TTTM ....

może mamy zwalone wszystkie poduszki silnika od stanu naszych polskich dróg ? Jeden strzał w dziurę i padaczka punta.

Nie chce marudzić jak ciocia Krysia nad kolorem fartucha po praniu, ale jeśli chodzi o auto, to musi być 100% sprawności technicznej. Punciakiem jeździ mi się lepiej niż np Golfem V gdzie w porównaniu do tego niemieckiego topornego czołgu w punto (mimo dużo starszej konstrukcji) czuję miękkość fotela i nie muszę przestawiać co 5 min orzechów, żeby nie uwierały

Trzeba więc autko wyleczyć z padaczki i szukać jej przyczyny właśnie w mózgu (czyt w silniku)...

Na początek przetestuje tę przerwę między elektrodami.... może wsadzę inną świeczkę, powoli powoli, byle do celu.

powinienes sie zbadac czy nie masz przepukliny

widze ze problem drgawek nie jest odosobnionym przypadkiem. proponuje zatem by kazdy opisywał sukcesywnie swoja walke z tym "schorzeniem" ja niestety zrobie to dopiero w październiku gdzie na 2 przegladzie gwarancyjnym oprucz wymiany swiec zlece wymiane przewodów WN oraz ogledziny i diagnotyke cewek.

Ja do tygodnia planuję poduchę nad skrzynią i lizak wymienić Ale imho to nie to Ale zobaczymy

po dzisiejszych przygodach z kangurzeniem i coraz wiekszym drzeniem klamka zapadła. jutro wymieniam swiece i przewody (o ile dostene je w miejscowym sklepie) mam nadzieje ze przyniesie to jakis efekt i nie beda sapac w ASO ze niby straciłem gware

świece kit tam, tylko przewody kup czarne to nie skumają

lepiej bedzie jak zachowam stare swiece i przewody i wsadze je spowrotem przed przegladem
btw na tym przegladzie maja mi wlasnie swieczki wymienic bo tak nakazuje pismo

no i jaki efekt wymiany ?

efektów brak
nawet nie udało mi sie wykrecic swiec...
klucz który dostełem od kumpla ma zbyt dużą średnice zewnetrzną i blokował sie na kolektorze.
pozostają mi 2 opcje:
- poczekac z wymianą do przeglądu za ok 2 miechy
- dopaść klucz który wlezie

BTW patrzyłem na swiece do punta i sa 2 rozmiary.
pierwsza ma srednice gwintu 14 druga 12 ciekawe która mam...

[ Dodano: 11 Sie 2011 19:08 ]
temat nadal nie ogarniety bo doszukałem sie czegos nowego i chyba powiązanego z tematem. podczas tych "czkawek/ drgan" z wydechu dochodzi tak jakby pyrkanie takie pyr pyr pyr i skrapla sie woda. co dziwne pyrka tylko na PB na LPG spaliny "gładko" opuszcaja tłumik.
znak ktos przyczynę? co to może byc? mieszanka żle się spala czy ki diabel?

U mnie delikatnie pyrka na LPG, ale mam tak cały czas, jest to bardzo delikatne w zasadzie inni tego nie słyszą;). U mnie chyba... powodem jest za bogata mieszanka, ale LPG lepiej więcej niż mniej.. Do świeć mam klucz z Nor Auto, bo ten z Auchan mi pękł przy próbie odkręcenia 1 świeczki. Ten z nord auto jest 2 częściowy, za ok 20zł. Obecne świecej ponad 50 kkm na LPG.. Ale już muszę je wymienić, pewnie mało z nich zostało .

na necie b.duzo tematów drgawek+pyrkanie i równie wiele odpowiedzi pocżawszy do UPG poprzez nieszczelnosc na wezach podcisnienia, przestwawionego rozrzadu, zbyt bogatej mieszanki spalaniej dopiero w wydechu zasyfionej przepustnicy, padniętego wtryskiwacza i wiele wiele innych. zastanawia mnie czy moge tak jeździc by nie zobic krzywdy jednostce bo na przegląd do Pl wybieram sie dopiero poczatkiem paździrnika a tu do roboty trza jezdzic ....

Od Października 2004 były już te 12mm, więc podejrzewam że takie w classicu też będą, ale lepiej sprawdzić, te 12mm są 2 razy droższe od tych 14mm.

dziś w trakcie wymiany tulejek na wahaczach miałem chwile żeby przyjrzeć się wężykom. Wszystko niby ok, oprócz tego od odmy, który jest pęknięty w dwóch miejscach. Jutro go wymienię.

Od momentu wymiany przepustnicy pyrkanie z rury praktycznie ustało. Drgania i lekkie poszarpywanie na wolnych obrotach są nadal.

Miał ktoś nieszczelną uszczelkę w kolektorze ssącym ? Jakie mogą być tego objawy ?

Kuban a Ty masz lpg?
u nie na lpg zauwazalnie mniej drży.
Na dniach podepne kropa do kompa z softem FiatEcuScan bo kumpel ma kabel VAG KKL i zobacze czy sa jakies błedy i jak pracuja lambdy.
zrobie tez diagnostykę cewek w/g instrukcji z forum by je wykluczyc z poszukiwan.
jak narazie na 80% wykluczam swiece i przewody WN bo na LPG mniej motor drży a pyrkania z wydechu brak
obawiam sie jednak ze bedzie to któryś wtrysk benzynowy.... a gware na to straciłem w momencie monatzu LPG
gdzies czytałem ze moze byc cos z podciśnieniem. pamiętam jak mi gaz stroili to brali podcisnienie z kolektora i wpinali w BRC-owski map sensor a teraz mam na stałe to podpiete w reduktor.
czy na pracującym silniku moge bezpiecznie wypinac przewody elektryczne wtrysków beny?

Nie mam gazu

ja ostatnio wymieniałem 2 wtryski w golfie v brata, ale u niego praca na 2 garach objawiała się takim hałasem jakby w stoczni pracował.

Może rozstroił Ci się komp..

639 Ja u siebie w japońcu też mam wrażenie, że na LPG silnik na wolnych obrotach pracuje kulturalniej.

miałem kiedyś dziurę w kolektorze

Zamuła + syczenie pod maską jakby powietrze z kół spuszczać.

kwestia oktanów bo gaz ma ich wiec3ej wiec stuków brak

Mozliwe.

bez wyjmowania kolektora ssącego da się sprawdzić czy nie ma pęknięcia lub dziury ?

bardzo ciężko by było. A przy przykręcaniu nie przesadzaj z dociąganie bo połamiesz

Pany odpowiedz sama się znalazła na forum:)
http://fiatpunto.com.pl/topic30320.html

gismo00 opisuje dokładnie takie objawy jakie są u nas czyli drgawki i pierdy z rury a wszystko po wymianie swiec i kabli - bo pewnie załozył padniete albo jedne albo drugie. jutro pojezdze w poszukiwaniach klucza do swiec:)

Zaraz, zaraz co założył padnięte ?

jak to co? odp juz padła. to ze nowe z pudełka wcale nie oznacza ze nie padniete

Przewody, czy świece ? Ja nie mam problemów z szarpaniem podczas jazdy.

ja tez nie, ale mam objawy jak u Ciebie:) a swiec ani kabli jeszcze nie zmieniałem. a skoro Ty takie objawy masz po wymianie to drogą dedukcji mozna dosjc ze u mnie cos sie skonczyło (swiece lub przewody) a Ty zamontowałes nowe ale padniete coś (swiece albo przewody)