Witam.

Mam następujący problem z punciakiem:

Gdy jeżdżę na miejscu nie ma problemów, auto chodzi dość dynamicznie i równo. Kłopoty zaczynają się na trasie. Po przejechaniu 50-60km auto zaczyna wyraźnie słabnąć np pod górkę, jest szarpanie, pomimo redukcji biegu nic się nie zmienia. Trzeba bardzo powoli na 2-3 biegu pod każdą górkę męczyć na małym gazie - jak chce się dodać to szarpie a nie jedzie.

Najgorzej jest w korku na trasie, pod górkę praktycznie nie da się ruszyć, na pełnym gazie jedynie (z ręcznego hamulca, bo z nożnego nie ma szans). Gdy zgasł mi silnik nie mogłem go powtórnie odpalić na małych obrotach, dopiero po wciśnięciu gazu dość mocno załapał.

I tak całą drogę później. Postał chwilę w garażu, znów jeździ elegancko. Podpiąłem go pod interface do kompa, to błędów nie ma ale wykazuje niesprawność katalizatora (to wiem, katalizator jest wycięty w ogóle przez poprzedniego właściciela....), dodatkowo wykazuje niesprawność czujnika tlenu (sondy) ale spalanie jest w normie chyba około 6-7l max. Jest jedna sonda raczej.

Bardzo proszę o pomoc wszelaką, bo nikt nie potrafi mi powiedzieć co to może być... Kupić sondę i wymienić, jeśli tak to jaką? Sam nie wiem.

Stan świec sprawdzałeś?

a może przepustnica brudna lub coś z nią nietak

Jeśli chodzi o duszenie, szarpanie, przerywanie to dosyć częstą usterką są kable. Oczywiście może to być coś innego jak np. świece (o których wspomniał DaRoN), zapchany filtr powietrza (jeśli dawno niewymieniany lub samochód użytkowany w warunkach dużego zapylenia/zakurzenia). Może to być też coś innego, ale pierw bym poszukał najprostszych przyczyn.

Panowie, kable, przepustnica, świece, sonda dawały by objaw wcześniej,
Diagnoza powinna obejmować przede wszystkim ciśnienie paliwa w chwili objawów, (np brak odpowietrzenia zbiornika paliwa może dać takie objawy po większej ilości km

Hmm, to wydaje się sensowne, a co można zrobić by to sprawdzić/naprawić? Dziękuje w ogóle za zainteresowanie tematem.

najlepiej podłącz pod komputer

miałem podobny problem..... jak był zimny jezdził spoko, żadnych problemów ,a le po pewnym czasie jak auto się rozgrzało i po przejechaniu kilkunastu km zaczęlo mu odbijać... słabnąl, spalanie wzrastało, problem było nawet ruszyć....
Podjechałem do Chrzanowa na kompa, podłączyli wyszło że błąd cewki, a obstawiałem komputer..troche olałem sprawe, ale kropek odgryzł się...
Po wymianie obu cewek auto chodzi jak nowe.....
Warto wybrać się pod kompa i sprawdzić... bo może i to on też w d*** dawać....

Oddałem auto do zakładu, w Dębicy ale nie do dakolu. Podpięli pod komputer, żadnych błędów... Zmienili przewody bo było przebicie, coś tam regulowali i nic. Byli różni mechanicy i nie mają pojęcia o co chodzi. Auto jak jest zimne idzie ok, a jak się zagrzeje to kaplica... Bardzo proszę o jeszcze jakieś pomysły,chciałbym wiedzieć mniej więcej co to może być, zanim zacznę coś zmieniać bo to jednak trochę są koszta.

oby to nie centralka chłopie ......

Bardzo sensowna hipoteza. Pojedź w trasę bez korka, albo kup za 3 zł uniwersalny wciskany i zrób w nim otwór. Jeśli to to to trzeba udrożnić układ odpowietrzający (a dokładniej wyrównujący ciśnienie, nie wiem (jeszcze) czy w PII jest filtr węglowy na odpowietrzeniu?

Jeśli nie to, to trzeba szukać w elementach których temperatura rośnie w dłuższym czasie (komputer, jakieś sondy, a może styki od sond...).
Ale obstawiam, że przyczyna jest raczej prozaiczna niż jakieś wielkie uszkodzenie. Dowodem na to jest to, że "fachowcy" nie mogą sobie z tym poradzić. Im najtrudniej znaleźć taką usterkę.

Nie straszyć kolegi Stawiam na cewki

Skoro wiesz że sonda jest niesprawna, lub zgłasza błędy to ją wymień (koszt nie jest ogromny). Jak się nie poprawi szukaj dalej. Jak masz X rzeczy uszkodzonych nie znajdziesz jednej która ma największy wpływ na złą pracę silnika.

Dziękuje wszystkim za porady, auto za 2 dni wróci z warsztatu (jeszcze coś mieli sprawdzać). Jak nic nie wymyślą to wezmę się za to sam jak znajdę czas tylko. A, świece są nowe i nic nie pomogło. Zacznę od baku, potem sonda, cewki i jak coś to może:

http://allegro.pl/item638952788_fiat_pu ... ralka.html

Mam tylko pytanie czy ktoś przypadkiem nie wie co oni tam robią z tym body komputerem? Bo jeśli tylko grzeją luty by wyeliminować jakieś uszkodzone połączenia które pod wpływem temperatury mogą nie łączyć to mogę sam przelutować.

Pozdrawiam.

Wiem jedno, wraz ze wzrostem temperatury wzrasta rezystancja, a także zmienia się długość kabli z metalu. Ja stawiam na cewki, tak jest z nimi, że na zimno są ok, a jak się nagrzeje to jest problem. Wymień Obie Cewki, nie są drogie, a choć jedną sprawę wyjaśnią.(ale najbardziej to one są winne)

http://allegro.pl/item635687432_cewka_z ... palio.html


Kup te-2 sztuki, to oryginał magneti marelli-oryginał do punto2, nie kupuj innych bo to jak i sondy podróbki działa miesiąc do pół roku.

Przy wymianie nie pomieszaj kabli

[ Dodano: 23 Maj 2009 19:54 ]
Sondę wymień na końcu, w twoim wypadku to najmniej prawdopodobne:). Bo jak ona padnie, to silnik ma moc tylko przyśpiesza żabką. A Bak to napisałem opis:

http://fiatpunto.com.pl/topic8263.html


Wkrótce opis jak przetestować cewki, ale to może jutro zrobię:)

Świetna robota z tym opisem baku. Wezmę się za to jak tylko będę mógł. Cewki nabędę i spróbuje tylko poczekam jeszcze te 2 dni, może w tym warsztacie mi to sprawdzą.

Tylko, że cewki na zimno to wyjdą, że ok. Ja to mam cewki na zapas z rozbitego punto 1. Idą te same .

cewka bardzo realna, Adas ma racje że po rozgrzaniu pada (ale dziwię się że nikt Ci tego nie zdiagnozował, brak pracy dwóch cylindrów jest strasznie charakterystyczny ), W PII w przeciwieństwie do np PI pada też sterownik, często daje podobne objawy, Tu polecam firmę ko-car z tychów która naprawia/sprzedaje sterowniki do fiatów.
http://www.kocar.com.pl/

Panowie, problem rozwiązany. Dziękuje za pomoc! Wymiana pompki paliwa i wyczyszczenie wszystkiego dały rozwiązanie.

Hmm.. Nie no.. Wzrost temperatury to rezystancja oporność rośnie(jeśli idzie o cewki i drut miedziany). Czyli np. w 20 stopniach masz 100 omów, to przy 40 stopniach będzie np. 105 oma, tak dla przykładu..

http://www.elektronikab2b.pl/component/ ... w,article/

.."Główną przyczyną temperaturowej zależności strat stałoprądowych jest wzrost rezystancji drutu nawojowego ze wzrostem temperatury. Rezystancja miedzi wzrasta o 0,393%/ºC, aluminium i srebra podobnie. Rezystancja uzwojenia przy 75ºC będzie o 20% wyższa niż przy 25ºC. W tym samym stopniu, przy niezmienionym natężeniu prądu stałego, wzrośnie wydzielanie ciepła. .. "

Ale są też cuda, co inaczej się zachowują

http://pl.wikipedia.org/wiki/Termistor




Cieszę się, ze się udało naprawić

Tyle, że jeśli wzrośnie rezystancja to prąd zmaleje.

Logiczne to . To jak wzmacniacz i głośniki, 4 ohm, a 8 ohm, tej samej mocy. Te 8 będą ciszej grały. A, że dla wzmaka będzie lżej (zimniej) to inna baja. Dobrze, że to Tylko pompa