Na taki lakier jak w GP to nie wydaje mi się dobrym pomysłem taka pasta. Przynajmniej nie na dłuższą metę...

Na kołpaki. mówię wtedy mi się ładnie świecą ...

kilka fotek z dzisiejszego woskowania







wiecej ... http://fiatpunto.com.pl/topic12808-510.html

krimar,sorry ale już mówiłem nie zabieraj głosu,bo nawet nie wiesz co to za dziedzina jest ....
auto ma wyglądać tak jak z salonu,a jeśli się do to nawet lepiej ...

a ja z innej beczki nie nazywajcie woskowania auta detalingiem
piszcie tu o pracach typo detalingowych, a o woskowaniu inny temat i tyle

Thomas, sorry, ale nikt nie będzie mi zabraniał wyrażania mojej opinii, póki robię to w sposób zgodny z regulaminem forum. Używane auto (zwłaszcza oferowane na sprzedaż) wyglądające lepiej niż z salonu zawsze uruchomi u mnie (podejrzewam również i u innych) sygnał alarmowy.

No i dobrze. Więc ja sobie kupię auto wyglądające jak prosto z salonu i będę jeździł, a ty zaolejone, brudne z wyraźnie zapoconym silnikiem i też będziesz jeździł. I to jest w życiu piękne-różnorodność...

Dla każdego, to co lubi, ja przynajmniej zaoszczędzę sobie rozczarowania, jakie może stać się Twoim udziałem, gdy po paru kilometrach te piękne wypucowane auto stanie się również zaolejone, brudne i z wyraźnie zapoconym silnikiem (obym był złym prorokiem)

to powiedz to chociażby o moim .... to się grubo pomylisz ...

Thomas: ale musisz przyznać, że raczej jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę, niż samą regułą

STax,ale mimo wszystko

Nie wiem czy to dobre miejsce, ale mam pytanie, zauważyłem dziś przy woskowaniu auta, że lakier od listew bocznych w dół jest jakby "nie gładki", nie ma tam odprysków czy rys, jest po prostu jakby nieco "chropowaty", nie wiem jak to określić. Myślę, że to wynik 10lat eksploatacji i smagania tych elementów piaskiem, kamyczkami itp

Jak polecacie to usunąć? Mam dostęp do "polerki" mechanicznej (rękoma i tak chyba było by ciężko to usunąć).

buladag,wiesz czego to wina ... nie wosku tylko pyłu z klocków hamulcowych i brudu z ulicy ...
glinka to usunie

No tak właśnie przypuszczam, że to pewnie przez jakieś zanieczyszczenia z drogi.



W "motoryzacyjnym" to zdobędę? O co dokładnie poprosić jak tam pójdę?

nie dostaniesz ...to nie jest tak bardzo rozpowszechniony towar jeszcze ...
ale na allegro chociażby
możesz kupić mała z Meguiar's białą glinkę

OK dzięki za podpowiedź. Jak coś zdziałam to dam znać.

Lekko ścierną pastą też możesz spróbować

W piatek wieczorem trafilo do mnie dosc dobrze znane w Warszawie 320konne czarne Toledo mojego kolegi Krzyska. Nie samochod nie jest robiony na sprzedaz. Pierwszym problemem byl zjazd do garazu, niby nie jest niskie ale mimo wszystko po dobroci zjechac nie chcialo. Wykonac mialem usluge Valetingu + polozenie Glaze'a ( Glaze to prezent odemnie poniewaz Krzysiek jest pare dni po slubie ), zadanie bylo dosc proste, usunac zmatowion gdzie niegdzie lakier. Dla wrazliwych napomne tylko ze lakieru zeszlo max 7um, w wiekszosci miejsc bylo to ok 2-3um. Mila niespodzianka bylo to ze mimo tak malo inwazyjnej uslugi jak Valeting udalo sie tez usunac ok 30% rys. Oczywiscie wlasciciel b zadowolo, ale mowil ze mogl sie jednak zdecydowac na Detailing, ale za pozno zdalsobie z tego sprawe. Fotki Toledo jak i BMW z zeszlego tyg postaram sie wstawic jutro, poniewaz dzis juz podpieram sie nosem, weekend pracy + poznopopoludniowa silowania doslownie mnie powalily.

Wesol, za glupie pomysly godzina na grochu. Jesli takie syfy jak soki z drzew, asfalt itp polecisz pasta mozesz zrobic niesla kaszane na lakierze. Taki pierdolnik moze wejsc w pad polerski i pieknie porysowac reszte lakieru

nie mów pad,bo nikt nie wie co to jest nawet lakiernicy nie wiedzą jak się pytałem,rozmawiałem
wszyscy mówią gąbki
na soki z drzew najlepsza jest gorąca wodą na początek,aby to zmiękczyć

Goraca woda najlepsza jest na ptasia kupe Kiedys jak mi jakis pterodaktyl nasral na dach to poltora litra wody musialem wylac w bardzo malym strumieniu zeby rozmoklo MOj znajomy wczoraj zrobil sobie zakupy i kupil claybar SW, na tydzien zostawili z dziewucha fure pod drzewami, nie musze tlumaczyc jaki byl efekt

A jakie macie opinie n temat nakladania teflonu.
Czy to faktycznie takie wspaniałe czy bardziej pic na wode.
kupe moich znajomych się tym zachwyca że raz na poł roku pojedzie i tylko auto spłukuje, przynajmniej im tak powiedzieli magicy.
Ja nie jestem co do tej metody przekonany!

wiesz co,ściema.... na pewno nie da lepszego efektu i zabezpieczenia niż normalne woskowanie....
nie zamienię normalnego woskowania na sztuczki magiczne....
poza tym gdzie tu przyjemność jest ?

Kamilbike ty znasz sie na produktach smart wax.
Co o tym myślisz?
http://allegro.pl/item1084486953_smartw ... uiars.html

aha i czy jak bym kupił np. tego smart waxa lub coś co tomas polecał (Colli 476S lub Harly) to wystarczy sam wosk, czy lepiej dać sobie spokój bez wcześniejszego przygotowania lakieru (glinkowania, polerki itp. czy tego wspominanego przez was clinera' -- btw. co to jest?)
thx

Cleaner : środek czyszczący,oczyszcza lakier,przygotowuje powierzchnie pod wosk chociażby,wyciąga głebię koloru nadaje też gładkości daje lepsze podłoże do wosku,co powoduje,że lepszy jest efekt i większa trwałość

thx!