Witam wszystkich. Zamierzam kupić w przeciągu kilku najbliższych miesięcy samochód, wybór padł na Punto. Zdecydowało za tym przede wszystkim to, co było dla mnie najważniejsze a więc:

mały silnik i współpraca z LPG
jak najmłodszy model
niski przebieg
cena
wygląd
tanie części i opłaty

I tu mam dylemat ponieważ poszukując Grande Punto znalazłem EVO. Wygląda w środku dużo nowocześniej jak dla mnie, ale pytanie czym się tak naprawdę różnią te dwie generacje i jakie są wady i zalety tej i tej.

Z tego co na szybko się zdążyłem zorientować to mankamentami są: alternatory, źle spasowane elementy karoserii, silnik pije niesamowicie olej, uszczelki podszybia czy coś w tym stylu oraz klamki zewnętrzne że się sypią.

Jaki silnik polecacie do LPG? Najpopularniejszy z tego co widzę to 1.4 8V. 77KM trochę słaby ale to kwestia przyzwyczajenia.

skąd tą niesamowitą wiadomość masz? DO GP 1,9 MultiJEt nie dolewałem nawet kieliszka oleju. Siostra do 1,2 benz też nie dolewa.

Siostra ma Punto grande rok 08-09 nie pije oleju:)Matka ma z 2011 roku i też jej nie pije ani grama oleju.A jak będziesz kupował autko to zobacz czy ma taką rółkę która nie leci woda na alternato.Tam gdzie spływa woda z wycieraczek.Jest po lewej stronie.Chyba za dużo przebywasz na forach VV

niby wszystko się zgadza, ale EVO jest już chyba lepiej dopracowane, choć problem klamek pozostał, ale to też nie jest regułą, bo u mnie to nie klamki a zamki odpowiadają za ten stan i nie że się sypią, tylko ciężko się otwiera. A jeśli to klamki to można je łatwo naprawić. Ja u siebie próbowałem (okazało się że to nie to) ale próba zajęła mi 30 min na stronę.

Oleju nie bierze, chyba że kupisz zakatowanego i skręconego z zachodu, to może się tak zdarzyć. Inna sprawa (sprawdzone na moim przykładzie) to jest jeszcze kwestia, jaki olej lejesz. Moje poprzednie punto (PII) castrola nie brało więcej niż 100ml na 12tkm, na mobilu już było 300. Podobnie teściu w seicento - mobila musiał zalewać dużo więcej.

Źle spasowane elementy karoserii - nie zauważyłem, a nawet jak by tak było to ten samochód nowy z ładnym wyposażeniem kosztuje z 38tyś, a coś z zachodu? znacznie więcej, więc i tak się opłaca.

Alternatory - jak jeździsz ostrożnie, a dodatkowo osłonisz silnik osłonami - myślę, że wtedy nie ma obaw.

Ogólnie polecam. Szukaj najlepiej krajowego z nie dużym przebiegiem i od osoby prywatnej, a myślę ze będziesz zadowolony.

A jak to jest z tymi nazwami? Blue & me itp to rodzaj wyposazenia? Na co zwrocic uwage? Ktore jest najlepsze? I czy warto doplacac z tego powodu wiecej. Roznice jak widzialem nawet po 6 tys.

[ Dodano: 25 Wrz 2013 03:38 ]

A jak to jest z tymi nazwami? Blue & me itp to rodzaj wyposazenia? Na co zwrocic uwage? Ktore jest najlepsze? I czy warto doplacac z tego powodu wiecej. Roznice jak widzialem nawet po 6 tys.

