Heh, też o tym pomyślałem . Mam nadzieję, że nie podmienią mi jakiś części na inne gorsze (bardziej zużyte). Może potrzebowali coś przełożyć ode mnie do innego auta.

A tak na poważnie, to ten ASO (chyba najbardziej znany w Wawie) chyba by sobie na to nie pozwolił.

Z drugiej strony rzeczywiście coś tu śmierdzi. Nie chce mi się wierzyć, że zamawiali dwie podkładki i przyszła tylko jedna i wynikło to dopiero po godzinie naprawiania mojego samochodu. To nie wiedzieli o tym od początku naprawy??? Hmmm..... Strange .

Dominguez, ja aż się boję mojego Kropka oddać na lakierowanie zderzaka. W przypadku spryskiwaczy nie odstępowałbym samochodu na krok. Niestety zderzak, to dwa dni roboty Ogólnie sytuacja bardzo śmierdzi, nikt by nie zatrzymał samochodu na noc ze względu na brakującą podkładkę Mogli zepsuć dużo: lakier na masce, połamana listwa, lub cokolwiek

Jutro się okaże. Będę musiał w takim razie dokładnie oglądnąć autko przy odbiorze. I nie straszcie mnie już bo spać nie będę mógł w nocy .

Dominguez, to niestety nie straszenie Fakty mówią same za siebie, że coś się stało

Dominguez, które to ASO?

Carserwis

[ Dodano: 04 Sty 2008 17:58 ]
Odebrałem autko. No nie powiem, żeby po zamontowaniu tych podładek była jakaś kolosalna różnica. W czasie postoju przy psiknięciu na szybie pojawia się mgiełka, ale przy jeździe pow. 40 km/h wali strumień w dolną część szyby. Z tym, że ten strumień bardziej się roznosi po szybie niż to było wcześniej.

No cóż, gdybym wiedział, że taki będzie efekt 2-dniowego trzymania mojego auta w serwisie to chyba bym się na to nie pisał.

Niestety nie było tego serwisanta co przyjmował samochód wczoraj więc nie miałem okazji go spytać czy prawdziwym powodem zatrzymania mojego GP na noc była brakująca podkładka. Niestety na parkingu było dość ciemno więc sprawdziłem auto tylko powierzchownie. Wszystko wygląda ok. Ale jutro w dzień lepiej się przyjrzę na wszelki wypadek.

Dominguez, a nie mówiłem, że nic to nie da?

po prostu jest zla konstrukcja i tyle ...

krowka - mówiłeś.

Myślałem, że skoro wymyślili takie podkładki to po ich zamontowaniu spryskiwacze będą działały tak jak powinny. No cóż jest lepiej niż wcześniej, ale nie tego się spodziewałem.

Dominguez, podkładki podniosły jedynie strumień. Najlepiej by zrobili wprowadzając trzecią dyszę na środku - w miejsce atrapy spryskiwacza - wówczas cała wycieraczka byłaby namoczona. O dziwo prawa dysza działa lepiej. Gdy posypali drogi solą, to te spryskiwacze dają się trochę we znaki.

Dominguez, a może zatrzymali go bo Twój model obejmuje kampania serwisowa, a nie chcieli Ci nic o tym mówić ?

bbanditoss, obudź się, żyjemy w Polsce.

krowka, wiem ale co dokładnie miałeś na myśli ?

bbanditoss, ogólną uczciwość firm..., a raczej myśl "Jak okantować klienta" niestety

Słuchajcie, wkurzyłbym się gdybym za tą "usługę" musiał zapłacić. Ale skoro zrobili to w ramach gwarancji to ok. Żal mam tylko o to, że ściągają rzekomo z fabryki specjalne podkładki, które mają rozwiązać problem spryskiwaczy, trzymają mój samochód w serwisie 2 dni, a potem okazuje się, że niewiele to pomogło.

problem spryskiwaczy jest jednak dosc powazny. mi w aso wpajaja ze tak ma byc, niestety tak nie moze byc. zapraszam do obejrzenia porysowanej szyby na maxa. auto umyte wypucowane i jazda pod slonce - masakra. bylem w serwisie gdzie szyby regeneruja - 200 zl za przeszlifowabnie ale i tak to nic nie da bo za 2-3 znow bedzie porysowana, u mnei jest juz tak, ze po umyciu auta jak sie jedzie widac brud w tych rysach. teraz wale do ASO zeby mi szybke wymienili. i szanse sa duze - rzeczoznawca to ogladal kilka dni temu i pojedzie ze mna do ASO. a z tym rzeczozbawca wyszlo smiesznie. jakas baba chciala mi wmowic ze jak otwoeralem drzwi to jej pol auta porysowalem. wiec policja - to nie ich sprawa. podpowiedzieli ze koles jeden jest specem. pomogli nr tel ustalic i co? pomierzyl i jzu wyszlo ze to nie ja. a baba dalej. sadem mniedo dzis straszy a niech straszy. sa foty przez policje zrobiobne ze nbie mozliwe ze od moich drzwi, rzecxzoznawca to samo, ze to juz stare rysy i wgniecienia bo zabrudzone na maxa. bezczelna chciala z mojego OC to naprawic ale sie jej nei udalo. teraz sie nbie odzywa bo wyslalem pismo do swojego ubezp i jej, ze chce wyciagnhac kase i kantuje na maxa. pozyjemy zobaczymy. oby szybka byla lepsza bo teraz to jest zonk troche a i wycieraczki tez do dupy juz sa. spryskiwacz - jest bo jkest tylko podczas jazdy nei spelnia swojego zadania.

Tumi, mikrorysy od wycieraczek zawsze się pojawią. Efekt można zminimalizować czyszcząc pióra wycieraczek i szybkę w miejscu spoczynku piórek. Na postoju zbiera się tam sporo pyłu. Robię to zawsze przed odjazdem. Jeśli u Ciebie widać brud, to jest już źle, głębokie rysy

W moim mam jedną dłuższą rysę - prawdopodobnie wpadła pod pióro drobina piasku. Z autka widać to tylko w odpowiednim oświetleniu... Ogólnie nie jest źle, porównując wygląd szyby GP z szybą w moim UNO (w nim jazda pod słońce, to porażka)...

Witam.
Jaja sobie z nas robią. Byłem z tym problemem w ASO - POL-CAR w Poznaniu, a ponieważ pracują tam na dwie zmiany byłem przebiegły i opinii zasięgnąłem u różnych "fachowców". Za pierwszym razem współczuli, stwierdzili, że jest to problem powszechnie znay, że wystosowali notę do Fiata jednak ten nie reaguje - nawet nie doszli do auta. Za drugim razem (po około miesiącu czasu) wielki "mistrz zmianowy" udawał głupa, że jestem pierwszym klientem który zgłasza taki prblem, że nigdy wcześniej nie słyszał o wadliwych spryskiwaczach. Wykonał jazdę próbną - jakieś 10 km i wysikując prawie cały zbiornik - na jedno wyczyszczenie szyby starał się udaownić mi, że wszystko jest OK. GRATULACJE. Z tym samym problemem zwróciłem się do innego ASO w Poznaniu - ACM Mari-Car jednak tam na słuch, że auto kupiłem u konkurencji z dumą mówią "jedż se pan tak gdzie kupiłeś samochód" hahahaha.

Witam mniejszych Kolegów

Być może właśnie znalazłem rozwiązanie Waszego problemu.

U siebie w Linei żadnych problemów ze spryskiwaczami nie mam. Co więcej - mam legalną regulację!

Napiszę jak to u mnie wygląda.

Mam dwa punkty, które tryskają na szybę przednią: jeden naprzeciw kierowcy, a drugi naprzeciw pasażera.
Każdy z punktów ma 3 dysze umieszczone w poziomie obok siebie na rureczce. Każda rureczka jest wciśnięta w tulejkę, która jednocześnie jest uchwytem i punktem, do którego dprowadzony jest płyn od pompki spryskiwacza.

Regulacja jest dziecinnie prosta.
Patrząc od strony lewej samochodu, każda z tych rureczek ma wypust z tulejki. Ten wypust jest zakończony na czole podłóżnym rowkiem takim jak ma zwykła śruba. Wystarczy wcisnąć tam śrubkoręt szerokości 3-4 mm i można swobodnie regulować kątem nachylenia dysz. Dysze pryskają wąskim strumieniem płynu (jak ze strzykawki - każda dysza oddzielnie)

U was w grandziku tak nie ma???

Jedyne czego mi brak to indywidualnej j regulacji dyszami tak, że by można było regulować igłą każdą dyszą z osobna - szyba jest jednak dosyć spora więc lepiej byłoby pryskać w różne punkty szyby aby skutecznie ją zwilżyć. Ale generalnie da się żyć

Mam nadzieję, że zaświeciło wam światełko w tunelu - walczcie z ASO aby Wam wkładali spryskiwacze z Linei - napewno przypasują

Niestety takie rzeczy to tylko w Linei.

Chcących się zrewanżować przy najbliższej okazji zlotu GP (o ile będziecie chcieli oglądać moją lemuzynę i wogóle mnie wpuścicie ) skromnie informuję, że żywiec lub heineken w ilościach nieograniczonych zmieści się mi się do bagaznika bez problemu
Z przyczyn oczywistych obydwa powyższe zamknięte w puszkach

Pozdrowienia
Mirek

zapraszamy ja jestem za

To może być niezły pomysł, tylko Linea ma inaczej zamontowane spryskiwacze (zasłania je maska), a w Grande są na masce. Ale jeśli dałoby się zamontować w Grande, to czemu nie. Tylko wątpię, czy w ASO będą chcieli podjąć się takich przeróbek..
Dzwoniłem dzisiaj do kilku serwisów Fiata w woj. świętokrzyskim, śląskim oraz małopolskim i wszędzie słyszałem, że nic w sprawie regulacji spryskiwaczy w Grande nie da się zrobić. Mówiono mi, że jak na razie Fiat nie podjął w tej sprawie żadnych kroków. W jednym tylko sierwisie udzielono mi informacji, że ten problem ten jest znany, że dużo właścicieli kropków zgłasza się do serwisów i że w końcu Fiat znalazł rozwiązanie. Już ucieszyłem się, że będą wymieniać spryskiwacze na inne, ale pan poinformował mnie, że pod listwę wsuwają specjalne podkładki i dzięki temu strumień płynu wylatuje wyżej i już będzie dobrze..
W związku z całą tą sprawą chciałem napisać bezpośrednio do głównej siedziby Fiata w Polsce, ale korzystając z formularza na stronie www nie mogę tego zrobić, są jakieś problemy z wysłaniem wiadomości. Może ktoś zna adres maila, albo numer telefonu. Jeśli tak to proszę o kontakt.

No kurna chata!
To mnie zaskoczyłeś. Myślałem, że przy projektowaniu linei wzieli większość rzeczy z GP. A tym czasem nawet takie pierdoły jak spryskiwacze są inne


Spróbuj to zrobić za pomocą Internet Explorera. Na pewno nie działa przeglądarka Opera.
Wiem bo testowałem temat w niedzielę. Gdy odbierałem samochód, nie dostałem instrukcji obsługi do radioodbiornika. Diler zwyczajnie nie dostawał z centrali fiata odpowiedniej ilości egzemplarzy. Napisałem do FAP z prośbą o dosłanie instrukcji. Dziś dostałem telefon z FAP z prosbą o podanie adresu, na który ma być wysłana instrukcja. Tak więc formularz działa i jest czytany

Miałeś rację, dzięki za pomoc. Wysłałem i będę czekał na odpowiedź. Jeśli ją otrzymam, to zamieszczę na forum.