You Tube • eLearn • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 



Obecny czas: 16 Cze 2025, 19:36

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 28 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 
 Post #159466 Wysłany: 21 Sie 2008, 19:21; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek

Rejestracja: 02 Sie 2008,
Posty: 6
maxkin napisał(a):
Kurde yogi, maiałeś rację, to pieprzony wentylator


I ja podobnie jak maxkin mogę powiedziec podobnie. Szkoda tylko, że panowie w serwisie tak kombinowali jak kombinowali (chociaż od samego początku podpowiadałem im to rozwiązanie).

Ale zanim dojde do sedna sprawy opowiem przygód kilka wróbla ćwirka ;) - jak juz wcześniej pisałem droga nad morze była związana z buczeniem i to cały czas, wprawdzie jakby cichszym niz wcześniej ale jedenak caly czas "to" było. Na wakacjach nigdzie specjalnie nie jezdzilem to tez nie mialem czego zaobserwować.
"Ciekawostki" zaczęły się w drodze powrotnej, stojąc w którymś momencie w korku usłyszałem jakieś takie przeraźliwe buczenie/klekotanie jakby się "coś" miało zaraz rozlecieć. Na pasie obok stał jakiś stary transit i glowę dałbym uciąć, że to z jego wnętrza ten hałas się dobywa (po krótkiej chwili wsztystko się uspokoiło). Niestety ta sytuacja powtórzyła się kilkakrotnie i wtedy transita na pasie obok juz nie było.
Po raz kolejny z duszą na ramieniu (tym razem jeszcze bardziej) ruszylem w drogę. W trasie jak to w trasie - buczało "normalnie", ale pare razy "klekot" jeszcze usłyszałem i to najczęściej kiedy stawałem.
Na miejsce dojechalem bez większych przeszkód (na szczęście).
I kiedy tak sobie grzecznie parkowałem na parkingu "klekot" odezwałe się ponownie, szybko wrzuciłem luz, otwarłem pokrywę i jak strzała wyskoczyłem do silnika - no i jest! To ten cholerny, pier...., je....wentylator!
Wszystko zakończyło sie dobrze ale muszę powiedzieć , że nie jechało mi sie najlepiej - świadomość, że w każdej chwili może mi się cos zepsuc nie dodawała mi otuchy.

Dzisiaj mam już wymieniony, jak na razie wszystko gra i buczy (tym razem tak jak trzeba :D).

Tym samym temat można uznac za zamknięty.
Wielkie dzięki dla wszystkich za wszelkie sugestie i zainteresowanie sprawą.

Pozdrawiam ;)


Góra
 Profil  
 

 
 Post #195492 Wysłany: 30 Lis 2008, 19:48; 
 Temat postu:
Offline
Forumowicz

Rejestracja: 19 Lut 2008,
Posty: 2
U mnie też wystepowało to "buczenie", szczególnie latem po dłuższej jeździe. Poprzedni właściciel uprzedził mnie, że może to wystąpić i ze jest to halas lożyska wentylatora chłodnicy, poradził żeby wpuścić trochę smaru i halas powinien zniknac. Probowalem to zrobic ale powiem szczerze, ze nie wiem za bardzo jak sie do tego lozyska dostac. Czy ktos moze poradzic jak to zrobic?


Góra
 Profil  
 
 
 Post #236724 Wysłany: 05 Kwi 2009, 23:03; 
 Temat postu: Buczenie podczas jazdy
Offline
Forumowicz

Rejestracja: 17 Wrz 2008,
Posty: 1
witam mam problem z buczeniem gdy jade ok 80 km/h robi sie glosno zanika gdy skrece lekko podczas jazdy w prawo , a jak w lewo to nic nie daje wydaje mi sie ze to lozysko prosze o rade


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 28 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000 - 2025 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2025
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO