Może youtube ma

No to wtedy nie mówimy o elastyczności tylko o przyspieszeniu. Już dwa razy pisałem ze w takim przypadku jeśli chodzi o przyspieszanie to się zgadzam że benzyna będzie szybsza. Ale jeśli chodzi o elastyczność na danym biegu i przyspieszanie od np 80 do 120 km/h to diesel jest lepszy i zostawi benzyne z tyłu. Cały czas o tym piszę. Teraz się zgadzamy ze sobą??

Dla mnie ważniejsza jest elastyczność silnika na danym biegu niż czy szybciej przyspiesza od 0 do 200 km/h bo nie ścigam się na 1/4 mili czy coś a wtedy to może się liczy. A podczas wyprzedzania na wąskich drogach ważne jest żeby bez redukcji autko ładnie się zebrało i bez problemu wyprzedzić a tu diesel jest górą.

Stax a ja myślę że jest sens porównania 1.8 TFSI 160 KM z 2.0 dCi 150 KM albo 2.0 TDI 143 KM bo pojemność i moc jest zbliżona. A 2.0 TFSI 170 KM to można porównać z 2.0 dCi 170 czy 180 KM albo 2.0 TDI 170 KM a nie z tymi słabszymi wersjami.

Oczywiście, sprawa jasna. Mnie interesowało przyspieszenie ogólnie.

No to teraz jasne wszystko

Ostatnio gdzieś w necie czytałem artykuł porównujący dwa "helmuty", jeden 1.8T 150KM i drugi 1.9TDI 150KM. Według danych fabrycznych elastyczność klekota biła na głowę o kilka sekund benzynę. Według testów (te same prędkości na poszczególnych biegach) klekot był nieznacznie lepszy ale ta różnica była widoczna tylko w bezpośrednim starciu obu aut na torze, obok siebie... Test elastyczności "stosowanej" (np. przyśpieszenie 80-120 podczas wyprzedzania przy optymalnym wykorzystaniu własności silnika) wypadł tak, że w każdym przypadku kierowca klekota widział tylne lampy benzyniaka.

Akurat też to czytałem. Ciekawym faktem jest też to że w benzynie doładowanie wynosiło 0,7 bara a w klekocie 1,5.

Dokładnie tak jak napisałeś, doładowanie benzyny połowę mniejsze.

Jeśli ta wypowiedz tyczyła sie mojej osoby to spadłem ze śmiechu z krzesła, bronie Diesla a to dobre , nie zapieram sie rekami i nogami jak Wy... w obronie benzyniaków, juz kilka postów wcześniej napisałem trafna wypowiedz która nie jedna osoba potwierdziła odnośnie do czego diesel a do czego benzyna a z drugiej strony patrzac co ma w tym momencie diesel do twoich argumentów na temat irracjonalnego przyspieszenia do bagatela 100km/h w seryjnym fiacie punto mk1 55KM.
czepiam sie??? to chyba za daleko idące słowo, mysle ze trafniejsze było by polemizuje

moje słowa w tym temacie kończą sie tak!!! każdy jeździ tym na co go stac co uważa za stosowne i co mu pasuje. to odnośnie całego tematu diesel Vs Benzyna,
Nikt nikogo do wyboru auta chyba nie zmusza...

sadoo: źle to odebrałeś, to nie do Ciebie było. Jeśli wziąłeś to do siebie to sorki, nie o Ciebie chodziło.

A gdzie można znaleźć ten artykuł? Bo chętnie bym się z nim z ciekawości zapoznał

moim skromnym zdaniem nie ma co się rozpisywać na ten temat dłużej,bo wiadomo,że każdy silnik znajdzie swoich amatorów.Jeden będzie jeździł na benzynce drugi na ropie.no i każdy znajdzie zalety danego paliwka,które teraz użytkuje.Temat trza zamknąć.

Dlaczego zamykać? Temat niewygodny czy co? Przecież chamstwa nie ma więc nie rozumiem o co chodzi. Cel tematu jest taki że jak gdzies w necie po raz kolejny widzimy wypowiedź typu: miałem benzynę 1,6 110HP a teraz mam TDI 110HP i lepiej idzie więc diesel jest lepszy to znaczy że koleś nie ma pojęcia o czym pisze i taką bzdurę trzeba demaskować.

