Dokladnie prawda, jak sie juz fatygowac przy wyjmowaniu plytki z silnika to sama naprawa lutow i wygrzewanie koncowek pradowych przekaznka jest strata czasu. Niewiele to daje i jesli dziala to na krotko. http://fiatpunto.com.pl/post429626.html#p429626
Tu na zdjeciach widac co bylo przyczyna. Jeden przekaznik mial nadpalone styki, drugi byl dobry.

Witam wszystkich,
ostatnio miałem problem z akumulatorem ( po nocy się rozładowywał) z racji tego, że był leciwy wymieniłem na nowy
teraz wyłącza mi się wspomaganie czasami odrazu a czasami gdy zrobie pełny skręt, bywa tak, że podczas jazdy się załączy.
wcześniej miałem aku quand 55ah teraz exide 50ah
to wina akumulatora ?
co posprawzać ? w tej dziedzinie jestem zielony

pozdrawiam

Witam, od niedawna jestem posiadaczem kropka i mam problem z wspomaganiem po przeczytaniu tego tematu odpowiedzi na swój przypadek nie znalazłem. Obstawiam albo silniczek albo czujnik skrętu tylko nie jestem pewien na 100% który jest walnięty poniżej daje linka z filmikiem pracy wspomagania które przy jakich kolwiek ruchach strasznie brzęczy i czuć lekkie drgania na kierownicy lecz tylko na postoju w trakcie jazdy wszystko jest ok. Silniczek jest ten nowszy bez przekaźników i zimnych lotów brak, jak na razie przez miesiąc czasu wyłączyło się ono tylko raz po ponownym odpaleniu załączyło się ponownie. Jak będę miał trochę czasu to podjadę jeszcze podłączyć się pod kompa zobaczyć czy jakieś błędy wyskoczą. Na filmiku widać ze buczy w trakcie ruchu ale często w trakcie jazdy jak stanę np. na światłach wspomaganie buczy przy nieruchomej kierownicy i muszę szukać odpowiedniego ułożenia kierownicy w którym nie buczy lub mniej buczy.

Czy miał ktoś podobne objawy i udało mu się ogarnąć temat??

http://youtu.be/Ozz43BAhsMw

Witaj brylek1357,
miałem ten sam problem kierownica trzęsła, brzęczała, huczała, trzeba było trzymać żeby była cisza Tak jak i Ty mam silniczek bez przekaźników, więc to raczej odpada bo chyba się nie psują. Zostaje czujnik skrętu, na 99%. U siebie wymieniłem i od tego czasu jest cisza i wspomaganie ani razu się nie wyłączyło. Musisz go podłączyć pod kompa bo tak to sobie można gdybać co padło ale prawie na pewno to czujnik.

brylek1357, diagnostyka komputerowa, spisz sobie tylko jakie błędy wywali

Dzięki. Na dniach zamówię sobie kabelek i spróbuje odczytać błędy.

[ Dodano: 23 Cze 2013 15: ]

Temat ogarnięty Zakupiłem kabelek (ELM327) wyskoczył błąd C1005 wiec postanowiłem wymienić czujnik skrętu za 300zl według poradnika http://fiatpunto.com.pl/post658322.html 4 godziny roboty i teraz wszystko działa jak należny Układ kierowniczy jest sztywniejszy i lepiej się kieruje.

Wiem ze padło mi wspomaganie bo czuje w rękach . Ale o dziwo świeci sie CITY i czerwona kierownica. O tym jeszcze nie czytałem. Macie pomysł co zrobic najpierw?

Podpiąć pod kompa

Czyli jadę normalnie do ASO i "dzien dobry nie działa mi wspomaganie proszę o podpowie do komputera i powiedzenie co padło?" czy szukać programu i kupować kabel ( gdzieś o tym czytałem)

Za zakup kabla zapłacisz tyle, ile za jedno podpięcie w ASO

Naprawa trwała 2 h. Wymontowanie silnika i sprawdzenie "magicznych" zimnych lutów. Największy problem to odlutowanie 6 przewodów od silniczka do płytki. Da sie zrobic tylko cierpliwość jest potrzebna. Poprawilem wszystkie luty i działa jak na razie. Zobaczymy na jak długo. Jeżeli ktos sie obawia ze sobie nie poradzi to śmiało moge powiedzieć że da radę.

Co do forum to chciałem podziękować za manual jak to zrobić.

Luty to ja też poprawiałem i nic nie pomogło. Wymiana przekaźników na płytce ,dała oczekiwany efekt,od trzech miesięcy wspomaganie działa jak nowe. Wylutowanie starych nie było łatwe ,ale warto było się pomęczyć. Wspomnę tylko ,że komp. pokazał błędy silnika wspomagania. Jakby padła centralka ,to trzeba wymienić, jak pada czujnik obrotu kierownicy ,to też. Miałem szczęście ,że to tylko silnik.

Gdzie kupiłeś przekaźniki?

Nie mam niestety linka do tej strony, ale kupiłem zamienniki siemensa i tyco ,za 30 zł +przesyłka. To była firma chyba ze Słupska ,handlująca elementami elektronicznymi. Znalazłem ją wpisując w Googlach hasło ," przekaźniki silnika wspomagania Punto II". Ktoś na forum już mnie pytał o link do tej strony i wiem ,że go podawałem. Może gdzieś w archiwum forum ,go znajdziesz.

U mnie jest blad czujnika skretu.Świeci sie kontrolka ale wspomaganie dziala,City tez.Jezdze juz tak prawie rok.raz tylko jak go wlaczylem to nie dzialalo.Ponowne uruchomienie samochodu i znowu dzialalo.
Wiadomo ze czujnik jest do wymiany.Ale czy teraz normalnie jedzic az calkiem padnie ?

Mam problem z moim Fiatem Punto II (188, rocznik 2002, 1,2, 8V). Raz w czerwcu po odpaleniu nie uruchomiło się wspomaganie kierownicy (oczywiście do tego zapalona czerwona kontrolka). Po kilku próbach zadziałało i działało do ubiegłego tygodnia. Wtedy znów po odpaleniu nie działało (paliła się też kontrolka czerwona). Po kilu kolejnych próbach odpalenia działało bez zarzutu. Dzisiaj rano także było ok.
Podłączenie do komputera nie wykazało żadnego błędu na wspomaganiu. Zarówno w czerwcu jak i ostatnio zdarzyło się tak w/po upale na dworze, choć to raczej nie ma znaczenia.
Co tu robić? Co to może być?

Jak po upałach to obawiam "zimne luty". Ja po trasie Warszawa-Łódź w upale padło wspomaganie. Jak wracalismy w nocy po Zatankowaniu wspomaganie powróciło następnego dnia w Warszawskich korkach ponownie brak więc lutownica i do dzieła. Poprawione luty i jak na razie działa.

Witam
Silnik wspomagania jest niezniszczalny,jeżeli komputer wykaże błąd silnika, to padają przekaźniki. Wystarczy kupić nowe ,(mogą być zamienniki) ,niekoniecznie Siemens lub Tyco (byle parametry i wymiary się zgadzały) , wylutować stare i wlutować nowe. 1,5 roku się męczyłem z moim wspomaganiem ,aż w końcu zaryzykowałem, albo spieprzę na amen ,albo naprawię. Kupiłem przekaźniki jakiejś nieznanej marki w firmie internetowej ze Słupska, za chyba 35 zł ,wlutowałem i wspomaganie działa jak nowe, normalne ,city wszystko. Żałowałem ,ze wcześniej tego nie zrobiłem i tyle miesięcy byłem zdany ,na kaprysy wspomagania ,które raz działało raz nie.

[ Dodano: 12 Sie 2013 22:59 ]

I jeszcze jedna uwaga. Wspomaganie może się wyłączać , jak akumulator jest słaby. Jeżeli przy odpalaniu ,aku ledwo kręci ,to może być przyczyną. Tez tak miałem,że po odpaleniu nie działało ,a jak przejechałem kilkadziesiąt kilometrów i akumulator się podładował, to przy kolejnym odpaleniu ,się włączało.

Akumulator moze byc slaby, ale jak jeszcze alternator slabo laduje i sa wlaczone inne odbiorniki to fakycznie wspomaganie moze sie czasem z tego powodu nie wlaczyc. Mialem tak kiedys raz przy ruszaniu ale wtedy fakycznie mialem czesto slabo naladowany akumulator i kiepska mase.

U mnie czasem się zdarzyło, że wspomaganie nie działało. Jednak w ostatni weekend wyłączyło się na dobre. Na 15 uruchomień przez 3 dni ani razu nie zadziałało. Wykręciłem silnik ale za nim zabrałem się za odlutowanie przewodów podłączyłem go nie mocując go w kierownicy i silnik działa prawidłowo. Zamontowałem z powrotem i znów nie działa. Cały wczorajszy dzień jeździłem bez wspomagania. Dziś rano chłodny poranek wsiadam do auta i wspomaganie działa. Co może stwarzać taki problem? Czy bez wylutowywania płytki było u Was widać przegrzane luty? Czy trzeba konieczne odlutować?

Koledzy prosze o pomoc... Nie wiem czy we wlasciwym temacie. Co prawda pisalem w swoim temacie ale nie kazdy zaglada.
Dzis byla ustawiana zbieznosc i mam maly problem. Przed zmiana na gwint bylo wszystko dobrze. Po zmianie i ustawieniu zbieznosci sciaga na lewo. Mechanik ktory to ustawial sprawdzal dwa razy ale wszystko jest dobrze. Co moze byc nie tak?! Czyzby czujnik skretu trzeba byloby ustawic?! Bede wdzieczny za jakiekolwiek sugestie?!

wyjmij bezpiecznik od wspomagania i sprawdz czy dalej sciaga,
jesli tak to wina nie jest wspomaganie

[ Dodano: 27 Sie 2013 22:35 ]


podlacz do kompa

wyjmij bezpiecznik od wspomagania i sprawdz czy dalej sciaga,
jesli tak to wina nie jest wspomaganie

wyciagnalem bezpiecznik auto jedzie prosto.

Bo wielu probach ustawienia wychodzi na to ze czujnik skretu bedzie do wymiany...

Witam, posiadam punto II 1.2 8V. Zauważyłem że podczas skrętu kierownica w obojetnie którą strone na max to przy ruszeniu kierownica mi nie powraca sama, nie pali sie sama kontrolka. wspomaganie działa ale przy max. skręcie już nie. co to może być??

Koła przy właściwym ustawieniu zbieżności, powinny same wracać do jazdy na wprost, przy wychodzeniu z zakrętu,niezależnie od tego, czy wspomaganie działa czy nie.