olos47
1. Nie ważne jak się nazywa ta guma, ważne że trzeszczy.
2. Jak u Ciebie nie trzeszczy tak jak u mnie to się nie wypowiadaj.
3. Smarowanie nic nie dało.
4. Istotne jest to, że w obu moich GP kilkakrotnie rozbierane były amortyzatory z powodu tego trzeszczenia. Ucinano np. osłony amortyzatorów, wymieniano górne łożysko amortyzatora i wiele inych rzeczy daremnie robiono. Co to za ASO które nie potrafi zlokalizować trzeszczenia skoro sam je znalazłem ?
5. Spryskiwacze też sam naprawiłem, serwis próbował dwa razy w poprzednim, raz w tym. Będąc w KFC zabrałem dwa widelce plastikowe i wbiłem je pod spryskiwacze aby dojechać do domu. Moje auto ma 160 km i jeździ z widelcami wystającymi spod spryskiwaczy. Muszę tylko uważać przy otwieraniu maski. Patent działa. Lada moment pojawią się plastikowe widelce jako zestaw naprawczy a ASO FIAT.

Szumen ale to napewno są te odbojniki gdyż za każdym razem kiedy je wymieniają to na jakiś czas przestaje stukać.

Może Ty masz inny problem?

Może u Ciebie jest inny dźwięk? To na większych dziurach i jest takie mocne pukanie: PUK" "PUK" a na mniejszych wertepach mniejszce pukanie....................

Moja rada, zmien ASO. Z tego co mowisz to jakies straszne partacze. Znajdz jakies dobre ASO i napewno rozwiaza twoje problemy. Nie moze byc tak jak mowisz, ze GP to g***o bo u mnie jest cicho, przyjemnie, nic nie stuka, wszystko jest tak jak w nowym aucie byc powinno i jestem bardzo zadowolony.

OK. Ty masz pojęcie. Dla mnie OT.

Piszesz, że w wielu nowych autach stosuje się opaski więc napisz jakie to są samochody.
Widziałeś w Skodzie Superb taki patent? Ja ze wszystkich aut jakimi jeździłem tylko w Aurisie nie widziałem McPhersona ściągniętego. W reszcie nie było takich rozwiązań. Poza tym mój kolega jak wyżej pisałem przygotowuje auta rajdowe m.in Huberta Kakuby jak i te tomcaty na rajdy dakar śmieje się z takich rozwiązań jak opaski. A Fiat Auto Poland twierdzi, że jego serwisy nie stosują takich praktyk.

W skodzie zawieszenie wyglada inaczej, nie ma tam McPhersona klasycznego, wiec nie ma co porownywac - inna konstrukcja.
Widzialem takie rozwiazanie miedzy innymi w Golfie II (ciezko mi powiedziec czy od nowego bo auto mialo swoje lata) oraz Peugeocie 306 (tutaj byl juz w nowym samochodzie).
Skoro masz takiego madrego kolege to dlaczego nie spytasz go o rade i opinie??!! Niech nas wszystkich oswieci i FAP lacznie ze wszystkimi ASO co nalezy zrobic. Skoro ma takie doswiadczenie...
Ja jednak bede twierdzil, ze sie czepiasz i szukasz dziury w calym. Ubzdurales sobie, ze jest to haltura i nic do ciebie nie przemawia. Ale to w koncu twoj samochod i twoja sprawa; bedziesz jezdzil ze stukajacym zawieszeniem i slizgajacymi sie odbojami bo wedlug ciebie jest to lepsze niz "haltura". Twoje auto i twoje swiete prawo do robienia z nim co chcesz.
ALE NIE GADAJ TUTAJ GLUPOT, ZE ZACISKI TO JEST HALTURA!!! INNI MOGA SKORZYSTAC Z TEGO ROZWIAZANIA, KTORE WEDLUG INNYCH MECHANIKOW NIZ TWOJ JEST CALKIEM NORMALNE.

http://www.fiatpunto.com.pl/topic12972-30.html


A to ciekawe?

Dlaczego ciekawe ? U nas w Raciborzu też była "kampania naprawcza"


Kto przyjechał temu wymienili

Napewno nie FAP

Ja mam takie same objawy, pojawiło się po wymianie odbojników.
Może to przez partaczy z ASO

Nie tym tonem kolego!!! Chcesz to jeździj sobie na super rozwiązaniu rodem z początku lat 90-tych. Dla mnie Off Topic w Twojej sprawie!
Jeszcze jedno- nie życzę sobie prywatnych wycieczek pod adresem moim i moich znajomych.


