mnie tez by to denerwowało

Robili Ci zbieżnośc ?

Tak, pełna diagnostyka poszła w ruch ... zbieżność idealna ... kierownica źle była osadzona i stąd te "cukiereczki"

Nigdy nie jest tak że kierownica jest żle ustawiona w nowym aucie, no chyba że ktoś ją ściągał wcześniej. Ustawienie kierownicy dokonuje się za pomocą przeregulowania drążków kierowniczych. Chociaż bardzo często w ASOP nie posiadają odpowiedniego sprzętu do regulacji ustwaienia 4 kół. Przejazd przez płytę diagnostyczną służy do wyłapania dużych odstępstw od normy ale nie pokazuje faktycznego ustawienia geometrii kół. ASO są wyposażone w płyty diagnostyczne bo to jest fajny bajer i robi duże wrażenie na właścicielu pojazdu.

ja miałem to samo w moim nowym GP jak wyjechałem z salonu to to zauwazyłem , zawruciłem i wpadam z pianom na ustach , no wiecie przeciesz to nowe auto i wszystko powinno byc jak w zegarku ,ale pokobinowali pare godzin po klneli na włochów sprawdzili układ wspomagania ,wymienili drązek kietownicy posprawdzali wielo kliny wszędzie i po 4 godz zrobili zbieznosc i jak narazie jest ok 2400 km

czy ja wiem ... ja tam jak bylem w serwisie Audi to mieli lepszy sprzet laserowe czujniki sprawdzalo sie zbieznosc,geometrie zawieszenia

bez najezdzania na jakies plyty

Niestety drobne odchyłki będą się pojawiać. Kolumny kierownicze regulowane w dwóch płaszczyznach maja pewien luz monażowy na mechanizmach który powoduje że "wolant" kierownicy zmienia się raz jedną raz w drugą stronę (Nie tylko w fiacie), Można to zauważyć blokująć kierownice i spróbować ją (delikatnie) skręcić raz w jedną raz w drugą i cały zespół kolumny przekręci się o kilka stopni. Druga sprawa że w fabryce ustawiając zbieżność nie kładzie się takiego nacisku na ustawienie kierownicy jakbyśmy sobie tego życzyli. Ustawienie powinno być skorygowane podzczas przeglądu ale niestety wiele aso posiada tylko ścieżkę diagnostyczną do kontroli a nie sprzęt do dokładnego pomiaru.
Pozdrawiam.

Witam,

Moje GP od razu po zakupie (wymianie) miało wymianiane odbojniki. Po odbiorze auta auto nie chciało jechać prosto i miało przestawioną kierownicę w prawo. Podczas przyśpieszania, hamowania i spokojnej jazdy ściagało go na prawo. Po 10. ( słownie dziesiątym ) ustawieniu bezskutecznym geometrii pojechałem na własny koszt na płytę do pomiaru geometrii i punktów pomiarowych podwozia. I co się okazało? Krzywa tylna belka, przesunięta w prawo o 11 mm. Czyli mam fabrycznie nowy czteroślad.

Witam,

to mój pierwszy psot na forum więc proszę o wyrozumiałość

Jakieś 3 miesiące temu stałem się posiadaczem 2-letniego Grande Punto, które przyjechało po rzekomo "lekkim otarciu" z zagranicy. Byłem już pełen czarnych myśli (auto złożone z dwóch innych, a co najmniej nieźle skrzywione) gdyż ani ustawienie zbieżności, ani zamiana kół stronami, sprawdzenie ciśnienia, kontrola luzów zawieszenia, a wreszcie pełna geometria na laserze nie pomagały (ale co ciekawe, nawet nie wykazywały żadnych wad, a słyszałem nawet opinie typu "no zawieszenie to ma pan idealne"). Dziś jednak udało się problem ściągania w prawo rozwiązać - w ASO skalibrowali mi czujnik położenia kierownicy i auto idzie jak po sznurku. Podobno miało to wpływ na wspomaganie kierownicy, które uparcie przestawiało kierę w położenie, które według czujnika było tym do jazdy na wprost (a de facto było to lekko w prawo).

Objawy przed kalibracją: zaraz po ruszeniu, już nawet przy 10km/h kierownica obracała się lekko w prawo (jakies 10 stopni), niezależnie od nawierzchni - gładki asfalt czy dziury. Podczas jazdy z dowolną prędkością, czy 40km/h czy 120km/h kiera zawsze chętnie wracała na lekki skos w prawo. Dopiero solidnie pochylona w lewo nawierzchnia likwidowała objawy znoszenia auta w prawo.

Tym, którzy mają podobny problem, polecam więc poruszenie tego tematu podczas wizyty w ASO a posta zostawiam dla potomnych (oby jak najmniej ich musiało z tych informacji korzystać

Pozdrawiam
Piotrek

Witam.
Jestem posiadaczem GP 1.4 Estivia Blue&Me zakupionego ~15 stycznia 2010 roku, aktualny przebieg 1200 km.

