|
Obecny czas: 25 Cze 2025, 22:47
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
filip76 |
#372153 Wysłany:
08 Cze 2010, 10:06; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
daras napisał(a): W moim Grande ze skrzynią 6ką, użyteczny zakres był od 2 do 5 tys. obr. ... Właśnie kombinuję, że skoro 90 koni mocy jest dopiero przy 4000 rpm, to można spokojnie i bezpiecznie korzystać z tego zakresu (choć jak pisałem, sensu nie widzę)? Tak mi się kołaczą w głowie różne koncepcyjki nt. zamulania auta, zapiekania turbiny i wymyśliłem !! że może warto raz na tydzień pokręcić do tych 4000 rpm? daras napisał(a): Koniecznie trzeba to będzie kiedyś nadrobić 
Najlepiej, jakbym podjechał swoim bravo  Ale to dopiero za 2,5 roku, więc trzeba wykombinować inną okazję 
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
|
|
daras |
#372159 Wysłany:
08 Cze 2010, 10:56; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
filip76 napisał(a): Najlepiej, jakbym podjechał swoim bravo
Naprawdę dobrze to rozważ, bo jeśli chodzi o ilość miejsca z tyłu i wygodę kanapy, to Delta jest znacznie lepsza (o Cromie nie wspominając).
Moim zdaniem, w roku modelowym 2010 Bravo, trochę też niepotrzebnie pokombinowali z grilami przednimi.
U mnie są srebrne, więc z niebieskim lakierem jeszcze jakoś się komponują ale widziałem z innymi kolorami, to średnio dobrze to wyglądało.
Z innych, widocznych zmian 2010, to brak napisu MultiJet na grilu, Bravo na desce w środku i zaciski malowane na srebrno (nie czerwono).
Jedyne co odróżnia na pierwszy rzut oka wersję Sport od innych, to podwójny, chromowany wydech z tyłu i wskazy pionowo w dół.
I tak się cieszę, że FIAT = "mistrz FL'ów", tak łagodnie obszedł się z liftem Bravo 2010.
Aż strach się bać co będzie w 2011 i dalej 
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#372163 Wysłany:
08 Cze 2010, 11:12; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
O przyczynach wyboru bravo (ew. innego kompakta) już wspominałem - troszkę więcej miejsca, komfortu i nieco lepsze osiągi. Na najbliższych kilka lat byłby to optymalny wybór. Croma to wariant bardziej rodzinny, a delta to taki kompromis między bravo a cromą - ciut większa od bravo, troszkę mniejsza od cromy ale tańsza (patrząc na cennik). W konfrontacji croma vs. delta nie daję kromce szans; właściwie już ją skreśliłem. Co do tylnej kanapy - wożę na niej z reguły podręczny bagaż i/lub psa. Sam tam nie siadam  W przyszłości może będę tam woził bachora ale bravo mu wystarczy (ja musiałem jeździć autobusem  ) A czy delta ma z tyłu coś więcej niż belka skrętna?
Natomiast w zestawieniu bravo vs. delta biorę bravo. Nie chcę płacić za ledy (które mi się w dodatku nie podobają), znaczek na masce i bardziej miękkie zawieszenie (szpila dla Grzegorza  ). Powiem tak - ja wziąłbym bravo nawet na felgach stalowych  bo alusy mnie nie podniecają. Niestety, silnik 2.0 dostępny jest tylko w najbardziej wyposażonej wersji.
Jak mnie nie będzie stać/albo szkoda mi będzie forsy, to wezmę ostatecznie 1,6 w uboższej wersji i wrzucę tam tylko klimę dwustrefową. W zamian dostanę brak trzyliterowych systemów czyli mniej rzeczy do psucia 
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
daras |
#372173 Wysłany:
08 Cze 2010, 12:23; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
Belka na nasze drogi to jest duża zaleta.
W Bravo jest bardzo dobrze zestrojona.
Zresztą w Grande też dawała fajnie jeździć.
