Sytuacja wygląda tak: we wtorek miałem auto zapakowane (5 osób +bagaż) i zjeżdżając z krawężnika podwozie stuknęło o ziemię. Obejrzałem auto, tłumik wisi na swoim miejscu no to nic, jadę dalej.
Po paru dniach tj wczoraj wracając samemu w trasie usłyszałem dziwny dźwiek dochodzący z tyłu. Okazało się, że w zakresie ok. 2400-2600 obr/min słychać takie jakby syczenie z okolic wydechu (tak mi się wydaje). Niezależnie czy przyspieszam czy zwalniam (przy zwalnianiu jest to odgłos podobny do zaworu blow-off turbiny, takie pss, pss, pss), na każdym biegu, także na luzie. Oglądałem auto jeszcze raz, ale nie widzę nigdzie dziury, łączenie tłumika z resztą wydechu też wygląda ok...
Czy możliwe, że tłumik "połamał się" w środku? Tzn czy uderzenie mogło zniszczyć jego wnętrze i stąd dziwny dźwięk? Zmiany w osiągach nie zauważyłem, dźwięk wydechu też się nie zmienił...

nie wiem czy ci to pomoze ale jak mnie urwal sie wydech w firmowym peugeocie boxerze to jak puszczalem gas przy zmianie biegow to wlasnie bylo slychac takie cos jak wspomniane przez ciebie blow-off

Łodziak: no nie bardzo mi to pomoże, bo ja mam wydech cały (przynajmniej wizualnie).

Zasatanawiają mnie 3 rzeczy:
- syczenie jest tylko w wąskim zakresie 2400-2600 rpm
- osiągi i dźwięk się nie zmieniły
- czy możliwe jest uszkodzenie wnętrza tłumika prze takie uderzenie o drogę?

musisz bardzo dokladnie przeswietlic caly uklad wydechowy. ja u siebie mialem przedmuchy na uszczelce pod kolektorem a przy wymianie okazalo sie ze nie tylko a mianowicie okazalo sie ze pod tym laczeniem kolektora z reszta wydechu gdzie daje sie owa uszczelke mialem oberwny spaw i tam tez mialem przedmuchy, na chwile przed wymiana uszczelki i pospawaniem tego przy przyspieszaniu pojawialo sie cos na wzor lekkiego syczenia

Nie muszę... Przeczytaj opis sytuacji - tylko tylny tłumik uderzył o ziemię (a może o krawężnik) i to z tyłu dobiega syczenie, więc reszta wydechu nic do tego nie ma.

A to tylko tylny tłumik mógł się uszkodzić gdy nim zachaczyłeś? Układ masz w całości i na sztywno od elastycznego przewodu aż do końcowego tłumika i wg mnie wszystko na tym odcinku mogło zostać uszkodzone. Co nie oznacza że przy dobrym uderzeniu nawet kolektor mógł oberwać. Puści najsłabsze ogniwo i wcale nie musiał to być końcowy tłumik.
A co do tego że wygląda ok to czy spuściłeś wydech i sprawdziłeś czy z góry jakiś spam nie puścił?
A co do tłumików to jeśli są uszkodzone to albo nie przepuszczają spalin tak jak należy albo środek zaczyna dzwonić lub mają przedmychy spowodowane korozją. Innych opcji nie ma.

U mnie po urwaniu wydechu i wymianie na nowy taki syk się pojawiał w podobnym przedziale obrotów. Okazało się że przepuszczała uszczelka łącząca kolektor z 2w1.
Przy takim zahaczeniu mogła polecieć "plecionka" w środku, tzn ta elastyczna, pierścieniowa rura pod plecionką.

Układ jest sztywny, ale sam tłumik nie ma wielkiej możliwości ruchu, więc jakby go mocno ruszyło (tak żeby popsuć coś z przodu) to by się chyba urwał. Co do kolektora i 2w1 to raczej odpada, bo otworzyłem maskę i kręciłem przepustnicą żeby posłuchać i nic nie słychać, a jak w środku nacisnąłem gaz to ewidentnie dźwięk dobiega z tyłu. Może jutro wjadę na kanał i obejrzę sobie całość jak będę mieć czas.

jak dla mnie to moze byc zerwna druciany przegub przy kolektorze. W moim aucie tak bylo. Wydawal dziwne odglosy. Wymienilem przegub i jest git

Puszcza Ci na jakimś łączeniu rurek Nie wymyślaj tutaj kosmosu, że coś tłumik w środku :E:E:E:E

[ Dodano: 11 Lis 2008 20:21 ]
Kanał, odpalony silnik i łapką czy wyczujesz strumień spalin przy jakimś łączeniu.

STax zerknij sobie na laczeniu srodkowego tlumika z katalizatorem tam jest taka obejma spinajaca uklad moze tam sie cos poluzowalo i w tej granicy obrotow gazy wprawiaja go w rezonasn

Hmm, na kanale obejrzałem, ale nic nie stwierdziłem Natomiast potem przy pomocy kumpla stwierdziłem, że to nie jest syczenie tylko raczej brzęczenie (tak jak ty ipIV miałeś z osłoną kata), i wygląda, ze to gdzieś bliżej tłumika środkowego niż końcowego... Na razie nic z tym nie będę robił w sumie bardzo to nie dokucza, ale może w grudniu czas na to znajdę

[ Dodano: 12 Lis 2008 08:44 ]
Parę zdjęć:

Łączenie tłumika końcowego i środkowego



Tu jakiś zakręt Może ta blaszka od góry pobrzękuje


A tu cały wydech:

Sprawdź czy ta osłona pomiędzy tunelem a wydechem w okolicach kata i środkowego tłumika dobrze i pewnie trzyma się podwozia. Ja tę osłonę wywaliłem bo hałasowała w zakresie 2800-3000 obr/min.

Temat mega stary ale mój więc wypada dopisać jak się sprawa zakończyła.
Okazało się, że brzęczała blaszka nad tłumikiem, widoczna na ostatnim zdjęciu w poście wyżej.

No właśnie chciałem pisać ale patrze temat już trochę ma latek ja ze swojej strony tylko dodam że tą blaszkę u siebie miałem spawaną bo to strasznie kruszeje i wtedy są takie objawy hałasu.