Jak to pisze większość z was, na początku zauroczony pierwszym funfelnówka samochodzikiem zauważałem tylko problemy wykończeniowe samochodu, natomiast na początku lutego odbywając kilka dłuższych tras po dobrych nawierzchniach stwierdziłem, że auto ściąga na prawo - jednak ...

Miałem już kilka samochodów, objaw ten który mam w aktalnym jest bardzo podobny do objawu z mojej starej fiesty ( uszkodzony układ - luzy na kierownicy ) , czyli:

Podczas jazdy trzymajac kierownice sztywno prosto, czuje delikatne uderzenia ( nacisk ) w lewo i prawo, w lewo i prawo ( czyli jak się domyślam luzy na kierownicy ) dodam, że nie ma to znaczenia czy jest CITY czy nie. Próbując jechać prosto samochodem - już dodam że to jest cholera jasna nie możliwe !!! auto ucieka na jedną strone, gdy wykonuje delikatną korekte w przeciwna w celu skierowania auta na wprost, czuje jak auto zaczyna uciekac w 2 strone, ogólnie tym cholernym gratem nie idzie jechać prosto.

W ubiegły Piątek byłem w ASO, przedstawiłem problem ( pomiędzy innymi problemami ) że auto mi ściąga na boki.
Wykonałem jazdę próbną z gościem z salonu i co stwierdził - NIC NIE STWIERDZIŁ - po rozpędzeniu samochodu do ponad 80, puścił kierownice i wyraznie powiedział, że auto nie ściąga, a co 3 sekundy odbijał na lewo pote na prawo - jak zaptałem czy nie wydaje mu sie to dziwne ze tak odbija on stop, to zaspiewał mi, że polskie drogi nie sa proste, ich pochylenia dziury robią swoje, ja mu dalej mowie ze go nie idzie utrzymac prosto, a on swoje. Po powrocie sprawdził zierzność, jest dobra, powierze w jednej oponie było za duże, wiem czemu - moja wina - złapałem pane, wymieniłem na zapasówke a w tej cisnienia nie sprawdzałem - zdaża się.

Wyjechałem i skierowałem się na nieco lepszą dorgę, i &%$&&%^ mac nic sie nie zmieniło.

Gdybym miał możliwość przejechania się innym GP to bym stwierdził, czy to moje widzimisie, czy jednak moj GP jest do pupy.

Jaki może być tego problem i powiedzcie mi, gdzie udać się do jakiego ASO w pobliżu Piekar Sląskich ( MIMAR juz u mnie odpada ).

Pozdrawiam i proszę o pomoc, bo mnie już krew zalewa.


Zapytam jeszcze:

Czy po skręcie w lewo i puszczeniu kierownicy samochód powinien skierować się na wprost, a mi ewidentnie odbija tak mocno, ze jedzie w prawo ze szok ? skrecajac w lewo odbija mozna poweidziec na prosto, ale nadal sciaga na jedna ze stron.
Na moich starych samochodach, gdy skrecałem i pusciłem kierownice auto samo sie prostowało do jazdy na wprost !! czy tu jest inaczej ?

hej, a jeździłeś na ltenich i zimowych oponach? chodzi mi oto czy na letnich i zimowych tak samo? Ja jak kupiłem auto to miałem podobnie, po zmianie na letnie gumy wszystko ustąpiło. Teraz znów założyłem te zimówki odrazu auto ściąga.

układ kierowniczy jest tak skonstruowany ,że aby skręcic w lewo lub prawo trzeba w odpowiednią stronę skręcic kierownice,jesli puścimy ją to automatycznie powinna wrócic do położenia jazdy na wprost bez uzycia siły rąk-tak działa prawidłowo układ kierowniczy.Jesli uklad zachowuje się inaczej to b dzie to jakas wada bądz usterka.Faktme jest ż e na pochyłej dziurawej drodze gdzie srodek jezdni jest wyżej niz pobocze zdarza się że auto może delikatnie samoczynnie zmieniac kierunek jazdy gdy nie będziemy trzymac kierownicy.

mój ani na letnich ani na zimowych nie ściąga,jedzie prosto

Witam.
Podobnie jak inni użytkownicy mam problemy z znoszeniem samochodu podczas jazdy na wprost. Usterka ta występuje od nowości, a ponieważ za dwa miesiące koniec gwarancji postanowiłem jeszcze "powalczyć" z ASO.
Ściąganie w lewo było zgłaszane kilkukrotnie w różnych ASO. Za każdym razem twierdzili, że albo już będzie dobrze (tylko drobna korekta zbieżności) albo może opony( po zmianie z letnich na zimowe) a moje GP cały czas lekko znosi w lewo. Dodam jeszcze, że kierownicę mam dobrze ustawioną na wprost a znoszenie jest widoczne na równej prostej nawierzchni, dobrze widoczne np na autostradzie a mniej w miejskich koleinach.
Ostatnie moje podejście w ASO 08.09.10 znowu podobny tekst (korekta zbieżności) ale otrzymałem wydruk z zbieżności. zdjęcie poniżej.

