cromie nie wspominając).
Moim zdaniem, w roku modelowym 2010 Bravo, trochę też niepotrzebnie pokombinowali z grilami przednimi.
U mnie są srebrne, więc z niebieskim lakierem jeszcze jakoś się komponują ale widziałem z innymi kolorami, to średnio dobrze to wyglądało.
Z innych, widocznych zmian 2010, to brak napisu MultiJet na grilu, Bravo na desce w środku i zaciski malowane na srebrno (nie czerwono).
Jedyne co odróżnia na pierwszy rzut oka wersję Sport od innych, to podwójny, chromowany wydech z tyłu i wskazy pionowo w dół.
I tak się cieszę, że FIAT = "mistrz FL'ów", tak łagodnie obszedł się z liftem Bravo 2010.
Aż strach się bać co będzie w 2011 i dalej ;)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #372163 Wysłany: 08 Cze 2010, 11:12; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
O przyczynach wyboru bravo (ew. innego kompakta) już wspominałem - troszkę więcej miejsca, komfortu i nieco lepsze osiągi. Na najbliższych kilka lat byłby to optymalny wybór. Croma to wariant bardziej rodzinny, a delta to taki kompromis między bravo a cromą - ciut większa od bravo, troszkę mniejsza od cromy ale tańsza (patrząc na cennik). W konfrontacji croma vs. delta nie daję kromce szans; właściwie już ją skreśliłem. Co do tylnej kanapy - wożę na niej z reguły podręczny bagaż i/lub psa. Sam tam nie siadam :) W przyszłości może będę tam woził bachora ale bravo mu wystarczy (ja musiałem jeździć autobusem :) ) A czy delta ma z tyłu coś więcej niż belka skrętna?

Natomiast w zestawieniu bravo vs. delta biorę bravo. Nie chcę płacić za ledy (które mi się w dodatku nie podobają), znaczek na masce i bardziej miękkie zawieszenie (szpila dla Grzegorza ;) ). Powiem tak - ja wziąłbym bravo nawet na felgach stalowych :) bo alusy mnie nie podniecają. Niestety, silnik 2.0 dostępny jest tylko w najbardziej wyposażonej wersji.

Jak mnie nie będzie stać/albo szkoda mi będzie forsy, to wezmę ostatecznie 1,6 w uboższej wersji i wrzucę tam tylko klimę dwustrefową. W zamian dostanę brak trzyliterowych systemów czyli mniej rzeczy do psucia ;)

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #372173 Wysłany: 08 Cze 2010, 12:23; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
Belka na nasze drogi to jest duża zaleta.
W Bravo jest bardzo dobrze zestrojona.
Zresztą w Grande też dawała fajnie jeździć.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #372177 Wysłany: 08 Cze 2010, 12:46; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
Hm ale ja nie piszę, że belka to wada :) Tylko zastanawiam się, czy w delcie jest coś więcej, czy tylko bardziej miękka belka :)

W grande belka mi nie przeszkadza, bo nie jeżdżę z tyłu (ale wiem, że z tyłu "bardziej rzuca" na dziurach, no i tak sobie się wchodzi w zakręty - w marei o niebo lepiej), w bravo też mi nie przeszkadza - taki wielowahacz pewnie pewnie sporo kosztuje...

Podobnie myślę o trzyliterowych systemach - w grande mam tylko ABS i dzielnie się spisywało, nawet na zaśnieżonej autostradzie. Może z silnikiem 2.0 ESP ma już swoje uzasadnienie ale z drugiej strony - w mojej ocenie - brak ESP nie jest tragedią i szkoda, że nie ma opcji i z 2.0 ESP jest "obowiązkowe".

BTW
Brat ma mazdę 3 (czyli forda focusa z Japonii) z tym słynnym zawieszeniem z tyłu, które (podobno) jest klasą dla siebie. Miałem okazję przejechać 100 km w najgorszym możliwym miejscu, czyli na środku tylnej kanapy. Wrażenie było takie, że - wiedząc teoretycznie o wielowahaczowym zawieszeniu - spytałem, czy w maździe jest belka (rzucało na progach zwalniających jak cholera). A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? ;)


Edyta:
lancia też ma belkę skrętną.

Edyta2:
choć w sumie, lancia argento z MJ 1,6 nie wygląda źle (trochę silnik cherlawy dla takiego tucznika :) )

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374191 Wysłany: 15 Cze 2010, 14:10; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
G360 napisał(a):
A o grande szybciutko zapomnisz

No rzeczywiście :)
Chociaż ciągle jeszcze wspominam Grande ale już coraz rzadziej ;)

[ Dodano: Wto Cze 15, 2010 1:10 pm ]
filip76 napisał(a):
choć w sumie, lancia argento z MJ 1,6 nie wygląda źle (trochę silnik cherlawy dla takiego tucznika

Silnik jest w porządku, musiałbyś pojeździć, żeby się przekonać.
Ale lepsze jest Oro.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374197 Wysłany: 15 Cze 2010, 14:20; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
Cytuj:
....
Ale lepsze jest Oro.


