You Tube • eLearn • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 



Obecny czas: 04 Maj 2025, 07:36

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 119 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
 
 Post #456051 Wysłany: 25 Mar 2011, 00:00; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr

Imię: Piotr
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: mazowieckie [W]
Rejestracja: 11 Lis 2009,
Posty: 497
Pomógł: 2
Takich wgniotek nie usuniesz bezśladowo. Szczególnie tej na błotniku.
S plus brał chyba 30 zł za dołek po gradobiciu, przy większej ilości cena do negocjacji. Ciężka sprawa z Twoimi dołkami - raczej są do lakieru.


Góra
 Profil  
 

 
 Post #456068 Wysłany: 07 Lut 2012, 21:13; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
hmm szkoda, jak mam lakierować i wywalić 300zł za element to chyba to oleje.

Dzięki za info.

[ Dodano: 07 Lut 2012 21:13 ]

Odświeżam. Takie zestawy typu "pops-a-dent" jakoś działają? Chodzi mi głównie o wgniotę na drzwiach którą wcześnie tam prezentowałem.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597105 Wysłany: 09 Lip 2012, 19:48; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntomaniak
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 90KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Energy
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: SB / KR
Rejestracja: 27 Lut 2011,
Posty: 71
Pomógł: 1
Cześć!

No i mnie dopadło :evil:

Sklepany cały dach, maska i słupki tylne w górnej części... dodatkowo na masce jedno pęknięcie lakieru, więc nadaje się też do lakierowania. Stąd też moje pytanie - zna ktoś jakiegoś mistrza, który w Bielsku lub okolicach bliższych lub nawet dalszych (śląsk) zajmuje się takimi usługami i może go polecić? Znacie może ceny takich usług?

No i kolejna sprawa... jako że szczęśliwie posiadam AC zapewne będę to z niego finansował tylko pytanie moje brzmi następująco: Czy bardziej korzystnie jest rozliczać się bezgotówkowo, czy też gotówkowo i liczyć, że coś zostanie w kieszeni? Jakie macie doświadczenia z takimi sprawami?

z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi i przede wszystkim namiary.

dodam, że wgnieceń w sumie jest 50+
no i jeszcze kilka fotek:


Załączniki:





_________________
Image

mój kropek :) topic29400.html
Góra
 Profil  
 
 
 Post #597119 Wysłany: 09 Lip 2012, 20:41; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
Bierz kase. Tam gdzie lakier jest cały wyciagnij to wspomnianym "pops-a-dent", odziwo serio działa, opisane w którymś z działów regionalnych. Co się nie uda, to do magika.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597178 Wysłany: 09 Lip 2012, 22:29; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntomaniak
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 90KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Energy
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: SB / KR
Rejestracja: 27 Lut 2011,
Posty: 71
Pomógł: 1
"pops-a-dent"? musze poszukać, poczytać... to jakaś metoda typu self-service :) ?

_________________
Image

mój kropek :) topic29400.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597536 Wysłany: 11 Lip 2012, 15:29; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: [CIN] Inowrocław
Rejestracja: 26 Lip 2011,
Posty: 5925
Pomógł: 35
Urządzenie działające na zasadzie dźwigni:

http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... ops+a+dent


Działa tam, gdzie masz cały lakier i powierzchnia "wgniotki" nie jest kanciasta i nie ma poniżej paru mm (takie małe wymagają najwięcej siły)

I nie licz na miejscowe malowanie w metaliku, cały element trzeba malować farbą dobraną komputerowo, a nie braną po kodzie, bo może się różnić. Powodzenia :)

_________________
Rany boskie, jeżdżę kioskiem


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597647 Wysłany: 11 Lip 2012, 22:15; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntomaniak
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 90KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Energy
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: SB / KR
Rejestracja: 27 Lut 2011,
Posty: 71
Pomógł: 1
Angry_Us3r napisał(a):
I nie licz na miejscowe malowanie w metaliku, cały element trzeba malować farbą dobraną komputerowo, a nie braną po kodzie, bo może się różnić. Powodzenia :)



tak, tak, to już wiem, że cały element i do tego cieniowanie nadkoli jest niezbędne bo ponoć zależy jak się ziarno ułoży w metalicu. Także może być super lub do bani i nikt nie jest w stanie powiedzieć co z tego wyjdzie :)

Tego popsadent'a kupiłem (2dyszki nie majątek) ale i tak muszę na razie zgłosić szkodę i zobaczę na kiedy w ogóle uda się umówić na oględziny bo z tego co wiem to kolejki są dosyć długie (sporo takich właśnie zgłoszeń obecnie jest).