Wersje były np. active, estiva, dynamic, emotion, w grande były też i są chyba teraz - sport, a blue&me to system gdzie możesz przez bluetooth korzystać z telefonu podłączonego z systemem audio. Były wersje specjalne Estive Blue&me - fajniejsze niż zwykła estiva (w standardzie było radio z blue&me, sterowanie z kierownicy i chyba też skórzana kierownica - wyposażenie zbliżone do dynamica). Ja mam na ten przykład EVO dynamica z dodatkowym blue&me (w różnych papierach po vin pojawia się też oznaczenie estiva blue&me). Z telefonu przez bluetootha nie korzystam, ale mediaplayer (druga z funkcji tego systemu) to fajna rzecz. W sumie to warto to mieć. Osobiście szukałem EVO w wersji MyLife lub Dymanic, prędzej ten drugi, bo zależało mi na takim wyp. standardowym jak dzielona kanapa, halogeny p.mgielne, regulacja wys. fotela kierowcy, skórzana kiera, a to w MyLife nie koniecznie było . I znalazłem. I jestem zadowolony. I oczywiście polecam.

A jak to jest z Grande. ? Widzę jedne mają na kokpicie pokrętła do nawiewów drugie już jakiś cyferblat i przyciski. To wersja wyposażenia? Bo szukałem w 2009 roczniku i wszystkie co znalazłem miały pokrętła a trochę wg mnie wygląda to kiepsko.

pokretła masz od wiadomo nawiew lub kliam manualna

wyswetlacz to kliam automatyczna....


btw, moja oba tez nie zera oleju...

i ta wersja bez pokręteł czy rocznik to... ? bo na razie znalazłem tylko abartha essesse z takim czymś

Eh, bo abarth to topowa wersja, to i ładowali klimatronik. W przeciętnym Evo/grande nie znajdziesz zbyt często klimatronika, więc nie dziw się, że tyle pokręteł wszędzie. I nie, nie zależy to od rocznika

wersja bez pokręteł to wersja z klimatronikiem

Jestem bardziej ukierunkowany na Grande Punto. Mam już wiele co do niego osobistych kaprysów i wymagań więc rozpoczynam intensywne poszukiwania, w związku z tym mam do was koledzy takie jedno pytanie. Jak wiadomo przebiegi bywają różne, sam nigdy nie sugerowałem się nimi czy auto ma 50 000 czy 300 000 bo zawsze wiedziałem, że jeżeli poprzedni właściciel należycie zadbał o samochód to nie powinno się nic złego z nim dziać no ale niestety mój poprzedni zakup obalił tę teorię dlatego sugeruję się teraz dość mocno przebiegiem i stąd rodzi się moje pytanie czy słusznie.

Jest wiele GP z przebiegami w granicach 30 - 70 tys km z roczników 2008-2010. Ale są i takie, które mają po 150 tys km w identycznych roczników.

W co tak naprawdę uwierzyć i czy rzeczywiście przebieg ma tak wielkie znaczenie jeżeli nie przekroczyło z przodu trójki? Jakie ewentualne konsekwencje przebiegu rzędu powyżej 100 i 150 tys. km mogą mnie czekać?

Przeczytałem w jednym z artykułów o awaryjności uszczelek pod głowicą, alternatorów, przekładni kierowniczych ale to problem podobno fabryczny i dotyczył bodajże 1 rocznika GP. Jak wygląda korozja i czy w ogóle występuje w tych autach, interesuje mnie również żywotność sprzęgła oraz rozrządu czyli bodaj najdroższych napraw w tym aucie (tak sądzę).

Czy warto wydać średnio o 5 tys więcej za auto z przebiegiem <100tys. km ? czy nie ma na to reguły.

Ja swoje sprzedawałem jak miało 3 lat i 35k przelotu, i mimo że o auto dbałem, w sensie przeglądy zawsze na czas, nie katowane, nie jeździłem nim w rajdzie Paryż-Dakar to sypało się według mnie grubo ponadprzeciętnie na 3 letnie auto z takim przebiegiem. Ale z tego co widzę to niektórzy na forum mają przelatane grubo ponad 100k i twierdza że to dobre auto. Więc jak widać reguły nie ma żadnej.

Witajcie, szukam auta mniej lub bardziej leciwego dla córki, która robi prawo jazdy. Chcę LPG co by tanio jeździła. Myślałem o Clio ale proponują mi też lidzie Punto. Trochę się pogubiłem w tych nazwach. Na otomoto jest oddzielnie "Grande Punto", Oddzielnie "Punto 2012" i oddzielnie " Punto Evo".

1. Evo to rozumiem roczniki od 2013?
2. Od powiedzmy 2005 do 2012, to to samo?
3. Pod gaz lepiej 1.2 czy 1.4? Na mocy mi nie zależy. Zależy mi na bezawaryjności.
4. Ponoć po lifcie lepiej zabezpieczone przed rudą. Ale co to znaczy po lifcie? Te EVO od 2013?

Evo jest od 2009 do 2011. Różni się od Grande wizualnie. Do gazu 1.2 i 1.4 8v idealnie się nadają. Ja również córce jako pierwsze autko kupiłem Grande 1.4/2006 rok z gazem. Śmiga aż miło.

Ja tylko dodam, że:

1. Grande Punto było produkowane od 2005 do 2009, przy czym w 2008 przeszło "cichy" facelifting (zmiany w instalacji elektrycznej, nowe wzory tapicerek, poprawiono wiele chorób "wieku dziecięcego")
2. Evo jak kolega wyżej napisał od 2009 do 2011, poza zmianami wizualnymi weszły silniki MultiAir
3. Później to już praktycznie Nuova Punto (Punto 2012)

Dzięki serdeczne za szybki odzew.

1. A to prawda, że 1.4 lubią łyknąć olej więcej nią 1.2?
2. Ponoć tam nie ma hydrauliki zaworów. Robi się regulacje na szklankach, ale powidziano mi, że bez regulacji jest dobrze nawet przez 200tys km. To prawda?
3. Jakieś istotne zmiany między Evo a 2012? Deska rozdzielcza chyba identyczna, mylę się?
4. Czy to prawda, że siadają całe kolumny kierownicy? Jeśli tak, to których roczników unikać?
5. Te historie z klamkami i mechanizami szyb skończyły się od któregoś rocznika?
6. Rozrząd jest jaki w 1.2 i 1.4 i co ile się zmienia i jaki koszt?
7. Pompa wody jest pod rozrządem czy na pasku od altka?

1. Raczej bez różnicy. Ta sama konstrukcja, więc prędzej zużycie danego egzemplarza wchodzi w grę
2 Nie ma hydrauliki. Nie prawda. Bez gazu książkowo co 60k km, z gazem max co 30k km
3.Zderzaki trochę inne i trafiały się również wersje z lampami tylnymi i deską rozdzielczą z grande, oraz pojawił się silnik twinAir
4.Jeśli już, to TTTM (ten typ tak ma), rocznik raczej nie ma wpływu na to
5.Nie, tu też TTTM
6.Odpowiadam z grzeczności, bo wystarczy poszukać na forum. Co 120k km lub 8 lat, chyba że eksploatacja typowo miejska to fiat zaleca co 60k km lub 4 lata (i zgodnie z serwisówką do wymiany również pasek osprzętu)
7.To samo co 6. . Pompa na rozrządzie, lubi podciekać więc wymieniać za każdym razem z rozrządem

Dzięki serdeczna z odpowiedzi. A czym sie objawają te problemy z kolumną kierownicy? Co dokładnie się dzieje? Po czym poznać przy kupnie, że coś nie gra? Coś puka? Stuka? Ściąga auto? Wspomaganie szwankuje? No jaki koszt naprawy?

Na połowę (przynajmniej) tych pytań masz odpowiedzi w dziale poradników "Zrób to sam -> Grande".
Rozrząd, hamulce, luzy zaworowe (płytki, nie szklanki) i tak dalej...

Plus mini-poradnik dla świeżaków: https://drive.google.com/file/d/1X3TFtWAmjRl-3uF3IgQnFqV_9PcJiKeA/view

Fajnie, bardzo cenne info o GP w pigułce. Warto by go rozbudować i dodać linki do tematów o danych problemach.
Można by też zrobić coś podobnego o PII czy PI ale chyba sensu już nie ma... większość egzemplarzy zaliczyła już bliskie spotkanie z piecem hutniczym.