|
Obecny czas: 16 Cze 2024, 21:41
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Yoka |
#11316 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:40; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
pepepe
Ja się wkurzam, ze nie kupiłem Yarisa. Podobnie mógłbym go sfinansować i w podobnych cenach i wyposażeniach obydwa były. Yaris jest brzydki...zdarza się . Wiec zaryzykowałem fiata. Teraz wiem, że gdybym w tym roku kupował samochód i wiedział te rzeczy o których nie wiedziałem w roku zeszłym zapewne GP bym nie kupił. Niestety nie było informacji o GP i jego jakości bo...praktycznie nikt go nie miał
Wiem natomiast jedno....nastepny samochód, kóry będe miał nie bedzie firmowany znaczkiem koncernu FIAT. Przykre to dla producenta.... w ten sposob traci sie klientów. Co gorsza...traci sie też klintów którzy sa znajomymi niezadowolonego klienta
Fiat mógłby furrore zrobić na rynku...niestety z powodu jakości nie jest w stanie. Widać to po ilości sprzedawanych samochodów. Z roku na rok jego pozycja na rynku w kraju słabnie. Rosnie natomiast pozycja japońców ...ciekawe dlaczego
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
|
|
pepepe |
#11317 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:40; Temat postu: |
|
|
Hehe , to znajomy ostatnio juz odstawil swojego Nissana na kolki.
Auto juz sie nie nadaje do jazdy.
Ale mial benzyniaka i przejechal troszke ponad 600 tys. km.
Co innego, jak juz ktos wspomnial, ze Japonczyki to juz nie to samo co kiedys.
Przy tej ilosci elektroniki niestety cos sie musi dziac , jak nie wilgosc to sol, wszystko robi swoje.
Poza tym zobaczcie co jaki okres czasu wychodzi model odswiezony lub nowy, kiedys autka byly moim zdaniem lepiej wytestowane i mniej wad powaznych mialy.
Wystarczy wpadka Merca z A klasa , Audi z modelem TT i np. ktos sie skarzyl na BMW za 4 mld pln, gdzie same wlaczaly sie wycieraczki , swiatla , 4 razy mu oprogramowanie wymieniali.
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11318 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:42; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
gp napisał(a): Mieć takie przykłady "pod ręką" i nie kupić toyoty/hondy... Ja też znam ludzi jeżdżących prywatnie nowymi japońcami. Mit o ich bezawaryjności (samochodó) między bajki można włożyć. Ale jak to się mawia: każdemu wg potrzeb ;-)
Dokładnie...coś mnie zaslepiło Poprostu zaufałem GP Mam nauczke. Doświadczenie oraz moje gusta przemawiały za GP..niestety myliłem się.
P.S.
To nie mit to fakt o nieskiej awaryjności japońców
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
daras |
#11320 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:44; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
|
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 2006 Pomógł: 1
|
Yoka napisał(a): pepepe
Ja się wkurzam, ze nie kupiłem Yarisa. Podobnie mógłbym go sfinansować i w podobnych cenach i wyposażeniach obydwa były. Yaris jest brzydki...zdarza się . Wiec zaryzykowałem fiata. Teraz wiem, że gdybym w tym roku kupował samochód i wiedział te rzeczy o których nie wiedziałem w roku zeszłym zapewne GP bym nie kupił.
Możesz wypunktować te awarie, które tak mocno trapią twoją kropkę?
I zalety/plusy/wady yarisa? Ale tak konkretnie
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11321 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:48; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
gp napisał(a): Możesz wypunktować te awarie, które tak mocno trapią twoją kropkę? I zalety/plusy/wady yarisa? Ale tak konkretnie
A oto lista
http://fiatpunto.com.pl/viewtopic.php?t=607
Dorzuć jeszcze obluzowany licznik
Zalety Yarisa - WYSOKA NIEZAWODNOŚĆ. I to mi wystarczy narazie
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
LeszekR |
#11322 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:49; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
Rejestracja: 23 Lut 2007, Posty: 234
|
Zalety Yarisa - WYSOKA NIEZAWODNOŚĆ. I to mi wystarczy narazie [/quote]
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
|
|
Góra |
|
|
daras |
#11325 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:53; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
|
Miejscowość: w-m Rejestracja: 21 Gru 2006, Posty: 2006 Pomógł: 1
|
No właśnie - ja też pytałem o KONKRETY, także co do awaryjności twojej kropki.
Lista na pół strony z kilometrami jest myląca: napisz w punktach co trapi twoją kropkę.
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11326 Wysłany:
06 Mar 2007, 15:56; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
LeszekR napisał(a): Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Tak jak mówiłem. W pracy mam pare osób które jeżdzą Yarisami z którymi pracuje. Wiem jakie awarie ich samochody miały. Jednemu spalił sie silnik tylnej wycieraczki po 100 tyś km. Innym nic nie było. Ludzie sa zadowoleni. Z Civica mniej...bo sie dziury w wydechu porobiły [ Dodano: Wto Mar 06, 2007 2:57 pm ]gp napisał(a): No właśnie - ja też pytałem o KONKRETY, także co do awaryjności twojej kropki. Lista na pół strony z kilometrami jest myląca: napisz w punktach co trapi twoją kropkę.