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#372177 Wysłany:
08 Cze 2010, 12:46; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
Hm ale ja nie piszę, że belka to wada  Tylko zastanawiam się, czy w delcie jest coś więcej, czy tylko bardziej miękka belka
W grande belka mi nie przeszkadza, bo nie jeżdżę z tyłu (ale wiem, że z tyłu "bardziej rzuca" na dziurach, no i tak sobie się wchodzi w zakręty - w marei o niebo lepiej), w bravo też mi nie przeszkadza - taki wielowahacz pewnie pewnie sporo kosztuje...
Podobnie myślę o trzyliterowych systemach - w grande mam tylko ABS i dzielnie się spisywało, nawet na zaśnieżonej autostradzie. Może z silnikiem 2.0 ESP ma już swoje uzasadnienie ale z drugiej strony - w mojej ocenie - brak ESP nie jest tragedią i szkoda, że nie ma opcji i z 2.0 ESP jest "obowiązkowe".
BTW
Brat ma mazdę 3 (czyli forda focusa z Japonii) z tym słynnym zawieszeniem z tyłu, które (podobno) jest klasą dla siebie. Miałem okazję przejechać 100 km w najgorszym możliwym miejscu, czyli na środku tylnej kanapy. Wrażenie było takie, że - wiedząc teoretycznie o wielowahaczowym zawieszeniu - spytałem, czy w maździe jest belka (rzucało na progach zwalniających jak cholera). A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?
Edyta:
lancia też ma belkę skrętną.
Edyta2:
choć w sumie, lancia argento z MJ 1,6 nie wygląda źle (trochę silnik cherlawy dla takiego tucznika  )
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
daras |
#374191 Wysłany:
15 Cze 2010, 14:10; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
G360 napisał(a): A o grande szybciutko zapomnisz No rzeczywiście Chociaż ciągle jeszcze wspominam Grande ale już coraz rzadziej [ Dodano: Wto Cze 15, 2010 1:10 pm ]filip76 napisał(a): choć w sumie, lancia argento z MJ 1,6 nie wygląda źle (trochę silnik cherlawy dla takiego tucznika
Silnik jest w porządku, musiałbyś pojeździć, żeby się przekonać.
Ale lepsze jest Oro.
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#374197 Wysłany:
15 Cze 2010, 14:20; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
Cytuj: .... Ale lepsze jest Oro.
Lepsze? Dostajesz więcej za więcej kasy. Ale w pewnym momencie jest ściana. ~70 tys. to dla mnie granica rozsądku za kompakta
Mam w GP światła p-mgielne, pamiętam jak się przy nich upierałem - dziś wiem, że bym przeżył bez nich;
mam podłokietnik + skórę na kierownicy i dźwigni zmiany biegów + przyciski na kierownicy + elektryczne regulowanie odcinka lędźwiowego - wszystko było w pakiecie, podnosząc cenę auta, a korzystam tylko z przycisków - bez skóry dałbym radę, regulacji nie używam, podłokietnik tylko mi przeszkadza...
Po co mi w oro podłokietnik na tylnej kanapie?
Edyta: po co mam płacić za niepotrzebny podłokietnik na tylnej kanapie?
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
daras |
#374208 Wysłany:
15 Cze 2010, 14:56; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
filip76 widzę, że masz konkretnie sprecyzowane potrzeby.
I bardzo dobrze, bo o to w tym biznesie chodzi.
W Grande też mi przeszkadzał podłokietnik i go w ogóle nie używałem ale dostałem w pakiecie z regulacją fotela, więc był.
Podobnie przeciwmgłowe - nie użyłem chyba ani razu.
Skóra jest fajna na kierownicy ale bez niej łatwiej utrzymać czystość, bo zwykłą kierę można przetrzeć mokrą szmatką i jest czysto.
Kiedyś się zastanawiałem nad fenomenem popularności tandetnych japońców.
I doszedłem do wniosku, że w tej prostocie jest metoda.
