Wróciłem!!! Witam ponownie wszystkich którym stuka z przodu w GP! Myślałem, że wymiana drążków stabilizatora rozwiązało problem, jednak przedwcześnie się cieszyłem, bo teraz płaczę. Stuki wróciły! W poniedziałek odstawiłem GP do serwisu, dzisiaj je odebrałem, nie naprawione. Chociaż podobno jest szansa, jest światełko w tunelu. Panowie z ASO powiedzieli, że chyba problem zdiagnozowali, zamówią części i wtedy będzie ciąg dalszy. Nic mi nie powiedzieli, żeby nie zapeszać! Czy to będzie serial, czy krótki film o stukaniu w GP życie pokaże. Osobiście seriali nie lubię.
Mam pytanie do innych Puntowiczów ze stukami, czy komuś ASO załatwiło ten problem pozytywnie i definytywnie (diagnoza i rozwiazanie)?
Pozdrawiam wszystkich, w nieotulonym żalu, właściciel GP B&M.

randal poczytaj ten watek wczesniej to zobaczysz, ze da sie to zrobic. U mnie cisza. Nic sie nie dzieje do tej pory, mam nadzieje ze tak zostanie

Czyli są jeszcze w Polsce ASO, którym problem odbojników wydaje się być obcy a niby FAP wszystkich dilerów poinformował pisemnie
Ciekawe jest, że w Eperze jest jakiś inny numer seryjny odbojników pozmianowych, ale opatrzone jest to informacją w języku włoskim.

Witam olos47! Wątek śledzę! Chodziło mi tylko czy stuki to tylko sprawa odbojników, czy komuś jeszcze coś innego zdiagnozowali, wymienili i co dało ciszę w zawieszeniu GP.

Z tego co wiadomo to wymiana szeregu części (amortyzator, górne mocowanie McPhersona, łącznik stabilizatora) nie przyniosła pożądanego efektu, dopiero wymiana odbojników na te niby pozmianowe i późniejsze unieruchamianie ich opaskami, o których głośno było kilka wypowiedzi wyżej.

MiSiOn ja mialem od nowosci odbojniki "pozmianowe" (mam wersje Austryicaka), ale wyglada na to, ze te mieksze odbojniki poprostu ciszej stukaja. Wyglada na to, ze amory sie chyba zmienily. ALe nie jestem pewien. U mnie stuakalo bardzo "miekko", cicho...

Dzięki za info! W przyszłym tygodniu ASO ma się do mnie odezwać jak będą mieli "te" części i dokonać naprawy. Jak coś się u mnie zmieni pozytywnego lub negatywnego to znowu dam znać co i jak!
Dodam, że o odbojnikach dzisiaj rano wspominałem w serwisie, aby na to zwrócili uwagę jako źródło stuków. Mieli rozpoznać temat i podejść fachowo do zagadnienia.

olos47 u mnie też są te pozmianowe i też ciszej stukają. Chociaż teraz zastanawiam się kiedy Fiat wprowadził te pozmianowe i czy w ogóle są takie. Dziś byłem w Fiacie i z pracownikiem sprawdzaliśmy Epera i na ostatniej pozycji jest odbojnik z zupełnie innym numerem katalogowym z informacją w języku włoskim. Pamiętam, że jak sprawdzałem Epera gdy pojawiły się stuki ze dwa miesiące temu i były już informacje o wprowadzeniu pozmianowych odbojników tejże pozycji z odmiennym numerem nie było..hmm..

Potwierdzam stuki w zawieszeniu (coraz bardziej denerwujące).
Produkcja: lipiec 2008, kupiony w październiku. Model Estiva Blue & Me 1.4 77KM, przebieg: 4500km. Stuki w zasadzie od początku eksploatacji.

Niech kolega się przywita w odpowiednim dziale. Widzę, że kolejny Brąz Fado na forum

Właśnie się przywitałem. W odpowiednim dziale, rzecz jasna.
Pozdrawiam

Witam Grande maniaków.Nareszcie jestem zadowolony z jazdy autkiem zawieszenie super!!!!!!!!!!Zostały wreszcie założone odbojniki porządne które ciasno siedzą na ladze amortyzatora i od razu jest tego słyszalny efekt.

tzn. chciałeś raczej powiedzieć-- nie słyszalny---

ano tak

HI. Nie mów "hop" Pozdrawiam

paulo35 podaj jaki to serwis, bo w razie czego wskaże ten serwis mojemu ASO!
I niech cisza będzie z Tobą!

Witaj Randal.Ten serwis to Auto Krak w Krakowie przy ulicy Radzikowskiego.Chcę zaznaczyć że odboje które zostały założone nie pochodzą od naszego modelu nie są to też od seicento.Pozdrawiam.
P.S -mogą być nawet od dorożki ważne żeby nie pukały.

Witam!

Chciałem podzielić się najnowszymi wiadomościami "ze swojej stajni". Otóż jakiś czas temu byłem na wymianie odbojników. Wyjechałęm z serwisu i było OK. Tak się wydawało. Jednak po kilku dniach powróciło to lekkie "klep, kelp" na nierównościach. Dzwonie do ASO, mówię że jest to samo a oni - proszę przyjechać to posłuchamy. Ja na to, że nie ma czego słuchac ponieważ dźwięk jest taki sam i zadzowniłem (po raz drugi) do FAP. Zajęli się tym - na drugi dzień miałem ASO przy telefonie. Zaproponowali pozostawienie samochodu w serwisie i zastępczą Pandę. Na co ja, że nie zgadzam się na naprawę w takim trybie. Oni na to, że Fiat nie wie co to jest i zaleca im wymianę kolejnych części zawieszenia, jazdę próbną i jeśli dalej stuka... wymianę kolejnego podzespołu. Stanęło na tym, że Fiat ma zdecydowac co wymienić w pierwszej kolejności i wtedy ja podjadę do ASO. Jeśli powiedzmy druga następująca po sobie wymiana czegoś tam nie przyniesie skutku to chyba poczekam kilka miesięcy aż dobrze zdiagnozują ten problem - bo w przeciwnym wypadku mogą wymienić całe zawieszenie a stukać będzie nadal. Tyle, że wtedy to byłby już składak a nie nowe GP!! Pozdrawiam

Dave, czy dobrze rozumiem, że FAP pomimo pisania pięknymi słowami, iż problem jest rozwiązany i winne są nieszczęsne odbojniki nadal nie ma pojęcia co może stukać w tym zawieszeniu?

WIE, WIE Jak dzwonili do mnie kiedy wysłałem im maila w sprawie 3 letniej gwarancji to pytałem się co z tymi odbojnikami, sprawę znają i WYTYCZNE WYSŁALI DO ASO.

To dlaczego ASO mają problem z tymi wytycznymi? No chyba, że są takie: "wymieniać odbojniki i jeszcze raz wymieniać" albo takie: "wymieniać po kolei całe zawieszenie" a to już świadczy o tym, że nie mają kompletnie pojęcia a temat odbojników jest zastępczy.

W moim przypadku wygląda to tak. Przyjechały odbojniki ale Mistrz Zmiany zakomunikował mi, iz róznicy nie widzi więc Fiat pewnie znowu przysłał takie same (jak były zamontowane). No ale, jak powiedział - takie mają zalecenie. Czasami odbojniki pomagają i to wystarcza (albo - w domyśle - klient się znudzi i więcej nie przyjedzie mimo, że coś tam puka). Jednak nie zawsze - np. w moim wypadku nie pomogły. Wtedy zaleceniem jest właśnie postawienie samochodu do serwisu i wymiana (w kolejności) tego na co wskazuje Fiat. Oto ich wytyczne...

Teraz już jest jaśniej. Dziwi mnie jednak, że w moim przypadku kilkukrotne zgłaszanie do FAP dało tylko tyle, że wiem że oni wiedzą i ASO też wiedzą ale co i jak to już nie raczą

Witam,z tego co wiem to w małopolsce nie ma jeszcze odbojników po zmiance.Pozdrawiam-u mnie cisza.

Witam! Parę dni temu byłem w ASO na wymianie odbojników w moim GP. Stuki w przednim zawieszeniu były praktycznie od wyjazdu z salonu. Mistrz zmiany po krótkiej przejażdżce stwierdził, iż była partia samochodów GP w 2008 r. z "felernymi" odbojami amortyzatorów. Odbojniki wymienili i wreszcie nastała cisza. Zobaczymy czy na długo. Z obsługi i podejścia do klienta jestem b. zadowolony.