ja na trasie najnizej zszedłem do 4,5 l / 100km
jeśli chodzi o miasto to: poznań-srednio 5,5l/100
krotoszyn(miasto 30 tys)-to ni kija niżej niz 8l/100 najwiecej narazie to 10:(

jak miałem mk2 (w gazie) to na 36 litrach gazu mogłeś w miescie (WWA) prześmigać 330-350km, spalanie w miescie benzyny 8,5, na trasie nie pamietam dokładnie, ale coś koło 6,5-7l, nie oszczedzałem tych 60KM

Mój pali benzynki (mało miasta), 5L a gazu 7.

No i sprawdzilem ile moj pali w miescie. Przejechałem 800 km, zdecydowana przewaga miasta, krotkie trasy (zimny silnik), ale raczej ekonomiczna jazda. Wyszło 55,4l/800 km czyli 6,9l/100km. A wiec w normie

a moj kropek pali ponad 6l/100km w moim cyklu. czyli 20km do szkoly z tego kolo 5 km po miescie. rekord to 6,8 l/100km ale to byl trudny tydzien akurat i troche nerwowej jazdy. a tak srednio 6,2-6,4 l/100km ale co tu ukrywac noge mam dosc ciezka, prawko od niedawna, wiec dopiero sie ucze ;p pozdrawiam

Na moim w mieście pokazuje od 12.2 do 13.2 a trasa cieżko powiedzieć bo nie miałem jeszcze okazji jechać w dłuższą trase ale na 30 litrach przejade ok 400 km

[ Dodano: 18 Mar 2009 20:34 ]
Na moim w mieście pokazuje od 12.2 do 14.5 (w zależności jak mi sie chce jeździć) a dziś miałem okazje sprawdzić ile pali w trasie :
wrocław-katowice, 3 osoby, średnia predkośc 110 - 19 km/l (mysle ze całkiem nieźle)

ostatnio w trasie Warszawa - Hajnówka (ok. 210 km) osiągnąłem mój rekord: 22,2 km/l (ok. 4,52 l/100km). Spalanie liczone od punktu do punktu, 4 osoby w środku i załadowany bagażnik prawie wcale nie nie przekraczałem 90 km/h (poza trzema wyprzedzeniami:P) myślę że wynik bardzo ładny. W mieście (Warszawa) moje auteczko spala 16,5 - 15,5 km/l (ok. 6,06 - 6,45 l/100 km). Myślę że ujdzie jeszcze takie spalanie:)

u mnie po mieście i na b krótkich dystansach w granicach 15,4...

art_sam Ja to jechałem ostatnio trasę Hajnówka - Białystok - mał kinia g. wychodzi ~190km w jedną stroną w 2 osoby z bagażami. Komp pokazuł 12,5km/L, w/g baku wyszło 4.5L - przejechałem w sumie 400km a spaliłem ok 18L, prędkości różne ale najczęściej 90-120, czasami z górki 160. Komp pokazuje bezedury i źle liczy. dla przykładu podam kalkulowana dawka gazolu przy jeździe z górki na biegu przy puszczonym gazie 0mm32/cykl a na biegu jałowym o ile pamiętam 35mm^3/cykl z drugiej strony szybciej wzrasta wartość km/L gdy jedziemy na luzie niż gdy zjeżdżamy na biegu ! bezsens, powinno być na odwrót bo samochód nie potrzebuje paliwa gdyż to silnik jest napędzany od kół.

remind nie twierdzę że to co komp pokazuje jest na pewno poprawne ale chciałem się podzielić tą informacją:) moje autko faktycznie nie dużo pali a to że komp przekłamuje to też pewnie prawda.

Ostatnio po wyczyszczeniu wtryskiwaczy super środkiem, wymianie świec, kabli WN i wymianie sondy lambda (punto 1.2 8V) wskazuje spalanie po mieście na poziomie 10,1km/l wcześniej ok. 12,2km/l. No i jak mi ktoś mówi że mu pali 8l to mnie krew zalewa ;p. Ale ja kręcę go tak na poziomie do 4k przynajmniej jak się potrzebuję pocisnąć, a zdarza się w mieście taka sytuacja. W trasie spalanie na poziomie 20,5km/l. Muszę popróbować pojeździć z obrotami 2k bez gwałtownych przyśpieszeń.

Kufell niedawno czytałem o super osiągach jeśli chodzi o spalanie, podobno ludzie mieszczą się po mieście w 5.7 i 4.5 po trasie. 10l to nadal według tego bardzo dużo. Na początku września wróciłem z nad morza. 1300km spaliło mi średnio 59L. Bardzo dużo jeździłem w 2 osoby po gdańsku / Sopocie / Gdyni. Wyszło ok 4.5L/100. Tyle że u mnie diesel.

