Witam

Panowie od kilku dni nie mogę wyłączyć świateł mijania tzn. jak przekręcę kluczyk (w pierwszej pozycji bez odpalania) to zapalają się światła mijania nie ważne w jakiej pozycji jest "gałka" włączająca światła i co za tym idzie nie jestem w stanie wyłączyć tych świateł - drogowe mogę włączyć i wyłączyć.
Ktoś miał taki problem ??

mam ten problem .dodatkowo brak świateł postojowych tych co się palą bez kluczyka.
w serwisie fiata powiedzieli mi że to najprawdopodobniej bodycomputer (wymiana ponad 1600pln)
ja dalej mam nadzieję że to moze być wina przełącznika pod kierownicą (niższy koszt)
na razie poradziłem sobie wstawiając w miejsce przekaźnika od świateł mijania taki http://allegro.pl/automatyczny-wlacznik ... 31252.html
przynajmniej podczas rozruchu światła dodatkowo nie obciążają akumulatora, i na siłę można powiedzieć że są i same postojówki
spróbuj najpierw odłączyć akumulator może pomoże a na pewno nie zaszkodzi

a czy możesz zamieścić mi jakieś szczegółowe informację gdzie dokładnie trzeba wstawić ten układzik ??
czy w ASO podłączali ci się do kompa ??

Podłączę się pod ten temat gdyż od wczoraj mam takowy problem :

W sobotę do południa trochę pojeździłem , potem wjechałem do garażu i zgasiłem światła oraz silnik
zamykam drzwi garażu a tu nagle zapaliły mi się samoczynnie światła przednie + tylne
otwieram drzwi kierowcy - zgasły ( w środku wszystko powyłączane )
zatrzasnąłem z powrotem po kilku sekundach znowu zapalają się wszystkie dookoła
czekam z 10 minut - nic z tego nie gasną
gasną tylko jak otworzę drzwi a po zamknięciu same się włączają
follow me home nie używałem.

co to może być z tymi światłami
musiałem odpiąć akumulator żeby to wszystko pogasło

mnie sie wydaje że zaczać najlepiej od banalnych groszowych spraw, jak bezpieczniki, przekaźniki.

Z bezpiecznikiem miałem takie jaja przy instalacji LPG 1Gen. zwyczajnie jak chciał tak się włączał przepalił się tak że każde muśnięcie autem robiło na chwilę zwarcie i lpg się załączało. A mechanik sugerował centralkę co na tamte czasy było majątkiem dla mnie. A tu 30 groszy w plecy i po sprawie.

Z drugim aucie miałem problem z przekaźnikiem i dotyczył on właśnie świateł. Wymiana przekaźnika pomogła, natomiast po kilku miesiącach padł przełącznik zespolony i objaw ten sam więc sprawdziłbym dodatkowo zespolony.

Tak właśnie świruje "elektryka" w autach które więcej stoją jak jeżdżą - wilgoć itd itp etc i takie bajery to normalka
jak auto ciągle w garażu ja bym polecał więcej jeździć to raz a dwa, sprawdzić wszystkie bezpieczniki oraz reset poprzez zdjęcie klemy. Być może też świruje przełącznik zespolony (zwarcie) lub po prostu nie wyłącza świateł tak jak powinien. Jak się to będzie powtarzało to pozostaje elektryk

Podpiąć auto pod kompa, zobaczyć czy body widzi zapalone światła, gdy one świecą.