Dodatkowo zamieniono lewe przednie koło z prawym???, podobno było bardziej zużyte. Samochód dalej ściąga w lewo z tym, że w tej chwili jest to bardziej widoczne podczas przyspieszania.
Moje pytanie: Czy komukolwiek udało się rozwiązać jednoznacznie problem ściągania - jaka przyczyna i co zostało wymienione oraz do osób które potrafią odczytać wyniki pomiarów mojej geometrii (wg mnie różnią się znacznie od tych podawanych w e-learn )

Panowie, mnie również lekko ściąga na prawą stronę i kierkę też mam o kilka stopni przekręconą w prawo, zdarza się też, że ruszając z miejsca kierownica gwałtownie ucieka mi również na prawo, poza tym przy prędkościach powyżej ok 100-110 km/h samochód zaczyna drgać. Jestem po wymianie sprężyn, końcówek i pełnej geometrii. Czy to może być wina źle wyważonych felg?? I czy ewentualna wymiana łączników stabilizatora coś tu da??

Zamieńcie drążki kierownicze prawy z lewym
Taki żarcik...
U mnie ustało po opuszczeniu przednich sanek. Ktos tez kiedys pisal, że przekladnie byly walniete.

Czy na tyle też ustawia się geometrie tak aby koła identycznie wystawały lub chowały sie w nadkolu?

Bo tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Za miare posłużył mój patykowy palec.
Dotykałem palcem opony i widac jak sa schowane poszczególne. Na tyle są dystanse. Az tak mam posrane ustawienie. Dadatkowo sciąga w prawo.

Prawy przód:


Prawy tył:


Lewy przód:


Lewy tył:

Hmm. Przy ściąganiu auta, w którym geometria jest ok i opony ok należałoby wziąć pod uwagę charakterystykę sprężyn. Jeśli sprężyna z jednej strony jest mocniejsza niż z drugiej to naciski lewego i prawego koła mogą się różnić, a to doprowadzi do ustalenia się kierunku neutralnego z punktu widzenia zawieszenia, odchylonego od osi wzdłużnej auta. Silniejsza sprężyna z prawej strony będzie powodować wypychanie prawego koła do przodu (z uwagi na kąt wyprzedzenia zwrotnicy) i auto zacznie skręcać w lewo i na odwrót.

Sprężyny sa takie jak były w pakiecie Esseesse, czewrone, by Abarth

Kolor sprężyn to jedno, a siła przy danym ugięciu to drugie. Aby potwierdzić lub wykluczyć wpływ sprężyn można by pokusić się o przełożenie na próbę kolumn z lewej strony na prawą. Nie rozgryzałem jeszcze zawieszenia w Puncie bo krótko go mam, ale w Seicento mogłem przekładać kolumny.
P. S. Przy demontażu kolumn leci geometria - głównie kąt pochylenia koła.

Odgrzewam.
, auto sciąga w prawo jak cholera. Sprawdziłem koła na tyle i zauważyłem:

Odległość od karoserii do opony po str kier na 3 palce po str pasażera 2 palce.

Czy to krzywa belka, czop ? jak patrzeć od góry na auto to koła mam na tyle \ | , ale nie tak bardzo

Punto podobno tak ma. Opisywali to koledzy, którzy kombinowali z felgami.

Na początku zamień miejscami koła przednie (lub wymień na inne) choćby na próbę (jak masz opony kierunkowe).

Możesz też sprawdzić całą geometrię w niektórych serwisach. Maszyna pokaże czy auto jest proste.

Kupione nowe wahacze, końcówki drążków, stabilizatory i górne poduszki mocowania amorów. Jak zrobie dam znac czy pomogło.

Ostatecznie pozostaje belka tył i tuleje

Witam widzę że to wada tego modelu a moim zdaniem winne jest wspomaganie!!
Mój też ściąga w lewo tylko czasami ale tak aż lekko skręca kierownicę w lewo sam po zatrzymaniu wyprostowaniu kół zgaszeniu i odczekaniu chwilki problem znika i jedzie prosto??
Zauważyłem że częściej to się dzieje w wilgotne dni jak jest sucho upał jest ok.
Nie dzieje się to gdy jeżdżę na włączonym CITY??
Dodam że opony zbieżność jest ok w przeciwnym razie ciągnął by cały czas a nie tylko czasem w deszcz.
W momencie zaistnienia problemu kierownica w lewo chodzi bardzo lekko natomiast w prawo czuć opór??
Jeśli kropka nie wygaszę to ściąganie trwa cały czas nie ważne przejechane kilometry już przetestowałem!!
Zauważyłem że problem pojawia się częściej jak auto zostawię na skręconych kołach i tak go odpalę??
Miał ktoś coś takiego? Ktoś usunął ten problem??

Uff. Dobrze, że mój to wyjątek i jedzie prosto bez łaski. Ściąganie auta to opony, geometra nadwozia, stan zawieszenia.