Ale z drugiej strony masz normalne spalanie bo moja mama w robocie jeździ pandą 1.1 i ok 11-12L/100 km zużywa po mieście/wioskach. Generalnie na baku wyjeżdża około 250km. Dla porównania jak jechałem swoim do gdańska, pierwsze tankowanie miałem po 950km.

Albo coś jest nie tak i auto dostaje za dużo paliwa, albo jazda jest cały czas na 1. i 2. biegu techniką gaz-hamulec-gaz... Ostatnio gdzieś widziałem test i ten silniczek w pandzie nawet przy max prędkości (150km/h) spala 10l/100km... 11-12 to trzeba się bardzo starać żeby osiągnąć a i tak jest to kosmos.


Przy silniku 1.2 60km i dobrej technice jak najbardziej realne.

STax według aso fiata to normalne spalanie, tam przecież tylko specjaliści pracują.

Ironia w narodzie żyje

No ludzie jak wy jeździcie Mi też ostatnio wzrosło spalanie gdzie do 7 l ale na początku na trasie parę razy zszedłem do 4.5 l a na miescie ponizej 6 l :d Ale to juz stare czasy... Już zaczynałem się martwić, że coś mi się z silnikiem psuje bo mam spalanie powiedzmy pomiędzy 7 a 8 ( a wg. komputera 6.7 ) ale widzę, że w porównaniu z Twoim Kufell to nie mam co narzekać

Jak tak sobie przemyślałem to nie ma co porównywać Naszych spalań, podstawą jest to gdzie się jeździ. Miasto Łódź to komunikacyjna porażka, porównanie z Warszawą nie będzie chyba nadużyciem. W Łodzi niższe spalanie niż 8l/100km jest nieosiągalne. Wiem dlatego, że mój wujas zawodowy kierowca od dwudziestu paru lat nie zszedł poniżej 8l z uwagi na to, że mam od roku prawko i jeszcze się nie wyszalałem ;p to i tak spalanie jest znośne.

w krakowie jest nie lepiej

Podstawą to może nie do końca, ale sporo jest w tym racji.

Ma ktoś jakieś niemiłe/miłe doświadczenia z elektronicznym wtryskiem w benzynowym punciaku? Bo mam okazję kupić ale sporo ludzi odradza mi elektrykę w tym szyby etc.

Eee... a to jest jakiś inny?
Wszystkie punto mają wtrysk elektronicznie sterowany, niezależnie czy jednopunktowy czy wielopunktowy... Sam wtrysk/wtryskiwacze problemów raczej nie sprawiają.

A chyba, że tak. No nie wiem, przeczytałem w wyposażeniu:

Centralny zamek, Dzielone siedzenia, Elektroniczny wtrysk, Elektryczne szyby, Halogeny, Immobilizer, Komputer, Poduszki powietrzne x 1, Tapicerka welurowa

i mnie to zastanowiło. Niektórzy mi odradzają komputery i inne tego typu 'bajery', bo niby awaryjne i teraz mam dylemat, bo mogę dosłownie za chwile jechać go obejrzeć. Ale jakości elektroniki nie ocenie heh.

piotrq: wtrysk sterowany elektronicznie to standard gdzieś tak od lat 90' ubiegłego wieku Wcześniej były gaźniki ale to już przeszłość, dziś wszystkie auta maja wtrysk el.
W punto elektroniki nie ma się co bać, bo jej za wiele nie ma El. szyb też się nie bój, najwyżej silnik może się zepsuć ale to nie jest częsta awaria.

Witam

mam punciaka 1,2 8V 60 KM z 2001 roku. Przejechane ma ponad 117 tys. Jeżdżę nim od tygodnia po mieście, fakt duże korki, ale postanowiłem dzisiaj sprawdzić jak tam spalanie i wyszło mi 8,7 l / 100 km . Czy to normalne ?
Jeżdzę na krótkich trasach, dom - uczelnia, uczelnia - dom. Jutro zamierzam wyzerować licznik i pojechać bez korków, bardzo fajną ulicą, prawie jak trasa Wątpie jednak, żeby spalanie spadło znacznie, a jak tu czytam, że niektórzy maja po 6 litrów w mieście to
Szczerze, to myślałem, że będzie żarł mniej, w końcu taki motor

hmm przy tym silniku taki max to ~7l/100km po miescie w zimie, przynajmniej mnie się nie udało osiagnac więcej.