Zastanawiam się też jeszcze nad koncepcją zdjęcia podsufitki i próbą popracowania nad tym samemu, myślicie, że może się udać to jakoś sensownie wykonać??

_________________
Image

mój kropek :) topic29400.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597718 Wysłany: 12 Lip 2012, 09:06; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
Na to samo wyjdzie tym popsadentem od zewnatrz.

ps: kup sobie od razu pistolet do kleju bo ten z zestawu zaraz peknie :P

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597720 Wysłany: 12 Lip 2012, 09:13; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Krzysztof
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna + LPG
Województwo: kujawsko-pomorskie [C]
Miejscowość: [CIN] Inowrocław
Rejestracja: 26 Lip 2011,
Posty: 5925
Pomógł: 35
Bo trzeba poczekać, aż się nagrzeje :E

_________________
Rany boskie, jeżdżę kioskiem


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597724 Wysłany: 12 Lip 2012, 09:36; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
Zerknij do tematu regionalnego do tematu o wgniotach tam wrzucalem foto dlaczego pekl.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597736 Wysłany: 12 Lip 2012, 10:39; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Nigdzie nie jadę
Awatar użytkownika

Imię: Adam
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 16V 95KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 08 Lip 2007,
Posty: 11772
Pomógł: 13
Takimi "narzędziami" to sobie można tylko krzywdę zrobić :?
Szczególnie na dachu gdzie blacha jest cieńka, łatwo poprzeciągać i później podziwiać piękne fale dunaju zamiast gładki dach ;]
Ale co kto lubi :>

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597738 Wysłany: 12 Lip 2012, 10:48; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
Nie pisalbym ze nie dziala, jesli nie sprobowalbym tego na sobie. Na przegiecie blach w druga strone jest taki "szpikulec" w zestawie, ale to trzeba miec troche wprawy.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597771 Wysłany: 12 Lip 2012, 13:12; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Nigdzie nie jadę
Awatar użytkownika

Imię: Adam
Samochód: Grande Punto 3d
Silnik: 1.4 16V 95KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sport
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 08 Lip 2007,
Posty: 11772
Pomógł: 13
Dobra, jak zawsze są mądrzejsi ;]
Zrobiłeś kilka wgniotów na kilku elementach i wiesz już wszystko... Ciekawe jakby było na dachu 20+ do wyciągnięcia.
Inna sprawa, że co innego bawić się na aucie za mniej niż 10kzl, a takim za ponad 20kzł ;]

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597776 Wysłany: 12 Lip 2012, 13:19; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
wiele nie traci bo nawet jak nie wyjdzie, to auto i tak nadaje się do wizyty u blacharza

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597815 Wysłany: 12 Lip 2012, 16:24; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntomaniak
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 90KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Energy
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: SB / KR
Rejestracja: 27 Lut 2011,
Posty: 71
Pomógł: 1
bbanditoss napisał(a):
Dobra, jak zawsze są mądrzejsi ;] Inna sprawa, że co innego bawić się na aucie za mniej niż 10kzl, a takim za ponad 20kzł ;]


na aucie za mniej niż 10k można się bawić, na takim o wartości powyżej to już nie bardzo, ale moje mieści się zapewne pomiędzy 10 a 20 tysi :E i co teraz :?:

A tak serio, to myślę że to nie miejsce i nie temat na kłótnie, a przynajmniej nie w mojej sprawie :>

Przesyłka i tak już idzie, szkoda zgłoszona na rozliczenie gotówkowe więc zobaczymy co z tego będzie. Jak coś się wyjaśni z tym wynalazkiem na pewno dam znać - wszyscy mówią, że na takie małe to nie bardzo się nadaje, ale zobaczyć warto.

pozdr!

