Cześć,

jestem tu nowy. Zamierzam kupić Dużą Kropkę. Na razie szukam czegoś ciekawego na Mazowszu. Moją uwagę przykuły te trzy ogłoszenia (umieściłem w kolejności, pod względem interesujących mnie modeli gdzie 1=najbardziej):

1. http://otomoto.pl/oferta/fiat-grande-pu ... ycOAj.html

2. http://otomoto.pl/oferta/fiat-grande-pu ... y6pT1.html - wiem, że beszterek oglądał ale nie widzę, dlaczego się na to GP nie zdecydował,

3. http://otomoto.pl/oferta/fiat-grande-pu ... 79df633e9e

Jeśli będziecie mieli czas proszę Was o opinie. Im więcej oglądających tym lepiej a wiadomo, że szczególnie przy zakupie, im więcej oczu tym lepiej Z góry dziękuję.
A i jeszcze pytanie, czy wiecie do kogo aktualnie mogę się zwrócić w celu rozkodowania nr VIN (z pierwszego ogłoszenia nr: ZFA19900001046149).

Z góry bardzo dziękuję za wszelkie uwagi/odpowiedzi.

Pozdrawiam

ja sobie sprawdzałem tu:

http://aftersales.fiat.com/elum/home.aspx?id_language=9

masz podaną datę I rejestracji, kolor fabryczny, silnik, i wyposażenie.

Dziękuję za podpowiedź.
Sprawdziłem i mam pewną wątpliwość bo kolor samochodu w tej bazie (fabryczny) to brązowy a samochód jest koloru tzw. złotego.
Przydałoby się pełne odkodowanie VINu

Witam przymierzam się do kupna nowego samochodu i wczoraj miałem okazję obejrzeć Grande Puncioka. Ogólnie chciałem się dowiedzieć czy warto pakować się w ten samochodzik. Sprzedawca twierdzi, że samochód przyjechał z Niemiec na kołach.

http://otomoto.pl/oferta/fiat-grande-pu ... 08597239d9

Spisałem sobie numer VIN i tak sprawdziłem na pierwszej lepszej stronie to nie zgadza się rodzaj silnika oraz kolor lakieru. Czy ktoś jest w stanie rozszyfrować dla mnie samochodzik?

sprawdz na stronie Fiat Eper co Ci wychodzi z tego VIN-u.

92kkm przebiegu

Wejdź sobie na mobile.de czy autoscout.de i zobacz ile kosztują w niemcowni takie auta z takimi przebiegami

bbanditoss to nie jest wszystko takie proste, na mobile.de czy autoscoucie większość sprzedających to "prywatni handlarze" jak podobnie zresztą na otomoto. Muszą oni z jakiś źródeł brać swoje samochody, a w niemczech na aucie nie zarabia się 500e przecież. Wniosek taki, że są miejsca gdzie da się stosunkowo tanio kupić pełnowartościowy samochód, jednak po pierwsze nie jest to regułą po drugie potrzeba dużo dużo szczęścia. Prosty przykład, za swoje bravo z 2008 roku z przebiegiem oczywiście potwierdzonym na wszelkie możliwe sposoby 73kkm, bezwypadkowym (jedynie zderzak malowany), zapłaciłem dużo mniej niż średnia cena z autoscouta, powiem więcej... Mniej więcej tyle co na otomoto masz kręcone rozbitki z francji. Aha, samochód kupiony bezpośrednio u dealera audi, pozostawiony był w rozliczeniu za S5 albo RS5 nie pamiętam dokładnie...

Co oczywiście nie zmienia faktu że w polsce większość ofert wystawianych jest przez oszustów, samochody mają cofane szafy albo są po różnych dziwnych przygodach. Piszę większość bo są ludzie sprowadzający samochody bez wałków z pewną historią serwisową.

Sprawdziłem i dlatego to mi najbardziej śmierdzi. Pewnie w polskim ASO nie podadzą mi historii samochodu ?

Historie w ASO u fiata to jest tak naprawdę lipa bo powiedzą Ci tylko o naprawach gwarancyjnych, wszytskie inne są tylko w systemie danego dealera


abezus jak myślisz taki handlarz ile zarabia na takim aucie ? Bo moim zdaniem on się nie bawi w deal'e 1000zł na czysto Paru handlarzy znam i jak "nie widzą" przynajmniej dwójki "na czysto" na aucie to sobie odpuszczają temat

Także uważam, że nie wyszło go to GP więcej niż 10kzł, biorę tu pod uwagę transport, przygotowanie auta oraz marże - bo cena wystawienia nie jest ceną transakcji

Wszystko zależy ale tak jak mówisz tysiak to pewnie absolutne minimum. Akurat mogłem mieć czarnego sporta 1.4 95koni z przebiegiem 85kkm oile się nie mylę. Wszystko ładnie z pewnego źródła wyszedłby 18 tyś ze wszystkim... Nie zdecydowałem się bo dokładając niewiele można mieć dużo fajniejszy wóz jakim jest bravo. Reasumując 14 tyś za Starjeta w sporcie to kiepskawo... Musiałby być kupiony za około 2000e, a StarJeta za ta kasę nie kupisz, chyba ze z jakiegoś tureckiego placu... Mówiąc szczerze z Grande Punto w ogóle w Niemczech jest dzwnie, nawet podstawową wersję 1.4 8v za 2000e jest ciężko dorwać, nie mówię że się nie trafiają ale nie jest to pospolity samochód w niemczech.

Czyli reasumując Panowie lepiej omijać tą "okazję" ?

Szczerze ? jak masz wydać 14 tyś to lepiej ominąć taką okazję, za fajną sztukę trzeba dać około 16 tyś, a to już dużo jak za taki samochód, dokładając niewiele więcej możesz mieć Astrę H GTC która jest zwyczajnie fajniejszym wozem...

Tak szczerze to z autami to trochę tak jak z żonami, wszystkie fajne jak nie twoje
Jak już kupisz to dopiero wtedy nagle kwiatki wychodzą, których wcześniej nie widziałeś
kowi
Spodoba Ci się człowieku auto, a nie masz ochoty jechać po niego za granicę (żeby nie było swojego sam kupiłem w Niemczech) to jak masz nie daleko, to jedź weź go do ASO,niech lakier przetrzepią, zawiechę, silnik, może się trafić fajna sztuka a ty nie pojedziesz bo coś tam na forum napiszą.
Nawet do naszych wypowiedzi (szczególnie w tym dziale) musisz podchodzić zdroworozsądkowo

Więc jestem w trakcie kupowania samochodu, chcę się umówić do ASO na "badanie samochodu" ino mam jedno pytanko. Skoro auto stoi bez tablic a widziałem, że koleś już zrobił przegląd w Polsce to jakie tablice założy żeby udać się na jazdę próbną oraz do ASO ? Pierwszy raz staję przed zakupem autka i tak właśnie zastanawiam się odnośnie tego całego wracania na kółkach do domu skoro tablice niemieckie są sfałszowane.

heheheh o to to musisz zapytać sprzedawcę
ludzie mają różne szalone pomysły na jazdę autami bez rejestracji
tylko żeby Ci nie przyszło do głowy wracać do domu autem na kołach bez oc no chyba że lubisz jazdę w stresie heheheheehhe

Dziś byłem zapytać się jak on zrobił ten przegląd i okazuje się, że posiada oryginalne tablice niemieckie bo samochód nie jest wyrejestrowany. Czy po zakupie takowego autka będą problemy z rejestracją ? Od sprzedawcy powinienem dostać duży i mały brief, te polskie badanie, akcyzę, recykling, fakturę czy coś jeszcze do tego dochodzi ? To, że w dowodzie widnieje 2 właścicieli to chyba nie ma dla mnie żadnego znaczenia jak samochód sobie przejrzałem w ASO pod kątem historii ? Żadne umowy między komisem a poprzednimi właścicielami mnie nie interesują ?

Jak możesz zarejestrować samochód nie wyrejestrowany w niemczech? Nie możliwe. Idę o zakład że auto jest wyrejestrowane tylko sprzedający wcisnął Ci kit. Możesz wracać na podrobionych tablicach, w razie kontroli biorą dowód i mandat 500zł jeśli się nie mylę. Jeśli chcesz zrobić wszystko legalnie, powiedz sprzedającemu żeby wziął w UK tablce tymczasowe czerwone na siebie, również na siebie miesięczne oc, dojeżdżasz na tym do domu, rejestrujesz auto i odwozisz mu tablice. Albo też możesz po obejrzeniu wozu i stwierdzeniu że bierzesz go, wziąć papiery zarejestrować go u siebie i wrócić do sprzedającego z nowymi tablicami.

Tyle rzeczy niewiadomych, nigdy nie lubiłem takich zagadek. Dlatego zawsze rejestrowałem auto w Niemczech na siebie na tablice przejazdowe i nie było takich jaj typu lewe auto (rejestracja i ubezpieczenie na przejazdówki wykluczały historie kradzieżowe), niewyrejestrowanie, iluś tam właścicieli, umowy z komisami czy inne głupoty. Wydaje mi się że trochę motasz tymi właścicielami, w dużym briefie masz w historii dwóch właścicieli czy masz na umowie właściciela i współwłaściciela, czy masz umowy sprzedaży pomiędzy pośrednikami?
Koleś ma tablice to i powinien mieć TUV, podpytaj. Jak na kołach przyjechał to musi mieć. Biała kartka na której masz potwierdzenie badania technicznego niemieckiego, jak ma to przebieg przy ostatnim przeglądzie powinien być tam wpisany No chyba że powie że zgubił

W briefie w pozycji ilości właścicieli widniała 2, samochód stoi w komisie więc umowy sprzedaży chyba mnie nie interesują skoro sprzedający wystawia fakturę. TUV samochód posiada, bo pokazywał ino był ważny do wrześnie 2015. W internecie niby idzie poczytać, że można rejestrować samochód który nie został wyrejestrowany, ponieważ oni wysyłają te oryginalne tablice z powrotem do Niemiec. Ale dla pewności zajadę do urzędu i zapytam się czy nie będzie później cyrków.

A tak w ogóle tego czerwonego sporta kupujesz?

Nie nie, innego puncioka znalazłem bo ten nie posiadał zbyt bogatej historii... Byłem w urzędzie i Pani powiedziała, że bez problemu można rejestrować samochód z Niemiec który nie był wyrejestrowany.

No to świetnie, obyś trafił na tą samą panią przy rejestracji... Mi nie chcieli zarejestrować auta bo nie miałem polskiego przeglądu, niemiecki TUV mam z marca tego roku d0 2017 roku. Według prawa powinni zarejestrować na niemieckim przeglądzie a paraktyka mówi że wszystko zależy od urzędasa z którym będziemy mieli do czynienia.

Idąc tym torem można wyrwać nawet audi a8 ,tylko weź pod uwagę stan takiego pojazdu ,imho 16 tys za gp w sporcie to cena bardzo realna i "normalna" nie zaniżona przez padliny sklejone z przystanku . Poza tym nie od dziś wiadomo ze szukanie poprawnego egzemplarza wśród najtańszych to jawne oszukiwanie samego siebie

abezus z tym TUVem to coś tam jest że musi mieć coś tam gdzieś tam wpisane i dopiero wtedy ci to akceptują w urzędach, ja też miałem aktualny i też mi nie zarejestrowali musiałem robić polski, ale czegoś w nim nie było (nie pamiętam czego bo to było 3 lata temu )
Kowi - super tak czy inaczej powodzenia z formalnościami życzę, no i pochwal się koniecznie co to za cudo

Nie rozumiemy się, mówię o podobnym stanie samochodu, podobnym roczniku i przebiegu. Za GP 1.4 16v obecnie trzeba dać jakieś 16 tyś... Za 18-19 spokojnie da się kupić GTC 1.6 16v, 1.8, które jest autem większym, oraz nie oszukujmy się ładniejszym. Oczywiście zarówno przy jednym jak i drugim mówimy o samochodzie bezwypadkowym (nie mylić z niemalowanym) i z oryginalnym przebiegiem. Podejrzewam że wysokie ceny GP T-JET oraz StarJet są związane ze stosunkowo małą obecnością tych samochodów na rynku. Przeważają wersje 1.4 8v. Poza tym trzeba zauważyć że za granicą samochody małe mniej tracą na wartości niż te większe.




Nie chcę polemizować ale z tego co ustaliłem to właśnie jest tak że masz TUV ważny jeszcze co najmniej rok to mają OBOWIĄZEK ci zarejestrować samochód, a jak widać nie tylko u mnie robią problemy. Podejrzewam że jest to polecenie odgórne bo żeby zrobić przegląd trzeba wykupić w UK czerwone tablice co już daje jakiś tam zysk. Generalnie można by się bawić w wojnę, zabawy z naczelnikiem, ale to wszystko nie jest warte 150 zł. I podejrzewam że właśnie na tym jadą. Wiem z pewnego źródła że są miasta gdzie pokazujesz TUV i normalnie rejestrują Ci auto.