podjedz do pkt sprzedaży aku i oni ci przemierzą aku i ładowanie i doradzą co jest grane i to wszystko bezpłatnie. PRzynajmniej w Zabrzu tak jest ja stawiam juz na aku

miernik i sprawdzasz jakie ładowanie ma aku na włączonym silniku
choć wydaje Mi się że to aku po prostu padł, 5 lat to już pewnie jego czas

Też stawiam na aku... pewnie zagości Futura na dniach.

Wojtass18 a możesz jaśniej napisać o tym sprawdzeniu? Miernik mam, ale jestem laikiem w tych sprawach

Dzięki za zainteresowanie tematem

Wygląda to na awarię alternatora, bo jeśli nawet akumulator słaby to podczas jazdy się doładowuje i nie daje błędnych komunkatów. Sprawdzić możesz to multimetrem , napięcie ładowania powinno wynosić od 13,8V do 14,4V; zwykle jest to ok 14,2V; ale odpalając samochód na światłach to światła świecą się jaśniej przy dobrym ładowaniu Co do miernika: odpalasz samochód, otwierasz maskę i przykładasz kabelki i patrzysz jakie jest napięcie ładowania, miernik ustawiasz na zakres do 20V

no właśnie dziwi mnie fakt, że podczas jazdy było coraz gorzej... a specjalnie jechałem na wysokich obrotach żeby się podładował i nic to nie dało
Światła prawie zanikły podczas jazdy a w środku też ledwo co się zażyło podświetlenie zegarów...

tak to raczej altek, sprawdź jeszcze przewody co do altka idą może się cuś poluzowało

Witam ponownie Zmierzyłem miernikiem ładowanie tak jak wyżej koledzy pisali i rzeczywiście wyszło, że alternator nie ładuje (tzn. ładuje, ale za mało).
Udałem się do serwisu, wymienili na oryginalny i teraz działa wszystko pięknie Gość z serwisu powiedział, że alternatory w Fiatach (szczególnie w Grande Punto) nie są najlepszej jakości i lubią pękać... Uznał za wadę fabryczną bo miał już kilka takich GP

to jest wada fabryczna już od pierwszego dnia produkcji punto 1

Tak, Fiat nigdy nie poprawił tego, w Punto I jak już pisałem przez 13 lat wymieniłem ze 2-3 sztuki, obudowy tak pękały, że to użebrowanie mogłem łamać małym palcem, tak nędzny jest materiał z którego jest zrobiona obudowa.
Efektem było to, że łożysko obracało się w obudowie, ta wycierała się, dostawał luzu i uzwojenie tarło o stojan ... ale auto rasowo brzmiało, jakby miało turbinę

Mój Kropasek otrzymał wczoraj nowy aku Bosch S5 020. 4,5 letni Magneti Marelli ostatnio robił dużo psikusów, aktualnie oczekuje na odwiezienie do utylizacji. Od kilku dni normą był wskaźnik temperatury oraz zatrzymywanie się rozrusznika z gaśnięciem wszystkich kontrolek. Ładować się ładował, tylko po kilku godzinach postoju był klops - nie trzymał prądu. Wczoraj po siedmiu godzinach postoju z trudem odpalił, więc nie było na co dłużej czekać. Bosch na razie się spisuje, zrobione już 180km, całonocny postój, poranne odpalenie bez niespodzianek
Swoją drogą przeczytałem kilka wcześniejszych postów. Przerażające jest to, że ludzie nie czytają instrukcji (o czym niejednokrotnie pisałem - zaglądać w instrukcję) - pytanie, jak zamknąć samochód, gdy nie będzie akumulatora... Aż nasuwa się odpowiedź: normalnie, wszystkie cztery kluczem, tylko w tylnych trzeba trafić na odpowiednią dziurkę Otworzyć bagażnik też nie problem, ale trzeba trochę inaczej - od wnętrza samochodu i szukać dzyndzelka przy zamku...

to wada chyba każdego tanszego fiata tzn altki w sienie podobnie - altki padają jak muchy

Ale naprawa nie jest droga, na Allegro nowe chodzą po ok. 200-250, bardziej frustrujące jest to, jak stanie w nocy na pustkowiu.
W MK1 tak miałem, kontrolka nie dała znać a akumulator rozładował się do zera i kaplica ...
Teraz słyszałem w GP popiskiwanie, byłem pewien, że to obudowa a okazało się, że tylko pasek.
Odprowadzenie wody znad alternatora mam od nowości, 2006 rok produkcji, od 2007 jeżdżę, nie jest źle.

Ehhh, wczoraj padł nowy aku Po zmierzeniu napięcia ładowania okazało się, że:
1. Napięcie ładowania bez obciążenia odbiornikami na wolnych obrotach: 13,96V.
2. Napięcie ładowania pod maksymalnym obciążeniem prądowym na wolnych obrotach: 13.10V.

Wniosek taki, że alternator padaka

[ Dodano: 15 Lis 2011 21:11 ]

Okazało się, że to jednak nie alternator, co mnie bardzo cieszy Urwał się przewód masowy łączący skrzynię biegów z nadwoziem (przy oczku). Trzymał się na trzech "włoskach". Został wymieniony na miedzianą taśmę, zamiast grubego twardego dziadostwa. Zostało to znalezione po dwóch godzinach sprawdzania elektryki... Na pierwszy rzut oka nie było widać uszkodzenia.

dzisiaj mierzyłem u siebie :



na wolnych obrotach bez świateł.