W takim razie dlaczego Fiat Auto Poland w oficjalnej korespondencji zarzeka się, że takie rozwiązanie nie jest stosowane przez ich Autoryzowane Stacje Obsługi? Dlaczego nie ma zapisów dotyczących montażu opasek w dokumentacji dotyczącej napraw serwisowych? Pewnie i na to znajdziesz jakąś odpowiedź. Powodzenia
Skoro uważasz, że jest to wspaniałe rozwiązanie to napisz do FAP (formularz kontaktowy), może dostaniesz jakiś order zasługi albo dożywotnią wymianę opasek na odbojnikach.

Twoja sprawa co zrobisz, ale wprowadzasz ludzi w blad twierdzeniem, ze to jest jakas "haltura". Poprostu nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz pojecia.
Probujesz udowadniac ze ASO tylko robia jakas fuszere nie majac do tego zadnych podstaw. Ten watek jest po to zeby pomoc ludziom, ktorzy maja problem ze stukami. Jak narazie to ty wszystko negujesz, wszystko ci nie pasuje i kazde rozwiazanie uwazasz za beznadziejne.
I nie pisz, ze FAP tweirdzi, ze ASO nie stosuja zaciskow, bo to tez jest nieprawda. Oprocz mnie znajdziesz tutaj inne osoby ktore mialy to zrobione w ASO FIAT.
Skad wiesz, ze to jest rozwiazanie z lat 90tych?? Skad masz takie onformacje??
Wlasciwie to nie wiadomo o co ci chodzi. Zniechecasz tylko ludzi do tego samochodu negujac kazdy sposob naprawy. Z jednej strony chcesz usunac awarie, a z drugiej nie zgadzasz sie na zadne rozwiazanie.
Ciezko cie zrozumiec kolego...

[ Dodano: 04 Mar 2009 21:54 ]
aha i gdzie jest niby ten off-topic??

Bo u mnie było tak: waliło wszystko i wszędzie, a najbardziej z przodu. Najpierw naprawiono zawieszenie przednie - czyli wymiana bałwanków
+ smarowanie wszystkiego smarem silikonowym w spraju. Jak ucichnął jeden problem to pojawił się drugi, który wcześniej był zakłócany przez ten pierwszy głośniejszy. Kapujesz ? Na trzeszczenie nie zwróciłeś uwagi bo głośniejsze i bardziej irytujące były stuki z przedniego zawieszenia. Usunięto stuki - usłyszałeś trzeszczenie. Usuniesz trzeszczenie - pojawią sie inne, cichsze dźwięki np. - stukajace tylne drzwi w estivach B&M.

Wszyscy jesteście ofiarami zręcznej reklamy i innych działań marketingowych. Oczekujecie że ASO rozwiąże wasze problemy z samochodem a ASO nie jest od tego oni mają zarabiać a nie pałować się z "nawiedzonymi" klientami. FAP też ma to głęboko,dokonywanie zmian w produkcji kosztuje a to jest tanie auto więc nikt nie będzie dokładał do interesu. Klasyczna odpowiedź serwisu to: ten typ tak ma lub pierwszy taki przypadek. Ten tekst ma przekonać klienta że albo jest nadgorliwy w wyszukiwaniu usterek albo jest wyjątkowym pechowcem. Fakty jednak są takie że samochody są montowane z najtańszych części a reszta to tylko reklama. Znaczna większość klientów wychodzi z założenia że jak kupili fiata to musi trzeszczeć, nie dotyczy to tylko Fiatów. Znam wielu mechaników pracujących w serwisach i to co oni opowiadają po kilku głębszych.....to są dopiero historie

olos47To przecież wiem, że moja sprawa i moje auto. W nianię się bawisz?

Jakbyś dokładnie czytał cały wątek a nie wcinał się w połowie to byś łaskawie zauważył, że moja korespondencja z Fiat Auto Poland jest już dość długa. W piśmie z 27 lutego 2009 roku FAP twierdzi: "Wzmiankowane przez Pana sygnały o stosowaniu innych rozwiązań naprawczych w celu wyeliminowania stuków dochodzących z okolic przedniego zawieszenia, niż jak opisano to w wysłanym do Pana piśmie z dnia 5.02.2009 r., nie znajduje potwierdzenia w dokumentacji." Jest to odpowiedź na zapytanie w sprawie odbojników i stosowania przez ASO opasek w celu ich unieruchomienia.
Co do rozwiązania. Za jedyne słuszne uważam zastosowanie prawidłowej części (czytaj odbojnika). Skoro w 2005, 2006 i 2007 roku było takie samo GP jak teraz (bez zmian konstrukcyjnych jak twierdzi FAP) to w czym tkwi problem? Chyba tylko w olewaniu klienta.
Owszem znajdę na forum osoby, które mają założone opaski, jednak jak wyżej pisałem nie jest to rozwiązanie, którym FAP mógłby się poszczycić, wręcz unika potwierdzenia go.

Informacje, o tym że jest to rozwiązanie rodem z lat 90`tych dostarczyłeś Ty sam, no chyba, że uznamy Golfa II i Peugeota 306 za auta z 2008 roku. Skoro Ty się tak znasz na zawieszeniu to oświeć mnie, który model z segmentu GP ma zastosowane opaski zaciskowe do unieruchomienia odbojników? Może ta informacja przyda się ludziom, którzy zaglądną w ten wątek przed decyzją zakupu.

Czy ja neguję zastosowanie takich odbojników jak w GP z wcześniejszych lat? Czy neguję rozwiązania uznawane za profesjonalne? Jeśli tak bardzo przeszkadzają Ci moje wypowiedzi to zadaj pytanie przez formularz kontaktowy czy uznają takie rozwiązanie specjaliści z FAP i zamieść ich odpowiedź o ile w ogóle coś sensownego napiszą.
Jakbyś kupił plazmę i przyszłaby ekipa wieszać ją na ścianę i okazałoby się, że w szynach jest inny gwint niż śruba, którą dał producent i panowie specjaliści zawiesili by to 100kg bydle na opaskach bo przecież wytrzymałe, powszechnie stosowane, a "Panie u mnie w domu to piec na takich wisi" to zgodziłbyś się???





Niby ten OFF TOPIC jest w tym, że zaraz znowu napiszesz to co na poprzedniej stronie, że wybrzydzam, kręcę nosem i nie wiadomo o co mi chodzi. Może Ty nie wydałeś swoich oszczędności, może samochodzik kupił Ci tatuś, ale ja sam odkładałem kasę by kupić za nie małe pieniądze coś co przynajmniej przez 3 lata będzie bezawaryjnie jeździć. Opaski to ja mogłem zakładać sobie w 10 letnim Seicento i wmuszać w siebie twierdzenie, że jest OK bo przecież w Golfie II tak jest więc jest super. Ja rozumiem, gdyby GP dopiero weszło na rynek i to jakiś tam malutki problem i Fiat to rozwiąże, ale...GP produkują od 2005 roku i jak na razie takich problemów nie było. Skoro nie potrafisz tego zrozumieć Twoja sprawa. Dla mnie sprawa jest zamknięta.

MiSiOn
Olej te dyskusje. Skup się na walce o nowe auto. Posłałem Ci na maila moje pismo do sprzedawcy oparte na niezgodności towaru z umową.




Znam ten temat dogłębnie. Kompletuje dokumentację do sądu. Zgubiłem jedno zlecenie z serwisu. Było na nim zgłoszone sześć usterek. Pojechałem do serwisu po kopię. Dostałem, ale tam jest tylko jedna usterka - wymiana bałwanków. Okazało się, że ze zlecenia klienta usuwa się wszystkie usterki do usunięcia których nie pobrano części z magazynu. To co zostanie zostaje wysłane do FAP po kasę. Dlatego np. regulacja spryskiwaczy nie zostanie zapamiętana w systemie. Ale regulacja spryskiwaczy przy pomocy fiatowskich gumek-podkładek i owszem. Dlatego tak ważne jest trzymanie każdego dokumentu z ASO. Ja dodatkowo na każdym zleceniu proszę o pieczątkę dilera. Dodatkowo proszę o wpisanie godziny i przebiegu.

Drugim wałkiem ASO z jakim się spotkałem w moim przypadku to pozostawienie otwartego zlecenia. Np. W poniedziałek regulują Ci spryskiwacze, oddają auto ale nie zamykają zlecenia. Bo jak w środę wrócisz, to ci poprawią na podstawie zlecenia z poniedziałku. Sam tak miałem - numery zleceń z poniedziałku i środy są te same. Jak dojdzie do awantury to serwis jest czysty - byłeś u nich tylko raz, jedno jest zlecenie.

Szumen, dzięki za wzór pisma. Na pewno się przyda

, to bylo troche ponizej pasa!!! Nie wiesz nic o mnie wiec mnie nie obrazaj!!!
Tak sie sklada ze nie musze skladac na punto 3 lata ale zawdzieczam to tylko sobie i nikomu innemu.

Domagasz sie nowych odbojnikow, ale nie wiadomo czy zmienily sie odbojniki czy np, amortyzatory?? Niby nie bylo zmian konstrukcji, ale jest wiele rodzajow amorow do tego samego auta w zaleznosci od silnika, wersji i rocznika.
W sumie nie wiadomo jakie rozwiazanie cie satysfakcjonuje??
To co aso zrobilo z zaciskami jest dobrym i bezpiecznym rozwiazaniem. Z technicznego punktu widzenia wszystko jest ok.

