grzegorz74 tak wiem ale nadal trudno mi się do tego przyzwyczaić

No to ja odbiegam od normy bo mam spalanie o 2l mniej. Dziwne, bo silnik mocniejszy. No ale wiadomo ze mocno zależy to od stylu jazdy.

Odbiegasz ponieważ masz inny silnik, wątek dotyczy 77 km, trzeba go wyżej kręcić aby jechał co powoduje wyższe spalanie.

Czyli samochody z wielkimi silnikami powinny nic nie spalać, natomiast sej 0.9 powinien palić zbiornik/100. Zbyt ogólnikowa teoria.

Chyba nie zrozumiałeś tego co napisałem, motor o tej samej pojemnosci a różnej mocy, nie pisałem o silnikach 3,0 TDI 240 km który też po mieście może spalić 12 i więcej litrów. Mały, słaby silnik wcale nie jest oszczędny, wydaje mi się, że motor 1,4 120 km mniej pali niż 1,4 77 km. Wcześniej miałem focusa 1,8 benzyna 115 km i palił mniej niż kropka 1,4 77 km

No to muszę Cię zmartwić, bo źle Ci się wydaje (w końcu te konie potrzebują karmienia ). Posiadam w rodzinie moją kropkę, oraz ojcową linkę właśnie owo 1.4 120. W lince dość ciężko zejść w mieście poniżej 9, (ojciec nawet 11 wyciąga ). Miałem m.in. seja 0.9, w mieście (obliczeniowo) oscylowało wokół 7.5, w trasie 5-6. Czyli porównywalnie do wyników mojej kropki.

Co ciekawe między sejem a kropem jest 0.5l i 56KM różnicy, natomiast między 1,4 8V a starjetem ledwo 17KM przy tej samej pojemności a zobacz jakie różnice w spalaniu, dlatego podkreślam to co pisałem wyżej: technika jazdy ma kolosalne znaczenie.

oczywiśnie masz rację, że technika ma duże znaczenie, nie wiem jaki drogami poruszasz się po W-wie, ja osobiście jeżdzę do centrum z Ursusa i praktycznie ruszam i chamuję, dziś komputer po przejechaniu w tem sposób 60 km pokazał spalanie 9,8 l. Na codzień często poruszam sie autami firmowymi o mocniejszych silnikach i uwierz ,że one naprawdę zapier..... i palą tyle samo.

jedno jest pewne 1,4 8v do oszczędnych nie należy
dla porównania poruszam się po cytowanej Warszawie również Focusem 1,6 (100KM) mniej więcej tak samo często jak kropkiem - zależy, w którym jest paliwo

GP pali dokładnie tyle samo będąc o niebo wolniejszym!

Focus to wypas fura, zawieszenie ma superaśne!!:)

U mnie GP pali zaledwie 1,5 l/100 km mniej niz ALfa. Roznica w osiagach - przepasc.

Teraz u mnie spalanie na oponach zimowych wzrosło o jakies 0,5l/100km.

Ja napiszę tylko tyle:

GP 1,4 8v 77KM - (80% miasto/20% trasa) = 8,5 l/100km
Lancia Delta 1,4 16v T-jet 150KM (80% miasto/20% trasa) = 9,5 l/100km

Wnioski wyciągnijcie sami

Mój na co dzień spala 6,4l na 100km.. Jak przycisnę to koło 8l..
pozdro

chyba cały czas na trasie

Widac, ze wielu narzeka ze ich autka za duzo pala. A jak to jest u konkurencji z porownywalnymi silnikami i moca? Pala mniej? Mysle, ze silnik 1,4 to nie 650 czy 900 wiec swoje wypic musi. Wiedzieliscie na jakie spalanie mozecie liczyc kupujac GP 1,4 77 KM. Trzeba bylo kupic diesla. Moze byloby mniej. Moj GP pali tyle samo co moje seicento 900 a te dwa auta to zupelnie rozne bajki. W wiekszosci przemieszczam sie nim do pracy i obecnie pokazuje spalanie 6,9 na krotkich 4 km odcinkach. Dla mnie jest OK. Za diesla zaplacilbym 10 tys. wiecej, jakie byloby spalanie pewnie sie nie dowiem ale nie licze, ze spalalby tyle co skuter. 10 tys. = 2300 l benzyny=35000 km zakladajac srednie spalanie na 6,5l. Tyle to ja robie w 2-3 lata. Musialbym naprawde duzo smigac zeby sie porywac na diesla a i tak wiadomo ile potrafi kosztowac obsluga ropniaka kiedy cos sie zdarzy. Oto moje zdanie.

