Jak jest z żywotnością silników Fire 1,1l? Jakie przebiegi, przy założeniu, że eksploatuje się je prawidłowo, osiągają te jednostki napędowe? Kupiłem Kropka MkI 97/98r. z przebiegiem 157000 km, silniczek nie bierze oleju, jest dynamiczny, wycieków (poza poceniem się miski olejowej-korozja) nie widać-i tak zastanawiam się, czy mogę liczyć na jakieś dłuższe , bezawaryjne, użytkowanie tego silnika.

Fire'y spokojnie robią 300kkm jeśli są rozsądnie używane i mają regularnie wymieniany olej. Ważne żeby wymieniac nie rzadziej niż co rok.
Szerokości

przy teraz nowoczesnych olejach jakie sa w szczegolnosci syntetyki mozna sobie to przedluzyc do 2 lat jak sie nie robi duzo kilometrow...

a jak to jest ze zwykłym 1.1? pewnie podobnie?

jakim zwyklym ?? przeciez to choidz o 1.1 a ten byl tylko 1

nie no zaraz zaraz..... ja mam w swoim silnik 1.1 tak? a tu chodziło o 1.1 Fire?

( jaki wstyd nawet nie wiem jaki mam silnik )

no tak ale to jest to samo wszystkie sa z rodziny FIRE....

a jeszcze coś jak silnik nakręci te przykładowo 300kkm to na złom idzie czy jeszcze generalko i drugie 300kkm

zalezy w jakim stanie bedzie.... jezeli bedzie bral olej ale ogolnie bedzie ok to mozna pobawic sie chociaz czasmi nie bedzie mialo to sensu bo mozna znalezc dopbra uzywke z nieduzym przebiegiem czasmi

Moj ma zrobione 201 tys ciekaw jestem do ilu się dolata D

ja swoim dojechalem do ponad 270000 i juz zdechl ... ale przyznaje sie ze mam ciezka noge i raczej silnik byl katowany czyli przy spokojnym traktowaniu 300000 zrobisz lekko

Czy ja wiem ? Zazwyczaj jak ktoś małe przebiegi robi to jeździ głównie po mieście, co za tym idzie raczej na krótkich odcinkach, wtedy lepiej częsciej wymieniać olej. Ceny olejów nie są teraz aż tak drastyczne żeby na tym oszczedzać. Dla przykładu Mobil Super S 10W40 70zł 4l
Syntetyk będzie droższy, ale w sumie producent nie zaleca pełnych syntetyków.

niby nie zaleca ale tez nie zabrania wiec... roznie to mozna odbierac ja po zalaniu sytetyku nie widze minusow a wrecz odwrotnie... wiec nie zmieniam na polsyntetyk ....

a Ja powiem ,ze od nowosci mialem zalewany syntetyk. Raz zalalem polsyntetyk i moge stwierdzic,że kultura pracy silnika sie pogorszyła.

Takie pytanie z innej beczki. Czy jak mam zalany pólsyntetyk to mogę ponownie zalać syntetyk??

No możesz ale zależy ile bierze ci oleju tego półsyntetyku bo jeśli bierze to nie zalewaj pełnym syntettykiem bo co chwile będziesz musiał dolewać olej.

Teoretycznie tak a praktcznie powinno sie zminiac olej w kolejnosci syntetyk>polsyntetyk>mineral
Może Ci się zacząc lać z silnika i tyle

Półsyntetyk wlałem 8tys temu i nic nie dolewałem i nadal trzyma stan.

Jaki przebieg autka ?

a i im większy przebieg auta tym olej tez powinien byc gęsciejszy w swoim mam mineralny przy przebiegu 200 tys

xspeed99 a byłą potrzeba wlewania mineralnego?? Olej zmienia się na gęstrzy gdy zaczyna go brać. Inaczej tylko silnik niszczysz i potem nie ma szans by długo trzymał...

Od początku na jakim oleju auto jeździło ? Jeśli auto od początku zalewany było półsyntetykiem, to teraz może zrobić się sito.

Przebieg mam 181 tyś

zalezy wszystko jak bylo auto eksploatowane przy jakim przebiegu zalane i jak dbane... ja zalalem syntetyk przy 72tys... mam juz 25tys na nim i nic nie cieknie a takie gadanie ze po zalaniu styntetyku zaraz leci wszedzie to takie gadanie..... oczywiscie jakbym mial 2 razy tyle przejechane i sayf w silniku to bym nie lal ale jest zadbane olej odpowiednio czesto wymieniany... wiectaki przebieg 72tys niczym nie grozi jak zaleje taki olej i nie ma nic po 25tys przebytych od zalania zadnego przecieku

Nie zalewaj syntetyku ! Taka moja rada zbyt duży już masz przebieg.

Ja kupiłem autko z niemiec 150 tys/km i nie wiedziałem jaki tam olej jest i zalałem mu już półsyntetyk i jest wszystko ok.

Zresztą poradziłem się mechanika zaufanego przy okazji kumpla i powiedział mi że przy takich przebiegach lepiej już półsyntetyk zalać.