Tam masz wszystko.
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
LeszekR |
#11328 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:03; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
Rejestracja: 23 Lut 2007, Posty: 234
|
Ale chyba tu mowa o Yarisa pierwszej generacji Podsumowujac przesiadamy się na toyoty. Szkoda tylko, że sa yakie brzydkie No cóz trzeba wybierac, jeżdzic samochodem który ci się nie podoba ale mieć świadomość że podobno nie jest awaryjny czy tez jeżdzić czymś co cieszy oko ale jest (i tu znowu pjawia sie słowo podobno) bardziej usterkowe. Ja powiem jedno bzika można dostać najlepiej przesiaśc sie na MPK
Ostatnio edytowany przez LeszekR, 06 Mar 2007, 16:04, edytowano w sumie 1 raz
|
|
Góra |
|
|
kaliniec |
#11330 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:04; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
|
Miejscowość: Olsztyn Rejestracja: 10 Lis 2006, Posty: 127
|
Yoka napisał(a): A oto lista http://fiatpunto.com.pl/viewtopic.php?t=607Dorzuć jeszcze obluzowany licznik Zalety Yarisa - WYSOKA NIEZAWODNOŚĆ. I to mi wystarczy narazie
Wiesz, bez urazy ale te światła to byś sobie odpuścił. Para wodna dostanie się do klosza choćbyś przeklął Fiata do końca życia.Taki klimat i nic nie poradzisz.Było w P II(tył również) bedzie i tu i w Yarisie również Polecam instrukcję obsługi, miejsce dot. świateł.Ważne aby zaparowanie ustępowało a nie kisiło się jak w reflektorach P II. Podnieś tę kanapę, weź kawałek gąbki i załatw sprawę. A dla lepszego samopoczucia polecam przejażdżkę Hondą Jazz. Tam wszystko trzeszczy I wierz mi, takie problemy znajdziesz w każdym samochodzie ale zrozumiesz to jak kupisz.
_________________ Chemiczna Dulcynea 1,4
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11331 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:05; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
LeszekR
pierwszej i drugiej generacji Yarisy
A bzika własnie mozna dostać w MPK
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
LeszekR |
#11333 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:08; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
Rejestracja: 23 Lut 2007, Posty: 234
|
Yoka
Czuje że bana dostaniemy Musimy znależć jakies forum Yarisa i wtedy pokusimy sie o opinie.Pozdro
_________________ -Grande Punto Estiva Blue&me
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11335 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:12; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
kaliniec
Hmmm....nigdy w przeszłosci nie miałem wody w kloszach w swoich samochodach ... nie wiem jak Ty:) A to nie para wodna tylko normalna woda teraz tam stoi. Zawilgocone są równo od ...jakiś 2 tyg. jesli nie dłużej
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
pepepe |
#11339 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:16; Temat postu: |
|
|
Ja bym jechal do serwisu.
W kloszach jak to mowil Kononowicz, nie moze byc niczego
A serio, w Jedynce mam wode w jednym tylnym kloszu ale pekniety jest, pozostale sa eleganckie.
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11340 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:24; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
pepepe napisał(a): Ja bym jechal do serwisu. W kloszach jak to mowil Kononowicz, nie moze byc niczego A serio, w Jedynce mam wode w jednym tylnym kloszu ale pekniety jest, pozostale sa eleganckie.
wybieram się ....narazie spisuje całą liste usterek
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
pepepe |
#11341 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:25; Temat postu: |
|
|
Hehe , Yoka , nie strasz bo nie odbiore swojego
Jak sie uda to juz w sobote ... posmigalbym sobie przez weekend
Ostatnio edytowany przez pepepe, 06 Mar 2007, 16:26, edytowano w sumie 1 raz
|
|
Góra |
|
|
kaliniec |
#11342 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:25; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
|
Miejscowość: Olsztyn Rejestracja: 10 Lis 2006, Posty: 127
|
Yoka napisał(a): Hmmm....nigdy w przeszłosci nie miałem wody w kloszach w swoich samochodach ... nie wiem jak Ty:) A to nie para wodna tylko normalna woda teraz tam stoi. Zawilgocone są równo od ...jakiś 2 tyg. jesli nie dłużej
No dobra ale nikt więcej takiego problemu nie zgłaszał.A co by było gdybyś kupił Toyotę z nieszczelnym kloszem?Po prostu miałbyś pecha Brak kilku kołków w macie wygłuszającej to naprawdę nie jest żadna usterka a ty punktujesz jak Dawson Adamka. Jak go będziesz dalej tak nie lubił to zobaczysz
_________________ Chemiczna Dulcynea 1,4
|
|
Góra |
|
|
pepepe |
#11343 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:28; Temat postu: |
|
|
Hehe.
Kaliniec , albo jak ostatnio Ktos mial problem z Yarisem i automatem w nim.
