Witam Panowie , czy ktoś już znalazł złoty środek na tę dolegliwość ??? bo mnie też to dopadło. Moje auto to GP z 2007 przebieg 94000 benzyna z gazem sekwencyjnym Tartarini takim jak montują w serwisach, nic więcej niewiem

Czy na benzynie też ? Obstawiam krokowca albo tps, spróbuj wyczyścić przepustnicę, pełno manuali powinno być w p2 , bo to był popularny silnik

z tego zauważyłem to tylko na gazie to mam i to od chyba 3 miesięcy, myślałem że samo przejdzie, przepustnica była czyszczona i adaptowana, zaraz po wyjeździe z serwisu znów mocniej spadły obroty, natomiast wczoraj drugi dzień po czyszczeniu było to już sporadyczne, nawet chyba się nie zdarzyło, jestem jeszcze umówiony na regulacje gazu ale jak czytam to niewiele to pomaga
mam jeszcze dość wstydliwe pytanie co to tps i gdzie się on znajduje
i sprawa jeszcze jedna wczoraj po odpaleniu auta dało się wyczuć zapach gazu, więc wygląda że jest gdzieś nieszczelność, tylko niemoge namierzyć gdzie, raczej przy regulacji zgłoszę ten temat oni mają taki "elektroniczny nos" może coś wywącha

Jeżeli na lpg, to daj do sprawdzenia instalację, tps - czujnik położenia przepustnicy

wczoraj po odpaleniu auta dało się wyczuć zapach gazu, więc wygląda że jest gdzieś nieszczelność, tylko niemoge namierzyć gdzie, raczej przy regulacji zgłoszę ten temat oni mają taki "elektroniczny nos" może coś wywącha[/quote]


A tankowałeś gaz dzień wcześniej ?

nie gazu już dawno nie tankowałem, ale dzisiaj z rana znów dało się wyczuć zapach gazu, niestety gazownik nic nie wywąchał, gaz dało się czuć przez chwilę, na dodatek nie dał rady połączyć się z komputerem gazowym, twierdził że interfejs jest uszkodzony, niestety niewiem kto może to stwierdzić jednoznacznie że jest uszkodzenie interfejsu do komunikacji, ani też niewiem komu zlecić naprawę bo nowy raczej nie wchodzi w grę, na dodatek gazownik dzisiaj coś kombinował przy aucie i wywaliło bezpiecznik od lpg, jestem w kropce niewiem co robić

A do fiata może warto pojechać co?

Fiat ma uszkodzony kabel do komunikacj i tez niemogli sie polaczyc narazie nie potrafia nic zrobic tez wspominali o uszkodzonym interfejsie nawet jezeli tak jest to sam sie nie uszkodzill

u mnie też tak gasł. Po wymianie świec na nowe dolegliwość zniknęła.

Moze jest to jakis trop swiece maja okolo roku przejechane jakies 12 tys sam wymienialem na NGK sa dosc drogie na allegro widzialem tansze iskry co wy na to ?

spróbuj jeszcze tak: zostaw auto na chodzie, żeby sobie działało na luzie, bez obciążenia. U mnie po kilkunastu minutach gasło, ale czasem dopiero po kilku godzinach. Jak będzie gasło to wymiana świec nie zaszkodzi.

Moje auto nie gasnie nawet jak stoi na luzie i przegazuje toobroty idealnie stoja na 800. Niewazne czy gaz czy benzyna usterka wystepuje tylko podczas jazdy i to nie zawsze ale moga to byc swiece wczoraj wieczorem patrzylem to na przewodach iskierek nie widac

u mnie też gasło przy dojeżdżaniu, ale jak kiedyś zostawiłem uruchomione na dłużej to zgasło. Sprawdź po prostu czy też gaśnie jak dłużej postoi.

A sswiece jakie proponujesz iskry do gazu czy zwykle NGK?

ja mam NGK - swoją drogą takie, jakie idą na pierwszy montaż

Jak czesto wymieniasz bo ja na swoich przejechalem jakies. 10 - 12 tys wiec chyba nie za wiele jesz?

nie wiem, kupiłem auto z przebiegiem 65000, założyłem gaz i się zaczęło. Początkowo myślałem, że to przez gaz, ale w końcu przy 90000 wymieniłem świecie bo nadeszła kolej na nie i przestał gasnąć.

Teraz kojarze ze zima tak nim telepalo na wolnych az potrafil zgasnac wiec bede probowal ze swiecami jak dotad ta teoria wydaje mi sie najbardziej prawdopodobna


Niestety wymiana świec nie pomogła, może jeszcze jakieś pomysły ???

Ile ma przejechane na gazie ??? Sprawdź reduktor , to może być przyczyna , tam są membrany które twardnieją i należy kupić zestaw naprawczy i je wymienić.

Reduktor byl regenerowany rok temu bylem na regulacji gazu zwiekszyli cisnienie w reduktorze, dowiedzialem sie ze komputer sterujacy gazem to tartarini sequent, po regulacji lpg auto zaczelo sie lepiej zachowywac tzn jak wrzucam na luz przy dojezdzie do ok 700 ale jezeli hamuje silnikiem potrafia sie kiwnac nizej ale nie tak jak bylo wiec chyba mozna uznac ze problem rozwiazano

Może wtryskiwacze ?? Gazownik musiałby spróbować je przeczyścić...

Jedynie co pozostalo to smrod gazu i to tylko po odpaleniu po dluzszym postoju jak silnik jest jeszcze w miare zimny (pierwsze przelaczenie) samochod zostal w serwisie mechanicy kombinuja

[ Dodano: 10 Cze 2012 17:35 ]

Kombinacja mechanikow nic nie pomogla problem wrocil, napiszcie gdzie jest czujnik w ktorym czysci sie ten drucik,moze ktos jeszcze ma sensowne pomysly?

[ Dodano: 15 Cze 2012 09:10 ]

A więc wszystko wróciło do "normy" auto na wolnych zaczeło dziwnie się zachowywać, tzn spadają bardzo nisko, znów czuć w aucie gaz, ale zapach gazu nie jest wyczywalny bezpośrednio po przełączeniu na gaz ale dopieropo przejechaniu jakiś 300-500 m, w związku z tym zastanawiam się czy możliwe jest żeby np przez listwę wtryskową przez któryś zaworek uciekał gaz ???? może tam gdzieś jest nieszczelność ??? panowie z serwisu upierają się że może reduktor wymaga regeneracji bo na reduktorze jest zawór bezpieczeństwa i niby może puszczać gaz, ale 100% pewności niema a koszty dość wysokie, w poniedziałek auto stawiam do serwisu na dłużej zobaczymy co się da zrobić, poniżej wrzucam link jak wygląda reduktor w moim aucie może ktoś ma jakieś doświadczenia z eksploatacji ???
http://nagaz24.pl/reduktor-tartarini-se ... ,p,pl.html

[ Dodano: 21 Cze 2012 13:05 ]

Problem zostal rozwiazany zregenerowana zostala listwa wtryskowa lpg (94000 przebiegu) chociaz jak stwierdzil mechanik bardziej byla zabrudzona niz zuzyta, badz co dadz po regeneracji i czyszczeniu wsystko powrocilolo do normy koszt w ASO 220 pln)a radosc z jazdy bezcenna