Amortyzatory tylne w moim Punto wymagają wymiany. W innym samochodzie (Ford Fusion) mam zamontowane amortyzatory KAYABA, dobre ale dość twarde.
W Punto na tylnej osi też zamierzałem zastosować KAYABY ale... samochód leciutki, a amortyzatory twardawe. Poza tym cena 92 PLN za sztukę dość wysoka.
Czy ktoś z kolegów ma zamontowane na tylnej osi amortyzatory KAMOKA (podobno wyrób czeski) i może coś konkretnego o nich napisać? Cena zachęcająca 50 PLN za sztukę.

Bierz kayaby, są ok, jeszcze chyba nikt w punto na nie nie narzekał.
Co do kamoki, to w sumie jakoś bardziej mi się z klockami hamulcowymi kojarzy niż z amortyzatorami, ale z tego co pamietsm to taka srednio-niska półka była.

Próbowałem znaleść jakieś informacje nt "producenta" części samochodowych KAMOKA. W google można wyczytać, że to czeska firma, a tymczasem wszystkie drogi prowadzą do... Brzezin koło Łodzi. Taki z nich "producent" jak HART, BOLL, etc...

KAYABA http://www.kyb.com/ też do końca nie wiadomo co zacz poza tym, że skala działalności znacznie większa.
Niestety natrafiłem też na taki "kwiatek": http://www.youtube.com/watch?v=tWaJLqKhDs4

Gdzie się podziali dawni producenci znani z imienia i nazwiska oraz adresu?
Jak śpiewał A.Rosiewicz: " coraz więcej przebierańców, coraz trudniej o oryginał ".
Tandeta goni tandetę. W mojej starej 18-to letniej Skodzinie przy przebiegu 165 tys km fabryczne amortyzatory trzymały jak należy i nie było problemu z zaliczaniem kolejnych przeglądów technicznych. Szkoda, że uległa kolizji.

?
To ja nie wiem czego ty oczekujesz, imienia i nazwiska osoby która robi przy taśmie czy jak?

Co do kamoki http://e-autotechnika24.pl/Motorsport/T ... AMOKA.aspx

A takie filmiki to wiesz... Rozwalić amortyzator nie trudno jak ktoś chce, a żeby padły przy takim przebiegu, to ktoś zdrowo musiał walnąć.

Kamoki sobie odpuść....może to pojedynczy przypadek ale założyłem w Corsie....pojeździły dwa tygodnie (tak dwa tygodnie) i jeden zaczął stukać.Bez komenatrza.

Jak Kayaba Ci nie odpowiada to kup Monroe albo Magneti.

[ Dodano: 28 Gru 2013 16:01 ]



Dzisiaj wszystko na sztuke robią (czytaj - liczy się zysk a nie jakość).Od siebie dodam,że w Polonezie przez 20-pare lat miałem amortyzatory fabryczne - tzn. od początku do końca (jak pojechał na złom) i zawsze na przeglądzie wychodziło idealnie.

Oczywiście to taki skrót myślowy był. Po prostu kiedyś firma produkcyjna miała konkretne miejsce prowadzenia działalności z adresem podanym na opakowaniu, etc... Teraz czasami napiszą made in PRC bądź wyjątkowo rzadko made in Europe i to wszystko. Bezimienna masa. No cóż, takie czasy. Ma być szybko, tanio i byle jak.


Nie napisałem, że Kayaba mi nie odpowiada tylko, że te amortyzatory są dość twarde jak na lekki tył Punto - tak mi się wydaje. W Fordzie Fusionie nie mam do nich zastrzeżeń.

Z Kamoka nie miałem nigdy do czynienia więc o nie pytam. Ciekawa sprawa, w detalu te amortyzatory koszują 50 PLN sztuka, natomiast w hurtowni bodajże 36PLN (mimochodem słyszałem rozmowę telefoniczną w sklepie).


No właśnie. A teraz wyczuj człowieku co kupić żeby chociaż 30 tys.km wytrzymało?


Dalej znajdujemy http://moz-servis.czech-trade.pl/ czyli istne "mydło i powidło"

KYB ma różne rodzaje, najtwardsze są gazowe... może inny model spróbuj do punto

No i zamontowałem amortyzatory KAYABA serii Excel-G gazowo-olejowe. Praktycznie tylko ta seria była dostępna. Wg literatury o naprawie i obsłudze Fiata Punto fabrycznie montowane amortyzatory na tylnej osi też były gazowo-olejowe.

[ Dodano: 14 Sty 2014 17: ]

Przejechałem kilkaset kilometrów z nowymi amortyzatorami KAYABA. Samochód dobrze się prowadzi, "twardość" amortyzatorów w sam raz.

Jaka cena jeśli to nie tajemnica ?

KAYABA - 92 PLN/szt.

No widzisz, od początku mówiłem

powiem tak: Biednego nie stać na oszczędzanie. Oszczędzasz - płacisz podwójnie.

Wszystkie firmy typu Hart, Kamoka itp można sobie w d** wsadzić.

Co najwyżej z takich podejrzanych firm można sobie kupić filtr bo w tym chyba nie ma czego spieprzyć.

Ja tak oszczędzałem a wyszedłem na tym gorzej bo koniec końców kupiłem droższe.

Amory Kayaby są bardzo dobre, co prawda miałem je w Fordzie ale pewnie do wszystkich robią dobre.

Jeżeli chodzi o części samochodowe to akurat cena idzie w parze z jakością i wiem to aż za dobrze. Przykład:

Zawieszenie FEBI wymienione w przodu na miesiąc przed przeglądem (tuleje, łączniki, sworznie) efekt? auto nie przeszło przeglądu, w końcu kupiłem Lemfordera i auto przelatało do czasu aż je sprzedałem jeszcze 30 tys. i daje łeb że dalej jeździ.

Panowie czyli firmę KAMOKA nie polecacie? Lepiej dołożyć do np Kayaba albo Monroe ?

I jeszcze jedno na tył amorki olejowe opłaca sie zakladać czy lepiej gazowe ?

Ja jestem świeżo po wymianie amorów założone na przód i tył oczywiście Kayaby gazowe i jest przyjemnie sztywno. Z tego co się orientuję amory gazowe pracują bardziej agresywnie (sztywno), a olejowe są bardziej miękkie pewnie nieco lepsze na dziurawych drogach wybierz co ci bardziej pasuje.

Ja w swoim aucie mam od jakichś 20 tyś. Km założone na tyle amorki Kamoka i jestem zadowolony, auto siedzi jak należy, a na nierównościach sprawują się bardzo dobrze.