witajcie mam moze trywialne pytanie
jak dostać się do sondy lambda w kropku 1 rocznik 96 - czy można to zrobić bez kanału / podnosnika i gdzie najlepiej wpiac oscyloskop celem pomiaru napiecia na wyjsciu tego cuda
pozdrawiam

Tak, można to zrobić bez kanału, wystarczy lewarek i jakieś zabezpieczenie, by owy lewarek przypadkiem się nie zsunął/zerwał itp. Oscyloskop wpinasz w czarny przewód sondy, minus bierzesz z akumulatora bądź masy silnika.

Pozdrawiam
Bartez

2rotor można dostać na allegro lub w Inter cars.

mogłbyś uściślić - prawde powiedziawszy myslalem o dostaniu sie do sondy np po zdjeciu osłony lewarka zmiany biegów albo wpieciu sie na końcu wtyczki kabli sygnalowych sondy - czyli gdzieś jak mi siez daje w okolicy "komputera pokładowego" - chcialem podłączyć się tak by moc sprawdzic działanie podczas jazdy. a +/- 12 V wziąłbym z gniazda zapalniczki

krzycho1976 jaki ty masz silnik ,że do sondy trzeba lewarka?? A pomiar sondy nie lepiej zrobić w kostce przy grodzi pod plastikiem.

krzycho1976, sondę masz pod kolektorem spalin, w mkI jest tylko jedna i tam właśnie się znajduje, to nie BMW, że są dwie potrzebne

A pomiar jak wspomniał marcinwrc2 właśnie tam można zrobić.

Pozdrawiam
Bartez

dzieki chłopaki za podpowiedz -mam jeszce dwa pytania moze trywialne o ktorej kostce wspominaliście gdzie jeje dokładnie szukac? a drugie to czy jest mozliwość obejrzenia sondy lambda bez podnosnika albo slynnego lewarka ?

pod plastikiem zaznaczonym na fotce jest kostka od sondy dokładnie która dojdziesz po przewodzie idącym od sondy


jest możliwość sondę widać z góry zaznaczyłem na fotce


[ Dodano: 26 Maj 2009 11:59 ]

w sklepie za 127 zł

po wymianie sondy trzeba jechac na kompa czy nie ?

koledzy mam pytanie czy jest mozliwosc sprawdzenia sondy bez wkladania do auta? mam jaks sonde bosha znalazlem u siebie i nie wiem czy jest dobra a w PGT nie mam miejsca na sonde ktos odciol przewody i zaspawal wydech....

Paclawek, przydałoby się, ponieważ błąd będzie zapisany na komputerze. Nic złego nie powinno się dziać, jednak czasem mogą zafalować obroty, lub po prostu silnik może zgasnąć np. podczas hamowania. Odpinanie kompa na noc daje średnie efekty.

adrian055 sonda zaczyna swoją pracę przy odpowiedniej temp., a więc, gdy auto jest już rozgrzane. Na "sucho" nie uświadczysz działania.

Pozdrawiam
Bartez

Witam, czy któraś sonda z Punto II albo z seicento 03r (wiadomo ze są dwie w każdym) będzie pasować do P1? oprócz długości kabla są jakieś znaczące róznice?

Pozdrawiam.

Witam wszystkich!
Dołączę swoje pytanie do tematu:
Czy jeżeli sonda jest uszkodzona/niedomaga i powoduje złą pracę silnika na wolnych obrotach to czy odłączenie jej powinno dać poprawę czy nie jest to regułą?

mówicie że nie opłaca się kupować używanej sondy? nawet jeśli byłaby tania i miała pochodzić 2-3 lata?

Tania to znaczy ile?

Pawel1304 powinna dać poprawę w postaci zaniknięcia falowania, jednak spalanie będziesz mieć na poziomie >10l/100km.

Krzycho90 tego typu części nie kupuje się używanych - skąd masz pewność, że pochodzi wspomniane 2-3 lata? Może po tygodniu się uszkodzić, a co dopiero po w/w czasie. Osobiście nawet za darmo bym nie brał, Twój wybór i pieniądze.

Pozdrawiam
Bartez

Ja kupiłem używaną Bosha za 25zł więc nie bede płakał jak się zepsuje....a moze pochodzi te 2 lata a wymienic to nie problem.

devon58 ja kupiłem używaną podziałała 4msc.Teraz mam nową i działa dwa lata.

Powiedzcie mi czy dobrze kombinuje. Jak odpalam rano silnik to chodzi dobrze, nie przerywa, nie dusi się, równo pracuje i tak przez jakis czas aż trochę się zagrzeje i wtedy zaczyna trochę na wolnych obrotach jakby przerywać, trzęsie się. A gdy jadę przez kilka kilometrów z prędkością około 100 i się zatrzymam to silnik przez kilka sekund chodzi super i stopniowo znowu coraz gorzej... I tak sobie pomyślałem że może to wina sondy, bo na forum przeczytałem że sonda zaczynać działać dopiero po jej zagrzaniu a mi silnik zaczyna wariowac również po nagrzaniu i może ma to jakis związek? Dziś zrobiłem próbę i rano jak jechałem do pracy to przed odpaleniem odłączyłem sondę i było blisko ideału ale jeszcze minimalnie to nie to... Stara sonda na badaniu komputerowym dawała napięcie od 0,4-0,5 i kupiłem nową uniwersalną "golden lodge", napięcie dawała 0,3-0,7 i mechanik powiedział że powinna być dobra, chociaż w pracy silnika dużo się nie poprawiło... Mogę podejrzewać sondę o tą zła pracę na wolnych obrotach? Dodam że w czasie jazdy jest w sumie normalnie, mało pali, ma moc...

marcinwrc2 Nie zrozumiałes mnie chyba do końca, Ja nie namawiam do kupna używanej bo różnie może się zdarzyc ale akurat nie mam teraz kasy zeby kupic sonde za prawie 300zł bo kropas dal mi ostatnio tak popalic ze wydalem na niego połowe jego wartości (skrzynia, sprzęgło itp.) i w tej sytuacji te 25zł to jest dla mnie bardzo dobre rozwiązanie. Mozliwe ze sypnie się za miesiąc lub dwa ale może pochodzi na tyle długo że odbiję się finansowo i zakupie nówke.

Do wymiany mam jeszcze miske olejową, chłodnice, niektóre węże od chłodzenia bo mi płyn ucieka i prawdopodobnie reduktor siada, a ze kokosów nie zarabiam to mnie na sonde nie stac w tej chwili i mysle ze nie jedna osoba stoi przed podobnym wyborem.

Pawel1304

Sprawdz dodatkowo krokowy w przepustnicy bo ja miałem podobnie ze jak sie nagrzał to obroty wariowały a pozatym szedł jak przecinak.
Po wymianie sondy i krokowego wszystko wróciło do normy.
Aha i jeszcze czujnik temp. cieczy chłodzącej.

A tak na marginesie jeżeli miałbym wybierac zakup sondy używanej oryginalnej czy tzw. uniwersalnej to wybrałbym to pierwsze bo uniwersalne mogą też pochodzic 4 miesiące. U mnie taka padła po nie całym roku a u znajomego ale w innym aucie taka sonda chodzila 2 dni a silnik wariował, mechanik założył używana i działa do dzisiaj.

Jak ktos chce kupic używke to koniecznie z auta które nie widzialo w zyciu instalacji gazowej.

Pozdrawiam.

devon58, tyle, że oryginalna sonda uniwersalna niczym nie różni się od dedykowanej w samym czujniku. Kwestią jest dorobienie końcówki, którą można pobrać przecież od starej, w zestawie jest nawet wzorowa złączka. Skoro chodziła miesiąc należy ją zareklamować - jeżeli badania nie wykażą zalania z pewnością znajomy otrzymałby nowy egzemplarz.

Pawel1304, kupiona przez Ciebie sonda powinna mieć ciut większy odchył od około 0,05 do 0,80, ale pewnie związne jest to z producentem czujnika. Jak wspomniał kolega wyżej wyczyść silnik krokowy i rzuć okiem na przepustnicę, czy nie jest zabrudzona (jeżeli tak; czynność jak w przypadku silnika krokowego). Drugą sprawą jest zaadaptowanie sondy przez sterownik, pojeździj na różnych prędkościach - powinno być w porządku.

Pozdrawiam
Bartez

Bartez krokowy jest nowy, przepustnica była cała rozbierana i wyczyszczona.

Pawel1304, rozumiem. Gdy hamujesz, nadal obroty falują? Dławi się, czy tylko oscylują wokół tych 850 obr/min? Filtr paliwa zmieniony? Auto bez instalacji gazowej tak?

Pozdrawiam
Bartez

gazu nie mam. Obroty nie falują ani nie skaczą, utrzymują się na poziomie 850 i wskazówka nawet nie drgnie ale silnik tak regularnie przerywa i potrząsa nim tak co pół sekundy. Kable i świece nowe. Jakiś czas jeździłem z przestawionym rozrządem i może przez to sonda dostała po dupie i teraz wariuje?

Podczas postoju przerywa? Poduszki pod silnikiem sprawdzone?

Sonda nie dostała po tyłku, ponieważ tylko analizuje skład spalin, bardziej teraz zwróciłbym uwagę na sprawy mechaniczne, ale nie widząc zachowania nie będę pisał głupot co sprawdzić.

Pozdrawiam
Bartez