Przykład? Choćby trzecie światło stop, u nas to jest kilkanaście żarówek, w podobnym jazz'ie jakieś proste 3 żaróweczki. Podobnie z podłokietnikiem, halogenami, osłonami silnika, maski i wieloma innymi drobiazgami, których tam po prostu nie ma. Mniej do psucia?
Wcale nie robię sobie j....j 
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#374210 Wysłany:
15 Cze 2010, 15:03; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
daras napisał(a): filip76 widzę, że masz konkretnie sprecyzowane potrzeby. I bardzo dobrze, bo o to w tym biznesie chodzi. Niektóre bajery są fajne ale cena rośnie jak śniegowa kula  daras napisał(a): .... Kiedyś się zastanawiałem nad fenomenem popularności tandetnych japońców. I doszedłem do wniosku, że w tej prostocie jest metoda. Przykład? Choćby trzecie światło stop, u nas to jest kilkanaście żarówek, w podobnym jazz'ie jakieś proste 3 żaróweczki. Podobnie z podłokietnikiem, halogenami, osłonami silnika, maski i wieloma innymi drobiazgami, których tam po prostu nie ma. Mniej do psucia? Wcale nie robię sobie j....j 
No właśnie ja się z toyoty śmiałem w zeszłym tygodniu bo w aurisie i corolli są 3 żarówkiw 3-cim stopie, uznałem to za dziadostwo.
Japońce chyba za bardzo się nie konfigurują, taka toyota ma 3 poziomy wyposażenia i chyba nie ma to tamto? Chyba nie da się za bardzo zindywidualizować toy-toya?
Co do teorii, że mniej dynksów=mniejsze ryzyko psucia - jest to jakiś argument za bravo w wersji 1,6 MJ - można wziąć Dynamica tylko z ABS i EBD  2.0 jest tylko w Sporcie i Emotion ale z obowiązkowymi skrótowcami
PS. Jak autko?
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
G360 |
#374239 Wysłany:
15 Cze 2010, 16:13; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 15 Lip 2009, Posty: 1217 Pomógł: 2
|
filip76 napisał(a): i bardziej miękkie zawieszenie (szpila dla Grzegorza Wink )
To znaczy co że szpila? Bo dla mnie w delcie to zawieszenie mogłoby być jeszcze ciut miększe
filip76 lancia to nie marka dla przeliczających każdy detal wyposażenia w kwestii potrzebny/niepotrzebny. To pewien styl i prestiż. Jak to ci niepotrzebne to bravo po dobrym skonfigurowaniu pod swoje potrzeby staje się dużo tańszym autkiem 
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#374287 Wysłany:
15 Cze 2010, 19:13; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
Po prostu marudzę z zazdrości... 
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
G360 |
#374303 Wysłany:
15 Cze 2010, 19:58; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 15 Lip 2009, Posty: 1217 Pomógł: 2
|
filip76 napisał(a): Po prostu marudzę z zazdrości... Szczerbol
A przestań - ałdi A5 w dizlu zakupisz i kroisz mnie w talary 
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#374305 Wysłany:
15 Cze 2010, 20:02; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
Oj nie stać mnie. Golf w dizlu to już ponad moje siły (pomijam, że dizle mają do dupy).
BTW - doświadczasz coś takiego jak turbodołek?
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
G360 |
#374330 Wysłany:
15 Cze 2010, 21:08; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 15 Lip 2009, Posty: 1217 Pomógł: 2
|
filip76 napisał(a): BTW - doświadczasz coś takiego jak turbodołek?
