U mnie już też podłoga cała sorki za jakość zdjęć zdjęcia jak zwykle telefonem

No i ślicznie a mnie za rok czeka wymiana progu. Ile może kosztować nowy próg do Punta I 3D i czy podmalowywaliście w środku nowy próg?

Próg 100 zł, montaż ok. 200 zł + materiały malarskie i zabezpieczenie, lepiej robić parę.

Dzięki to pewnie to zrobię jak radzisz aby nie wracać do tematu.

U mnie na szczęście progi były całe ale kupiłem preparat do konserwacji profili zamkniętych i zabezpieczyłem. Ogólnie za samo spawanie zapłaciłem 150zł wszystko czyściłem samemu i malowałem. Łączny koszt mniej więcej 350zł, w wrześniu zrobię jeszcze konserwacje całego podwozia i będzie super. Ogólnie jestem zadowolony z końcowego efektu, teraz powinien być spokój z podłogą na parę lat.

Ja progi zapuszczałem tez miałem dobre wytrzymały 4 lata, i czas na zrobienie tego od strony kierowcy, podłogę spawem malowałem na razie się trzyma ale wiadomo pilnować trzeba.

Witam, kupiłem Kropka w czerwcu naprawdę świetna okazja więc się skusiłem tym bardziej, że zawsze mi się podobał.
Niestety ostatnio miesiąc temu wyszło nieodwołanie, że trzeba zrobić podłogę. Dziury miałem takie że spokojne można było nogę wystawić na wylot no i te nieszczęsne progi tez dziurawe jak cholera. Znalazłem odpowiednią osobę do spawania i tak po 2 tyg pracy wreszcie mam z powrotem Kropka. Reasumując koszty i robociznę kupione 2 progi i arkusz blachy + baranek +bool do podłogi czarny+bool do konserwacji wewnętrznej progów+robocizna= 800zł. Moim skromnym zdaniem było warto bo Punciak znów się do mnie śmieje i nawet zostawił na światłach w tyle ostatnio chevroleta aveo 1.2 92KM(chyba tylko na papierze) z 2011r aż właścicielowi było głupio.

Wszyscy tak mamy jak ktoś ma punto 1.U mnie można było wejść przez podłogę a progi od spodu nie istniały.

ten typ tak ma

Tak ale każdego kropka się kocha bo to jak własne dziecko o które się mocno dba.

hehe prosta sprawa

https://picasaweb.google.com/1159082427 ... J2c-rrC3wE TTTM

W każdym punto dziury w tych samych miejscach podłoga ,tylne nadkola + śruby które łatwo zerwać przy odkręcaniu bo rdzewieją.
Ale i tak lubię swój samochód bo wszystko przy nim naprawie sam.

a ja zrobiłem ostatnio przegląd i muszę powiedzieć, że w moim egzemplarzu podłoga we wzorowym stanie jest, brak jakichkolwiek oznak korozji, progi też w idealnym stanie, jedyne do czego można się przyczepić, to to, że zaczynają się początki korozji na nadkolu tylnym lewym, ale to dopiero zaczątki także jeszcze do zeżarcia przez rudą daleko

Nie wiem co kto z tym robił ale żeby był aż w tak dobrym stanie to się nie spodziewałem.

Masz 1,5K zł i masę nerwów w kieszeni kolego

Pewnie młody rocznik i zadbany.

Młody rocznik nic nie mówi Znam Punto Stile 99 rok, ma gorzej narobione, niż mój miał.

I ja mam konserwację wreszcie za sobą .

W sumie nie było zbyt wiele roboty - standardowo trochę "łuszczycy" przy progach , trochę purchli przy profilach i dwa "hefty" - nieszczęsne odpływy wody, o których rozmawialiśmy z kolegą Angry_Us3r. Generalnie było w miarę bezboleśnie .

Niestety, ze względów lokalowo-czasowych, nie obsłużyłem profili zamkniętych. Problem niewielki, bo nie potrzeba do tego specjalnych warunków, jak do robienia podłogi - problem w tym, że środek który kupiłem, jest do pistoletu (czyt. potrzebny kompresor, do którego już nie będę miał dostępu ). Szkoda mi wywalać całą puszkę i kupować spray'e - patent z nabraniem środka np. do strzykawki+rurka zdałby egzamin? Wiem, że to straszna partyzantka, ale może zdałoby egzamin w miejscach, gdzie potrzebny jest mniejszy "rozprysk"? Np. progi?

Hmm... Jeśli nie masz dostępu do sprężarki pozostaje jedno
Uszczelnić odpływy, nalać Fuidolu po brzeg (wypełnić całą objętość progu), następnie coś podłożyć do odpływu, zlać, powtórzyć w drugim progu.
Choć ja bym poczekał.

W Punto masz jeszcze do konserwacji 12 "podłużnic"
-2 bagażnika
-4 jakby "rogi karoserii", przy baku i przy przednich wahaczach
-za termoosłoną wydechu para
-no i sama podłoga ma 4

-ewentualnie jeszcze sanki układu kierowniczego

Hmm... tak myślałem, że to średni pomysł .

Kompresor miałem wczoraj - tyle, że już czas gonił i nie bardzo było kiedy czyścić pistolet i robić profile - i tak już przekroczyłem przyznany mi limit . Ale tak to można pracować - ogrzewany warsztat, oświetlony kanał, 80L kompresor i cały park maszynowy do dyspozycji .

P.S. Profile robiłeś sprayem czy z pistoletu? Pytam, bo wężyk który mam w pistolecie nie wchodzi w drzwi, klapę itd. - masz jakiś patent, czy trzeba boczki zrzucać?

P.S. 2. Ile Ci zeszło "fluidolu" na całego kropka?

NA całego Kropa zeszło 3,5L, a z drzwiami pewnie byłoby to 5L.
Drzwi i klapę musisz robić bez boczków

Albo kupić puszkę spray'a - tam jest cieńsza rurka

Powiedz mi, "fluidol" w sprayu dużo traci do pistoletowego, tak jak w przypadku barana, czy bez różnicy (tylko pojemność mniejsza)?

P.S. Jak sobie poradziłeś w korkami w podłodze (w sensie pod autem)? Próbowałem wczoraj je wyjąć i nie da się gadów ruszyć - ktoś to chyba kiedyś zasmarkał konserwacją czy cuś... Ani śrubokrętem, ani kleszczami, co najwyżej zaczynały się rwać i pękać...

Wszystko co nie ma korków robisz od spodu, a to, co je ma jest dostępne od góry

Witam

Mam pytanie. W punciaku ruda zjada próg i kawałek podłogi z jednej strony (próg po całości i kawałek podłogi pasażera za kierowcą). Obecnie nie mam kasy na naprawę tego. Jest jakiś sposób aby to zabezpieczyć na czas zimy i śniegów? Niestety dopiero na wiosnę będę mógł to naprawić

zabezpiecz głównie dziury jeśli są aby woda nie dostawała sie do środka, bo jak poroso Ci namięknie to będzie ruda szalała na potęgę. jesli na progu masz tylko rudą to oczyść i zabezpiecz do wiosny podkładem chlorkowym tzw. minią