Na pewno mniej ?:E w ciemno bym brał takiego dizla

No jesli to stary wolnossacy diesel to kto wie Dzieki Kruger za spostrzegawczosc. Wiesz jak to jest z Nowym Rokiem...

Nie na trasie lecz w tak zwanym cyklu mieszanym.. spala 6,4l czasem dochodzi do 8, zależy jak ruszam itp. Chociaż jak teraz były święta i ciągle jeździłem w mieście (po marketach) to komp mi pokazywał 6l /100km..
Na trasie jak leciałem z Katowic do wawy utrzymując prędkość 120km spalił 5coś.. Przy 80km 4coś..
pozdro

Przepraszam, że się wtrącę, ale to w W-wie nie możliwe, nawet w nocy przy minimalnym ruchu. Wielu kolegów z W-wy piasło, że 9 l po mieście jest wynikiem normalnym w tym silniku ( piszę tu tylko o Warszawie)

Właśnie, że możliwe.. Jak pisałem jeśli się szybko rusza i ciągle gazuje to i owszem spali może 10l.. może więcej.. Ale jak się jedzie normalnie i jak pisałem wyżej w tak zwanym cyklu mieszanym trochę tu, trochę tu to 6 coś.. Niby po co miał bym sobie zmyślać ile spala? By zaistnieć? Śmieszne..
Jest taki temat to się wypowiedziałem ile mój pali..
Komp pokazuje, że 6,4l na 100km a i ja obliczyłem, ze mi tyle spala..
Inny przykład: Ostatnio zatankowałem 24,45l i przejechałem 400coś (dokładnie nie powiem koło 10) do rezerwy. Sam oblicz ile wyniosło spalanie przez ten czas.. Nie wiem czy pali tak mało, bo ma mały przebieg czy coś innego, ale ja jestem zadowolony;)

Pozdro

Wszystko jest możliwe, wystarczy zmienić technikę jazdy i nawet za dnia (oczywiście nie w korkach) można nie wypalić zbiornika w mig.

Mnie ostatnio pali w mieście 6,9l do 7,5l (te 7,5 przy niższych temperaturach), więc możliwe te 6,4l.

Mój pali od 6,5 latem do 7,5 l zimą i ani ciut więcej czy mniej. Taką pokonuję trasę - miasto - 10 km, poza 20

O to mi chodzi Nie w korkach lecz w normalnym ruchu i to połączone z wypadami poza obszar miasta (jak u mnie do Konstancina, Legionowa, Wołomina) skutkuje niższym spalaniem paliwa

Moje wyniki spalania:
- Pierwsze tankowanie według kompa 6,7 l/100 - według tankowania 6,5 l/100
- Drugie tankowanie według kompa 6,4 l/100 - według tankowania 6,2 l/100
Trzecie tankowanie - póki co w trakcie jazdy, średnie z kompa 6,1, jazda głównie miejska, można ją podciągnąć pod tzw. cykl mieszany.

Silnik 1.4 8V 77 KM, jak dla mnie rewelka! Nie wiem jak niektórym może spalać 9 l lub więcej, przypuszczam, iż jest to kwestja niedopracowanej techniki jazdy, jazdy szarpanej, bezsensownych przyśpieszeń na niskich biegach itp.
Wszystkim którzy chcą jeździć ekonomicznie polecam jazdę z włączonym chwilowym spalaniem, obserwacje tego wskaźnika dają bardzo dużo do myślenia. Czasem wystarczy odpuścić pół centymetra nogę z gazu i spalanie chwilowe spada o połowę, a samochód jedzie jak jechał. Nauczyłem się tak jeździć, że osiągany wynik uważam za rewelacyjny, i żeby nie było zdaża mi się czasam kogoś wyprzedzić

Pozdrawiam.