J.w.

Auto nie przegrzewa się itp ale czasami na wolnych obrotach słychać coś jakby "buczenie", czasami lekki świst. zauważyłem, że bardziej jak jest wilgotno.

Co to może być? Alternator odpada.

Może rolka napinająca pasek (nie mówiąc o pompie wody)?

Zasadniczo mi to nie przeszkadza, dźwięk nie jest głośny, ale jednak auto musi wytrzymać 1600km trasy i nie chciałbym mieć niespodzianki. Jakby w codziennej miejskiej jeździe się coś zesrało to nic się nie dzieje.

Napinacz rozrządu i pasek były wymieniane razem, jakieś 4 lata temu (~40tyś km).

Jak zbadać czy ewentualnie rolka napinacza jest uszkodzona?

Ja też nie dawno tak miałem, pompa wody po 2 latach (jakieś 23 tyś km) zaczęła świszczeć, raz głośniej, raz ciszej, a czasami wogóle. Mechanik nie polecał jechać zbyt daleko, bo pompa może się zatrzeć, więc szybko wymieniłem na nową. Rolka była ok, ale też dałem nową.

w pompie wody w metalowych wirnik od kawitacji się uszkadza w plastikowych potrafi się urwać wirnik ( np. na zimnym silniku się nie obraca albo wolno z poślizgiem ) lub promieniowo od środka są pęknięcia. Uważajcie jak kupujecie szczególnie kraft, hart, 4max bo można się nieźle naciąć. A i w układzie ma być ciśnienie podczas pracy inaczej kawitacja uszkadza wszystko jak leci.

Ile zębów ma mieś pasek rozrządu do PII 1.2 8V 2001'?

w jakiej firmy pompe wody najlepiej zainwestowac?

129

[ Dodano: 25 Cze 2010 14:16 ]
poza tym patrz sb.

[ Dodano: 25 Cze 2010 14:17 ]
zestaw rozrządu to:

- pasek np contitech CT999
- napinacz rouville; skf; oryginał (ja miałem ori sfk );
- pompa skf/hepu/oryg
- UPZ
- simmering wałka rozrządu

[ Dodano: 25 Cze 2010 14:27 ]
poza tym ja bym poczekał aż sie rozcieknie ;P

kawitacja, to gdy zapowietrzony ma się układ, gdy są bąbelki powietrza:). p.s. Inaczej uderzenia hydrauliczne (jakoś tak ) .

U mnie świszczało przy odpalaniu jak chodził na zimnym, ale to był tylko luźny pasek. Pompa świszczy specyficznie, inaczej niż pasek, gdy wjedziesz w dużą kałużę..

Ja tez, ale jak się rozcieknie na środku berlinering to mam problem.



Sprawa ma się tak, że coś czasami świszczy, czasami nawet trochę wyje, a czasami jest OK.

W alternatorze wymieniłem łożyska, cały wyczyściłem, jest nowy pasek, więc to raczej nie on.
Jak wsadzę łeb pod machę to "ten dźwięk" słychać bardziej z przodu silnika po stronie rozrządu, niż np z nad alternatora.

[ Dodano: 25 Cze 2010 21:39 ]
Wymianę raczej będę zlecał mechanikowi jakiemuś bo sam raz, że mam nieco obawy, daw że znów połowy kluczy nie będę miał, a z francuzem to nie robota (przejechałem się przy alternatorze) i trzy chciałbym, żeby sprawdzili mi czy to na 100% jest to co myślę.


Dziś dzwoniłem i zawołali mi 250zł za wymianę.

Miałem podobną sytuację, że gdy autko było zimne i odpalałem to było słychać (jak dla mnie) przerażający dźwięk który ustawał po 5-20 sekundach.

Dźwięk był podobny jakby słaba wiertarka nie dawała rady wywiercić otworu w metalu

Nie wiem czy o to samo chodzi ale u mnie była to rolka napinająca paska rozrządu

Adas kawitacja jest przy zmianie ciśnienia w układzie ( spadku ) i nie zależy on od zapowietrzenia ( co ciekawe przy zapowietrzeniu jest większe ciśnienie w układzie a to zapobiega kawitacji ... ).

czasem jest coś w ten deseń ale nie przerazliwie głośno i ustaje po ponownym uruchomieniu silnika.

[ Dodano: 26 Cze 2010 18:17 ]
Podjechałem dziś do ASO, mechaniur wsadził głowę pod machę i zasugerował żeby spróbować:

uruchomić auto bez alternatora bo że alternator tak może "nieść"

pasek klinowy od wewnątrz popsikać wd-40

założyć pasek klinowy odwrotnie bo podobno ma być odwrotnie niż założyłem (stwierdził to po napisach na pasku bo na pasku nie ma żadnego znaczka jeśli chodzi o kierunek)

Do tandety którą wymieniłeś dodam od siebie firmę Dolz, to jest taki shit że 2 razy trafiła się popsuta już w pudełku - piszczała jak wściekła od razu po założeniu. Warto poczekać nawet ten 1 czy 2 dni na porządną markę niż to montować i tracić czas i nerwy.

z tego co kojarzę zasada jest taka że zakłada się pasek w ten sposób że jak patrzysz na niego od góry i normalnie czytasz napisy to ma się przesuwać w prawo.

[ Dodano: 26 Cze 2010 21:46 ]
a swoją drogą jak grzebałem to w swoim czasie zakładałem pasek altka jak popadnie i różnicy zadnej nie było

Są jaja, odpaliłem auto bez alternatora i tego dźwięku nie ma.

Nie jest to kwestia paska bo odwróciłem go teraz odwrotnie i jest bez różnicy. Potraktowałem WD od spodu również bez zmian.

Teraz pytanie, co w alternatorze może powodować wydawanie "dziwnego" dźwięku? Łożyska nowe, obudowa cała, cały wyczyszczony, wirnik wydaje się być prosty, pasek nowy.

Koniec pomysłów z mej strony...

PS wychodzi na to że mechanik z ASO miał rację, że to prawdopodobnie z alternatora niesie...

niestety taki shit jest u mnie po 3 latach od wymiany słychać z niej dziwne odgłosy..nie wiem czy spełnia ona swoje zadanie bo często mi się wiatrak na chłodnicy włącza...

U mnie jak narazie wszystko wskazuje na to że to jednak nie pompa ani nie napinacz...

U mnie natomiast występuje też dziwny odgłos po rozgrzaniu silnika z altka.. znajomy mechanik powiedział ze za bardzo naszpanowany pasek od altka.. troche zluźniłem, a dziwny odgłos nadal występuje..

U mnie dziwny odgłos jest na niskich obrotach, później albo go nie słychac albo ustaje. Pasek zmieniałem ale i na starym i nowym to samo, łozyska wymienione, alternator rozebrany, wyczyszczony. Nie mam pomysłu co jeszcze moze być z nim nie tak.