ALe czy już jasne jest jakie to mają być odbojniki? Bo jakoś nie chce mi się wieżyć żeby takie wsadzanie częscie od Seicento zamykało sprawę?

Zbieżność ??? To wymiana odbojników a nie amortyzatorów. Rozmawiałem na ten temat z kilkoma mechanikami (w tym kierownikiem i mistrzem) i wszyscy zgodnie stwierdzili, że przy tej wymianie nie ruszają zbieżności! Co zresztą się potwierdza. Pozdrawiam

Witam,
przy wymianie odbojników, łożyska amortyzatora na 100% nie trzeba ustawiać zbieżności jeśli do tej wymiany jest ok! ze zbieżnością.

Akurat głupot nie pisze - byłem, rozmawiałem i się dowiedziałem jak wygląda rozwiązanie problemu stuku zawieszenia akurat w tym ASO, więc podzieliłem się tą informacją. Z kapelusza ta informacja nie jest więc proszę jak chcesz coś pisać to grzeczniej.

Mogę Ci udowodnić że w wielu przypadkach zbieżność na pewno wychodzi po za tolerancję. Robiłeś kiedyś zbieżność w fiatach przed i po montażu kolumn macphersona ? ja tak . Inna sprawa że w Fiacie tego nie robią bo skoro nie ma regulacji kąta pochylenia koła to teoretycznie nie powinno się nic zmienić ale praktyka pokazuje innaczej.


Jesteś pewien to zrób tak podnieś samochód zluzuj nakrętki

teraz poruszaj kołem zauważysz luz. Teraz poskręcaj wszystko i zastanów się czy mechanik miał 100% szansę skręcić w tym samym położeniu w jakim popuścił. I teraz najlepsze jest to że tolerancja kąta pochylenia koła jest duża i ten luz na wartość kąta nie będzie miał znaczenia ale każda zmiana kąta pochylenia koła zmienia nam zbieźność która jest już ściśle określona. Nawiasem mówiąc jak dalej mi nie wierzysz to zakończenie cytat z programu "e-learn" dot GP
"- Ta procedura kontrolna musi być zawsze wykonywana po każdej interwencji na komponentach mechanicznych zawieszenia przedniego pełniących funkcję określenia pozycji kół w stosunku do nadwozia (np. : wahacze, zwrotnice, amortyzatory, sprężyny ecc.)."

[i]

krzysiek_pere,

Zgadzam się z Tobą

krzysiek_pere POPIERAM W 100%

Mi to o tej zbieżności powiedział kolega, który jest moim przyjacielem i doskonałym mechanikiem i kiedy powiedziałem mu o tej usterce na co mam patrzeć w ASO to powiedział, że mam im o tym powiedzieć. (specjalnie jechałem do niego w trakcie wystąpienia tej usterki aby miw ASO kitu nie wciskali i żeby wyczulił mnie właśnie NA CO MAM ZRÓCIĆ UWAGĘ)

Za każdym razem gdy jechałem do ASO to im o tym mówiłem i za każdym razem ustawiano mi zbieżność. Za drugim razem osobiście widziałem jak ją ustawiają. Pytam się ustawiającego zbieżność czy było dobrze a on przecząco pokręcił głową, że NIE i powiedział: cyt. "SKORYGOWANO"

Więc TRZEBA TO SPRAWDZIĆ. Pozdrawiam

Akurat robie w tej branży już 10 lat w firmie która tygodniowo naprawia kilkadziesiąt samochodów wszystkich marek. Kontrole geometri zawieszenia wykonuje po każdej nawet najdrobniejszej naprawie zawieszenia (oprócz łącznika stabilizatora) nieraz też z doświadczenia wiem że niewiele się zmieni lub wcale ale klient który przyjechał na np odbój + osłonę mógł mieć przed naprawą źle geometrie (zaliczył dziurę dzień wcześniej) do kogo przyjedzie jak mu za miesiąc opony zetnie?, do warsztatu który wymieniał odboje.

[ Dodano: 28 Mar 2009 15:05 ]
Swoją drogą nie dziwię, że niektórzy posiadacze GP są rozczarowani naprawami w aso. Jedzie nieświadomy klient z latającymi odbojami na wymianę do "autoryzoawnej" stacji obsługi, tam kolesie wymieniają odboje na takie same, nie dość że stuki wracają to np. jeszcze samochód po "manewrach" wymieniaczy zrobił się ciut rozbieżny i goni na autostradzie po całej drodze.
Pozdrawiam.