Ale to ty jeździsz jego autem ?? to Ty do niego zalewasz? to Ty go do pracy odwozisz?? to Ty je naprawiasz??jeśli nie to co ci do tego... jesli On ma odczucia ze lepiej mu idzie i jest lepszy diesel niż benzyna to niech tak pozostanie i Tobie nic do tego tak szczerze
ale jeśli Ty uważasz ze benzyna lepiej idzie i jest lepsza niż diesel to jemu nic do tego. takie moje skromne zdanie wiadomo ze każdy ma prawo wyrażać swoja opinie i polemizować ale jak Ty na siłę chcesz udowodnić ze jednak benzyna jest lepsza niż diesel to sie mija z celem ten temat.
bo w każdym temacie są zwolennicy i przeciwnicy.
Temat jest jak najbardziej OK ale na samym początku to powinien być inaczej zatytułowany, "Benzyna VS Diesel" a nie wyższość jednego na drugim :D
Ale spoko róbta co chceta... wasza piaskownica wasze zabawki

2rotor-ale ciągnąć w nieskończoność też nie można tego tematu.Każdy ma swój ulubiony silnik i tyle.

No ja też mam swój ulubiony - Wankla Dobra, nie ma co wojny ciągnąć, temat był tak zatytuowany specjalnie ale nie żeby komuś dosrywać z użytkowników forum, co to to nie. Po prostu uważam że w przy dzisiejszych trendach opinie na temat silników są mocno subiektywne z naciskiem na diesle.

sadoo i Wicher mają racje. Każdy ma prawo wyboru, dla jednego lepszy jest diesel, a dla innego benzyniak.
Temat niewygodny, nie tylko usiłujesz wmówić całemu światu że benzyniaki są najlepsze.
Bzdurę trzeba demaskować - dla ciebie bzdura, dla kogo innego wręcz przeciwnie.
I ta nazwa tematu "o wyższości".
Ogólnie na forum zauwżyłem że jeżeli ktoś ma inne zasilanie niż benzynowe, (diesel, gaz) to zaraz mu się wmawia że to wielkie G i kupa złomu. Prym wiodą w tym użytkownicy mocniejszych benzyniaków ,choć nie tylko.

Ciekawostką jest to, że wyścigi Le Mans wygrywają auta z silnikami Diesla (Audi V10 TDI)

Natomiast nie mogę sobie jakoś wyobrazić, że Robert Kubica mógłby mieć w swoim bolidzie za plecami "klekota"

No wreszcie.
Trzeba było 8 stron postów naklepać, żeby dojść do oczywistych (nie dla każdego niestety) wniosków, że każdy jeździ tym czym lubi a poprzedni temat wątku prędzej czy później doprowadzi do kłótni

Bo wszystkie (2) startujące wielkie zespoły fabryczne wystawiają diesla.

WTCC też wygrywają głównie Leony TDI

Mi to bez różnicy może być benzyna może być diesel. Jedynie co to jestem przeciwnikiem gazowania

Bo przepisy dają turbodieslom przewagę nad wolnossącą benzyną (tak jak w Le Mans). Jednak w ostatnim wyścigu benzynowy, prywatny Leon FSI pokonał armię fabrycznych Leonów TDI z najlepszymi kierowcami.

W następnym dołożą mu kilogramów w nagrodę.
Zobaczymy jak pojedzie.

Dobra to teraz inne pytanie. Jak Wam się wydaje jaka jest przyszłość w silnikach spalinowych? Czy benzyna zostanie produktem niszowym? Czy diesel wejdzie do sportu masowo? Mnie to nie zdziwi jak w F1 w końcu władują klekoty bo ostatnio oglądałem filmik na youtube jak po oesie jechał Golf TDI ciągnąc za sobą czarną chmurę.

Ja tam nie jestem jakoś zafascynowany dieslem.
Ale też nie rozumiem niechęci - przecież to jest spalinowy napęd jak każdy inny. Ma swoje wady, ma zalety. Ale żeby dorabiać do tego jakieś ideologie, negować bo klekot, kopciuch itd.?
Myślę, że przyszłością nie będą hybrydy ani auta elektryczne.
Dopóki będzie ropa, będzie jak teraz.