Witam,

U mnie jest taka ciekawostka - mniej więcej raz w roku widzę, że nie działa alarm i zamek centralny. Wtedy przekręcam kluczyk i jest ciemność. Mierzę na zaciskach akumulatora i jest 5.2V Rok temu w serwisie naładowali akumulator do pełna, wszystko sprawdzili, zmierzyli i przetestowali - wyszło, że wszystko jest OK a akumulator na chwilę "stracił motorykę". Teraz, po roku mam to samo. Postawiłem samochód na 3 dni i dzisiaj nie ma prądu - znowu motorykę stacił? Akumulator fabryczny Magneti Marelli.

Panowie,

i moje Grande 1.3JTD dopadły dziwne problemy. Objawy następujące:
- czasami od razu po przekręceniu kluczyka pojawia się "zbyt wysoka temp płynu chłodniczego", po czym auto odpala jednak normalnie
- czasami (rzadko) sygnalizowana jest awaria układu wspomagania
- czasami nie mam żadnego z powyższych błędów, ale podczas próby rozruchu nie słychać nic, albo coś cyka, albo brzęczy, ale auto nie odpala
- a w większości przypadków auto jednak odpala normalnie.
Kilka dni mogę jeździć bez żadnego problemu, ale mój rekord to odpalenie za 10-ym razem, a wcześniej cykania, chrumkania, albo cisza...

Awaria jest o tyle nieciekawa, że ani serwis autoryzowany nie był w stanie nic stwierdzić, bo auto akurat miało dobry humor i paliło ok (zostawiłem nawet w ASO by i na drugi dzień spróbowali powtórzyć problem). Wszyscy mówią "niech Pan przyjedzie jak się rozreguluje do końca". ASO zasugerowało nawet "może uszkodzony komputer a może bezpieczniki"... A mi naprawdę szkoda męczyć auto odpalając je za n-tym razem... Awaria trwa już kilka miesięcy i przez 2 tyg mogę mieć spokój, po czym przez 2-3 dni znów seria nieudanych odpaleń.

Sugerując się forum wymieniłem akumulator na Centrę, ale niestety w niczym to nie pomogło. Może podsuniecie nietechnicznemu laikowi co elektryk powinien sprawdzić? Wyczytałem wyżej w poście krowki o przewodzie masowym łączącym skrzynię biegów z nadwoziem. Czy informacja "sprawdź Pan przewód masowy" elektrykowi wystarczy? Co jeszcze można sprawdzić? Chciałbym przed wizytą mieć kompletną listę rzeczy do zbadania.

Pozdrawiam, Piotrek

najczęściej pokazuje się przy spadkach napięć na aku. Skoro aku wymieniłeś to może od przewodu masowego.
przewód masowy możesz sam sprawdzić, zobacz kleme "-" dokąd idzie doprowadzi cię do miejsca gdzie może sie oberwać,ukruszyć.

Koniecznie trzeba sprawdzić przewód masowy łączący skrzynię z belką. Ulubione miejsce na urwanie, to przy oczku, którym dokręca się go do belki. Może nie być całkowicie oberwany i się trzyma. Oglądałem inne fora, i taki przypadek jak w moim wystąpił w kilku egzemplarzach.

Koledzy z racji dużego wyboru akumulatorów na rynku zwracam się do was jako laik z prośbą o podpowiedź w doborze akumulatora. Poradźcie proszę jaki akumulator wybrać do silnika 1,9 m-jet?? słyszałem dobre opinie o firmie bodajże centra...ale nie wiem z kolei jaką wybrać pojemność 50 Ah, 55 Ah, a może więcej??

Proszę o podpowiedź...

Patrzyłem w katalog doboru do konkretnego modelu auta GP1,9 MultiJet to Akumulator Centra Plus 62Ah 540A CB620, katalog centry -> http://centra.com.pl/pub/uploaddocs/centra_pl_sc.pdf strona 64, lub futura CA640 to mocniejszy jeżeli masz dużo sprzętu prądożernego .

Witam serdecznie.
Przepraszam, że się podepnę z głupim pytanie. Ale może wie ktoś czy w GP z 2009r 1.3 MultiJet 75KM ten akumulator (fabryczny) Magneti Marelli jest bezobsługowy? Szukałem w internecie po numerach które widnieją na aku ale nie moge doszukać się konkretnej informacji. Akumulator ładowane w standardzie są ETS a u mnie nie widzę oznaczenia ETS, ale ES (co w internecie dało mi informację, że jest to na rynek azjatycji). Nigdzie nie widzę koreczków chyba, że są one schowane pod przykrywką. Na moje oko jest bezobsługowy ale kto pyta nie błądzi.

Akumulator: Magneti Marelli 12V 50Ah 360A i pod spodem widnieje nr. 436360-ES(nie wiem czy to jest nr modelu)

Za odpowiedź dziękuję:)

Mam ten sam rocznik i akku, pod naklejką jest listwa ,taka długa zaślepka a pod nią korki wspólnie spięte, ja rozbierałem i musiałem dolać bo płyty były lekko wynurzone z elektrolitu.

W zasadzie każdy akumulator ma te korki. W "bezobsługowych" są po prostu zakryte.

Z góry dzięki. Ładowałem go przez noc normalnie, ale teraz odłączyłem i zdjąłem panel i wyjąłem korki zaraz doleje wody destylowanej.

powinno się dolewać najlepiej przed ładowaniem