Hmmm nie wiem co sie stalo. Dwa dni temu skonczyl sie mi gaz ale nie mialem dobrej stacji zeby zatankowac i przejechalem moze z 80km na benzynie. Wczoraj go zatankowalem, przelaczam a tu obroty spadaja i silnik gasnie... tak 3 razy. No to otwieram maske, ruszam przewodami przy parowniku, przelaczam na gaz recznie podkrecajac obroty przy silniku i chodzi. Potem jade przez miasto na gazie, dojezdzam do skrzyzowania, a on gasnie i znow nie moge przelaczyc na gaz... jak tylko podkrece obroty na benzynie ktore przelaczaja na gaz, to obroty spadaja az silnik gasnie, nie reagujac na pedal gazu. Teraz juz nie wystarcza pomajdanie kablami... ktore sa podlaczone tak jak powinny (zaden kabel nie wisi). Nie moge go przelaczyc na zimnym jak i na cieplym silniku.

Doslownie wyglada to tak jakby system przelaczal go na gaz, ale go nie podawal do silnika.

Jakies sugestie?

Może się coś zapowietrzyło jak wyjeździłes wszystko do końca?

Wydaje mi sie ze gdyby sie zapowietrzyl, to w ogole bym go nie przelaczyl. Po wystapieniu tego problemu przejechalem na gazie jakies 15km i wszystko szlo normalnie a gazu zalalem do oporu. Sprawdzilem tez gumowe weze od parownika - byly gorace wiec chlodzenie jest ok.

[ Dodano: 15 Lip 2009 18:09 ]
Wlasnie wymienilem filtr gazu i wyczyscilem cale jego gniazdo... bez zmian

Wydaje mi sie ze konczy ci sie parownik od gazu mialem podobne objawy.a raczej sie instalacja nie ma prawa zapowietrzyc

Jeszcze jest jedna opcja, wezyk ktory podaje gaz, konczy sie kolankiem i wchodzi w silnik byl lekko poluzowany. Probowalem go dokrecic i wypadl (!) z gniazda w silniku. Jutro jade do sklepu po nowe kolanko i zobaczymy.
Z tego co sie dowiedzialem pokatnie to elektryka mogla odcinac doplyw gazu bo "czula" rozszczelnienie na wejsciu do silnika. Tak samo odcina gdy jest jakas awaria i rozszczelnienie.

[ Dodano: 15 Lip 2009 19:10 ]


Ile kosztuje nowy parownik? z tego co wiem mam jakas stara instalacje i teraz polowe niej trzeba by zmieniac zeby wszystko ze soba pasowalo...

zaraz parownik!! Pyka ci elektrozawór jak się przełączasz? sprawdź też krokowca od gazu no i generalna sprawa filtr! bo może masz tak zawalony że nie przepuszcza i od tego zacznij. a potem reszta.

Pyka pyka. Slychac normalnie jak sie przelacza i odrazu jest odciecie. Stawiam na to rozszczelnienie na wejsciu w silnik. Mialem to zrobic wczoraj ale nie wyrobilem z czasem, dzis tez sie nie uda ale jutro z rana juz sie za to zabiore.

gdzie sie znajduje krokowiec od gazu?

tez nie wiem

na przewodzie gumowym z parownika do miksera. jeśli odepniesz klemę - lub + a potem ją znowu podepniesz to usłyszysz gdzie się co odzywa.












takie cuś Jeśli on jest martwy nie pojedziesz na LPG

to sie czysci czy wymienia?

Czysci sie tak samo jak ten przy przepustnicy on jest stosowany w 2generacji instalacji gazu.

Ja mam chyba pierwszej generacji... dzis zrobilem przylacze weza od parownika do silnika i dalej nic przelacza na gaz (jest charakterystyczne hmmm "cyk") i obroty spadaja az zgasnie. Odlaczylem ten waz od parownika, odpalilem samochod, przelaczylem na gaz i z parownika nawet nie poczulem lekkiego podmuchu (tam gdzie powinien pojsc gaz na silnik). Filtr wymieniony i przeczyszczone to cos od niego, jak odlaczalem przewod przy filtrze to gaz z instalacji wylecial.
Reasumujac jest gdzies przerwa miedzy wejsciem na filtr a wyjsciem z parownika.

Kolego ja też tak czasami mam i gazownik mi powiedział co w takim przypadku robić. W butli zakręcasz zaworki. Jak masz wskaźnik poziomu gazu to zdejmujesz go. Pod nim jest taka śrubka ampulowa. Odkręcasz ją. Przy odkręcaniu będzie uchodził gaz. Jak już ją odkręcisz to wyjmujesz te części które zostały odkręcone i taką rurkę. Czyścisz właśnie tą rurkę i składasz wszystko z powrotem do kupy. Odkręcasz zaworki w butli i odpalasz. Życzę powodzenia.

tylko jabyś przeprowadzał to czyszczenie i było mało światła, to nie podświetlaj sobie zapałką karolbednarski a tak na poważnie to jedź z nim może go gazownika?

wlasnie sie umowilem z gazownikiem, w srode podstawiam samochod, juz mi o kosztach powiedzial 80-160zl plus ewentualne czesci echhhh

Ja_szczur to nie problem na butli, bo gaz dochodzi napewno do filtra.

powiedzial ci co jest do zrobienia, ze juz koszty podal?

