Dzisiaj spotkała mnie jak na złość niemiła niespodzianka. Auto stało od soboty pod chmurką, 3 dni był mróz, ale ubiegłej nocy już nie. Rano odpaliłem auto, obyło się to bez większych perturbacji, załapał od pierwszego strzału i jako, że czekałem na kogoś silnik pracował. Na początku chodził na ok 1200 obrotach, po chwili zszedł na ok 800-900 (tak jak standardowo na jałowym) i niestety po kilku minutach kropek zaczął szaleć - wskazówka obrotomierza zaczęła nieznacznie podnosić się i dużo bardziej opadać, aż silnik zaczął przerywać i zgasł. Odpaliłem ponownie, też bez problemów, ale obroty już od początku skakały, więc potrzymałem go trochę dłużej na gazie. Puściłem i jakby na chwilę się ustabilizował po czym ponownie sfixował. I niestety kolejne próby zakończyły się tak samo.
Podpowiedzcie od czego zacząć żeby go cudownie uzdrowić, może ktoś miał podobny problem??
Dodam, że to CVT (automat) i niestety nie da rady nawet ruszyć z miejsca, bo jak puszcze gaz i wcisnę hamulec żeby zmienić bieg (R lub D) to gaśnie. Kontrolki na desce niby ok, nie zauważyłem żadnej choinki, przygaszania itp.

[ Dodano: 25 Lis 2012 21:01 ]

Widzę, że nikt nie ma/miał podobnego problemu??
Dodam, że auto zachowuje się dziwnie (trzęsie, tak jakby nie pracowały wszystkie cztery cylindry, obroty biegu jałowego falują, spadają aż silnik gaśnie) w zasadzie tylko po dłuższym postoju, albo po mrozie. Trzeba wówczas odpalić (odpala bez problemu) i niestety trzymać na lekkim gazie (1200-1500 obrotów), aż do momentu zagrzania się silnika (ładnych parę minut). Wtedy obroty stabilizują się i problem znika.
Nie mam pomysłu co to może być, że taka akcja występuje tylko na zimnym silniku, a po rozgrzaniu wszystko hula. FES nie pokazuje żadnych błędów, żadnych kontrolek typu marchewka itp. Jak np. jednego dnia jeżdżę i nocą nie ma mrozu, to kolejnego dnia jest ok, trzyma obroty na jałowym i nic się nie dzieje. Tak więc na pewno problem występuje tylko po dłuższym postoju albo mrozie.
Jakiś czujnik temperatury??

Opisane objawy sugerują w pierwszej kolejności na niesprawny czujnik temperatury.

czujnik temperatury powietrza??
gdzie on jest zlokalizowany w 16V?? orientujesz się może??

Przerabialem ten temat. Po pierwsze podpiecie pod kompa. Prawdopodobnie bedziesz miec bledy, np. takie jakie ja mialem tutaj przez zime szukaj rysunku z bledem "P1691 - Awaryjne odciecie przez sterownik". post623853.html#p623853

Po drugie czujnik temperatury plynu chlodzacego jest zielony, wkrecony w blok silnika - post623005.html#p623005 Cytuje fragment

Przeplywomierz masowy powietrza, czujnik temperatury zasysanego powietrza. To dwa podejrzane czujniki. Jezeli sa nieszczelne/uszkodzone objawiaja sie wlasnie takimi problemami. Rozwiazaniem jest wyczyszczenie/wysuszenie czujnika, prawdopodobnie zbiera Ci sie w nim wilgoc, ktora w mrozne dni robi sie jak brylka lodu. Dopoki nie rozpusci sie brylka lodu/wilgoc i nie przepali w silniku (piszesz o tym, ze nie pali na wszystkie cylindry/szarpie) problem nie ustapi. Przerabialem to, nielatwo bylo do tego dojsc, metoda prob-bledow udalo mi sie zlokalizowac zrodlo problemow

Przeplywomierz znajdziesz na rysunku oznaczony jako 3 - http://eper.fiatforum.com/eper/navi?COU ... INDOW_ID=1 a jego zdjecie np. tutaj - http://autowak.com.pl/Start.asp?WCU=~TUoxMC4zMDkx

Właśnie, że u mnie FES nie pokazał żadnych błędów. Podepnę jeszcze raz, może tym razem coś zapisał.



Po wymianie tych czujników konieczne jest jakieś strojenie?? Czy na zasadzie odkręć -> zakręć nowy -> działa.

Czujnik zasysanego powietrza wykrecasz/czyszcisz/suszysz i wkrecasz z powrotem. Nie potrzeba go stroic. Nawet jakby go nie bylo/byl uszkodzony to komputer przyjmuje wartosci usrednione, tez powinien dzialac. Musisz z tymi czujnikiem sie pobawic. Czujniki nie zawsze Ci zwroca blad, gdyz jak to czujniki, maja jakis tam zakres dzialania i jezeli ich wskazania choc bledne, ale mieszcza sie w zakresie dopuszczalnym, nie beda zwracac bledow. Co najwyzej komputer zle bedzie dawkowac mieszanke, na podstawie ich zlych odczytow, ale mieszczacych sie w zakresie ich dzialania. Tutaj roberto121 tez mial problem z przeplywka/zarowem EGR w 1.9 JTD, zobacz jak on to zdiagnozowal - post627425.html#p627425

Jezeli masz mozliwosc zapakorwania samochodu na noc w cieplym/ogrzewanym garazu, sprobuj tego rozwiazania, aby wykluczyc ze wilgoc/przymrozki cos Ci "zamrazaja" w czujnikach/ukladach samochodu. Jezeli po takiej cieplej nocy odpali bez problemu, duze prawdopodobienstwo, ze moze Ci gdzies sie wilgoc zbierac/zamrazac - pytanie bedzie, gdzie?

Czym to wyczyścić?? Można benzyną ekstrakcyjną i pędzelkiem pomerdać??

Benzyna ekstrakcyjna + pedzelek. Szybko odparuje. Niech sobie porzadnie wyschnie.