Juz nie pamietam : albo sie serwis stawial i nie chcial wymienic albo wkurzyl sie bo to nie byla juz pierwsza naprawa.
Ja bym powiedzial, ze jest mniej awaryjna ale nie bezawaryjna.
Wzialbym poprawke na ceny czesci i wyjdzie to samo.
Kolejna poprawka na cene , gabaryty i wyposazenie za te sama cene co Grande i juz mamy ... kazdy cos dla siebie.
Kolejna sprawa to taka, ze za chwile "wszyscy" beda mieli Yarisy a Grandziakow jest mniej, autko bardziej oryginalne.
|
|
Góra |
|
|
LeszekR |
#11346 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:33; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
Rejestracja: 23 Lut 2007, Posty: 234
|
pepepe
Wiecej toyot= wiecej osób do narzekania=wieksza awaryjnośc toyoty
_________________ -Grande Punto Estiva Blue&me
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11347 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:34; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
kaliniec napisał(a): Brak kilku kołków w macie wygłuszającej to naprawdę nie jest żadna usterka a ty punktujesz jak Dawson Adamka. Jak go będziesz dalej tak nie lubił to zobaczysz
Jak zacznie Ci mata opadać na silnik gorący to zobaczysz jak ważną sprawą są te kołeczki
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
kaliniec |
#11354 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:51; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
|
Miejscowość: Olsztyn Rejestracja: 10 Lis 2006, Posty: 127
|
Yoka napisał(a): Jak zacznie Ci mata opadać na silnik gorący to zobaczysz jak ważną sprawą są te kołeczki
Jesteś niereformowalny. Mi też brakowało kilku kołków, śrubki w w nadkolu, jakis plastik mi odstawał ale nigdy mi nie przyszło do głowy zaliczać tego do usterek.Wku..mnie te klapy w nadkolach najbardziej ale czy to jakaś usterka jest? Zakleić i spokój.Czy sikacze to usterka jest? Ciekawe co byś powiedział jakbyś nie mogł zatankować paliwa do swego nowego samochodu To byś dopiero dał czadu. Ja dawałem kiedyś bo to była paskudna wada II. Dla mnie prowadzenie GP to przyjemność...coraz większa i pierdółki jakie wymieniasz nie są w stanie tego zepsuć.
_________________ Chemiczna Dulcynea 1,4
|
|
Góra |
|
|
LeszekR |
#11357 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:54; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
Rejestracja: 23 Lut 2007, Posty: 234
|
kaliniec
Yo sie nazywa puntomaniak
_________________ -Grande Punto Estiva Blue&me
|
|
Góra |
|
|
pepepe |
#11358 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:57; Temat postu: |
|
|
Kaliniec masz racje.
Jak czytalem AS i widze goscia ktory ma Renault'a z turbodieslem i psuje mu sie po raz 3-ci turbina za kilka tysiecy to moze go szlag trafic.
Poza tym o turbinach w Renault widzialem wiele roznych opinii, mechanikow itp.
To moze wkurzyc ... i to jest wada.
Ale drobnostki .... no coz , powinno byc porzadnie zmontowane, jesli tak nie jest to po to jest gwarancja i dopoki serwis nie robi problemu to uwazam, ze to jest do przezycia.
|
|
Góra |
|
|
kaliniec |
#11359 Wysłany:
06 Mar 2007, 16:58; Temat postu: |
|
|
Puntoświr |
|
Miejscowość: Olsztyn Rejestracja: 10 Lis 2006, Posty: 127
|
LeszekR napisał(a): Yo sie nazywa puntomaniak
No nie bez takich Pasuje mi i tyle na razie. A pomyśleć jeszcze pare lat temu zarzekałem się że nigdy więcej F, tak mnie wk...iał. I co się porobiło. Nie bede więcej chwalił bo wykraczę
_________________ Chemiczna Dulcynea 1,4
|
|
Góra |
|
|
Yoka |
#11385 Wysłany:
06 Mar 2007, 18:28; Temat postu: |
|
|
Przyjaciel |
|
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tychy Rejestracja: 27 Lut 2007, Posty: 1364
|
Każda pierdułka z powodu której jade do ASO jest uważana przeze mnie za awarie/niedociagniecie fiata ujemnie wpływajace na moje postrzeganie tego samochodu.
Jesli widze, że mata wygłuszająca opada na blok silnika to wymaga to (dla bezpieczenstwa mojego) abym pojechał z tym do ASO aby mi zamontowali mały jeden koreczek czy śrubke czy inną pierdołkę. Jest to niedokładność wykonania samochodu. Przykro mi bardzo ale nie kupowałem samochodu po to aby marnować swój czas na głupie jazdy do ASO i bratanie się z mechanikami.
Może Was to bawi mnie niestety nie. [ Dodano: Wto Mar 06, 2007 5:34 pm ]LeszekR napisał(a): kaliniecYo sie nazywa puntomaniak
to tu tak mnie nazwano
_________________ Citroen C4 1.6 HDI 112 KM ......całe 55.000 km Czuje się jak Chuck Norris ......nic się mi nie psuje
|
|
Góra |
|
|
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|