_________________
Image

mój kropek :) topic29400.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #597885 Wysłany: 12 Lip 2012, 22:20; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Lake Titicaca ;)
Rejestracja: 08 Sie 2007,
Posty: 9203
Pomógł: 40
sMart, Moim zdaniem, wgnioty takie jak na ostatnim foto spokojnie wyciągniesz, tylko taka rada, na elementach "twardych" daj klejowi trochę dłużej wyschnąć, żeby lepiej złapał bo będzie potrzebna większa siła, jak urządzenie skręcisz do końca i nadal wgniota nie wyjdzie to ciągnij ręką z czuciem, przynajmniej ja tak robiłem i nic nie pękło. Na pewno nie próbuj tam gdzie jest choćby minimalne uszkodzenie lakieru czy jakaś zaprawka. Zainwestowałeś 20zł, a nóż widelec uda się przynajmniej jeden element odratować to już będziesz sporo do przodu.
Na pewno po wgniotach z ostrymi krawędziami zostanie ślad - pytanie czy będzie to dla Ciebie akceptowalne, czy musisz mieć lakier na tip top.

U kolegi w Focusie udało nam się ostatnio wyciagnąć dwie tego typu wgnioty z maski tylko zrobione kasztanami spadającymi z drzewa czy czymś takim i wyszło dobrze. U siebie miałem jedną wgniotkę od walnięcia drzwiami przez kogoś i dwie duże i też wyszło OK, po tej od drzwi nie ma śladu, pozostałe były większe i nie jest idealnie ale i tak lepiej - na dużych powierzchniach przydała by się większa ta "przyssawka", ale wtedy byłby problem, żeby oderwać ją od lakieru. Jednej na łączeniu blach - twardym elemencie nie udało mi się wyciągnąć.

_________________
Punto II 5D - Rosso Ssilla HWB - 1.2 60KM - 2001' http://fiatpunto.com.pl/topic5545.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #598557 Wysłany: 16 Lip 2012, 20:06; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntomaniak
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 90KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Energy
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: SB / KR
Rejestracja: 27 Lut 2011,
Posty: 71
Pomógł: 1
jutro oględziny chłopa z Hestii, zobaczymy co powie i "ile mi się należy" :shock:

_________________
Image

mój kropek :) topic29400.html


Góra
 Profil  
 
 
 Post #598593 Wysłany: 16 Lip 2012, 22:58; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Bogdan
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 15 Mar 2012,
Posty: 2114
Pomógł: 51
Uratuj auto po gradobiciu


Tysiące aut ucierpiało w wyniku intensywnych opadów gradu, które w ciągu ostatnich tygodni nawiedziły Polskę. Kto może liczyć na odszkodowanie za poniesione straty? Jak naprawić zniszczoną karoserię?

Letnie burze i opady gradu to w naszym klimacie nic nadzwyczajnego – w tym roku dały się nam jednak wyjątkowo mocno we znaki. W wielu miejscowościach spadające z nieba bryłki lodu były niewiele mniejsze od kurzych jaj. W starciu z takimi pociskami cieniutka blacha (często zaledwie 0,5 mm), z której zrobione są nowe auta, musi przegrać. Na karoserii pozostają szpecące wgniecenia, a przy mocnych opadach potłuc się mogą nawet szyby.

Jeśli właściciel samochodu wykupił polisę autocasco, to w przypadku szkód spowodowanych przez grad może liczyć na odszkodowanie. Zgłaszający się do ubezpieczyciela muszą jednak pamiętać, że stracą przy okazji część zniżek za bezszkodowość, mimo że szkoda była przez nich niezawiniona. Warto policzyć, czy takie rozwiązanie się opłaci.

Firmy ubezpieczeniowe często sprawdzają, czy w miejscu, w którym miało dojść do zniszczenia auta, rzeczywiście padał grad. Lepiej nie kręcić przy opisie okoliczności zdarzenia, bo grozi to nie tylko odmową wypłaty odszkodowania, ale nawet konsekwencjami karnymi.

