Tez by dało radę kupić jakieś

bardzo, bardzo trwałe auto

Szczególnie z Dieslem 90 KM ale za to przebiegi rzędu 500 000 km to pestka

sej na pierwsze autko ok ja miałem rok i nie narzekałem przez ten czas 1,1MPI spokojnie dawał radę i nie palił zbyt wiele

Zlitujcie się i wywalcie ten temat! Założyciel tematu z takim stażem na forum powinien się wstydzić takim zaśmiecaniem. Mało jest tematów o tym? Nie można zapytać w którymś z nich tylko otwierać nowy?

Brać Seja 1,1 MPI w bogatej wersji a nie biedalajn i będziesz zadowolony a i nie zbankrutujesz jak się coś spitoli.

podobnych tematów nie zauważyłem

to już zależy od moderatora

Najlepsze ze Lukisjeszcze nie ma prawka do tego jeszcze nie ma gotówki w kieszeni ale już rozdysponowuje sianem rodziców
Ja bym w seja cienia i tym podobne szkraby sie raczej nie pakował.
dla mnie to jest za małe...
wydaje mi sie ze najlepszym autkiem bedzie Punto, ew clio, 206 itp maja linie, odpowiednia wielkosc, można znaleźć dobrze wyposażonego i z dobrych oraz pewnych rak...

już niedługo- już ustaliłem z rodzicami ze nie będzie żadnej imprezy z okazji 18 ,tylko samochód

no to sympatycznie
to ile Ci jeszcze zostało do tej 18??

mi tam rodzice np nie dali na prawko, sam montowałem sobie
a na auto to tym bardziej

no za rok bedę już je robił

przez rok to bedziesz mial 1500 innych pomyslow
do 10 kola to ja bym szukal punto mk1 1.2 16v
nie pchaj si w CC a w SC to jak chcesz, jak jestes troche przy kosci to bedziesz sie meczyl w tym aucie

Lukis-nie jest przy kości i na pewno nie będzie się męczył w seju

możliwe, ale wiem ze na pewno ma być to Fiat

A może Lancia Delta ??

http://moto.allegro.pl/item506461389_la ... iciel.html C
Ciekawe czy przebieg autentyczny

Grzyws: przecież rozwalony tył ma...

Faktycznie teraz zauważyłem że klapa odstaje, ale w każdym razie taką Lancie dało by rade kupić tylko żeby znaleźć te wózki w dobrym stanie trzeba by było sporo poszukać.

Grzyws: lancia na początek nie jest dobrym pomysłem... Dość duża, spali pewnie też sporo a awaryjność i ceny części... No na pewno fiat taniej wyjdzie

Części faktycznie drogie i jak z awaryjnością nie wiem. Ale za to takim unikatowym autkiem jeździć i podobno przyjemność z jazdy rekompensuje wszystko
Racja na początek auto ,,trochę,, nieodpowiednie.

Grzyws: czy ja wiem czy unikatowe? Unikatowa to była pierwsza delta, ta drugiej generacji to taka sobie już.

Ale i tak jest stosunkowo mało na drogach ba jest ich bardzo mało. Delta I to już w ogóle oldscool ale II tez jest takim wyróżniającym się samochodem.
Swoją droga w Deltach są Fiatowskie silniki ??

to ja jestem drobny, i sej mnie meczy, totalna klaustrofobia do miasta jest to super wóz, wszędzie postawisz problemy z zaparkowaniem ograniczone do minimum ale traska ok 100km to juz jest męczarnia a juz nie wspomnę o tym jak by kogoś chciał wziąć ze soba... np lukis chce z dziewczyna i kumplem i jego dziewczyna wyskoczyć za miasto przykładowo nad jeziorko na weekend, do seja sie nie spakuje poza tym ten kto jedzie z tyłu to nie ma nog a juz nie mówie o plecakach i innych akcesoriach... bo bagaznika w seju tez nie ma, chyba ze na 6-cio pak coca-coli
Lukis nie daj sie w maliny wpuścić i nie daj sie namówić na seja czy cc, bo będziesz jeździł i żałował...

faktycznie do 10 tysi kupic jakiegos dobrego sportinga Mk1 z 98/99 roku od pierwszego właściciela, zrobić mu remoncik dac mu jakies fajne koło i samochod dla młodego super,
można fajnego z elektryka klima,nawet skóra znaleźć
jak bym miał 10 tysia na wóz tak właśnie bym zrobił tylko mk1 w 3 klakach w silniku 1,2 85KM na pełnej elektryce

unikata to ja bede miał- od dziadka na wiosne

a Co takiego jeśli można wiedziec??

jeśli dobrze pójdzie to będzie to Fiat 126p 1976 jeszcze na włoskich częściach