Lepsze? Dostajesz więcej za więcej kasy. Ale w pewnym momencie jest ściana. ~70 tys. to dla mnie granica rozsądku za kompakta ;)

Mam w GP światła p-mgielne, pamiętam jak się przy nich upierałem - dziś wiem, że bym przeżył bez nich;

mam podłokietnik + skórę na kierownicy i dźwigni zmiany biegów + przyciski na kierownicy + elektryczne regulowanie odcinka lędźwiowego - wszystko było w pakiecie, podnosząc cenę auta, a korzystam tylko z przycisków - bez skóry dałbym radę, regulacji nie używam, podłokietnik tylko mi przeszkadza...

Po co mi w oro podłokietnik na tylnej kanapie?

Edyta: po co mam płacić za niepotrzebny podłokietnik na tylnej kanapie?

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374208 Wysłany: 15 Cze 2010, 14:56; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
filip76 widzę, że masz konkretnie sprecyzowane potrzeby.
I bardzo dobrze, bo o to w tym biznesie chodzi.
W Grande też mi przeszkadzał podłokietnik i go w ogóle nie używałem ale dostałem w pakiecie z regulacją fotela, więc był.
Podobnie przeciwmgłowe - nie użyłem chyba ani razu.
Skóra jest fajna na kierownicy ale bez niej łatwiej utrzymać czystość, bo zwykłą kierę można przetrzeć mokrą szmatką i jest czysto.
Kiedyś się zastanawiałem nad fenomenem popularności tandetnych japońców.
I doszedłem do wniosku, że w tej prostocie jest metoda.
Przykład? Choćby trzecie światło stop, u nas to jest kilkanaście żarówek, w podobnym jazz'ie jakieś proste 3 żaróweczki. Podobnie z podłokietnikiem, halogenami, osłonami silnika, maski i wieloma innymi drobiazgami, których tam po prostu nie ma. Mniej do psucia?
Wcale nie robię sobie j....j ;)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374210 Wysłany: 15 Cze 2010, 15:03; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
daras napisał(a):
filip76 widzę, że masz konkretnie sprecyzowane potrzeby.
I bardzo dobrze, bo o to w tym biznesie chodzi.


Niektóre bajery są fajne ale cena rośnie jak śniegowa kula :(

daras napisał(a):
....
Kiedyś się zastanawiałem nad fenomenem popularności tandetnych japońców.
I doszedłem do wniosku, że w tej prostocie jest metoda.
Przykład? Choćby trzecie światło stop, u nas to jest kilkanaście żarówek, w podobnym jazz'ie jakieś proste 3 żaróweczki. Podobnie z podłokietnikiem, halogenami, osłonami silnika, maski i wieloma innymi drobiazgami, których tam po prostu nie ma. Mniej do psucia?
Wcale nie robię sobie j....j ;)


No właśnie ja się z toyoty śmiałem w zeszłym tygodniu bo w aurisie i corolli są 3 żarówkiw 3-cim stopie, uznałem to za dziadostwo. :)

Japońce chyba za bardzo się nie konfigurują, taka toyota ma 3 poziomy wyposażenia i chyba nie ma to tamto? Chyba nie da się za bardzo zindywidualizować toy-toya?

Co do teorii, że mniej dynksów=mniejsze ryzyko psucia - jest to jakiś argument za bravo w wersji 1,6 MJ - można wziąć Dynamica tylko z ABS i EBD ;) 2.0 jest tylko w Sporcie i Emotion ale z obowiązkowymi skrótowcami ;)


PS. Jak autko?

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374239 Wysłany: 15 Cze 2010, 16:13; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 15 Lip 2009,
Posty: 1217
Pomógł: 2
filip76 napisał(a):
i bardziej miękkie zawieszenie (szpila dla Grzegorza Wink )

To znaczy co że szpila? Bo dla mnie w delcie to zawieszenie mogłoby być jeszcze ciut miększe :D

filip76 lancia to nie marka dla przeliczających każdy detal wyposażenia w kwestii potrzebny/niepotrzebny. To pewien styl i prestiż. Jak to ci niepotrzebne to bravo po dobrym skonfigurowaniu pod swoje potrzeby staje się dużo tańszym autkiem ;)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374287 Wysłany: 15 Cze 2010, 19:13; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
Po prostu marudzę z zazdrości... :E

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374303 Wysłany: 15 Cze 2010, 19:58; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 15 Lip 2009,
Posty: 1217
Pomógł: 2
filip76 napisał(a):
Po prostu marudzę z zazdrości... Szczerbol

A przestań - ałdi A5 w dizlu zakupisz i kroisz mnie w talary :E


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374305 Wysłany: 15 Cze 2010, 20:02; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
Oj nie stać mnie. Golf w dizlu to już ponad moje siły (pomijam, że dizle mają do dupy).

BTW - doświadczasz coś takiego jak turbodołek?

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374330 Wysłany: 15 Cze 2010, 21:08; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 15 Lip 2009,
Posty: 1217
Pomógł: 2
filip76 napisał(a):
BTW - doświadczasz coś takiego jak turbodołek?

Praktycznie nie. Czasem jak się zagapię i na 5 czy 6 zejdę do 1200 obrotów to trzeba zredukować i trochę podkręcić żeby załapał moc, ale w codziennej jeździe tego nie czuję. Głębsze wciśnięcie pedału gazu powoduje zarąbiście przyjemne wciskanie w fotel w zakresie mniej więcej 2500 - 5500 obrotów/min.

[ Dodano: 15 Cze 2010 20:08 ]
BTW - kiedy powtórka spota we wrocku :E


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374345 Wysłany: 15 Cze 2010, 21:31; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
G360 napisał(a):
Praktycznie nie. Czasem jak się zagapię i na 5 czy 6 zejdę do 1200 obrotów to trzeba zredukować i trochę podkręcić żeby załapał moc, ale w codziennej jeździe tego nie czuję. Głębsze wciśnięcie pedału gazu powoduje zarąbiście przyjemne wciskanie w fotel w zakresie mniej więcej 2500 - 5500 obrotów/min.

Nie no nie ma siły - na biegach do jazdy czyli 4 i 5 teoretycznie można się toczyć na obrotach poniżej 1500 ale odjechać się z tego nie da - trzeba zredukować. Na trójce jeszcze, jeszcze ale ja pilnuję zasady, że przyspieszam od 1500. Trochę inaczej jest na 1 i 2. Na 1-ce moje GP po prostu nie ma mocy i momentu ( w innym wątku pisałem, że na płaskim i równym wystarczy puścić sprzęgło i auto ruszy na obrotach biegu jałowego czyli gdzieś ok 800 rpm; wykres mocy i momentu dla mojego silnika zaczyna się od 1000 rpm - moje GP ma wtedy 13 z 90 koni i 90 z 200 Nm), co w praktyce przekłada się na wolne ruszanie, jak na ręcznym, w dodatku krótka skrzynia zmusza do zmiany biegu, gdy auto nabiera powera czyli ok. 2000 rpm (wyżej nie kręcę, bo szarpanie, piski i strzelanie ze sprzęgła mnie nie podnieca). To właśnie rozumiem jako turbodołek - zanim powyżej 1500 obrotów obudzi się sprężarka mój silniczek jest tylko malutkim dieslem z 13-ma konimi :) To jest problem z downsizingiem - bo 1,9 z turbiną ma więcej mocy i momentu z samej pojemności czyli zanim obudzi się turbo ma więcej do zaoferowania.

Czyli - czy przy ruszaniu, zanim auto wejdzie na obroty odczuwasz deficyt mocy/momentu potocznie zwany "zamulaniem"?

G360 napisał(a):
BTW - kiedy powtórka spota we wrocku :E


A kiedy się wybierasz? Daj znać, ja jestem w pobliżu ;)

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374356 Wysłany: 15 Cze 2010, 22:10; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 15 Lip 2009,
Posty: 1217
Pomógł: 2
To pewnie w benzynie też mam turbodziurę z tym że silnik błyskawicznie wkręca się na obroty i tego po prostu nie czuć. W mieście nie mam problemu z ruszaniem czy jakimś przyspieszaniem - powiem że czasem dobrze ze jest ASR bo można przesadzić.
A do wrocka jak będe jechał to spot koniecznie :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374365 Wysłany: 15 Cze 2010, 22:25; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
eee, jakbyś miał turbodziurę to byś o niej wiedział. A skoro nawet nie zauważyłeś... ;)

G360 napisał(a):
A do wrocka jak będe jechał to spot koniecznie


Czekam na znak-sygnał

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374864 Wysłany: 17 Cze 2010, 21:30; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
filip76 napisał(a):
PS. Jak autko?

Wporzo.
Ostatnio zorientowałem się, że nawet jak ruszam bardzo delikatnie spod świateł, to reszta towarzystwa zostaje jakoś tak nieproporcjonalnie z tyłu ;)
Jakoś tak samo wychodzi :)
Średnie spalanie z pierwszego zbiornika wyszło 5,7 l. (70-80% trasa). Liczę na mniej po dotarciu.

[ Dodano: Czw Cze 17, 2010 8:30 pm ]
G360 napisał(a):
A przestań - ałdi A5 w dizlu zakupisz i kroisz mnie w talary

Tam zaraz A5 "w dyzlu".
Bravo Sport wystarczy ;)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #374906 Wysłany: 17 Cze 2010, 22:56; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 15 Lip 2009,
Posty: 1217
Pomógł: 2
daras napisał(a):
Bravo Sport wystarczy

Uuuuu to brzmi jak wyzwanie - bez strachu podejmę :E


Góra
 Profil  
 
 
 Post #375809 Wysłany: 22 Cze 2010, 07:24; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
G360 napisał(a):
Uuuuu to brzmi jak wyzwanie - bez strachu podejmę

Nie śmiał bym się równać z Lancią. Tak sobie tylko marzę ;)
Grzegorz - masz piękny samochód, trochę szkoda go do wyścigów ;)

Najlepsze, że po blisko 1500 km rury wydechowe w Bravo mam zakurzone ale w ogóle na nich nie ma sadzy.
W ogóle nic a nic, zero. Palcem przejechałem to kurz zebrałem ale nie sadzę.
Przy rozruchu też żadnego dymka nie puszcza i powiem więcej: w ogóle nie czuć, że to diesel (oby tak dalej).
Olej na bagnecie też ciągle jakiś taki przezroczysty.

W Grande bez DPF, rura dość szybko pokrywała się ciemnym nalotem od sadzy i olej też mętniał całkiem szybko.
Ale faktem też jest, że po wakacjach rura w Grande zawsze była wypalona na jasno a silnik jakby żwawszy.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #375845 Wysłany: 22 Cze 2010, 11:11; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
Ja swojej dziury nie oglądałem tak dokładnie :) ale czarnych bąków GP nie puszcza, ani przy odpalaniu ani przy przyspieszaniu (specjalnie bratu kazałem jechać za mną i obserwować).

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #375850 Wysłany: 22 Cze 2010, 11:24; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
Ja tam dziurę-rurę staram się oglądać regularnie a czasem nawet czyszczę ;) Papierkiem na przykład albo szmatką ;)

Moje Grande przy uruchamianiu też nie dymiło ale podczas gwałtownego przyśpieszania na 1ce i 2ce potrafił lekko zadymić ale raczej takim szarym, nie czarnym dymem, co zauważyłem kiedyś w światłach samochodu jadącego za mną.
Na postoju wydzielał taki delikatny, specyficzny zapaszek, szczególnie po rozgrzaniu.
Miałem wrażenie, że zapaszek był łagodniejszy na paliwach premium, ale to mogła być autosugestia.

A właśnie jeśli chodzi o grzanie silnika: w Bravo duuużo szybciej łapie temperaturę, w zasadzie momentalnie. I wreszcie słyszę wiatrak na chłodnicy, bo w Grande to chyba w ogóle nie pamiętam, żeby mi się kiedyś włączył (albo nie słyszałem).
W Bravo huk jest taki, że prawie silnik zagłusza. Podobnie kiedyś miała Alfa 156 1.9 140 KM, którą chwilę jeździłem.


Ostatnio edytowany przez daras, 22 Cze 2010, 11:47, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 
 Post #375855 Wysłany: 22 Cze 2010, 11:45; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
U mnie wiatrak włącza się nawet na zimnym silniku, jeśli włączę klimę. Ale wtedy wiatrak słychać i czuć - jako wibracje na kierownicy (jeśli auto stoi, bo w ruchu gubi się na nierównościach).

Co do zapachu spalin, to nie wiem jak w trasie ale tuż po uruchomieniu jest to taki dziwny, niedieslowski zapaszek - czuję go w garażu gdy wracam zamknąć bramę. Nawet dziś specjalnie okno w garażu uchyliłem, bo nie wywietrzało :)

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
 
 Post #375857 Wysłany: 22 Cze 2010, 11:48; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: w-m
Rejestracja: 21 Gru 2006,
Posty: 1970
Pomógł: 1
Właśnie to chciałem powiedzieć: taki zapaszek "niedislowski" daje Grande.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #375861 Wysłany: 22 Cze 2010, 11:54; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007,
Posty: 1021
Nie zauważyłem związku między zapaszkiem a rodzajem paliwa - po prostu na każdym paliwie go czuję...

_________________
alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 81 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000 - 2025 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2025
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO