Przyznam ze na naszym forum manual odnosnie regulacji mi nie odpowiada, bo nie bede zdejmowal walka rozrzadu, pasek mam calkiem nowy, i nawet jesli bym musial kilka plytek sciagac to i tak nie dotkne paska, bo nie chce ryzykowac.
Regulacje zaworow to i tak maksimum tego co jestem sklonny robic przy silniku.
Mimo to kazdy ze manual cos daje, zawiera cenne informacje,
to ja bede sie wzorowal na ksiazce Haynesa i manualu z autocentrum.pl
http://www.autocentrum.pl/go/228__Wasze_manuale_-_Fiat_-_Regulacja_luzow_zaworowych_w_silniku_typu_FIRE__1__54.htmli ewentualnie Sam naprawiam WKL ale to w ostatecznosci, ostatnio stwierdzilem ze w ksiazce WKL jest wiele niescislosci i zdarzaja sie bledy.
Mam takie podejscie ze przewaznie nie odkrecam tego co nie jest konieczne, chyba ze naprawde przeszkadza, wiec oslone paska rozrzadu i wtryskiwacze i cewki pewnie zostawie, no ale swiece bede musial jednak wykrecic.
[ Dodano: 14 Kwi 2012 21:21 ]Dzisiaj cieplejszy dzien wiec zabralem sie za regulacje, to co udalo mi sie zrobic dzisiaj to pomiary luzow i zdjecia.
1. Zaciagnac mocno reczny i wrzucic 4 bieg. Drewno pod tylne kola i podniesc prawy przod.
2. Sciagnac filtr powietrza i oczyscic pokrywe zaworow.
3. Zdjac waz gumowy z pokrywy zaworow, jeszcze przy cieplym silniku.
4. Sciagnac kable ze swiec i wykrecic swiece. Odkrecic sruby pokrywy zarowow i wyjac je.
5. Stuknac w pokrywe gumowym mlotkiem od przodu i zdjac pokrywe.
6. Luzy mierzymy szczelinomierzem listkowym, ja mierzylem najpierw 1 raz zgrubnie z dokladnoscie co .05, a pozniej jeszcze 3 razy innym kompletem z dokladnoscia .01
Ostatni raz chcialem sie tylko upewnic czy opory z jakimi przesuwa sie blaszke sa podobne w kazdym z zaworow. Aby zmierzyc luz danego zaworu krzywka musi byc oczywiscie na gorze. Aby sprawdzic wszystkie zawory najlepiej to zrobic w kolejnosci 1, 2, 6, 5, 8, 7, 3, 4 wtedy trzeba malo obracac kolem czyli walem rozrzadu.
Wartosci luzow znalezione w 2 ksiazkach (Fiat Punto 1999-2003 Haynes, Fiat Punto 1999-2006 - ksiazka po rosyjsku) dolotowe .40+-.05, wydechowe .45+-05
Ksiazka WKL dolotowe .25 +-.05 wydechowe .45 +-.05
Internet Valve INLET 0,35±0,05 EXHAUST 0,45±0,05 cold
O ile wydechowe sia zgadzaja to przy ssacych sa rozbieznosci.
a wiec
1, 3, 6, 8 = .45 +-.05
2, 4, 5, 7 = .40 +-.05 lub .35+-05 lub .25+-05
Pomiary
1) .36
3) .43
6) .43

.45
2) .33
4) .32
5) .34
7) .34
Z pomiarow jednoznacznie wynika ze zawor 1 trzeba regulowac,
a gdyby przyjac ze ssace maja byc w okolicach .35 to nie trzeba bylo by ich ruszac.
Sam nie wiem.
Zrobilem pare fotek, 3 swiece mialem wilgotne od oleju 1 sucha. Czy to jest mozliwe aby przy bezynie mi sie luz zmniejszal? Czy to jest wina osadzajacego sie nagaru na zaworach?
Ponadto korek oleju oraz wezyk od pokrywy maja bialy nalot, nie jest tego zbyt wiele ale
nie podoba mi sie to. Zauwazylem ze ten wezyk jest pekniety moze to bylo przyczyna tego bialego nalotu. Korek wlewu jest tez sparcialy w zasadzie tez powinienem go wymienic. Wody w chlodnicy mi nie ubywa wiec powinno byc dobrze.
Oto co wyczytalem ostatnio w intenecie.
Regulacja luzów zaworowych
Odpowiednie ustawienie luzów zaworowych jest jak wiadomo bardzo wazne dla prawidlowej pracy silnika. Zbyt male luzy zaworowe doprowadza miedzy innymi do wypalania zaworów i zmniejszenia mocy silnika. Zbyt duze luzy objawiaja sie glosna praca zaworów i wyklepywaniem gniazd zaworowych. Producent silnika zawsze okresla zakres luzów zaworowych ustawianych na zimnym silniku.
Luzy zaworowe podczas eksploatacji zawsze się zmniejszają. Po parunastu lub kilkudziesięciu tys. km układają się gniazda zaworowe i dlatego trzeba je wyregulować. A luzy reguluje się ręcznie i na zimnym silniku.
Cię, czyli uważasz że zawory nigdy nie maja za dużych luzów?
To jest wbrew technice i logice. Gniazdo zaworowe podczas eksploatacji ugniata się czyli zawór siada głębiej w gnieździe i tym samym luz zaworowy się zmniejsza. Dzieje się to tak przez ciągłe uderzanie zaworu w gniazdo. Nie może być odwrotnie. Po to by był większy luz, zawór lub gniazdo musiałoby w jakiś cudowny sposób narastać. Luzy mogą się zwiększyć tylko wtedy gdy źle jest dokręcona śruba regulacyjna albo dostanie się jakiś nagar między zawór i gniazdo,ale wtedy to już trzeba docierać lub szlifować zawory.
Oczywiscie że luz zaworówy może się pomniejszyć.
Jest to jak najbardziej normalne zjawisko.
Wręcz normalniejsze od powiększania.
Dzieje się to w miarę wyklepywania gniazda przez zawór.
Płytki i krzywki pływaja w oleju i nie wycierają się prawie wcale (moje mierzone w zasadzie mierzyły dokładnie tyle ile pisało z tyłu płytki)
Przy zbyt małym luzie zaworowym mogą się zbyt szybko wytrzeć i krzywki na wałku i płytki oraz zawór nie będzie się do końca zamykał co powoduje mniejszą kompresję i pogorszenie osiągów oraz pierdzenie w wydech.
Wiec wszytko wydaje sie logiczne. Chyba przyjme ze maja byc takie luzy: dolotowe .40+-.05, wydechowe .45+-05, wiec 5 zaworow do regulacji.
[ Dodano: 15 Kwi 2012 19:07 ]Dzisiaj zabralem sie za regulacje zaworow, 5 do regulacji. Wyciagalem i przekladalem plytki. Po wyciagnieciu i zmierzeniu suwmiarka strwierdzilem ze rozmiary sie zgadzaja z rzeczywistoscia ale sa lekko wytarte na srodku w porownaniu do brzegow prawdopodobnie okolo .01 ale bede musial je jeszcze dokladniej sprawdzic mikrometrem przez zakupem nowych. Widze ze wszystkie plytki zuzyte sa podobnie i wygladaja bardzo podobnie, sadze ze sa tego samego producenta i ze wczesniej nikt nie robil jeszcze regulacji. Po obliczeniach stwierdzilem ze 2 plytki mozna przelozyc bo wymiary w zasadzie idealnie pasuja. 3 plytki beda do zakupu. Wymiary ktore wyciagalem to 2x 4.00, 4.05, 2x 4.07. Przyznam ze 4.07 to dosc nietypowe. Przy obracaniu silnikiem warto unikac tego aby krzywka walka rozrzadu naciskala na popychacz w ktorym zdjeta jest plytka bo moze sie np zakleszczyc itp.
Przyznam ze wymiana plytek jest prosta tylko trzeba miesc plaski srubokret do podwazania i przyrzad do blokowania polychacza. Srubokret dobrze jesli jest izolowany wtedy nie bedzie sie wysuwal i nie bedzie rysowal przyglni do uszczelki. Dodatkowo 2 male srubokrety do wysuniecia samej plytki. Dam tez zdjecia tych narzedzi.
[ Dodano: 15 Kwi 2012 19:27 ]Jesli sie wcisnie juz plytke i srubokret jest zablokowany i opiera sie na korpusie silnika mozna wtedy wsunac przyrzad aby zablokowac popychacz. Po zwolnieniu srubokreta plytka powinna dac sie obracac, jesli nie to byc moze przyrzad troche ja dociska co moze byc utrudnieniem przy wyjmowaniu plytki, wtedy warto go lekko przesunac. Gdy sie wyjmuje plytke trzeba ja podwazac od 2 stron tam gdzie sa rowki, najpierw troche po 1 strone pozniej druga. Przy wkladaniu nowej nalezy uwazac zeby nie ustawila sie pod katem. Przyrzad wykonalem ze sruby M8, koncowke sklepalem mlotkiem i zeszlifowalem pilnikiem. Przekroj spilowanego prostokata to okolo 7mm x 3mm
[ Dodano: 16 Kwi 2012 16:13 ]Zmierzylem dzisiaj plytki dokladnym mikrometrem i wszystkie sa o okolo 12 -14 mikronow ciensze niz nadruk na ich spodzie, plytki sa plaskie w granicach 1 mikrona prawie na calej powierzchni za wyjatkiem brzegow ktore przewaznie sa nieco grubsze. Wiec pomiary blaszkami mialy sens ale przy zakupie nowych trzeba przyjac ze faktyczny rozmiar starych plytek jest ponad 10 do 15 mikronow mniejszy. Ewentualnie kupie dodatkowo 1 lub 2 plytki wiecej jesli bede mial dylemat, ale raczej nie powinno byc problemow. Postaram sie wyregulowac zawory mozliwie na srodek tolarancji.
[ Dodano: 16 Kwi 2012 21:09 ]Spilowalem lekko stopki pokrywy drobnym pilnikiem ale bardzo niewiele tylko tak aby zabielic, wewntualnie wyrownac, wiec pewnie .02mm zebralem nie wiecej, nie mierzylem bo i tak niedokladny byl by to pomiar suwmiarka. Mysle przyzlozeniu na przylgdnie cylindrow poloze silikon (bylo tak oprzednio) i moze dam tez troche w rowek pokrywy ale nie jestem pewien. Uszczelke dam nowa.
[ Dodano: 16 Kwi 2012 21:12 ]Moze jeszcze na plaskiej powierzchni lekko przejade te nozki jak wykombinuje cos plaskiego i drobny papier scierny.
[ Dodano: 17 Kwi 2012 19:45 ]Dzisiaj uzywajac drobnego papieru sciernego lekko przetarlem stopki pokrywy na szkle, dzieki temu mam pewnosc ze sa idealnie plaskie. Ponadto czyscilem rowki pokrywy oraz przylgnie cylindrow pod uszczekle uzywajac WD40, kawalka zuzytej wlokniny i skrobaka zrobionego z malego pilniczka. Przyszedl tez nowy zamowiony wezyk do odmy orginalny 46536776 made in Italy. Jeszcze tylko uszczelka i plytki byc moze juz jutro przyjda.
[ Dodano: 23 Kwi 2012 13:29 ]To stare pomiary.
1) .36
3) .43
6) .43

.45
2) .33
4) .32
5) .34
7) .34
Do wyregulowania byo 5 zaworow. Do 2 bylem w stanie przelozyc plytki dla zaworow 1 i 7, oba z 4.07 na 4.00. Pozostale plytki to zawor 2 z 4.00 na 3.90, 4 z 4.05 na 3.95 oraz 5 z 4.00 na 3.95. Dzisiaj dosc chlodno 10 stopni wiec nieco innne wartosi pomiarow ale sa bardzo podobne. W kolejnosci pomiarow wg walka rozrzadu:
1) .28+.15 = .43 (.45)
4) .28+.10 = .38 (.40)
6) .35+.10 = .45 (.45)
2) .33+.06 = .39 (.40)

.35+.10 = .45 (.45)
5) .28+.10 = .38 (.40)
3) .35+.10 = .45 (.45)
7) .30+.10 = .40 (.40)
Sila oporu jakie stawialy listki szczelinomierza byla dosc podobna za kazdym razem, sprawdzalem 3 razy i bardzo nieznacznie korygowalem. Regulowane zawory zmienilem tylko nieznacznie, szczegolnie te z nowymi plytkami, zaden z zaworow nie przekracza srodka tolerancji a najwieksze bledy sa do .02. Jutro zakladam pokrywe z uszczelka i swiece z kablami, no i filter z nowym wezykiem.
[ Dodano: 24 Kwi 2012 23:35 ]No to dzisiaj skonczylem robote. Oczyscilem swiece z nagaru i skontrolowalem odstep dla Bosch FR8DC+ to .8 mm. Trzeba bylo troche oczyscic blok silnika w okolicach swiec bo bylo tam troche piasku, mam nadzieje ze nie wlecial do srodka. Pozniej smar miedziowy nasadka i z krotka przedluzka i wkrecenie do oporu palcami, pozniej klucz dynamometryczny i dokrecenie z momentem 26Nm. Troche WD40 na zlacza kabli WN i podlaczenie wg rysunku. Od cewek nie odlaczalem wiec mozna bylo sie sugerowac z powodzeniem tylko ich dlugoscia.
Przylgnie bloku silnika juz wczesniej oczyscilem terez tylko troche odtluscilem i polozylwm cienka warstwe silikonu miedziowego Loctite, na tych wybrzuszeniach do walu dalem troche wiecej bo trudno tam ulozyc cienka warstwe. Pokrywe tylko oczyscilem i odtluscilem i wcisnalem w nia nowa uszczelke. Przykrecone do oporu malym rachetem stopniowo na krzyz aby sie uszczelka dobrze ulozyla.
Pozniej troche WD40 i nacisniecie nowej gumowej rurki na wtryskiwacze i pokrywe a pozniej zalozenie obudowy filtra.
Po krotkiej jezdzie mam wrazenie ze silnik ma wiecej mocy, od ruszania z pierwszego biegu kazdy bieg widac ze obroty daja mu moc i wlasciwe przyspieszenie i nie slychac zadnych niepokojacych szmerow z silnika. Wczesniej latwo mi gasl przy ruszaniu, trzeba bylo stosunkowo wolno sprzeglo puszczac i a na 2 i 3 biegu krecic na na obroty aby miec jakas tam dynamike ale czulo sie pewien niedosyt bo silnik nie reagowal odpowiednio dobrze na dodanie gazu. Ponadto przy jezdzie pod gore widac bylo obnizona moc i pewne szmery przy odbciazeniu silnika. Nawet bez jazdy pod gorke czasami byly te szmery jak sie chcialo dynamiczniej przyspieszyc, no i silnik nie reagowal odpowiednio dobrze na dodanie gazu.
Teraz mam wrazenie ze jest znacznie lepiej i nie ma tych niepokojacych odglosow ale jutro dokladnie wszystko sprawdze, dzisiaj mialem za malo czasu aby wszystko dokladnie obadac.
[ Dodano: 25 Kwi 2012 11:03 ]Silnik jak nowy

oby tak dalej, nastepna robota to wyeliminowanie skrzypienia w tylnym zawieszeniu, czasami sie pojawia na nierownosciach i czasem tez jak wchodze w zakrety. Mysle ze to tuleje metalowo gumowe czy plastikowe na osi wachacza. Ponadto trzeba dokladnie ogladnac podloge i przygotowac ja do polozenia pianki antykorozyjnej. Kolejna sprawa to kontrola i ew wymiana tylnych hamulcow, (na przodzie mam nowe, wymieniane w poprzednim roku) oraz wymiana 4 opon.
Taka mala skarboneczka ale bez przesady, mysle ze warto.
[ Dodano: 25 Kwi 2012 22:33 ]Po regulacjach zaworow silnik chodzi jak pszczolka, polecam.
Jak bedzie zapotrzebowanie moge to skrocic i zrobi sie typowy manual.
[ Dodano: 06 Maj 2012 18:16 ]Prosba do admina o przeniesienie tego do dzialu
"PII - Silnik, układ napędowy i wydech"