Już bez przesady nie możesz wymagać od ASO aby wykonywali naprawy tak samo jak warsztaty naprawiające samochody. Kto za to będzie płacił...fabryka...? ASO najczściej nie ma takiego wyposażenia aby dokładnie regulować geometrię. ASO wykonuje podstawowe czynności obsługowe i drobne naprawy.

Traktuje twoją wypowiedź jako żart
Ale z jednym się zgodzę

Często posiadają tzw ścieżkę diagnostyczną która wychwytuje tylko poważne błędy. Zresztą pare lat temu w firmie w której pracuje ustawialiśmy geometrie dla Fiata (wreszcie się dorobili sprzętu) ale klime zlecają nam do tej pory.

Jak to nie nie mogę wymagać??

Podpisywali umowę z jakąś firmą np. TAKĄ jak FIAT. Zoobowiązali się, że będą je DOBRZE naprawiać, a w zamian dostają PROWIZJĘ za sprzedaż samochodów. PROSTE

+1, czy ASO to nie warsztat naprawiający samochody? Chyba powinien być lepszy nawet bo autoryzowany przez producenta?

Mistrz mistrzem, a moje gówniane punto od czasu wymiany odbojników nie jedzie prosto. Geometria była ustawiana 8 razy, za każdym razem było gorzej - krzywej kierownicy do dzisiaj nie naprostowali bo nie potrafią. Dodatkowo, jak przy ustawianiu geometrii skrzywią kierownicę to wariuje czujnik położenia kierownicy ( ten od wspomagania ) w kolumnie i auto zaczyna sciągać.

Nie obraź się ale twoje historie zaczynam odbierać jako niewiarygodne, jako chyba jedyny masz wszystkie możliwe usterki w swoich GP, albo masz jakiegoś pecha. Po za tym skąd wiesz że wariuje czujnik kierownicy, akurat występuje on w wersjach z ESP i nie dotyczy on bezpośrednio układu wspomagania. Masz gówniane Punto sprzedaj je i nie pisz głupot. Ja twoje posty tak odbieram bo już nie raz dałeś popis swojej niewiedzy. Pozdro.

odebrałem GP po raz 3 z serwisu pierwszy raz wymiana mocowania amortyzatora drugi wymiana odbojnik, teraz trzeci poprawa mocowania osłon amortyzatorów, jest cisza.

i niech tak zostanie

U mnie opaski na odbojach nie daly rady. Stuki wrocily. Wymienili odbojniki na nowe. Przejechalem teraz trase 1700 km (Wroclaw-UK) i jest cisza. Zobaczymy na jak dlugo.

Czyli nadal jesteśmy w kropce
Ani opaski ani wymiana nie dają rady. A FAP jak twierdził, że problem rozwiązał tak dalej się upiera przy swoim stanowisku. Chyba zacznę szukać na własną rękę odbojów z roku 2007 i dam ASO do wymiany. U mnie już drugie odboje zaczynają stukać. Przebieg na nich to około 1000km. Nadal nie umiem ustalić czy odbojniki oznaczone w Eper`ze tajemniczą frazą w języku włoskim są przeznaczone jako pozmianowe, szczególnie, że jeszcze w styczniu nie było ich na liście.

[ Dodano: 29 Mar 2009 15:35 ]


Może nie chodzi tutaj o histerie kolegi Szumen`a a o to, że wydając dość sporą jak na średnie krajowe zarobki kwotę na nowy samochód dzieją się w nim takie rzeczy. Może po prostu przywiązuje większą uwagę do ciszy w samochodzie, spasowania elementów itp, a tego nie można mu odmówić i tłumaczyć, że to Fiat to może tak być. Nie jesteśmy na tajwańskim bazarze.

Przeglądałem allegro, jakiś gość sprzedawał używane kolumny do Gp, patrzę na zdjęcie a tam obój + osłona chyba z PII.


[ Dodano: 29 Mar 2009 15:40 ]
jakby kto chciał kupić
http://www.allegro.pl/item584941790_mcp ... punto.html

Ja po zmianie przejechalem jakies 1800 km. Narazie jest ok. Cisza.