Praktycznie nie. Czasem jak się zagapię i na 5 czy 6 zejdę do 1200 obrotów to trzeba zredukować i trochę podkręcić żeby załapał moc, ale w codziennej jeździe tego nie czuję. Głębsze wciśnięcie pedału gazu powoduje zarąbiście przyjemne wciskanie w fotel w zakresie mniej więcej 2500 - 5500 obrotów/min. [ Dodano: 15 Cze 2010 20:08 ]BTW - kiedy powtórka spota we wrocku 
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#374345 Wysłany:
15 Cze 2010, 21:31; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
G360 napisał(a): Praktycznie nie. Czasem jak się zagapię i na 5 czy 6 zejdę do 1200 obrotów to trzeba zredukować i trochę podkręcić żeby załapał moc, ale w codziennej jeździe tego nie czuję. Głębsze wciśnięcie pedału gazu powoduje zarąbiście przyjemne wciskanie w fotel w zakresie mniej więcej 2500 - 5500 obrotów/min. Nie no nie ma siły - na biegach do jazdy czyli 4 i 5 teoretycznie można się toczyć na obrotach poniżej 1500 ale odjechać się z tego nie da - trzeba zredukować. Na trójce jeszcze, jeszcze ale ja pilnuję zasady, że przyspieszam od 1500. Trochę inaczej jest na 1 i 2. Na 1-ce moje GP po prostu nie ma mocy i momentu ( w innym wątku pisałem, że na płaskim i równym wystarczy puścić sprzęgło i auto ruszy na obrotach biegu jałowego czyli gdzieś ok 800 rpm; wykres mocy i momentu dla mojego silnika zaczyna się od 1000 rpm - moje GP ma wtedy 13 z 90 koni i 90 z 200 Nm), co w praktyce przekłada się na wolne ruszanie, jak na ręcznym, w dodatku krótka skrzynia zmusza do zmiany biegu, gdy auto nabiera powera czyli ok. 2000 rpm (wyżej nie kręcę, bo szarpanie, piski i strzelanie ze sprzęgła mnie nie podnieca). To właśnie rozumiem jako turbodołek - zanim powyżej 1500 obrotów obudzi się sprężarka mój silniczek jest tylko malutkim dieslem z 13-ma konimi  To jest problem z downsizingiem - bo 1,9 z turbiną ma więcej mocy i momentu z samej pojemności czyli zanim obudzi się turbo ma więcej do zaoferowania. Czyli - czy przy ruszaniu, zanim auto wejdzie na obroty odczuwasz deficyt mocy/momentu potocznie zwany "zamulaniem"? G360 napisał(a): BTW - kiedy powtórka spota we wrocku 
A kiedy się wybierasz? Daj znać, ja jestem w pobliżu 
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
G360 |
#374356 Wysłany:
15 Cze 2010, 22:10; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 15 Lip 2009, Posty: 1217 Pomógł: 2
|
To pewnie w benzynie też mam turbodziurę z tym że silnik błyskawicznie wkręca się na obroty i tego po prostu nie czuć. W mieście nie mam problemu z ruszaniem czy jakimś przyspieszaniem - powiem że czasem dobrze ze jest ASR bo można przesadzić.
A do wrocka jak będe jechał to spot koniecznie 
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#374365 Wysłany:
15 Cze 2010, 22:25; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
eee, jakbyś miał turbodziurę to byś o niej wiedział. A skoro nawet nie zauważyłeś...
G360 napisał(a): A do wrocka jak będe jechał to spot koniecznie
Czekam na znak-sygnał
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
daras |
#374864 Wysłany:
17 Cze 2010, 21:30; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
filip76 napisał(a): PS. Jak autko? Wporzo. Ostatnio zorientowałem się, że nawet jak ruszam bardzo delikatnie spod świateł, to reszta towarzystwa zostaje jakoś tak nieproporcjonalnie z tyłu  Jakoś tak samo wychodzi  Średnie spalanie z pierwszego zbiornika wyszło 5,7 l. (70-80% trasa). Liczę na mniej po dotarciu. [ Dodano: Czw Cze 17, 2010 8:30 pm ]G360 napisał(a): A przestań - ałdi A5 w dizlu zakupisz i kroisz mnie w talary
Tam zaraz A5 "w dyzlu".