Pomimo to zycze ci powodzenia w walce z FAP, chociaz dla mnie twoja postawa jest zupelnie nielogiczna.

[ Dodano: 04 Mar 2009 23:28 ]

odbojnik wazy pare gramow...
z twoich wypowiedzi wynika ze nie masz zbytniego pojecia o technice, wiec sie nie wypowiadaj bo przyklady ktore przytaczas sa smieszne

[ Dodano: 04 Mar 2009 23:44 ]

nastepny przyklad twojego braku logiki. Piszesz, ze opaska moze sie zerwac i to jest niebezpieczne. Przeciez u ciebie nie ma tych opasek!!! Odbojnik sobie swobodnie lata!!! CO w takim razie, wedlug ciebie, utrzymuje ciezar twojego samochodu??
SMiem twierdzi, ze nie bardzo rozumiesz po co to jest, gdzie to jest i co ma za zadanie.

A propos stuków,puków... Z tego co wiem to nie tylko w GP są takie jajka. Od znajomych wiem, że w Bravo, Sedici i Linei są też identyczne stuki. Użytkownicy nowych samochodów marki Opel też narzekają, Ford - to samo...

napisałem to kilka postów wyżej ........... Nawet w zastępczej Pandzie stukało.......

Fiatowi pożycze MATIZA aby sie uczyli jak sie MCPHERSONA robi .... ( zaraz zaraz ....przecież MATIZ to konstrukcja FIATA-strzeliłem sobie samobója)

Może niech wrócą do korzeni?

To czy forumowicze skorzystają z rady kolegi olos47 to już ich sprawa ale pisanie że w tym konkretnym przypadku (odbój ściśnięty opską w celu utrudnienia przesuwania się wzdłuż tłoczyska amortyzatora) takich żeczy świadczy o braku wiedzy/wyobraźni.

[ Dodano: 05 Mar 2009 16:57 ]
Po za tym zawieszenie Grande Punto jest w pewnym sensie głośne ale to wynika z projektu. Projektując zawieszenie podstawowym założeniem jest kompromis między komfortem a bezpieczeństwem. Fiat większy nacisk położył na bezpieczeństwo (stąd relatywnie dobre prowadzenie). Po za tym prawie 100 procent testów GP w prasie wspominało o twardym i głośniejszym resorowaniu i b. dobrym prowadzeniu. Prasa jest ogólno dostepona kazdy mógł poczytać zanim kupił samochód, a nie pisać że mu np. dziecko wymiotuje. To tak jakby kupić sportowy samochód i narzekać że za szybki.
Pozdrawiam

Mam wrażenie, że mamy takie same GP i problemy

Co do stuków zawieszenia to problem ten dotyczył także Hondy Civic VIII generacji bo czytam o tym w teście zamieszczonym w Auto Świecie. Tam pisze redaktor, że zgłaszano stuki amortyzatorów przednich ale serwis twierdził ze TTTM, później sie okazało ze Honda zna problem i i wymieniano gomowe odboje uderzające o kolumnę amortyzatora. Czyli nie tylko Fiat takie wpadki ma, ale tam było to w pierwszych egzemplarzach, a nie jak w przypadku GP w 4 roku produkcji, gdy prędzej jest dobrze, no ale Honda jest uważana za bezawaryjną a Fiat nie. Ale jak widać w kazdej marce serwisy sie wykręcają.

Witam po dłuższej przerwie.U mnie w autku powymieniali już prawie wszystko;amory przód amory tył łączniki stabilizatora odbojniki po kilka razy o raz końcówki drążków i dalej to samo-sprytni część części przekładali od nowej demówki żeby w koszty nie poszli.Po drodze pad łsystem ABS-u spaliło sie podświetlenie panela podgrzewania,przy czym panowie z ASO po chamsku na zasadzie wantowania chcieli to wyciągnąć i powgniatali śrubokręty w deske.Na stwierdzenie CO TO JEST-odpowiedz tak było.Wiem jedno Więcej fiata nie kupie po mimo że to już szósty z kolei. PORAŻKA

paulo35

Ale dlaczego Ci to wszystko wymieniali ? Opisz, proszę, objawy. Ja byłem dzisiaj w ASO. Nad moim autem stał sam dyrektor. Auto bardzo mi wyciszyli. Mam pojeździć parę dni i podjechać na dalsze usuwanie stuków. Sprawa ruszyła z kopyta.

W moim modelu stuki występowały wszędzie-jeden ze stuków był słyszalny z tyłu(najgłośniejszy)-fachowcy nie wiedzieli co więc wymieniali pokolei

To tak jak u mnie. Sprawdź tylne drzwi. Przejedź się z otwartymi drzwiami i zobacz, czy stuka, czy nie.