Dilerzy samochodowi, którzy ponoszą olbrzymie straty z powodu gradu, bo mają setki aut stojących na odkrytych placach, są częstymi klientami firm oferujących prostowanie blach bez lakierowania* – sami zwykle proponują swoim klientom droższe naprawy blacharsko-lakiernicze. Jeśli lakier auta nie ucierpiał, lepiej zrobić tak, jak dilerzy, i skorzystać z usług fachowców od usuwania wgnieceń.


Jeśli się da, nie lakieruj
Uszkodzenia powstałe w wyniku uderzeń gradu w karoserię można naprawiać na dwa sposoby: klasycznie, czyli poprzez klepanie oraz szpachlowanie wgnieceń i ponowne lakierowanie naprawionych elementów, lub tzw. metodą SMART, polegającą na wypychaniu wgnieceń bez uszkadzania lakieru. Pierwszy sposób jest drogi (zwykle ok. 400-600 zł za element) i pozostawia ślady w postaci grubszej warstwy powłoki lakierniczej na aucie, co może utrudniać jego odsprzedaż. Druga z metod jest zwykle nieznacznie tańsza, ale można ją zastosować tylko w przypadku niezbyt głębokich wgnieceń bez uszkodzenia lakieru i wyłącznie na blachach, które nie były wcześniej szpachlowane.

Co robić, kiedy zaczyna padać?
Jeśli w czasie jazdy złapie nas grad, to należy się zatrzymać – pęd auta potęguje siłę uderzeń bryłek lodu. Ostrożnie z parkowaniem pod drzewami – wprawdzie zatrzymują one część gradu, ale pamiętajmy, że burzom towarzyszą wichury, samochód więc może zostać zniszczony przez spadające konary. Pod domem da się uratować auto, jeśli przykryjemy je np. kocami. Warto przy tym uważać na głowę – jest ważniejsza od blachy.

- źródło: auto-swiat


* Jeszcze nie słyszałem, żeby kupującemu nowe auto w salonie diler zaproponował upust za naprawione auto po gradobiciu. Żaden się nie przyzna, nie dość że stracił pieniądze na naprawę auta po gradobiciu, to jeszcze ma tracić na upuście? ("czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal"). Dilerzy wiedzą, że kupujący nowe auta w salonie nie są tak dociekliwi/podejrzliwi jak ci, którzy kupują samochody używane np. na giełdzie czy w komisie. A nawet jeśli po jakimś czasie po kupnie auta stwierdzimy, że było naprawiane po gradobiciu, to żaden diler nie wymieni nam samochodu na nowy lub nie zaproponuje jakiś upust/rekompensatę - bo według niego auto jest w pełni sprawne ("widziały gały, co brały").

_________________
Image
Było: Punto II 3D 1,2 8V 2000r., Renault Thalia 1,5 dCi 2005r.
Jest: Kia Venga 1,6 2018r.


Góra
 Profil  
 
 
 Post #599352 Wysłany: 20 Lip 2012, 17:14; 
 Temat postu: Re: Naprawa wgnieceń bez lakierowania...np. po gradobiciu :(
Offline
Puntomaniak
Awatar użytkownika

Imię: Marcin
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.3 90KM mJTD
Paliwo: ON
Wersja: Energy
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: SB / KR
Rejestracja: 27 Lut 2011,
Posty: 71
Pomógł: 1
Witajcie ponownie.

Powiem szczerze, że jeszcze nie wierzę, ale to chyba prawda :shock: - dziś otrzymałem pieniądze na konto. We wtorek był gość z ubezpieczenia, zrobił oględziny, w środę dostałem info o dosłaniu niezbędnych dokumentów, w czwartek wysłałem, dziś kasa na koncie :lol:

ubezpieczyciel to ERGO HESTIA, ja wykupowałem pakiet przez portal youcandrive.pl - ubezpieczenia HESTII dla kierowców do 30 lat. Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tak szybkiego i sprawnego postępowania.

Teraz kwestia ile mnie będzie kosztowała naprawa??

_________________
Image

mój kropek :) topic29400.html


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 119 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000 - 2025 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2025
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO