|
Obecny czas: 24 Kwi 2025, 04:38
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
|
Strona 1 z 1
|
[ 18 posty(ów) ] |
|
Autor |
Wiadomość |
kosmodron |
#724223 Wysłany:
03 Kwi 2014, 05:15; Temat postu: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Chorzów Rejestracja: 24 Gru 2009, Posty: 723 Pomógł: 1
|
Wymieniłem wczoraj swiece. Nie jestem fachowcem w ocenie starych a czytałem że różne kolory świadczą o silniku. Jego kondycji i ewentualnych awariach. Dwie miały mokre gwintu i dość dziwnie smierdzialy. Ani to benzyna, płyn czy olej. Wszystkie natomiast końce swiec miały takie jak na zdjęciach. Proszę o opinie.
Dodam że auto zrobiło się zrywniejsze, komp ze spalaniem zaczął iść w dół a na autostradzie juz nie tak jak ostatnio noga w podłodze i V-max 140 a 170. Wymieniłem tez kable
Załączniki: |
DSC_0436.JPG [ 29.84 KiB | Obejrzany 5404 razy ]
|
DSC_0440.JPG [ 27.11 KiB | Obejrzany 5404 razy ]
|
_________________ Przekładka zegarów z 2008/09 do 2007 Moje GP na Facebooku GRANDE PUNTO 1.4 8V LPG 2007 - JEST ! Sterowanie radiem z kierownicy głupieje? Sprawdź to! Dołożony Tempomat, Zawieszenie gwintowane, Lampy z EVO, 17" Felga.Zegary z GP 2008
Ford Escort 1.8TD 1999 - Był Skoda Favorit 1.3 LPG 1991 - Był
|
|
Góra |
|
 |
|
|
Rolce |
#724238 Wysłany:
03 Kwi 2014, 09:57; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Radek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Londyn Rejestracja: 10 Sty 2011, Posty: 278
|
Skoro mowisz ze 2 swiece byly lekko morke to moze czasami nie mial zaplonu na pewnych obrotach i cylindrach albo olej lekko wycieka z uszczelniaczy? Skoro mowisz ze zmieniles kable i swiece i teraz jest leiepiej to bylo by to logiczne. Ale swiece wygladaja w miare dobrze. Ile na nich przejechales?
|
|
Góra |
|
 |
DeviLL |
#724240 Wysłany:
03 Kwi 2014, 10:09; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Abarth Grande Punto
Silnik: 1.4 16V 155KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kraków Rejestracja: 13 Sie 2008, Posty: 1336 Pomógł: 7
|
Gdzieś na domowym kompie miałem rozpiskę z kolorami co to znaczy  Masz LPG i wszystko jasne
_________________ K&N - 3" - GT1446 - 3" DP - sport kat 100cpsi - 2,5" 310ccm CorsaOPC , 550x180x65 fmic
209KM@5650rpm & 289Nm@3915rpm by cinsoft.pl & moto-race.pl
|
|
Góra |
|
 |
kosmodron |
#724278 Wysłany:
03 Kwi 2014, 15:47; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Chorzów Rejestracja: 24 Gru 2009, Posty: 723 Pomógł: 1
|
|
Góra |
|
 |
Rolce |
#724300 Wysłany:
03 Kwi 2014, 18:36; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Radek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Londyn Rejestracja: 10 Sty 2011, Posty: 278
|
Badzo malo nagaru (tak jakby swiece byly niedawno zmieniane), jedynie a okolicach gwintu jest go troche Izolator jest prawie idealnie czysty. Wilgotne gwinty to moglo by martwic, tak jakby olej sciekal z zaworow, byc moze ten typ tak ma albo dlatego ze swiece juz byly stare.
Byc moze ktos zapomnial wymienic swiece na czas i kable, ale skoro po wymianie jest znacznie lepiej to przynajmniej wiadomo ze warto bylo wymienic.
Musisz ustalic ile ci bierze oleju. Ponadto pojedz troche (1000, 5000 km ?) na swoich nowych swiecach i je wyjmij i wtedy moze ocena ich stanu bedzie bardziej miarodajna.
|
|
Góra |
|
 |
Mayerro |
#725710 Wysłany:
12 Kwi 2014, 20:58; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Rumia Rejestracja: 01 Paź 2011, Posty: 10
|
Ja podepnę się do tematu wymiany świec. Dziś wykonałem tę prostą z pozoru czynność. Wszystko przebiegło gładko i bez komplikacji. Niestety po uruchomieniu wyraźnie słychać, że jeden z tłoków o coś napier...la. Bardzo głośny metaliczny dźwięk. Szybko wyłączyłem silnik. Przewody podłączyłem prawidłowo, świece identyczne jak poprzednie (NGK). Zdecydowałem, że wkręcę ponownie stare. Problem nie ustąpił. Wciąż coś wali w 3. cylindrze. Postanowiłem, że wykręcę świecę z tego gniazda. Poszło ponownie gładko lecz kolejne wkręcenie nie jest już możliwe. Świeca wchodzi na ok 4 obroty a potem napotykam znaczący opór. To, że gwint jest uszkodzony jetem niemal pewien ale skąd te metaliczne stuki?? Cewka działa prawidłowo, iskra jest. Proszę o pomysły.
|
|
Góra |
|
 |
kosmodron |
#725767 Wysłany:
13 Kwi 2014, 10:15; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Chorzów Rejestracja: 24 Gru 2009, Posty: 723 Pomógł: 1
|
|
Góra |
|
 |
Mayerro |
#725785 Wysłany:
13 Kwi 2014, 13:00; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Rumia Rejestracja: 01 Paź 2011, Posty: 10
|
Kupiłem właśnie stosowny magnez na elastycznym przewodzie. Jak tylko pogoda się poprawi spróbuję wydostać ewentualną zawartość.
|
|
Góra |
|
 |
Rolce |
#725876 Wysłany:
13 Kwi 2014, 22:31; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Radek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Londyn Rejestracja: 10 Sty 2011, Posty: 278
|
Mayerro napisał(a): Ja podepnę się do tematu wymiany świec. Dziś wykonałem tę prostą z pozoru czynność. Wszystko przebiegło gładko i bez komplikacji. Niestety po uruchomieniu wyraźnie słychać, że jeden z tłoków o coś napier...la. Bardzo głośny metaliczny dźwięk. Szybko wyłączyłem silnik. Przewody podłączyłem prawidłowo, świece identyczne jak poprzednie (NGK). Zdecydowałem, że wkręcę ponownie stare. Problem nie ustąpił. Wciąż coś wali w 3. cylindrze. Postanowiłem, że wykręcę świecę z tego gniazda. Poszło ponownie gładko lecz kolejne wkręcenie nie jest już możliwe. Świeca wchodzi na ok 4 obroty a potem napotykam znaczący opór. To, że gwint jest uszkodzony jetem niemal pewien ale skąd te metaliczne stuki?? Cewka działa prawidłowo, iskra jest. Proszę o pomysły. Moze krzywo wkreciles i uszkodziles gwint albo za mocno dokreciles i z tego powodu sie uszkodzil albo nie bylo smaru na gwincie i sie zatarl, moze byl tez piasek w okolicach swiec, tam czesto sa zabrudzenia. A glosno bylo dlatego ze juz cisnienie przepuszczalo, moglo nawet wypluc ci swiece. Ja do swiec stosuje smar miedziowy na gwint i do dokrecania klucz dynanometryczny 3/8'' oraz nasadke z koncowka ktora ustawia sie od katem i przedluzki 3/8''. Do odkrecania kolejny ale zwykly klucz aby nie rozkalibrowac dynamometrycznego. Jak wkrecam swiece to wcisne ja w nasadke i stosuje krotka przedluzke i wkrecam tylko palcami bez zadnego klucza, gdy dojdzie do konca gwintu to wtedy dopiero klucz dynamometryczny. Odkrecanie analogicznie tzn. poluzowac a pozniej juz recznie latwo powinno sie wykrecic.
|
|
Góra |
|
 |
Mayerro |
#725898 Wysłany:
14 Kwi 2014, 08:34; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Rumia Rejestracja: 01 Paź 2011, Posty: 10
|
To, że źle wkręciłem i uszkodziłem gwint to już pewnik. Myślę, że gwint był już wcześniej lekko uszkodzony (długa historia) a ja dolałem oliwy do ognia. Wiem, że można to w odpowieni sposób nagwintować, wkręcić tuleję a potem świecę. Martwi mnie tylko ten potworny hałas z silnika. Sprawdziłem wczoraj specjalnym magnesem i nic w środku nie ma albo przynajmniej nie og góry tłoka. Domyślam się, że jedyną rozsądną metodą doprowadzenia samochodu do mechanika jest laweta a wymiana świec okaże się najdroższa w dziejach GP.
|
|
Góra |
|
 |
DeviLL |
#725920 Wysłany:
14 Kwi 2014, 11:44; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Abarth Grande Punto
Silnik: 1.4 16V 155KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kraków Rejestracja: 13 Sie 2008, Posty: 1336 Pomógł: 7
|
ASO za wymianę świec bierze ~30zł brutto , widać problematyczna sprawa niekiedy 
_________________ K&N - 3" - GT1446 - 3" DP - sport kat 100cpsi - 2,5" 310ccm CorsaOPC , 550x180x65 fmic
209KM@5650rpm & 289Nm@3915rpm by cinsoft.pl & moto-race.pl
|
|
Góra |
|
 |
Mayerro |
#725931 Wysłany:
14 Kwi 2014, 13:28; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Rumia Rejestracja: 01 Paź 2011, Posty: 10
|
Nie chodziło o oszczędność a o satysfakcję ze zrobienia czegoś przy samochodzie. Miało być pięknie wyszło jak zawsze 
|
|
Góra |
|
 |
DeviLL |
#725933 Wysłany:
14 Kwi 2014, 13:54; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Abarth Grande Punto
Silnik: 1.4 16V 155KM
Paliwo: Benzyna
Województwo: małopolskie [K]
Miejscowość: Kraków Rejestracja: 13 Sie 2008, Posty: 1336 Pomógł: 7
|
Ja kiedyś sam chciałem zmienić żarówkę , po godzinie dałem spokój skoczyłem do ASO w chwilę wymienili. Nie znałem patentów z odpinaniem części wiązki itd. Nie zawsze ma się też wszystkie narzędzia by dobrze wymienić świece , np klucz dynamometryczny by moment dokręcenia był odpowiedni by nie było przedmuchu czy też by nie zerwać gwintu. No i jak świece głęboko to bez specjal szczypiec bywa różnie 
_________________ K&N - 3" - GT1446 - 3" DP - sport kat 100cpsi - 2,5" 310ccm CorsaOPC , 550x180x65 fmic
209KM@5650rpm & 289Nm@3915rpm by cinsoft.pl & moto-race.pl
|
|
Góra |
|
 |
Mayerro |
#725940 Wysłany:
14 Kwi 2014, 15:09; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Sympatyk kropek |
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Active
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Rumia Rejestracja: 01 Paź 2011, Posty: 10
|
Od czegoś są w końcu specjalistyczne warsztaty  Sprzętu nie brakowało ale szczęścia już tak. Jutro auto jedzie do mechanika. Dam znać jak bardzo będzie bolało.
|
|
Góra |
|
 |
Rolce |
#734442 Wysłany:
21 Cze 2014, 14:26; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Radek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Londyn Rejestracja: 10 Sty 2011, Posty: 278
|
siema wymienilem dzisiaj swoje swiece, co po nich sadzicie to fotki dwoch najgorzej wygladajacych:  
|
|
Góra |
|
 |
kosmodron |
#734558 Wysłany:
22 Cze 2014, 13:08; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Grzegorz
Samochód: Grande Punto 5d
Silnik: 1.4 8V 77KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Chorzów Rejestracja: 24 Gru 2009, Posty: 723 Pomógł: 1
|
|
Góra |
|
 |
Łodziak |
#734645 Wysłany:
22 Cze 2014, 22:56; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Adam
Samochód: Inny
Województwo: łódzkie [E]
Miejscowość: Łódź Rejestracja: 08 Mar 2008, Posty: 1501 Pomógł: 31
|
|
Góra |
|
 |
Rolce |
#734659 Wysłany:
23 Cze 2014, 01:00; Temat postu: Re: świeca zapłonowa a diagnoza silnika. |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Radek
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Województwo: Poza Polską
Miejscowość: Londyn Rejestracja: 10 Sty 2011, Posty: 278
|
kosmodron napisał(a): http://www.ngk.de/pl/technika-w-szczegolach/swiece-zaplonowe/diagnoza/objawy-uszkodzen/ tutaj jest to fajnie opisane 1. Mialem nagar na swiecach, moim zdaniem przyczyny to za bogata mieszanka bo silnik spala olej, ponadto jezdze ostatnio czesto i wylacznie na krotkich trasach (10km). Moze filtr powietrza dam nowy, bo dawno nie zmienialem ale mimo tego nie sadze aby cos to zmienilo. 2. Co do dziwnego osadu lub ubytkow na izolatorze, to faktycznie po naprawie silnika sam widzialem w zeszlym roku jak mechanik przykrecal mi swiece bez klucza dynamometrycznego, czyli "na oko" chcialem mu cos powiedziec ale juz bylo za pozno, I teraz przy odkrecaniu na 4 cylindrze jestem pewien ze przesadzil bo zbyt ciezko sie odkrecalo. Wiec to mogla by byc przyczyna dlaczego w 2 swiecech izolator na elektrodzie byl jakis dziwny, uszkodzony, jakby czesciowo rozwarstwiony. Poczatkowo myslalem ze to tylko osad ale to bylo zbyt glebokie, bo po zdrapaniu popiolu i nagaru byla nierowna powierzchnia, tak jakby byly drobne odryski i pekniecia. Kiedys wczesniej czyscilem swiece (drugi komplet ten sam typ Bosch, FR5DC+ chyba) to tez widzialem jakby sie nieco izolator rozwarstwial ale jak zeskrobalem wszystkie osady to juz nie bylo praktycznie zadnej rysy na izolatorze.
|
|
Góra |
|
 |
|
Strona 1 z 1
|
[ 18 posty(ów) ] |
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|