[ Dodano: 29 Mar 2009 14:53 ]
nie wiem na jakie zmienili. nie mowili

Masz turecką Lineę, więc co możesz wiedzieć o wadach włoskiego GP? o obcierkach na drzwiach, stukających drzwiach, spryskiwaczach i innych skoro u siebie tego nie doświadczyłeś ? a poza tym:


1. W moim drugim już GP ( wymienione na podstawie tzw. rękojmi ) mam dwie usterki - auto nie chce jechać prosto od czasu wymiany odbojników+ krzywa kierownica od wymiany odbojników + spryskiwacze. Pozostałe usterki usunąłem błyskawicznie na swój koszt poza ASO.
2. Napisałem Ci już raz, że moja wiedza opiera się na informacjach przekazanych mi przez pracowników ASO FIAT. Skoro twierdzą, że przy dziewiątej próbie ustawienia geometrii będą korygować komputerem ustawienie kierownicy względem kół bo czujnik w kolumnie zwariował i ciągnie auto na bok, to tak musi być.
3. W kolumnie kierowniczej mojego GP, a nie mam ESP, jest czujnik położenia kierownicy. Jego usterka objawia się np. poprzez to, że wspomaganie kierownicy działa w lewo cięzko a w prawo lekko.
4. Próbowałem sprzedać moje GP, nie jest mi potrzebne bo liczyłem na zwrot kasy za pierwsze GP ( niestety - ugoda - wymiana) więc kupiłem Skodę. Dwóch pierwszych potencjalnych kupców zwróciło mi uwagę na śmieci pod lakierem sugerujące malowanie auta odkurzaczem na dworze. Dlatego stworzyłem temat o wadach lakieru. Nie mogę sprzedac tego auta choćbym chciał. Inną sprawą jest to, że sprzedając trzymiesięczne auto z przebiegiem 2000 km stracę 7000 zł. Dlatego walczę o swoje.

Pozdrawiam

Szumen a jakim cudem skrzywili ci kierownice wymieniajac odbojniki?? Bo sa dwie mozliwosci - sciagniecie kierownicy lub regulacja gwintow na drazkach kierowniczych. Zadnej z nich nie trzeba robic przy wymianie odbojnikow. To albo ci to robili jacys parciaze albo poprostu wymyslasz na sile problemy.
A jezeli uwazasz, ze ze skoda bedziesz mial wszystko ok to musze cie rozczarowac. Mam 3ci rok SUperba w prawie najdrozszej wersji i tez juz wiele razy bylem z nim w serwisie. Nie mowie juz o tanszych Octawiach i Fabiach. Mialem zastepcze nowe fabie, ktore piszczaly i skrzypialy od poczatku.


[ Dodano: 29 Mar 2009 18:27 ]
Jezeli masz wady lakieru i auto na gwarancji to czemu nie zglosisz w ASO zeby ci to zrobili - pomalowali zgodnie z technologia naprawy FIATA??

olos47 ale Szumen jest zawiedziony że kupił Fiata,bo jednak tylko wszystkie Skody i Holcwageny to są porządne auta,bez wad i idealne

Sam nie wiem. Odebrałem auto i kierownica była prosto, ale kilkaset metrów od salonu na dwupasmówce zaczęło mocno mnie sciągać. Wróciłem i otworzyłem nowe zlecenie. Ustawiono geometrię. Auto odebrałem po trzech dniach. Tym razem i ściągało i kierownica była krzywo mocno w prawo. Więc znowu wróciłem i znowu ustawiono mi geometrię, tak mam w dokumentach napisane. Tyle, że nie udało się ustawić kierownicy tak jak była fabrycznie. Sześć razy odbierałem auto i po jeździe próbnej z pracownikiem pisałem na zleceniu "usterka nie została usunieta" i otwierałem nowe. Mam sześć zleceń na ściaganie i krzywą kierownicę.

Nigdzie nie napisałem, że skoda jest o.k. Napisałem, że kupiłem. Dlatego chcę sprzedać GP.

a moze po prostu zmień ASO,bo coś widzę ze jakimś partaczom oodajesz swoje Grande,i wtedy zobaczysz co i jak będzie