Wybieram się po raz pierwszy na dłuższą trasę moim GP.

Co warto zabrać ze sobą?

Na co dzień mam w bagażniku wiadomo lewarek itp "pierwszej potrzeby" do zmiany koła. i zgrabną walizkę z kompletem kluczy nasadowych i płaskich. Oprócz tego jakieś trytytki, kawałek kabla, "bandaż" do przewodów gumowych, i cybanty oraz miernik.

W poprzednim aucie jako że to było kombi choć bezawaryjne miałem pół warsztatu + wszystkie płyny itd.

Co wozicie w swoich autkach przed wakacjami?

Ja wożę:
- koło zapasowe,
- lewarek,
- zestaw kluczy (potrzebnych, nie wszystkich),
- zestaw żarówek,
- zestaw bezpieczników,
- scyzoryk,
- scotch,
- manometr,
- rękawice,
- kamizelka odblaskowa,
- trójkąt ostrzegawczy,
- apteczka,
- gaśnica.

A ja jeszcze dodatkowo:
- kompresor do kół,
- kable rozruchowe,
- latarkę,
- płyn do spryskiwaczy i układu chłodzenia oraz olej silnikowy, itd.
(jak na razie, nic się nie przydaje ale wożę z przyzwyczajenia).

zależy gdzie jedziesz

z Chorzowa na Hel potem Chałupy, Rewa, Trójmiasto i z powrotem Tour wzdłuż Wisły m.in. Toruń, Warszawa i na południe dalej.

kosmodron, masz assistance? sprawdz co sie w nim znajduje i co pokrywa bo czasem ludzie do konca nie sa swiadomi za co płaca mysla ze maja ochrone a tu nagle sie okazjue ze holowanie w przypadku braku mozliwosci uruchomienia po kolizji ale jak juz ci sie zepsuje to nie

Nie mam ale warto by ... "kartę ratowniczą "
http://kartyratownicze.pl/

Młotek , przecinak .... i jazda

ELM 327 Bluetooth i apka na smart fona ( podstawowe info wyświetli )

....

nie mam bo jak mi wyliczyli to masakra.

Z poprzednim autem miałem tzw. Forumową pomoc. Jest tu coś takiego? Że no wiecie, coś nie tak mam namiary dzwonię ktoś podjeżdża poratować w razie "W".

kosmodron, jest ale dostep do tego maja klubowicze czyli lepka na szybie i niebieski kolro nicka

Lepe mam ale niebieski to już nie ode mnie zależy chyba?

to napisz do admina

- Koło zapasowe,
- Std narzędzia z koła zapasowego + własne przedłużki + nasadki 17, 19,
- Rękawiczki,
- Zestaw Żarówek,
- 3 gaśnice,
- Linka holownicza,
- Trójkąt,
- 4 koszulki odblaskowe (bo w niektórych krajach wymagają tyle ile jest pasażerów),
- Apteczka,
- Płyn do spryskiwaczy,
- Płyn chłodniczy 0,5l,
- 4,5l Bezołowiowej 98 w stalowym kanistrze ze stabilizatorem do paliw (co pół roku wymiana paliwa),
- Wylewka do kanistra,
- Linka holownicza,
- Urządzenie fix&go,
- Jakieś tam miotełki, płyny do szyb, skrobaczki, ręczniki papierowe, ładowarka do komórki itp.

To takie absolutne minimum... ale wszystko ładnie się do 1 skrzyneczki mieści + do fabrycznej skrzynki trzymającej narzędzia w kole zapasowym No ale 1/8 bagażnika nie ma

[ Dodano: 11 Lip 2014 02:47 ]

Jakbym miał wozić wszystko co bym uważam za stosowne żeby wozić to mój zestaw survivalowy do samochodu zająłby tak z 1/2 bagażnika... i można 2-3 dni w korku stać przy -20

Assistance, kamizelki odblaskowe, wkrętak dwustronny, zestaw kluczy rowerowych (bo są kompaktowe), komplet koło zapas., trójkąt, apteczka DIN, Yanosik.


Od razu widac, że palacz.

No bo jedną 1kg proszkową to można co najwyżej pożar w popielniczce zgasić.

Myślałem nad pianową 2kg ale 140zł to przesada.

-> http://allegro.pl/gasnica-pianowa-gwg-2 ... 60206.html Jedyna której dane techniczne pozwalają ją trzymać w samochodzie. Jakby takie dawali do samochodu to jest szansa coś zgasić.

Pianową jest szansa coś zgasić jakby od wydechu się coś zapaliło czy ogólnie w warunkach gdzie do okoła panuje wysoka temp a takich miejsc w samochodzie jest dużo. Bo proszkową to się zdusi i za chwilę na nowo się zapali. A piana to jest piana.

Btw. Od pół roku już niepalący palacz.

Faktycznie. O tych dwóch rzeczach zapomniałem (latarkę mam na "dynamo" ).

Update:

- koło zapasowe,
- lewarek,
- zestaw kluczy (potrzebnych, nie wszystkich),
- zestaw żarówek,
- zestaw bezpieczników,
- scyzoryk,
- scotch,
- manometr,
- rękawice,
- kamizelka odblaskowa,
- trójkąt ostrzegawczy,
- apteczka,
- gaśnica.
- latarka,
- kable rozruchowe,
- linka holownicza.

Gratulacje.

Jak na Hel to ja w zeszłym roku brałem rowery ;p bo na plaże daleko było ;p tam gdzie my jeździliśmy to 3,5km w jedną stronę ;p
Zmieściły się dwa w środku + bagaże, subwoofer i skrzynka z narzędziami ;p