Sam przeglad z jakas lekka naprawa od 80zl. Jesli cos bedzie wiekszego to do 160zl, a jak jakies czesci trzeba bedzie kupic to jeszcze wiecej. Tak to ujal... wszedzie cwaniaki.

[ Dodano: 23 Lip 2009 14:33 ]
A o to sprawca calego zamieszania. Jest to jakis regulator obrotow do LPG, nie montowany juz w nowszych instalacjach (wyparty przez centralna elektronike). Znajduje sie u mnie miedzy parownikiem a gniazdem w silniku. Niestety nie jestem w stanie powtorzyc tego nazwy a kosztowalo to 53zl plus 80 robocizna i regulacja. Podobno odpowiada ze obnizanie obrotow silnika zmniejszajac przeplyw gazu podawanego do silnika. Jak nie trudno zgadnac padl, zatkal sie, whatever.

a o czym ja ci pisałem????????????? chyba warsztat otworzę a tak przy okazji nie starszych instalacjach tylko np II gen bo taką moze mieć punto a I gen. już nie bo to do gaźnika jest. A tego juz nie ma w sekwencji. Sam bys wymienił i 80zł masz na impreze

a rzeczywiscie, to co pokazales jest bardzo podobne do tego co ja mam hehe ja to sie tak znam na tym ze wiesz

A to nie jest elektrozawór?

a ciekawe czy w II generacji można byłoby wstawić śróbę z I generacji taką ręcznie ustawianą cz komputer czy inna elekronika by tego nie wyczuła taka śruba to 8 zl na allegro tylko ż ja mam I gen i przy tankowaniu mogę przykręcić a po 100 km muszę odkręcać bo troszkę nierówno pracuje albo zostawiam na większej dawce a i jeszce jedno podczas jazdy na 1/2 zbioorniku lpg pyka mi jakby elektrozawór bryka jedzie bez urazow ale mnie to wnerwia jak dotankuję to wsio ok filtry zmieniane może coś w butli macie jakieś foty jak wyczyścić tą rurkę bo wskaźnika poziomu lpg na butli nie mam

Ja mam śrubę wstawioną. Poprzedni właściciel nie wiem z jakiego powodu tak zrobił. Wolałbym żeby to było regulowane silniczkiem krokowym bo cały czas mam problemy z tym gazem i muszę jeździć na regulacje.

Witam, nie wiecie może jaki powinien być zakres w regulacji reduktora (tej śruby bo mam tylko jedna) pomiędzy miesznką ubogą a bogatą?
Bo mam cos takiego ze ta sruba jest odkrecona o niecały 1 obrót i mam taki czuły punkt że w pewnym momencie jak odkrece milimetr dosłownie to juz sonda pokazuje 0,7-0,8V bogatą a jak przykrece ten milimetr to odrazu pada na 0V ubogą i wstrzelić sie w zakres pomiedzy graniczy z cudem. Dodam że dalsze odkrecanie reduktora nie wprowadza wiekszych zmian w odczycie sondy a sonda jest sprawna.

Regenerowałem reduktor i od wtedy jest problem czyżby membrana nie była idealnie dopasowana? bo wydaje mi sie ze jednak ten zakres pomiedzy ubogą a bogatą to powinien byc przynajmniej jeden obrót pokrętła.
Przed regeneracją miałem odkręconą o 2,5 obrotu i bylo dobrze a teraz niecały jeden.

Pozdrawiam.

Hmmmm od tamtego czasu kiedy napisalem pierwszy post tutaj minelo troche czasu, kilku rzeczy sie dowiedzialem, ale i mam nowy problem.

Devon sprawdz czy nie masz wyrobionej sprezynki w reduktorze, wczoraj regenerowalem swojego i mialem to samo, nowa sprezynka i jest git.


Moj nowy problem polega na braku mocy... Postaram sie w miare przystepony sposob to opisac.

Benzyna: przyspieszenie nawet ok, aczkolwiek slabsze, predkosc max to 140km/h gdzie kiedys 170 nie bylo problemu.
Gaz: praktycznie zero mocy, szarpanie podczas przyspieszania i utrzymywania predkosci, sporadyczne strzaly (z okolic pod filtrem powietrza) z mocnym szarpnieciem. Predkosc max to 110km/h.

Wszystko bez zmian w spalaniu. Reduktor LPG wczoraj regenerowany. Przewody WN i swiece maja 2miesiace. Do tego mam wrazenie ze stuka na jednym zaworze....

Ma ktos jakies sugestie?

[ Dodano: 11 Gru 2009 14:14 ]
Jeden problem rozwiazany. Brak mocy spowodowany on byl zalaniem jednej ze swiec olejem z nieuszczelnionej odmy. Ale szarpanie i strzelanie na gazie zostalo.

Pozsluze sie zdjeciem aby opisac co zastalem.

Na zolto zaznaczylem filtr powietrza wraz z jego ulozeniem. Na czarno kierunek zasysania do silnika powietrza. Po zdjeciu obudowy okazalo sie ze filtr jest wcisniety w obudowe w przeciwnym kierunku (zaznaczone na bialo). Stalo sie tak prawdopodobnie od tych strzalow....