Bravo Sport wystarczy 
|
|
Góra |
|
 |
G360 |
#374906 Wysłany:
17 Cze 2010, 22:56; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 15 Lip 2009, Posty: 1217 Pomógł: 2
|
daras napisał(a): Bravo Sport wystarczy
Uuuuu to brzmi jak wyzwanie - bez strachu podejmę 
|
|
Góra |
|
 |
daras |
#375809 Wysłany:
22 Cze 2010, 07:24; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
G360 napisał(a): Uuuuu to brzmi jak wyzwanie - bez strachu podejmę
Nie śmiał bym się równać z Lancią. Tak sobie tylko marzę
Grzegorz - masz piękny samochód, trochę szkoda go do wyścigów
Najlepsze, że po blisko 1500 km rury wydechowe w Bravo mam zakurzone ale w ogóle na nich nie ma sadzy.
W ogóle nic a nic, zero. Palcem przejechałem to kurz zebrałem ale nie sadzę.
Przy rozruchu też żadnego dymka nie puszcza i powiem więcej: w ogóle nie czuć, że to diesel (oby tak dalej).
Olej na bagnecie też ciągle jakiś taki przezroczysty.
W Grande bez DPF, rura dość szybko pokrywała się ciemnym nalotem od sadzy i olej też mętniał całkiem szybko.
Ale faktem też jest, że po wakacjach rura w Grande zawsze była wypalona na jasno a silnik jakby żwawszy.
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#375845 Wysłany:
22 Cze 2010, 11:11; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
Ja swojej dziury nie oglądałem tak dokładnie  ale czarnych bąków GP nie puszcza, ani przy odpalaniu ani przy przyspieszaniu (specjalnie bratu kazałem jechać za mną i obserwować).
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
daras |
#375850 Wysłany:
22 Cze 2010, 11:24; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
Ja tam dziurę-rurę staram się oglądać regularnie a czasem nawet czyszczę  Papierkiem na przykład albo szmatką
Moje Grande przy uruchamianiu też nie dymiło ale podczas gwałtownego przyśpieszania na 1ce i 2ce potrafił lekko zadymić ale raczej takim szarym, nie czarnym dymem, co zauważyłem kiedyś w światłach samochodu jadącego za mną.
Na postoju wydzielał taki delikatny, specyficzny zapaszek, szczególnie po rozgrzaniu.
Miałem wrażenie, że zapaszek był łagodniejszy na paliwach premium, ale to mogła być autosugestia.
A właśnie jeśli chodzi o grzanie silnika: w Bravo duuużo szybciej łapie temperaturę, w zasadzie momentalnie. I wreszcie słyszę wiatrak na chłodnicy, bo w Grande to chyba w ogóle nie pamiętam, żeby mi się kiedyś włączył (albo nie słyszałem).
W Bravo huk jest taki, że prawie silnik zagłusza. Podobnie kiedyś miała Alfa 156 1.9 140 KM, którą chwilę jeździłem.
Ostatnio edytowany przez daras, 22 Cze 2010, 11:47, edytowano w sumie 1 raz
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#375855 Wysłany:
22 Cze 2010, 11:45; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
U mnie wiatrak włącza się nawet na zimnym silniku, jeśli włączę klimę. Ale wtedy wiatrak słychać i czuć - jako wibracje na kierownicy (jeśli auto stoi, bo w ruchu gubi się na nierównościach).
Co do zapachu spalin, to nie wiem jak w trasie ale tuż po uruchomieniu jest to taki dziwny, niedieslowski zapaszek - czuję go w garażu gdy wracam zamknąć bramę. Nawet dziś specjalnie okno w garażu uchyliłem, bo nie wywietrzało 
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
daras |
#375857 Wysłany:
22 Cze 2010, 11:48; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 1970 Pomógł: 1
|
Właśnie to chciałem powiedzieć: taki zapaszek "niedislowski" daje Grande.
|
|
Góra |
|
 |
filip76 |
#375861 Wysłany:
22 Cze 2010, 11:54; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Rejestracja: 28 Lip 2007, Posty: 1021
|
Nie zauważyłem związku między zapaszkiem a rodzajem paliwa - po prostu na każdym paliwie go czuję...
_________________ alfa romeo robi auto na najbliższy salon w Genewie. Honda - na lata
|
|
Góra |
|
 |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|