rok temu z tego brechałem
http://www.joemonster.org/filmy/22060/P ... amochodowy

no trzeba było....

A co do odśnieżania to ja mam mietłe ale kij specjalnie drewniany szukałem, bo.... zawsze mi sie ta rureczka alu łamała jak na dachu było wiecej niż 10cm

domin45670 dzięki za info o tym ręcznym, bo się dziś bawiłem autko ładnie rzuciło tyłem ale mi piszczało .. w moim GP to jest ;P

ZIMO WYPIE#DALAJ...
Ja już pierwsze koszty bedę miał... Oponkę przeciąłem... Felgę pogiąłem... Szlag by to...

I gościu sie zatrzymuje i pyta, czemu tarasuje pół drogi (jakby nie było osiedlowej)
Bo se kuźwa przekładam opony na czas... Tak mi sie nudzi kur...

[ Dodano: 30 Lis 2010 04:31 ]


Zatrzym się, zaciągnij ręczny, wrzuć 1 bieg i rusz - PISZCZY

To najzwyklejsza pipcałka, żeby Ci przypomnieć, że ruszasz, a ręcznego nie zrzuciłeś

wczoraj wracalem jedynie 1,5 h samochodem bo musialem pojechac do mechaniora go odebrac. Wyrobil bym sie pewnie szybciej ale zjazdy mi sie pomerdaly wiec zrobilem maly study tour po ursynowie.
Ogolnie czym glebiej na osiedla tym gorzej, najfajniej bylo pod blokiem, jeszcze pol godziny i chyba bym musial plugiem jechac zeby sie do klatki dostac Cale szczescie jakis suw jechal wiec przetarl slady.
Najgorzej wspominam to ze musialem miec goracy nawiew na szyby bo ciagle zamarzaly od tego topniejacego sniegu i bylo malo co widac. Oczywiscie goraco pozdrawiam kierowcow na letnich
P.S na razie ciagle frigo 2 rocznik 2004 made in slovenia

Dziś w cieniu termometr pokazywał -12st, w słoneczku -10st i w aucie też -10st, żółtek odpalił, choc trochę jęknął na poczatku. Więc myslę, że dwa, trzy dni postoju na takiej temperaturze i nie odpale.

tragiczne miasto.. wyciągam dzisiaj aku i chyba włożę na wiosnę. Chyba nic mu nie będzie

W Częstochowie pługi jeżdżą i... tylko jeżdżą (udają, że odśnieżają ). Wczoraj ruszyłem Polonią i zapomniałem dokumentów. Zatrzymałem się na swojej ulicy i... tak już zostałem Sytuacja identiko jak zeszłej zimy. Znów sąsiadka mniej poratowała... Auto odstawiłem do garażu i polazłem na autobus. Normalnie jadę nim 20 minut - tym razem jechałem 48'. Jakiś inny autobus przegubowy... złamał się zjeżdżając na lewoskręt.
Dzisiaj sytuacja o tyle lżejsza, że nie sypie. Ale drogi zawalone śniegiem, a drogowcy śpią..

W Opolu dziś główne ulice nawet dobrze odśnieżone były i prawie cały dzień nie sypało, ale teraz znowu sypie...
Wieczorem może jakaś zabawa na ustronnym parkingu

za oknem -16 stopni ale punciak w garazu i wiekszosc sasiadów mi zadzrosci

Polatałem dziś sobie poślizgami na dość nierównym jeszcze, starym lotnisku, także oprócz wczucia się w auto przetestowałem też zawieszenie. Dałem się tez przejechać dziewczynie (nigdy nie jeździła w zimie), także sprzęgło i skrzynia też dziś "pracowały" kilka razy.

Swoją drogą coraz bardziej umacniam się w przekonaniu, że ABS to szajs.

Aktualnie -9st C i lekko prószy.

A i zapomniałem z samochodu do połowy wypitego sprite, mam nadzieje, że na jutro nie będzie na całym samochodzie.

buladag ta równiejsza, czy ta bardziej dziurawa część pasa? Ja tam jeszcze w piątek zawitam na dłużej Ale rzecz jasna tam gdzie równiej

Ta od drogi, bardziej dziurawa, tam na drugą stronę strasznie dużo aut jechało.

hehe ciekawe dlaczego no wieczorami tam jest masakra. Ja byłem w pon po szkole przed 15 to było kilka autek tylko. A kumpel był wieczorem to auto przy aucie stało Nawet się dwa bliżej spotkały

Bez obaw, w najgorszym razie zamarznie. Butelki nie rozerwie.

[ Dodano: 30 Lis 2010 22:58 ]

Oby.

[ Dodano: 01 Gru 2010 00:22 ]
No i jest -10st C.

[ Dodano: 01 Gru 2010 02:43 ]
no i wybiło -11st C

w Katowicach ponoć -12 ;P... niestety za oknem w biurze termometru nie posiadam bo okna sie nie da otwierać (taki to urok biurowców)...

Mi już po 1 dniu nie jeżdżenia leżało na aucie z 10cm śniegu a pod tym 1cm lodu... co się naskrobałem....

A w Białymstoku dzis w nocy było -28 Nie jest wesoło ,ale da sie zyć

Toruń, g. 7:30, -15,1*C

-22.
Odpalił
Chodził jeszcze gorzej niż zwykle, ale się rozpędził po minucie i potem już jak malinka

-12 st. C w Krk, bez opadów, odpaliłem żółtka od strzała, jestem zaskoczony bo w końcu pod maską siedzi Centra.

mogłem sprawdzić jakie było napięcie po całej nocy w takiej temperaturze, ale szczerze mówiąc nie chciało mi się w taki mróz.

- 10*C - Lublinitz DK11/DK46

Zaraz jade na miasto, to zobaczymy, czy zafurgo...

no u mnie rano -10*C i bez problemu odpalił narazie nie jest zle

-15 C

A i zapomniałem dodać, sprite przy -12 zamarzł tylko "na wpół", czyli przy małych mrozach nadaje się na płyn do spryskiwaczy. (ps: wolę nie wiedzieć czego tam dodają )